Pozostawiam To Specjalne Błogosławieństwo
Posted by Dzieckonmp w dniu 4 Maj 2013
Orędzie z Ontario zaległe otrzymane Poniedziałek, 08 kwietnia 2013
Umiłowani,
Wzywam was do świętości. Ja Jestem Wielki Jestem. Ja Jestem Alfa i Omega, Autor wszelkiego życia. Ja Jestem, wasz Ojciec. Słuchajcie Mnie. Zachęcam was byście uwolnili się od wszelkich form grzechu. Nakazuję wam miłować wszystkich, których umieszczam na waszej drodze, bez wyjątku. Rozkazuję wam być posłusznymi i zachowywać Mój Szabat. Wielu stalo się nieposłusznymi. Dla wielu kult stał się nieistotny. Uczestniczą we Mszy Sw z sercami wypełnionymi nienawiścią. Kroczą w ciemności i udają przed ludźmi, że Mnie słuchają. Kochani, wiedzice, że Ja wiem wszystko o was. Widzę wszystko co robicie. Słyszę wszystko co mówicie. Jestem świadkiem waszej odmowy by miłować, dzielić się, cierpieć. Dzisiaj, zapraszam was do modlitwy o łaski, których tak rozpaczliwie potrzebujecie by pozostać posłusznymi. Nie udawajcie już dłużej. Możecie oszukiwać ludzi ale Mnie nie możecie oszukać. Wyrafinuje was jak złoto i oczyszczę wasze dusze, aż osiągniecie stan świętości do jakiej jesteście wezwani. Liczcie na Mnie, że zawsze dochowam wam wierności. Nasze przymierze ma być traktowana poważnie. Nie łamcie danych Mi przyzeczeń. Nie zwracajcie się do innych i nie żyjcie jak hipokryci. Baczcie na Moje ostrzeżenia. Oczyszczanie jest w toku. Módlcie się. Módlcie się nieustannie gdyż czas jest istotny i ciemność ogarnia wasz świat. Moje Swiatło musi ogarnąć całą ludzkość i przemienić życie wszystkich Moich dzieci. Pokładam w was Moją nadzieję. Dla wszystkich tych, którzy weszli przez bramę Mojego miłosierdzia, zostawiam to specjalne błogosławieństwo. Rozszerzycie Moje miłosierdzie na waszych braci i siostry [poczynając] od dzisiejszego dnia w przyszłość i staniecie się Mnie godnymi. Klękajcie przede Mną w adoracji każdego dnia a błogosławieństwo to powiekszy się. Moja łaska pozostanie na tych, którzy są posłuszni każdemu Mojemu rozkazowi. Błogosławię was teraz w Moje po trzykroć Święte Imię. Shalom
Tłumaczyła: Bożena
Komentarze 22 do “Pozostawiam To Specjalne Błogosławieństwo”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Grazyna. said
„Caly owoc naszej dzialalnosci wzgledem dusz w kierunku ich nawrocenia i uswiecenia zalezy od modlitwy „. sw. Maksymilian
Tuptusia said
Dziś w pierwszą sobotę miesiąca maja, na Jasnej Górze po nabożeństwie majowym został uroczyście odmówiony:
Akt zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi, Królowej Polski
Niepokalana Matko Jezusa i Matko moja – Maryjo, Królowo Polski! Biorąc za wzór błogosławionego Jana Pawła II mówię dziś: cały (a) jestem Twój (a).
Twojemu Niepokalanemu Sercu zawierzam całego (ą) siebie, wszystko, czym jestem; mój umysł, serce, wolę, ciało, zmysły, emocje, pamięć, zranienia, słabości, moją przeszłość od chwili poczęcia, teraźniejszość i przyszłość wraz ze śmiercią cielesną – każdy mój krok, czyn, słowo i myśl. Twojemu Niepokalanemu Sercu zawierzam także moją rodzinę i wszystko co posiadam. Tobie oddaję wszystkie moje prace, modlitwy i cierpienia.
Ty, najlepsza Matko chroń mnie i moich bliskich od złego. Upraszaj nam łaski potrzebne do przemiany i uzdrowienia. Prowadź po drogach życia i posługuj się nami do budowania Królestwa Twojego Syna Jezusa Chrystusa – jedynego Zbawiciela świata, od którego pochodzi wszelkie dobro, prawda i życie.
