Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
    5 rok pozostał.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

NOWOŚCI APOKALIPTYCZNE Z FATIMY

Posted by Dzieckonmp w dniu 22 sierpnia 2014


(OSTATNIA TAJEMNICA: MILCZENIE SIOSTR ZAKONNYCH, ALE KTO MILCZY….)

17 SIERPIEŃ 2014

Jest pewna nowość w zagadce „3 tajemnicy fatimskiej”,
pewne proroctwo, które przemierza cały XX wiek i wydaje się być ostatecznie zgłębione.
Owa nowina, zawarta jest w pewnej oficjalnej publikacji Carmelu di Coimbra, tam,  gdzie żyła i umarła (w 2005) siostra Łucja dos Santos, ostatnia z widzących.
Nosi tytuł ” Droga Maryi” i jest biografią siostry Łucji, napisaną przez współsiostry i zawiera cenne dokumenty, niepublikowane dzieła samej widzącej.
Przed zobaczeniem ich, należy przypomnieć, jaka jest historia Fatimy.

HISTORIA JEDNEGO WIEKU

W zawierusze Wielkiej Wojny, 13 go maja 1917 roku, Matka Boska ukazuje się w portugalskiej wiosce, trzem  pastuszkom.
Gazety świeckie drwią z wierzących, wzywając  Dziewicę do dania publicznego znaku swojej obecności. Ona, zapowiada trojgu dzieciom,że da ów znak podczas ostatniego objawienia, tego z 13 go października. 70 tysięcy osób którzy przyszli do Cova de Iria, uczestniczy z przerażeniem wirowaniu słońca na niebie. Fenomen, który nazajutrz, będzie odnotowany w gazetach, także antyklerykalnych.
Podczas objawienia z 13 lipca, Madonna powierzyła dzieciom wiadomość dla całego świata.
Była to wielka przepowiednia dla przyszłych dziesięcioleci, jeśli ludzkość nie wróciłaby do Boga.
Właściwie, zrealizowało się wszystko: rewolucja bolszewicka w Rosji, ekspansja komunizmu na świecie, krwawe prześladowania Kościoła i w końcu tragiczna druga wojna światowa.
Była też trzecia część tej tajemnicy, którą należało wyjawić-powiedziała Madonna- w 1960 roku. Gdy nadszedł ten czas Jan XXIII, zataił wszystko, ponieważ zawartość jej była straszna.
Tym samym sprowokował krąg dociekań i hipotez. W 2000 roku Jan Paweł II ujawnia tekst trzeciej tajemnicy, który zawiera słynną wizję „biskupa ubranego  na biało”, papieża, który przemierza zniszczone miasto, mnóstwo trupów i w końcu męczeństwo Ojca Świętego, biskupów, księży i wiernych.
Z wielu względów, można było się domyślać, że to nie było wszystko.
Także ja, jak i wielu innych autorów, wydałem w 2006 książkę „Czwarta tajemnica fatimska”, gdzie wskazywałem na brakującą część, napisaną i wysłaną następnie, ze słowami Madonny, które tłumaczyły  tę właśnie wizję.
Sam sekretarz Jana XXIII -go, wielebny Capovilla, który osobiście przeżył wszystko, podczas pewnej rozmowy z Solideo  Paolini, sam napomknął właśnie o istnieniu tego tajemniczego załącznika.
 Ze strony Kościoła, zostało oficjalnie zdementowane jego istnienie i wszelkie przepowiednie co do dzisiejszych czasów.

RATZINGER 2010
Jednakże, pewne sensacyjne,choć domyślne potwierdzenie , nadchodzi od samego Benedykta XVI, który podczas nieplanowanej pielgrzymki do Fatimy, 13 go maja 2010 roku, stwierdził:
„Łudziłby się ten, kto by myślał, że prorocza misja z Fatimy jest zakończona” I dodał:” wskazane zostały realia z przyszłości Kościoła, które krok po kroku rozwijają się i jawią się nam…i tym zapowiada się cierpienie Kościoła”.
Ale jakie proroctwo mogłoby znajdować się w tym tekście?
Zmuszają do refleksji te dwa zdania, wypowiedziane przez papieża w owej rozmowie w Fatimie: „człowiek zdołał wyzwolić cykl śmierci i terroru, ale nie jest w stanie go przerwać”. I dalej:” Wiara w rozległych częściach świata, zagrożona jest wygaśnięciem, jak płomień, który nie jest podsycany”.
Ze słów papieża Benedykta można wywnioskować, że naprawdę jest coś jeszcze w Trzeciej Tajemnicy i jest dramatyczne tak dla świata jak i dla Kościoła. I właśnie temu spojrzeniu papieża, zawdzięcza chyba swoje wydanie ta książka, która filtruje kolejny kawałeczek prawdy.
Dzieło faktycznie sięga do listów siostry Łucji i do niepublikowanego Pamiętnika zatytuowanego „Moja droga”. Zadziwiające, pośród niewydanych, jest opowiadanie, w którym siostra Łucja pokonuje strach, który nie pozwalał jej pisać o Trzeciej Tajemnicy.

