Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Archive for 8 października, 2012

Mehran Keshe nie żartuje. Będzie pokój, albo wszyscy zginiecie.

Posted by Dzieckonmp w dniu 8 października 2012

Oszołom, szaleniec, oszust, szarlatan, a nawet Antychryst – takie i inne epitety pojawiły się na określenie Meshrana T. Keshe, irańskiego fizyka nulearnego, o którym nagle się zrobiło głośno kilka dni temu.
Krótka wzmianka o jego wizji przyszłości, którą zamieściłem na tym blogu cieszyła się dużą popularnością – na prawie 300 głosów, większość była pozytywna. To dobry znak, choć zazwyczaj większość nie ma racji…
Przez te kilka dni zdołałem przesłuchać dość dokładnie większość wywiadów z Irańczykiem, przede mną jest jeszcze lektura artykułów i wpisów na forum dyskusyjnym, a także dostępnych aplikacji patentów.
Dla krytyków najważniejszym argumentem jest to, że wynalazca nie zademonstrował w pełni żadnego ze swoich urządzeń. Pusta butelka po Coca Coli, z zamontowanymi elektrodami, przez które płynie nie wiadomo skąd prąd, nie są argumentem – może to być wszak sprytny trick. Magicy nie takie rzeczy potrafią robić. Plastikowa skuwka poruszana oscylującymi magnesami też mogła być wykonana ze specjalnego magnetycznego plastiku.  Znaczące jednak jest to, że patent na reaktor został odrzucony, bowiem procesy naturalne nie mogą być patentowane. Jeśli tak się stało, to uznano, że projekt Keshe opisuje faktyczny obraz funkcjonowania natury! A więc jest prawdziwy.
Drugim argumentem za tym, że Keshe może być autentycznym geniuszem jest przejęcie bezzałogowego samolotu zwiadowczego przez Iran. Chciałby się tym dzisiaj zająć bliżej, gdyż mogą to być kluczowe informacje jeśli chodzi o wojnę syjonazistowskiego „zachodu” z Iranem.

Oto co wynalazca mówi na ten temat w rozmowie ze Sterlingiem Allanem:

Iran pokazał potęgę tej technologii – w ciągu kilku dni amerykański samolot został przechwycony. Można było zauważyć,  że był w całości, a nie w kawałkach. Mówi się, że kontrola radiowa została przejęta, ale to przecież było niemożliwe. Są powody, dlaczego których rząd amerykański, rząd irański i my wiemy jak to zostało zrobione. Są powody by przypuszczać, że został on przejęty w locie, a następnie został posadzony na ziemi. Ta technologia jest bardzo precyzyjna, potrafimy to zrobić, rozwinęliśmy ją nie po to by przechwytywać samoloty, ale by wyłapywać materiały z przestrzeni kosmicznej – na przykład po to by wyczyścić przestrzeń dookoła Ziemi ze śmieci. Rozwinięta jest tak daleko, że może posłużyć w przyszłości do wyłapywania wszelkich meteorów mogących nam zaszkodzić.

Ta technologia jest prosta, wyjaśniałem już, że nasz system może kontrolować pole grawitacyjne i magnetyczne – możemy go zwiększyć, bądź zmniejszyć. Robi się więc to tak, że pozycjonuje się równolegle z samolotem i dopasowuje prędkości. Następnie wystarczy zwiększyć swoje pole magnetyczne, tak by obiekt stał się cześcią naszego systemu, jego struktury. Samolot, który leci w powietrzu nie ma własnego systemu, jest częścią tego powietrza, tak więc trzeba go uczynić częścią własnego pola magnetycznego, przez co uzyskuje się kontrolę. Piękno tego systemu leży w tym, że podobnie jak w przypadku Ziemi, kreowane jest dynamiczne pole magnetyczne. To działa jak pralka, kręci się.
Amerykanie wiedzą o swoim samolocie na podstawie wskazań radaru. Wiązka fal odbija się od niego i trafia z powrotem.  Ale ponieważ to pole jest dynamiczne, to wchłania to słabe promieniowanie magnetyczne radaru, które już nie wraca. Ci idioci twierdzą, że jeśli radar czegoś nie pokazuje, to to coś nie istnieje. A przecież promieniowanie ich radaru zostało wchłonięte i nie ma szans by powrócić. Ten system czyni obecną technikę radarową ślepą.
Ale my mamy systemy, które mogą to zrobić, są to radary plazmowe. Jest to technologia, którą mam nadzieję Irańczycy jeszcze dalej rozwinęli, przez co mają przewagę.