Królowo Polski, Pani nasza Jasnogórska módl się za nami.
Amen.
Halina said
Bog zapłać tym którzy to odczytrali tym którzy to tu umieścili i tym którzy sie do tego sercem właczyli …….niech nas wypełnia Duch sw i sprawia ze każda chwila naszego zycia będzie pracą dla radości Boga , niechaj kazde mysli pragnienia decyzje będą natchnione przez Niego a wówczas będzie wszystko dosłownie i dokładnie tak jak zyczy sobie tego Bóg Ojciec ., wszystko będzie zmierzało do Bozego celu
wiesia said
GODZINA ŚWIĘTA PRZEBŁAGALNA W ZJEDNOCZENIU Z MATKĄ BOŻĄ
O. Mateo Crawley-Boevey
Jezus: Jeszcze jedno poufne zwierzenie chcę uczynić przed wami… wysłuchajcie go pełni synowskiego wzruszenia, bo chcę wam mówić o mojej słodkiej Matce…
Drogie wspomnienie Maryi nigdy nie było nieobecne w moim Sercu… Samo Jej Imię wywoływało radosne bicie mego Serca i napełniało je najskuteczniejszą czułością w tak długich godzinach mojej samotności i agonii…
Ach, ileż o Niej myślałem w godzinie Ogrójca!… Widziałem Ją odtąd gorzko opłakującą śmierć Swego Syna-Boga i tylu synów przybranych… Tu boleść wezbrała i przelał się kielich moich goryczy.
A cóż mam powiedzieć o tym, gdy przywiązany do słupa widziałem, jak kaci, biczując moje ciało, biczowali w nim także Dziewicę Niepokalaną która dała Mi to ciało śmiertelne, bym się stał waszym bratem…
I podczas gdy kaci obryzgiwali krwią moją ściany więzienia, Ja widziałem już w pochodzie stuleci zniewagi czynione mej Matce ze strony tych, którzy odmawiając Jej przywileju Boskiego macierzyństwa, uderzali za jednym zamachem Syna i Matkę.
A iluż, twierdząc, że mnie czczą, a usuwając Maryję w lodowate zapomnienie, ranią do żywego moje synowskie Serce…
Zaprawdę! Maryja jest waszą Matką niezrównaną, kochajcie Ją gorąco i starajcie się, by Ją kochano, miłując Mnie… Czy chcecie Mi sprawić niezmierną pociechę?.. Łączcie podczas tej świętej Godziny moje wszystkie łzy ze łzami mojej Najsłodszej Matki, Dziewicy Maryi…
Proście Zbawiciela Jezusa o przebaczenie za ból, który Mu sprawia tylu katolików obojętnych względem Jego Matki… tylu heretyków i protestantów, którzy odrzucają Jej miłość, ponieważ pogardzają lub zaprzeczają godności i przywilejom Dziewicy Maryi…
A teraz mówcie w zaufaniu wy, uprzywilejowane dzieci, których imiona zapisane są w Moim Boskim Sercu…
Mówcie do Mnie słowami zaczerpniętymi z najskrytszej głębi dusz waszych, złączonych tak ściśle z moją, więzami ofiary i miłości.
Jeżeli doznajecie smutków – powierzcie Mi je… Jeżeli odczuwacie zmęczenie życiem, a może jednocześnie lęk przed śmiercią – powiedzcie Mi to… Ach, zwierzcie się przede Mną przede wszystkim z waszych słusznych i świętych pragnień widzenia Mnie pocieszonym…
Z waszego żarliwego pragnienia oglądania Mnie wreszcie jako intronizowanego Króla, Króla miłości, poznanego w miłosierdziu mego Najświętszego Serca i w pełnym wykonaniu moich nienaruszonych praw…
wiesia said
Widzę,że masz serce z kamienia..,mam nadzieję..,że zdążyłeś przeczytać,bo widzisz,jednak do Ciebie są te słowa Jezusa.Mam nadzieję,że nie jesteś z probówki i miałeś(masz)Matkę.Udało Ci się mnie zranić,a jak zraniłeś Jezusa i Maryję nie będę mówić,niech sumienie Ci da znać o sobie.To tyle,kończę.Jezu,Maryjo,Józefie kocham Was,ratujcie dusze
MamOczy said
http://www.fronda.pl/a/papiez-przypomina-ze-politycy-popierajacy-aborcje-nie-powinni-przystepowac-do-komunii,27927.html
Papież przypomina, że politycy popierający aborcję nie powinni przystępować do komunii.