PISMA NIE WYDANE

Około godziny 16 tej, 3- go stycznia 1944 roku, w kaplicy zgromadzenia, przed tabernakulum, Łucja prosi Jezusa, aby dał jej poznać swoją wolę:
„i wtedy czuję, że jakaś przyjazna dłoń, czuła i matczyna dotyka mojego ramienia”.
To „Matka Niebios” , która mówi jej: „pozostań w pokoju i pisz tylko to co ci nakazują, ale nie to, co ci zostało dane pojąć ze swojego znaczenia”, wskazując na aluzję do znaczenia wizji, którą sama Dziewica jej odsłoniła.

Zaraz potem –  mówi siostra Łucja – poczułam ducha, który spłynął z tajemniczego światła, którym jest Bóg, i w Nim zobaczyłam i usłyszałam: ” grot strzały jak płomień, który się odrywa dotyka osi ziemi i ta trzęsie się: góry, miasta, miasteczka i wioski wraz ze swymi mieszkańcami są pogrzebani.
Morza, rzeki, chmury wychodzą z brzegów, przelewają się, spływają i zabierają ze sobą w turbinie (wirze) domy i ludzi w niezliczonej liczbie, to jest oczyszczenie świata z grzechu, w którym jest pogrążony.
Nienawiść, ambicja, prowokują (wywołują) destruktywną wojnę. Potem, w przyspieszonej palpitacji serca i w duchu usłyszałam cichy głos, który mówił: na czasy, tylko jedna wiara, tylko jeden chrzest, tylko jeden Kościół, Święty, Katolicki, Apostolski. Na wieczność Niebo!.
To słowo Niebo, wypełniło moje serce pokojem i szczęściem, do takiego stopnia,  że prawie nie zdając sobie z tego sprawy, powtarzałam przez długi czas: niebo, niebo. W ten sposób otrzymałam siły, na spisanie Trzeciej Tajemnicy.

Niepublikowane dzieło, które dopiero co zacytowałem, jest dokumentem bardzo interesującym, w którym adepci z łatwością znajdują potwierdzenie historycznej rekonstrukcji, ze względu na którą Trzecia Tajemnica składa się z 2 części: pierwsza to wizja, została napisana i podana wcześniej, podczas gdy druga – w której w słowach Matki Boskiej zawiera się znaczenie tejże wizji -została napisana i podana w późniejszym czasie.

Jest nią sławny i tajemniczy „załącznik”, o którym wspomniał Capovilla.
Jest to tekst jak dotąd nie wydany, w którym prawdopodobnie zawiera się część, która najbardziej przerażała siostrę Łucję. Ta sama część, która przeraziła Jana XXIII (lecz także przed nim Piusa XII) i którą Roncalli postanowił nie ogłaszać, gdyż wg. jego przeczucia mogła to być tylko jakaś myśl siostry Łucji bez podłoża ponad naturalnego.
Jest to część tak wstrząsająco, że nadal oficjalnie zaprzecza się jej istnieniu. Nawet jej otwarcie przez Benedykta XVI w 2010, dzisiaj ponownie się zamyka.