W przypadku lotu samolotem mamy do czynienia z oporem powietrza, tarciem. W tym systemie, ponieważ można powiększyć pole magnetyczne poza granice, to fizycznie pojazd nigdy się nie styka z powietrzem atmosefrycznym. Tak więc lot jest generalnie bez tarcia.
Maksymalna prędkość pocisków międzykontynentalnych wynosi 2-3 Machy. Gdy się podróżuje w systemie zabezpieczonym polem magneto-grawitacyjnym, prędkość 25-40 Machów jest normą. Tak więc było by głupotą ze strony jakiegokolwiek kraju wszczynanie wojny z Iranem. Obecna technologia pocisków i samolotów jest zbyt wolna w stosunku do tego co rozwinęliśmy (…)

To dlatego wasz prezydent tak to ładnie określił kilka dni po przejęciu samolotu: „chcemy naszą zabawkę z powrotem”.  Nie mógł lepiej tego powiedzieć. Obecny sprzęt militarny stał się niczym więcej, jak zabawkami. Nie można ich użyć już do czegokolwiek. Jedynym wyjściem dla was  jest siąść razem za stołem i rozmawiać o tym jak uzyskać pokój na świecie. Nie ma co rozważać co jedni ludzie mają mieć, a drudzy nie, ponieważ z tą technologią, którą pokazaliśmy w Teheranie w 2008 roku, możemy produkować proteiny i inne materiały. Ile chcesz złota bym wytworzył – milion ton? Tyle ile chcecie dla rezerwy w Fort Knox?
Iran może tyle wytworzyć, kraje afrykańskie też. Zabrali 10,000 ton Libii, mogą znów tam się pojawić i tyle samo będzie, bo Libia może wytwarzać setki tysięcy nowych ton na pieniądze.

Tak więc skończyła się wartość materialna tych rzeczy, które uznawaliśmy za wartościowe. Etosem naszej Fundacji jest służyć, a nie być obsłużonym. Jeśli masz wszystko, to zostaje  ci czas na projektowanie, usługi i rozwój. Niektórym ludziom to przeszkadza, ponieważ chcieli by zachować status prezydenta czy ”pana” z tymi swoimi dwoma czy trzema samolotami na podwórku.  Jest 180 narodów i nie może być więcej niż 180 prezydentów. Ilu z nich jest po to by służyć narodom, a nie po to by im służyć? Pokój się pojawi gdy się to zmieni.

Niedługo będą wybory w USA. Są ludzie, którzy chcą wykorzystać Fundację Keshe by obalić Obamę. Nie pozwolę wykorzystywać mojej technologii by się nią bawić w grę pomiędzy narodami. Zaoferowaliśmy ją otwarcie Amerykanom, podobnie otwarcie postępuję wobec rządów Iranu, Izraela, Rosji i Chin. Nie pozwolę używać mej technologii w tych grach, a gdy już będzie po wyborach to się nas zaliczy do „osi zła”.
Próbowali mnie już podchodzić – oni wiedzą, że jesteśmy organizacją pokojową. W piątek dzwoniłem do ambasadora amerykańskiego, powiedziano mi, że nie będzie go w ciągu najbliższych dni. Powiedziałem im, że rozmowy o pokoju muszą być przeprowadzane bezpośrednio, a nie przez zastraszanie.