MamOczy said
Sąd Najwyższy zajmie się sprawą dwóch homoseksualistów, którzy adoptowali w sumie dziewięcioro chłopców, a co najmniej dwóch z nich zgwałcili. W 2011 r. mężczyźni zostali oskarżeni o gwałt na dwóch adoptowanych chłopcach. W ub. piątek miało dojść do skandalicznej ugody przed Sądem Najwyższym (mężczyźni mieli otrzymać niewielkie wyroki w zawieszeniu), ale wskutek zeznań kolejnych dzieci prokuratorzy zdecydowali się na proces. Sędzia SN orzekła, że proces ma być publiczny.
http://www.fronda.pl/a/dwoch-homoseksualistow-stanie-przed-sadem-o-gwalt-nad-dziecmi-ktore-adoptowali-w-sumie-panstwo-pozwolilo-im-zaadoptowac-dziewiecioro-chlopcow-to-istny-horror,27482.html
I jak tu im dać dzieci do opieki 😦
MamOczy said
Malgosia said
kooool said
Hymny do Ducha Świętego
Przybądź, Duchu Święty,
Spuść z niebiosów wzięty
Światła Twego strumień.
Przyjdź, Ojcze ubogich,
Przyjdź, Dawco łask drogich,
Przyjdź, światłości sumień.
O najmilszy z gości,
Słodka serc radości,
Słodkie orzeźwienie!
W pracy Tyś ochłodą,
W skwarze żywą wodą,
W płaczu utulenie.
Światłości najświętsza,
Serc wierzących wnętrza
Poddaj Twej potędze.
Bez Twojego tchnienia
Cóż jest wśród stworzenia,
Jeno cierń i nędze.
Obmyj, co nieświęte,
Oschłym wlej zachętę,
Ulecz serca ranę.
Nagnij, co jest harde,
Rozgrzej serca twarde,
Prowadź zabłąkane.
Daj Twoim wierzącym,
W Tobie ufającym
Siedmiorakie dary.
Daj zasługę męstwa,
Daj wieniec zwycięstwa,
Daj szczęście bez miary.
Bozena said
Fajnie ze wkleiłeś ten hymn. Wg Valtorty, jeśli ktoś potrzebuje odpowiedzi czy kierownictwa Ducha Sw w jakiejkolwiek potrzebie powinien po tym hymnie zmowic 7 razy „Chwała Ojcu” – a otrzyma pomoc.
kooool said
Dzisiaj rozeznałem głębie każdego połączenia słowa tego hymnu, czego wcześniej nie zauważałem.
AntyNWO said
http://www.prisonplanet.pl/polityka/rozpoczela_sie_wojna,p475585809
Małgosia said
Kochani nie prosze o nic dla siebie-prosze Was o modlitwe za mojego tescia-jest po szostym wylewie,ma uszkodzony blednik,w srode wychodzi ze szpitala-jak to lekarz powiedzial-nic wiecej zrobic nie mozemy.Bylismy z mezem jest jak roslinka,nawet nas nie poznal.Tesciowa moja ma silna cukrzyce i nadcisnienie..Ile bede mogla pomoge im-to radosc dla mego serca…mieszkaja niecale 10km,.Kochani prosze zlacznie sie zemna w modlitwie-gdyz w modlitwie i przyjaciolach ma sila.
lucek said
Obiecuje swoja modlitwe. Dobrze ze mieszkasz niedaleko i bedziesz mogla pomoc swoim tesciom. Bardzo potrzebuja Twojego wsparcia.
Pod Twoja obrone …)))
cox said
Potrzebują wsparcia i modlitwy.
pio0 said
Odmówić trzy razy Chwała Ojcu…
O mój Boże, oto przed Tobą ten chory. Przyszedł Cię prosić o to, czego pragnie i o to, co uważa za najważniejsze dla siebie.