KTO MILCZY…..
(z tłumaczenia pełnego wyrażenia „chi tace acconsente”, powyższe należy rozumieć jako: „milczenie oznacza zgodę”)
Potwierdza to przypadek, który wydarzył się Solideo Paolini, największemu włoskiemu badaczowi fenomenu Fatimy, który zobaczywszy stronie książki, którą mu posłałem napisał do Carmelo di Coimbra prosząc o pozwolenie na konsultację dwu dzieła, uważając, że w części zatajonej znajdują się dalsze szczegóły.
List dotarł do adresata, czego dowodzi potwierdzenie „poleconego”, ale nigdy nie doczekał się odpowiedzi. Zatem Paolini napisał znów, poruszając tym razem argument pytając czy siostra Łucja kiedykolwiek zamieściła czarno na białym owe”wyjaśnienie wizji”, które było jej dane z Góry i którego 3-go stycznia nie odnotowała, zgodnie z poleceniem Matki Bożej.
Pisał: „w dziełach, o które was poprosiłem, nie ma żadnego nawiązania do „czegoś więcej” co się tyczy Trzeciej Tajemnicy, co dotąd nie byłby wydane tekstem?”
List wydaje się być odebranym 6 czerwca. Ale i ten nie doczekał się odpowiedzi. A przecież byłoby proste odpowiedzieć, że nie. Najwyraźniej odpowiedź była „tak”, ale nie można jej udzielić, gdyż byłaby zbyt „wybuchowa”(sensacyjna). I tym sposobem, milczą.
Tym niemniej, wizja, którą dopiero co zacytowałem, odsyła do 2 elementów, które prawdopodobnie znajdują się w niewydanym tekście Tajemnicy:
Proroctwo strasznej tragedii i wielka apostazja i kryzys Kościoła. Pewien dowód apokaliptyczny, na końcu którego -co powiedziała sama Matka Boża w Fatimie- ” zatriumfuje Moje Niepokalane Serce”.
I do tego upragnionego triumfu odniósł się Benedykt XVI:
„oby mogły te siedem lat, które dzielą nas od 100 rocznicy objawień w Fatimie (2017) przyspieszyć zapowiedziany triumf Niepokalanego Serca Maryi na Chwałę Trójcy Przenajświętszej.”
To znaczy, że dziś, w 2014, jesteśmy już w okresie tego przerażającego dowodu?
Faktycznie, zważywszy na kronikę….(w rozumieniu dzisiejszych wydarzeń)

Antonio Socci
17 sierpień 2014 „Libero”
Facebook: Antonio Socci strona oficjalna

Tłumaczyła: Justyna

Komentarzy 178 to “NOWOŚCI APOKALIPTYCZNE Z FATIMY”

  1. Powiew ze wschodu said

    Spore pęknięcie ziemi pojawiło się wzdłuż uskoku San Andreas
    Wzdłuż uskoku tektonicznego San Andreas w okolicy wybrzeża Meksyku powstało ogromne pęknęcie ziemi. Uznano, że jest to rezultat jednego z ostatnich trzęsień ziemi.
    Uskok tektoniczny San Andreas powstał w wyniku zderzenia płyt litosferycznych, pacyficznej i północnoamerykańskiej. Przechodzi przez Meksyk i całą niemal Kalifornię włącznie z Los Angeles i San Francisco.

    http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/spore-pekniecie-ziemi-pojawilo-sie-wzdluz-uskoku-san-andreas
    http://losyziemi.pl/meksyk-ogromne-pekniecie-ziemi-wzdluz-uskoku-san-andreas-w-rejonie-hermosillo-szczelina-ma-dlugosc-kilometra#more-31726

  2. MariuszInfo said

    Sobota, 23 sierpnia 2014

    (Ez 43,1-7a)
    Anioł poprowadził mię ku bramie, która skierowana jest na wschód. I oto chwała Boga Izraela przyszła od wschodu, a głos Jego był jak szum wielu wód, a ziemia jaśniała od Jego chwały. Było to widzenie równe temu, które oglądałem wtedy, gdy przyszedł, by zniszczyć miasto, widzenie równe temu, które oglądałem nad rzeką Kebar. I upadłem na twarz. A chwała Pańska weszła do świątyni przez bramę, która skierowana była ku wschodowi. Wtedy uniósł mię duch i zaniósł mię do wewnętrznego dziedzińca. – A oto świątynia pełna była chwały Pańskiej. I usłyszałem, jak ktoś mówił do mnie od strony świątyni, podczas gdy ów mąż stał jeszcze przy mnie. Rzekł do mnie: Synu człowieczy, to jest miejsce tronu mojego, miejsce podstawy mych stóp, gdzie chcę na wieki mieszkać pośród Izraelitów.

    (Ps 85,9ab.10-14)
    REFREN: Na ziemi naszej Bóg zamieszka w chwale

    Będę słuchał tego, co mówi Pan Bóg:
    oto ogłasza pokój ludowi i świętym swoim.
    Zaprawdę bliskie jest Jego zbawienie
    dla tych, którzy się Jego boją
    i chwała zamieszka w naszej ziemi.