Określę to tak: jeśłi rząd Izraela kiedykolwiek zdecyduje się na atak na Iran, lub jakikolwiek kraj zaatakuje inny kraj, to z tą technologią ofiary nie będą liczone w setkach czy tysiącach. Ta technologia jest już tak rozwinięta, że może wytworzyć pole grawitacyjne jakiegokolwiek obiektu we wszechświecie. Możemy tak je zwiększać, że będzie odpowiadać one dowolnemu elementowi. Działa to nie tylko na metal, ale także na drzewo, na plastik, co widać w naszych pokazach, jak na wideo z magnetycznym plastikiem.

Tak więc możemy dopasować pole magnetyczne do jakiegokolwiek narodu czy rasy. Wtedy gra się odmieni.  Ile ludzi dostanie raka w ciągu dosłownie sekund? Ile ludzi wciągu sekund dostanie dotąd nieznanych chorób?  Gra już nie może dotyczyć tego kto kogo pobije.

Okręty stały się wannami. Amerykanie doskonale o tym wiedzą. Samoloty F16 i F18 stały się metalowymi ptakami. Oni doskonale wiedzą co ta technologia potrafi. Nie ma już znaczenia, że Izrael, USA czy Rosja mają broń chemiczną. Jest dostępny nowy arsenał i jest to mój system, który może wytworzyć pole grawitacyjne dowolnego elementu we Wszechświecie. Teraz tylko pozostaje pociągnąć za sznureczki.

Jakiej krwi więc chcesz – żydowskiej? Muzułmańskiej? Białych, czarnych , żółtych? Teraz możemy się dopasować do waszego pola grawitacyjnego. My możemy to zmienić, przez co dostaniesz raka w ciągu sekund. Możemy też tak to zmienić, że się rozpadniesz w kilka sekund.

Znaczenie nacjonalizmu, religii, koloru skóry czy rasy jest skończone. (…) Wiem, że Amerykanie tego słuchają. Chcemy rozmawiać o pokoju, a nie o groźbach.

Źródło: monitor-polski.pl

Posted in Apokalipsa, Ciekawe, Warto wiedzieć, Z prasy | Otagowane: , , | 45 Komentarzy »

Katecheza Benedykta XVI z 27 czerwca AD 2012

Posted by Dzieckonmp w dniu 8 października 2012

Hymn z Listu do Filipian daje nam dwa ważne wskazania dla naszej modlitwy. Pierwsze to wezwanie „Panie” skierowane do Jezusa Chrystusa, siedzącego po prawicy Ojca: On jest jedynym Panem naszego życia, pośród wielu „panujących”, którzy chcą nim kierować i przewodzić. Z tego względu koniecznie trzeba mieć skalę wartości, w której prymat należy do Boga, aby wraz ze św. Pawłem powiedzieć: „wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego” (Flp 3,8). Spotkanie ze Zmartwychwstałym sprawiło, że zrozumiał, iż tylko On jest jedynym skarbem dla którego warto poświęcić swoje życie.
Drugie wskazanie to prostracja, „zginanie się każdego kolana” na ziemi i na niebie, przywołujące wyrażenie proroka Izajasza, w którym wskazuje, że wszystkie stworzenia muszą oddawać cześć Bogu (por. 45, 23). Przyklęknięcie przed Najświętszym Sakramentem, czy klękanie do modlitwy wyrażają właśnie postawę adoracji wobec Boga, także poprzez postawę ciała. Dlatego ważne jest, aby wypełniać ten gest nie z nawyku i w pośpiechu, ale z głęboką świadomością. Kiedy klękamy przed Panem, wyznajemy naszą wiarę w Niego, uznajemy, że On jest jedynym Panem naszego życia.

Posted in Homilie, Kościół, Warto wiedzieć | Otagowane: , | 6 Komentarzy »

Uruchamiamy czat dla czytelników

Posted by Dzieckonmp w dniu 8 października 2012

Po lewej stronie naszej strony jest obrazek „Czateria”. Klikamy w niego i otwiera się nam taka strona.