Ty, o mój Boże, wprowadź w jego serce te słowa: „Najważniejsze jest zdrowie duszy!” Panie, niech się w nim wypełni cała Twoja wola: jeśli chcesz, by wyzdrowiał, by zostało mu dane zdrowie. Jeśli jednak inna jest Twoja wola, niech dalej niesie swój krzyż.
Proszę Cię także za nas, którzy się za nim wstawiamy: oczyść nasze serca, abyśmy byli godni przekazać Twoje święte miłosierdzie. Strzeż go i uszyj mu w cierpieniu, niech się w nim wypełni Twoja święta wola, niech przez niego zostanie objawione Twoje święte imię. Pomóż mu odważnie dźwigać krzyż. Amen
Danuta Cecylia said
…piekna ta modlitwa…
dolaczam do niej ZDROWAS MARYJA…
Halina said
Małgosiu -wspieram Cię modlitwą , ale chcę takze przesłać słowa wsparcia ……..Ja także opiekowałam sie przez pół roku obłożnie chorym tatą ….Robiłam wszystko by w tych ostatnich chwilach zycia miał to co było mu potrzebne do godnego spędzenia czasu pobytu wśród świata …Byłam szczęśliwa że moge pomóc że mogę odwdzięczyć sie za to co otrzymałam.. Chwilami było trudno ciężko , ale jeżeli chce sie spłacic dług wdzięczności , to nie narzeka sie …Piszesz że on jak roślinka , to pewność że on nie cierpi , bo najbardziej przykre jest patrzenie na ból i nie mogąc pomóc ….Niechaj dobry Bog udzieli Ci pomocy i łaski byś miala siły do prawidłowego wykonania zadania które masz zlecone , a Ty mając dobre i czule serce starasz się je wykonać najlepiej jak możesz ….Niechaj Duch sw zawsze podsuwa ci to rozwiązanie co najbardziej odpowiednie w danej chwil byś zawsze wiedziała co zrobić i jaką decyzje podjąc …Niech całą Twą rodzinę otoczy pomocą Mateńka Maryja i uprasza dla Was łaski u Boga w Trójcy Sw byscie wykorzystali każdą okazje do dobrych uczynków
Malgosia said
Szczęście to spotkanie
Tych,którzy wrażliwość
mają w Sobie..
Szczęście to mieć Tych
wrażliwych przy Sobie..
Nie to jest najważniejsze,
jak często się tu Spotykamy,
lecz to, że zawsze
dla Siebie ciepłe serce
i dobre słowo Mamy!….BOG ZAPLAC KOCHANI
halina said
Modlitwa do NIEZGŁĘBIONEGO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO:
Królu i Panie Niezgłębionego Miłosierdzia Bożego
z wielką ufnością padamy do Twych stóp i błagamy za grzesznikami całego świata
-ratuj ich i uwalniaj od sideł szatańskich.
Jezu Miłosierny,niech promień Twej Miłości i Miłosierdzia ogarnie ich
aby nie zginęli w grzechu,nie pojednawszy się z Tobą
i nie wezwawszy Imienia Twego.
Jezu ,Ty wszystko możesz,błagamy Ciebie,
ratuj nas i cały świat przez Miłosierdzie Twoje
Kto na ziemi więcej kocha nas jak Ty, Jezu?
Więc błagamy ,za grzesznikami całego świata;
przyjdż im z pomocą.”
Małgosiu bardzo współczuję Tobie i całej rodzinie i obejmuję Was modlitwą.
Małgosia said
Moja tesciowa wczoraj zaslabla w szpitalu,lezala pod kroplowkami.Lekarz prowadzacy oferowal dla tescia hospicjum-ale ja wierze,ze w domu troche dojdzie do siebie,meza rodzina przyjechala z pod Warszawy-bylismy wszyscy w kosciele-modlitwa jednoczy..na miejscu zostane i ile dam rade pomoge im,moj maz na chwile zapomnial tez o swojej chorobie.Damy rade-musimy-wiara,nadzieja,milosc i modlitwa w tej chwili to jest najwazniejsze.dziekuje kochani i pragne tez Was przeprosic ze obarczam Was ciagle moimi problemami,ktore ostatnio sie nasilaja-dziekuje ze jestescie