    Łaska i wierność spotkają się ze sobą,
    ucałują się sprawiedliwość i pokój.
    Wierność z ziemi wyrośnie,
    a sprawiedliwość spojrzy z nieba.

    Pan sam obdarzy szczęściem,
    a nasza ziemia wyda swój owoc.
    Przed Nim będzie kroczyć sprawiedliwość,
    a śladami Jego kroków zbawienie.

    (Mt 23,9a.10b)
    Jeden jest ojciec wasz w niebie i jeden jest wasz Nauczyciel, Chrystus.

    (Mt 23,1-12)
    Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.

    źródło: http://www.mateusz.pl/czytania/2014/

    • MariuszInfo said

      W pedantyzmie i dążeniu do doskonałości można się zapędzić tak bardzo, że i innym, i sobie samym wiążemy ciężary nie do uniesienia. I znów słowo Chrystusa jest dla nas dobrą nowiną – głosi nam, że tylko On jest naszym Nauczycielem i Mistrzem; jedynym punktem odniesienia dla naszych zamierzeń i wymagań, także tych duchowych. Hamuje nasze zapędy, które płyną z egocentryzmu i miłości własnej, i pozwala nam odkryć, że przede wszystkim jesteśmy dziećmi Ojca – ukochanymi w naszej nędzy i powołanymi do miłości.

      Bogna Paszkiewicz, „Oremus” sierpień 2008, s. 107

      • pio0 said

        Najważniejsze odkrycie

        Człowiek, który odkrył, że jest kochany przez Boga, nie potrzebuje wykorzystywać swojej religijności do budowania fałszywego poczucia własnej wartości. Nie szuka uznania u ludzi, bo wie, że jest upodobaniem Ojca. Nie zabiega o pierwsze miejsce, bo wie, że wszyscy ludzie są braćmi Ojca. Naśladuje Jezusa w służbie innym. Potrafi pochylić się nad cierpiącymi i potrzebującymi bez poczucia utraty czegokolwiek.

        Modlitwa

        Jezu, pragnę nie tyle stawać się nauczycielem wiary, co jej pokornym świadkiem. Amen.

    • Powiew ze wschodu said

      Św. Efrem Syryjczyk „Myśli pobożne na każdy dzień roku”
      Sierpień /niewinność-czystość-nieskazitelność/
      23.08
      W CZYSTOŚCI wiele jest dobroci, pouczenia i mądrego kierownictwa.

  3. serce333 said

    Polacy zawsze byli wspaniałomyślni i mają serca z ciała.
    http://niezalezna.pl/58636-wysylamy-konwoj-z-pomoca-humanitarna-jestem-polakiem-pomagam-ukrainie

    Potrafią jak widać wybaczać i naśladować Chrystusa. Na pewno zawdzięczamy to głębokiej wierze w naszej Ojczyźnie od pokoleń. I to jest trzon naszych rodaków. A margines? No cóż, mamy kraj w rękach osób którzy zaborczo zawładnęli materią i chcą zdoyć nasze dusze, eliminując wiarę w Boga w naszej Polsce i wyniszczając nas ekonomicznie i psychicznie Nie wiedzą, że nigdy nie zwycięźą Boga bo to niemożliwe. Polacy nigdy nie stracą nadziei i nie poddadzą się – mamy to od pokoleń.

    Z Bogiem i Maryją.

    • Dzieckonmp said

      Ciekawe co zbierają : pieniądze czy żywność. Bo Sakiewicz zaapelował tak:

      cytat:

      „Ukraińcy chcą się bić i ich rękami, bez rozlewu polskiej krwi, możemy zatrzymać Rosję. Wysłanie kilkuset milionów złotych na niezbędny sprzęt, dostarczenie im kamizelek kuloodpornych, hełmów, precyzyjnej broni, którą produkujemy, nie przekracza naszych możliwości”

      jeśli zbierają aby dokonywać dalszy rozlew krwi , aby mieć na pociski by zabijać ludzi to ja dziękuję. A swoją drogą dlaczego to chce się pieniądze z budżetu miliony wysyłać na wojnę? Ja osobiscie od dziś rezygnuję z czytania gazety Niepolskiej. Nie dam sie tak oszukać jak oszukano Polaków w 1989 r gdzie założono gazete wybiórczą.
      Takiej masakry dopuścili się wczoraj ukry ostrzeliwując bloki mieszkalne.

      .

      • Dzieckonmp said

        No tak w linku jest taki tekst:

        W przyszłym tygodniu także Ministerstwo Obrony Narodowej ma przekazać pierwszą partię pomocy humanitarnej dla ukraińskich żołnierzy.