Klikamy Zarejestruj nick . Wpisujemy swoje dane i zatwierdzamy. Ten nick będzie na stałe dla nas zarezerwowany.Teraz po uruchomieniu tego obrazka z blogu trzeba wpisać nick i hasło i jestesmy zalogowani. Następnie otworzy się okienko z zapytaniem o hasło do naszego pokoju. Nazwa naszego pokoju” Pokój Wam”. Hasło do tego pokoju – „Jezus „. Proszę pisać ze spacjami i używać małych i dużych liter. Po tym etapie jesteśmy na czacie na bieżąco. Po prawej pokazuje nam ile osób jest obecnych i kto jest obecny. Dyskusja przebiega  na żywo. Życzę powodzenia w rozmowach.

Posted in KOMUNIKATY | Otagowane: , | 46 Komentarzy »

List s.Emmanuel z 15.IX.2012r

Posted by Dzieckonmp w dniu 8 października 2012

Drogie Dzieci Medjugorja!

Niech będzie pochwalony Jezus i Maryja!
1. 2 września 2012 r. Mirjana miała comiesięczne objawienie przy Błękitnym Krzyżu w obecności ogromnego tłumu! Po objawieniu przekazała następujące orędzie:

„Drogie dzieci! Gdy moje oczy patrzą na was, moja dusza szuka tych dusz, z którymi pragnie tylko to: stanowić JEDNO – dusz, które zrozumiały ważność modlitwy za te z moich dzieci, które nie poznały miłości Ojca Niebieskiego. Wzywam was, ponieważ was potrzebuję. Przyjmijcie misję i nie bójcie się, ja was umocnię. Napełnię was moimi łaskami. Moją miłością uchronię was od złego ducha. Będę z wami. Moją obecnością będę was pocieszać w trudnych chwilach. Dziękuję wam za wasze otwarte serca. Módlcie się za księży! Módlcie się, żeby jedność między moim Synem a nimi była tak silna, jak to możliwe i żeby byli JEDNO. Dziękuję”

2. Czaszki pod Podbrdo! Walentyna, lat 29, pochodzi z Ukrainy. Można by sądzić, że jest to „normalna” dziewczyna. A jednak! Jej historia wykracza poza to, co jest zwyczajne! W środowisku naznaczonym w tych rejonach przez twardy i nie skażony komunizm, wzrastała w biedzie materialnej i całkowitej pustce duchowej. Pewnego dnia wygrywa „zieloną kartę”, rodzaj amerykańskiej loterii, i w ofercie otrzymuje możliwość wyjazdu i życia w Stanach Zjednoczonych! Ma tylko 18 lat i zawód fryzjerki. Ale ze względu na straszne warunki życia, nie widząc w swym kraju przyszłości dla siebie, wyjeżdża. Jej początki są ciężkie, nie mówi po angielsku. Jej praca nie wypełnia jej życia i przytłacza ją straszliwe poczucie pustki. Zadaje sobie pytania, jakie Matka Boża zadała wszystkim 2 lipca: „Zatrzymajcie się na chwilę i zastanówcie się nad sobą samym (…). Wreszcie zastanówcie się nad wiecznością i błogosławieństwem wiecznym. Czego wy chcecie? Jaką chcecie podjąć drogę?”

W duchowej nocy przeczuwa, że istnieje inny wymiar życia. Zamierza więc zapytać o to Ojca Niebieskiego, do którego modliła się jej babcia na Ukrainie, ale który jest jej całkowicie obcy: „Jeśli istniejesz, jeśli jesteś Ojcem, pokaż to mi!” Wraz z tą modlitwą otrzymała w swym sercu fale pokoju, narodziła się jej wiara! Walentyna stała się żarliwą katoliczką.

Pewnego dnia spotyka pielgrzymów, którzy wracają z Medjugorja i odczuwa głębokie pragnienie, żeby tam pojechać. Podejmuje podróż w r. 2007. Tam jej serce ogarnia obecność Matki Bożej i czuje, że coś ją silnie popycha, żeby wykonać z Nią jakieś „dzieło”. Odmawiając różaniec przed figurą Chrystusa zmartwychwstałego, poświęca swe życie wielkiej misji: modlić się za młodych z jej kraju i sprowadzić ich do Medjugorja. Ze swej strony Boża Opatrzność otworzy jej serca i drzwi.

