Amerykański FED prywatna instytucja stworzyła prawdziwie globalny problem. Drukując na potęgę biliony dolarów, które w pompowała do systemu finansowego w ciągu ostatnich kilku lat w znacznej części popłynęły one do rynków wschodzących. Teraz, Fed zdecydował się rozpocząć ograniczanie druku, a inwestorzy odbierają to jako znak, aby jak najszybciej wyciągnąć swoje waluty z rynków wschodzących, tak szybko jak to możliwe. To powoduje załamywanie się walut i wzrastanie stóp procentowych w tych krajach. Argentyna, Turcja, Afryka Południowa, Ukraina, Chile, Indonezja, Wenezuela, Indie, Brazylia, Tajwan i Malezja to tylko niektóre z rynków wschodzących, które ucierpiały już bardzo. W zeszłym tygodniu waluty rynków wschodzących doświadczyły największego spadku, jaki widzieliśmy od czasu kryzysu finansowego z roku 2008. I cały ten chaos na rynkach wschodzących poważnie uderza również w Wall Street. Index spadł o prawie 500 punktów w ciągu dwóch ostatnich sesji giełdowych. Jeśli Rezerwa Federalna zdecyduje się na zwężanie druku jeszcze bardziej w najbliższych dniach, to kryzys walutowy może szybko przekształcić się w pełny i całkowity upadek wielu walut.
Wielu Amerykanów zakłada, że dolar będzie pierwszą walutą, która upadnie, gdy rozwinie się kolejny wielki kryzys finansowy. Ale faktycznie, dolar będzie ostatnim który upadnie. Widzimy że tak się właśnie dzieje i to będzie przyczyną chaosu na całym świecie. Pokaże się światu że to nie my.
A to nie ogranicza się tylko do kilku krajów. Co oglądamy teraz jest naprawdę zjawiskiem globalnym.
Więc dlaczego tak się dzieje? Działania Rezerwy Federalnej są w samym sercu tego kryzysu. W najnowszym USA Today artykule opisano, jak Fed pomógł stworzyć tą ogromną bańkę na rynkach wschodzących …
Waluta w Turcji spadła do rekordowo niskiego poziomu wobec dolara w piątek. Rosyjski rubel jest na najniższym poziomie od 5 lat. W Republice Południowej Afryki, rand jest najsłabszy od 2008 roku. Słabe są również waluty w Brazylii i Meksyku. Ale istnieje wiele innych krajów, których sytuacja jest bardzo tragiczna, takie jak Indie, Indonezja, Węgry, Polska, Ukraina czy Wenezuela.
Wspominając te kraje wymieniając je indywidualnie chcę tylko podkreślić, że sytuacja jest tam bardzo poważna. Wiele mniejszych narodów zostało głęboko dotkniętych tą sytuacją także.
Na przykład, większość Amerykanów nie może nawet znaleźć Liberii na mapie, a działania Rezerwy Federalnej popchnęły walutę tego małego narodu na skraj załamania.
Minister finansów Liberii ostrzega przed paniką i wezwał do zwołania parlamentu, aby wyjaśnić katastrofę waluty Liberii w stosunku do dolara.
Bliżej USA, meksykańskie peso spadło w zeszłym tygodniu i wykazuje znaczne osłabienie. Jeśli w Meksyku załamie się waluta, będzie to ogromnym ciosem dla gospodarki USA.
To jest coś, co dzieje się w skali globalnej.
Jeśli to się utrzyma, będziemy w końcu świadkami, grabieży, przemocy, utraty bezpieczeństwa, braku podstawowych środków do życia, nie tylko na rynkach wschodzących, ale na całej planecie, tak jak już jesteśmy świadkami w Argentynie i Wenezueli.
Miejmy nadzieję, że coś można z tym zrobić, aby temu zapobiec. Ale gdy bańka zaczyna pękać, jest to naprawdę trudne, aby to zatrzymać.
Jest bardzo „ciekawe”, że w zeszłym tygodniu dokonano największego wycofania ze skarbcu złota JPMorgan w historii.
Czy ktoś przewiduje coś?