        Wszyscy, którzy chcą wspomóc akcję „Jestem Polakiem, pomagam Ukrainie”, mogą wpłacać pieniądze na numer konta stowarzyszenia „Pokolenie”: 89 1050 1214 1000 0023 1985 3707

        • Rafał said

          ”W przyszłym tygodniu także Ministerstwo Obrony Narodowej ma przekazać pierwszą partię pomocy humanitarnej dla ukraińskich żołnierzy.”

          Czego jak czego ale chyba czekolady to powinni mieć pod dostatkiem niech więc jedzą samą czekoladę i cukierki, a może już postradali od nich zmysły bo wszędzie widzą terrorystów a w rzeczywistości mordują zwykłych bezbronnych obywateli! Armii Ukraińskiej w tej chwili konieczna pomoc, ale w postaci kontyngentu z kaftanami bezpieczeństwa i darmową opieką psychiatryczną…

  4. Φίλιππος said

    Symbol światowej religii cd.

    • Weronika said

      Co to za herezje?

      • małgosia MK said

        Szokujący wywiad z siostrą Łucją.Wielu będzie zgubionych.

        • bozena2 said

          Pan Jezus do Anny Argasińskiej : trzy czwarte zagubionych-zgubionych?
          Napisz Anno: trzy czwarte ludzkości trwa w uporze, nie chce stać się dziećmi Bożymi. Stąd też dzieci Boże będą musiały ponieść brzemiona tych trzech czwartych, aby i oni zostali uratowani. Nie ma innego sposobu, aby złamać opór grzesznika – potrzeba wielu ofiar za te trzy czwarte.
          [Admin….]

    • Dana said

      Do Filipa.William Tapley krytykuje obraz nie namalowany ludzką ręką czyli cudowny Matki Bożej z Guadalupe .Filipie daj sobie spokój.Ty masz swój Kościół grekokatolicki i tam sobie bądź.A my mamy Kościół rzymskokatolicki.

      • Wiesia said

        Dana,kto Ci powiedział jakiego wyznania jest Filip?Z tego,co ja wiem, to jest w Kościele Rzymsko-Katolickim.Widzisz,czasami tak jest,że nasze myśli robią nam małe zamieszania i prowadzą nas w kierunku niewłaściwym.Poza tym z moich obserwacji,to są tu na blogu ludzie różnych wyznań,pomimo że mówią iż są naszego wyznania.Każdy,kto zna Nauki Chrystusa to wyłapie,ale to nie znaczy żeby kogoś wypraszać,bo to nie ładnie.Wystarczy Dano,że zapytasz o wyznanie,to lepsze.., niż sama tylko dedukcja.Nikt z nas nie powinien uzurpować sobie do bloga większych praw,niż Admin,czyż nie tak??Więc proszę nie wypowiadaj się w tej sprawie jako uzurpator.
        „Nie czyń drugiemu,co Tobie nie miłe”

        • Dana said

          To można wywnioskować z linków ,które wkleja ..często są grekokatolickie .Ja zapytałam Pana Filipa dlaczego pisze nick po grecku i nie odpowiedział.Jakiego jesteś wyznanie Filipposie ?

      • Wiesia said

        Powinnam była dodać: http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-2.htm
        Bardzo ważne przykazanie dla nas wszystkich:”Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych” (Mk 12, 29-31).
        Święty Paweł Apostoł przypomina o tym: „Kto… miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne – streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa” (Rz 13, 8-10).
        (Kazanie na Górze)
        pozdrawiam
        Jezu,ufam Tobie!

        • Dana said

          Pani Wiesiu napisałam do Filipposa w sposób uprzejmy i z szacunkiem.

        • Wiesia said

          Skoro przechodzimy już na „Pani” 🙂 ,to pragnę zwrócić uwagę,że odniosłam się do drugiej części Pani wypowiedzi

          cytuję:”Filipie daj sobie spokój.Ty masz swój Kościół grekokatolicki i tam sobie bądź.A my mamy Kościół rzymskokatolicki.”

          I tylko o to mi chodziło.Widocznie nie zauważył Pani pytania o wyznanie. Już kiedyś ktoś(nie pamiętam kto,zadawał Jemu to pytanie) i odpowiedział tak,jak napisałam Pani ja.Proszę mnie dobrze zrozumieć,moją wypowiedzią nie miałam wcale zamiaru Pani urazić,a zwrócić uwagę na formę twierdzącą,która nie leży w prawdzie. 🙂 -szczerze się uśmiecham do Pani,aby nie było,że się kłócimy.