Znalazła swoje powołanie! Wraca w pełni szczęśliwa do swego zajazdu i po drodze spotyka nieznanego człowieka, który mówi jej bez ogródek: „Zechce pani wybaczyć, jeśli to, co powiem, wyda się pani głupie, ale muszę to pani powiedzieć! Otóż… Czuję, że jest pani wezwana do tego, żeby sprowadzić młodych ze swego kraju tutaj do Matki Bożej! Szukałem panią, żeby też pani powiedzieć, że pragnę sfinansować tę misję.” Walentyna nie wierzy własnym uszom! Ledwo co podjęła zobowiązanie przed zmartwychwstałym Jezusem! Powraca do swego rodzinnego kraju, żeby zabrać się do pracy.

Pierwszą pielgrzymkę organizuje w r. 2008 i na jej apel odpowiadają wszyscy młodzi z jej parafii! Jej czyste serce, jej młodość, jej determinacja, a przede wszystkim namaszczenie Ducha Świętego, jakie spoczywa na niej, otwierają jej serca ludzi. Wiele czasu poświęca na modlitwę. Bardzo szybko bierze sobie do serca najbiedniejszych i Bóg wprowadza ją w środowisko medyczne, gdzie ona spotyka tak wiele nędzy moralnej. Chorzy są opuszczeni.

Z pomocą Opatrzności podejmuje się stworzenia hospicjów, gdzie chorzy pod koniec życia mogą odnaleźć swą godność. Inspiruje ją w tym Matka Teresa z Kalkuty. Proponuje także lekarzom ateistom, żeby przyjechali do Medjugorja i w ten sposób pewnego czerwcowego dnia 2011 r. nagle przyjeżdża z 50 pielgrzymami z korpusu medycznego, samymi ateistami. Obecni lekarze zawodowymi aborterami! Walentyna uczepia się Gospy, która pod swój matczyny płaszcz chce zaprosić wszystkie bez wyjątku swoje dzieci.

Pomiędzy nimi pewna pani ginekolog, dobrze po sześćdziesiątce. Z całą grupą wspina się na Wzgórze Objawień. Walentyna przygotowała swój plan ratunkowy zainspirowany przez Matkę Bożą dla wszystkich Jej pielgrzymów: ateiści czy nie, przychodząc na górę, wszyscy oddają się Niepokalanemu Sercu Maryi!! Pani ginekolog też czyni ten ruch. Tego samego wieczoru, w zajeździe, gromadzi swoich ludzi, ponieważ chce podzielić się z nimi pewną ważną sprawą. Ze ściśniętym gardłem ledwo może mówić, ona, wielka figura, która rządzi wszystkimi oddziałami swego szpitala…

„Ledwo postawiłam stopy na wzgórzu, mówi ona, przed moimi oczami wszystko się zmieniło. Kamienie zniknęły. Nagle wzgórze pokryło się kośćmi i czaszkami wszystkich dzieci, jakie usunęłam podczas aborcji przez 40 lat. Spójrzcie na te ręce… Otóż te ręce zabiły całe miasto!” Płacze, a na sali wychodzą chusteczki jedna za drugą. Wszyscy aborterzy zagłębiają się w refleksji nad sobą samym. W większości wyjadą odmienieni, nawróceni, zdecydowani, żeby skończyć z aborcjami i iść z Bogiem.

Walentyna kontynuuje swą misję. Dzisiaj ma 400 lekarzy aborterów, ostatnia grupa pięćdziesięciu wyjechała z Medjugorja 29 kwietnia. Nie bierze od nich pieniędzy, bo nie chce, żeby pieniądze pochodzące z niewinnej krwi mieszały się do tego wszystkiego. Jak ona to robi? Za każdym razem jest to nowe wyzwanie, pieniądze spadają w chwili, gdy ich potrzeba, żeby sfinansować pielgrzymkę tych bogatych lekarzy. Odtąd wiele szpitali zaprzestało aborcji i praktykę eutanazji. Walentyna ma jeden cel: wyczyścić wszystkie szpitale na Ukrainie z tych fatalnych praktyk i umieścić tam błogosławieństwo Boże. Przywrócić lekarzom i korpusowi medycznemu godność ich profesji. Dzisiaj tak wiele tych rąk, które zabijały niewinnych, przemieniło się, ponieważ Niebo używa ich do ochrony życia! Patrz http://www.chaliceofmercy.org