      • Φίλιππος said

        Naucz się najpierw kobieto języka angielskiego, a jeśli go nie znasz to po co się wypowiadasz? Wprowadzasz tylko zamęt.

        • Rafał said

          Popieram, jak ktoś nie rozumie nie powinien w ogóle otwierać ust.Nie ma tam akurat słowa krytyki na Matkę Bożą z Guadalupe a wręcz przeciwnie.

        • Dana said

          Proszę streścić co powiedział wybitny znawca Tapley.

        • Powiew ze wschodu said

          Próbuje „ukąsić” z uwagi na poglądy jakie reprezentujesz na swoim blogu.
          Niestety te próby „ukąszeń” obnażają brak wiedzy samej autorki w pewnych zagadnieniach… i pokory.
          To, że posłużyłeś się greckim interpretuje iż jesteś z kościoła greckiego itp.
          a nie np. dlatego iż jest to język w którym zachował się najstarszy znany fragment Ewangelii św. Jana.
          Bardziej obszerny komentarz-zbędny.

        • Φίλιππος said

          Dlatego tym bardziej trzeba modlić się za takie osoby, które uległy urokowi FP, gdyż są one w wielkim niebezpieczeństwie. Tym większym, że zupełnie nie rozpoznanym. Ale czemu się dziwić skoro wielu pasterzy także żyje w jakimś amoku zupełnego braku troski o depozyt Wiary. Ludzie chyba obecnie do wniosku, że można administracyjnie rozporządzać Słowem Bożym przekazanym od Ojca a wypowiedzianym nam przez Syna. Można to porównać do majstrowania przy minie, która jest oklejona banerami chwytliwych haseł.

      • Φίλιππος said

        Czemu mi insynuujesz coś o czym nie masz zielonego pojęcia?. Skoro nie wiesz to czemu mówisz tak jakbyś wiedziała. William Tapley jest wybitnym znawcą symboliki ST. Jest rzymskim katolikiem pochodzenia irlandzkiego i od lat pomaga ludziom zrozumieć proroctwa Ezechiela a zwłaszcza Daniela na czasy ostatnie. Nie wiem skąd u was taka maniera, że wszystko wiecie najlepiej, na wszystkim się najlepiej znacie. Mówię to też do Weroniki. Zarozumialstwo was zgubi.

  5. bozena2 said

    Nasze zadłużenie rośnie zaskakująco szybko
    http://biznes.interia.pl/makroekonomia/news/nasze-zadluzenie-rosnie-zaskakujaco-szybko,2042730,2156#iwa_item=11&iwa_img=0&iwa_hash=26782&iwa_block=business
    Dotychczas przejedliśmy już prawie jedną trzecią tego, co w lutym rząd przejął z OFE. Jeśli zabrane wtedy oszczędności państwo będzie konsumować w takim tempie, to skończą się już za półtora roku pisze dzisiejsza Rzeczpospolita.

  6. Inka said

    http://ndie.pl/niemiecki-ratownik-medyczny-w-arabii-saudyjskiej-sluchaj-twoje-dziecko-umiera/

  7. jowram said

    Panie Piechociński – uratuj pan ten kraj!
    22 sierpnia 2014

    fot. red.Sytuacja w jakiej się znajdujemy jest trudna. Niestety sami – w wyniku działania naszego rządu wspieranego przez część elity politycznej wprowadziliśmy się w stan zawieszenia w sytuacji międzynarodowej, z której nie ma wyjścia z twarzą. Wszystko co nam pozostało to milczenie i wysyłanie koców na Ukrainę, wszystko chyba w co „wierzyliśmy” odnośnie sytuacji politycznej Polski w układzie zachodnich sojuszy okazało się nic nie wartą wydmuszką, fikcją, patykiem po wodzie pisaną. Salony Berlina, Paryża, Kijowa i Moskwy są dla polskiej dyplomacji – znanej z trudnych dla zrozumienia w języku dyplomacji oświadczeń już dzisiaj zamknięte. Rzeczpospolita przez lata lansująca złą gruntownie w założeniach politykę partactwa wschodniego – jest osamotniona, pozostawiona – sama, sobie – na pośmiewisko Narodów i na cel potencjalnym wrogom. Rzeczywiście, chociaż zabrzmi to wyjątkowo przewrotnie, ale chyba rzeczywiście – udało się ziścić słowa nieżyjącego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który mówił o kolejności zagrożeń geopolitycznych w naszym regionie – poczynając od Gruzji. Nie da się jednak zrozumieć, dlaczego ten scenariusz zrealizował rząd – tak bardzo się od osoby Tegoż ś.p. prezydenta dystansujący? Widocznie to takie polskie fatum.

    Nie można się dłużej oszukiwać ani chować przed kamerami i udawać, że nic się nie stało – rzucając mediom na pożarcie karłowatą Tęcze 2.0 w kolejnym mieście, żeby był nowy temat zastępczy. Nic z tych rzeczy – ludzie nie dadzą się bardziej ogłupić – deflacja szybko wszystkim przypomni o co chodzi w zabawie w państwo, poddanych i władców! Ten rząd w Polsce wyczerpał już swoją formułę rządzenia, wyczerpał wszelkie możliwe kredyty zaufania, jak również przekroczył granice psucia państwa akceptowane przez społeczeństwo w sposób świadomy lub nieuświadomiony! Nie można dłużej politycznie tolerować rządu pana Donalda Tuska u władzy w Polsce, ponieważ ten rząd prowadzi złą politykę, jest nieskuteczny w tym czego sam się podejmuje i prawdopodobnie swoją nieudolną polityką – pośrednio przyczynia się do sprowadzania na państwo i społeczeństwo zagrożenia wojennego. Przy czym zupełnie nie jest w stanie antycypować naszych zagrożeń i przeciwdziałać słabościom. O ile jednak wszystkie błędy i nieudolności w polityce społecznej, brak polityki gospodarczej (związanie rąk pana Piechocińskiego), czy też takie numery jak wycofanie się z reformy emerytalnej – można wybaczyć, bo po prostu polityka na tym polega, że się kraje tak jak starcza materiału. To niestety – na narażenie Polski na zagrożenia przychodzące z zewnątrz – nie można już przymknąć oczu. WYSTARCZY PARTACZENIA WSCHODNIEGO! NIECH PAN TUSK I JEGO NIEUDOLNI MINISTROWIE NICZEGO JUŻ NIE PSUJĄ W TYM KRAJU. Oczywiście pan Donald Tusk ma też pewne zasługi, jednak nie jest naszym mężem opatrznościowym – nie zbawia Ojczyzny. To nie jest premier na trudne czasy, niestety głównie dlatego ponieważ poza nielicznymi chwalebnymi wyjątkami – albo ma wyjątkowego pecha, albo wyjątkowo nieudolnie wybiera sobie ludzi. Jednakże zostawmy go, on już jest historią w polskiej polityce.

    Ludzie z Platformy Obywatelskiej, niektórzy tak brutalnie uwiedzeni politycznie przez swojego obecnego szefa mają jedną jedyną szansę na wyjście z twarzą i ZACHOWANIE WŁADZY, sposób jest prosty – chodzi o przekazanie fotela premiera i sterów w rządzie Polskiemu Stronnictwu Ludowemu i osobiście – powszechnie szanowanemu, lubianemu i cenionemu panu Januszowi Piechocińskiemu.

    Wiele można powiedzieć o PSL, jak najbardziej nawet trzeba w części obciążać ich za nieudolności gabinetu pana Tuska (jeden z ministrów niestety się nie udał ale to wyjątek potwierdzający regułę), co więcej nie bez powodów wielu uważa tą partię za „partię interesu klasowego”, oskarża o nepotyzm i inne drobnostki. Jednakże to wszystko to jest tak naprawdę kuchnia życia politycznego, która występuje wszędzie – a u ludowców ma tego pecha, że nie mając sympatii mainstreamowych dziennikarzy i pełniąc funkcję „chłopów do bicia” muszą znosić te pomyje i kłamstwa serwowane często przez stojących na innych pozycjach ideologicznych dziennikarzy, często wymuskanych wymoczków z wielkich miast, którzy w życiu nie widzieli np. żywej Krowy a oczywiście znają się na rolnictwie i problemach ludzi mieszkających na prowincji lepiej niż wszyscy eksperci!