Nigdy nie widziałam w Medjugorju wirującego słońca, ale ten cud mogą poświadczyć wszyscy! Walentyna jest przekonana, że to się nie ograniczy tylko do Ukrainy. Módlmy się za nią i jej przyjaciół, o opiekę dla nich! I prośmy dla Francji o ten płonący zapał i tę żywą wiarę, które przeniosły i jeszcze przeniosą wiele gór!

3. Wracam z pewnej bardzo błogosławionej misji w Libanie. Zrobiliśmy Festiwal Młodych (zorganizowany przez księży libańskich 7, 8, i 9 września) dokładnie przed przyjazdem Papieża z ojcami Daniel Ange, Paul Maria Sigl i Gianni Castorani. Kanał Télé-Lumière nada ten festiwal, jak również emisje telewizyjne zrealizowane w ich studiach (Patrz: http://www.telelumiere.org.lb programs@telelumiere.com)

Liban, ziemia świętych, ziemia męczenników! Libańscy chrześcijanie mają cudowny potencjał, żeby zasiać pokój Jezusa na Bliskim Wschodzie, dlatego jest rzeczą pilną, żeby zanieść do nich orędzia z Medjugorja. Gospa umie i będzie umiała budzić sumienia i usuwać lęk! Niektórzy młodzi, nawróceni w Medjugorju, wywarli na nas silne wrażenie swym radykalizmem dla Chrystusa. Niektórzy wylansowali piękne inicjatywy związane z oddaniem się Niepokalanemu Sercu Maryi i Sercu Jezusa na poziomie indywidualnym i rodzinnym – i za łaską Bożą – na poziomie narodowym (atoimarie@gmail.com). Inni odwiedzają rodziny, żeby odnowić w nich codzienną modlitwę różańcową w rodzinie, itd. Dam kilka świadectw, ponieważ cuda i błogosławieństwa padają na Liban.

Droga Gospo, wiemy to, na koniec Twoje Niepokalane Serce zatriumfuje. Aby ten triumf miłości się nie opóźniał, chcemy być Twymi narzędziami, Twymi apostołami! Ponieważ dziś zbyt wiele Twych dzieci umiera nie znając Jezusa!

Siostra Emmanuel +

PS. 1. Orędzie otrzymane przez Ivana 17 sierpnia na Podbrdo: „Drogie dzieci, dzisiaj także wzywam was, żebyście się modlili za moich kapłanów – moich umiłowanych synów, módlcie się za waszych biskupów i za Ojca Świętego. Módlcie się, drogie dzieci, za moich pasterzy, módlcie się, jak nigdy przedtem! Wasza Matka modli się z wami…”

PS. 2. Pożar na Wzgórzu Objawień. Na początku września przez kilka dni Podbrdo poniosło wielkie straty, zwłaszcza poza wzgórzem. Łańcuch ognia zbliżył się do miejsca objawień, lecz nie niszcząc go. Wielkie obszary tego wzgórza zostały spalone.

PS. 3. Od kilku dni Vicka ponownie podjęła swe świadectwo wobec pielgrzymów u s. Kornelii (blisko jej domu) ku wielkiej radości wszystkich. Ale będzie potrzebowała jeszcze trochę czasu, żeby odzyskać siły, nadal zanośmy ją w swych modlitwach!

PS. 4. Najbliższe misje s. Emmanuel: Po Libanie na początku września, 9 miast Hiszpanii (hijosdemedjugorjeespana@gmail.com). Potem Włochy: Amelia, Correggio, Genova i Desio w październiku (patrz: vannalvisepg@gmail.com). Później w listopadzie Indonezja. Modlitwa wstawiennicza bardziej niż pożądana! Dziękuję!

Źródło: zwiastowanie.alleluja.pl

Posted in Medziugorje | Otagowane: , | 11 Komentarzy »