    Nie ma na dzień dzisiejszy w Polsce partii ze wspanialszym rodowodem, tradycjami, bardziej zakorzenionej w społeczeństwie i historycznie uprawnionej do rządzenia niż Polskie Stronnictwo Ludowe. PSL – utożsamia w sobie cały szereg cech naszego społeczeństwa, które dzięki – chyba znowu najbardziej demokratycznym, przejrzystym i rzeczywiście autentycznym zasadom wewnętrznej mechaniki – godnie pielęgnuje. I nie ma znaczenia czy to się komuś podoba, czy nie i jak to oceniamy – tak po prostu jest, to kategoria obiektywna! Ludzie PSL to w dominującej większości wspaniali społecznicy, zakorzenieni w lokalnych społecznościach, samorządowcy, osoby znane publicznie, – zawsze z zasady posiadające tylko jedną tożsamość. Politycy PSL-u niczego nie udają, nie mówią inaczej niż myślą! Za to często obrywają, bo znowu media lubują się w smaczkach i niuansach, a tutaj grają emocje, zdrowe, polskie, ludowe, wyrażające prawdę emocje. Naprawdę mamy wielkie szczęście, że tak znamienita partia w Polsce jest i jest gotowa ponosić odpowiedzialność za nasz kraj! Czas najwyższy, żeby przejęła pełnię odpowiedzialności! Dajmy tym wspaniałym ludziom szansę na wyjście z cienia – realnych partii interesów klasowych mieszkańców miast! Zostało mało do końca kadencji – dlaczego nie przeprowadzić takiego eksperymentu?

    Po prostu co najmniej panowie premier i wicepremier powinni się zamienić miejscami. Nie ma na dzień dzisiejszy wybitniejszego aktywnego polityka rozumiejącego nasze społeczeństwo i naszą gospodarkę lepiej od pana Janusza Piechocińskiego. Niestety przy panu premierze Tusku i jego absolutnym braku personalnej logiki – pan Piechociński ma związane ręce i chyba kieszenie wypchane cegłami plus całe stadko żmij dookoła siebie, no taki los – nie pozwolono wybitnemu człowiekowi na rozwinięcie skrzydeł, na pokazanie tego co chciałby i co mógłby z łatwością dokonać, ledwo tolerując to, co dokonać musi każdy logicznie myślący na jego stanowisku – ponieważ różnego rodzaju źli ludzie, reprezentujący „inne” interesy niż interes państwa polskiego – straciliby, gdyby tak rozsądny i po prostu myślący państwowo człowiek jak pan Piechociński miał coś realnego do powiedzenia w tym przez wieki opłakiwanym kraju!

    Jednakże nawet w tym stanie rzeczy w jakim przyszło mu działać pan wicepremier i minister gospodarki dokonał bardzo wiele, w szczególności stabilizując to, co było rozchwiane. Pan Piechociński to pragmatyk, państwowiec, fachowiec, społecznik, człowiek z olbrzymim doświadczeniem i tym co jest u polityka BEZCENNĄ I NAJWAŻNIEJSZĄ CECHĄ – ZDOLNOŚCIĄ DO ZDROWEGO OSĄDU SYTUACJI BEZ ULEGANIA PODSZEPTOM WŁASNYCH PROPAGANDYSTÓW! Pan Piechociński właśnie taką cechę posiada, a to niestety jest absolutna rzadkość.

    Gdyby On był premierem, nadal eksportowalibyśmy do Rosji, być może Unia Europejska nie wprowadziłaby głupich, złych, szkodliwych i nagannych moralnie sankcji wobec Rosji, może Rosja nie odpowiedziałaby embargiem, a rozmowy pokojowe pomiędzy stronami toczyłyby się w Wilanowie pod Warszawą lub jakimś innym ładnym i dostojnym szanownych gości miejscu a nie w Berlinie lub Mińsku! Przy czym nie musielibyśmy sobie pluć w twarz widząc banderowskie flagi na tle unijnych i polskich, ani ustępować przed ukraińskim nacjonalizmem godząc się na autoskundlenie intelektualne poprzez gardzenie krwią własnych przodków! Bylibyśmy normalnym sąsiadem, który racjonalnie, pragmatycznie i dbając przede wszystkim o swoje interesy a w drugiej kolejności o interesy naszych przyjaciół z Unii Europejskiej – byłby obliczalny i potrzebny zarówno dla Ukrainy, państw Zachodu i Rosji.

    Żyjemy w czasach, kiedy widać jak wiele zależy od retoryki jaką posługują się władze państwowe – nie potrzebujemy już więcej emocjonalnie niedojrzałych panów, którzy realizują w sumie – nie wiadomo czyje interesy – brutalnie depcząc polską rację stanu, sumienia, poczucie bezpieczeńśtwa i portfele Polaków! Potrzebujemy pragmatyka zdolnego po pierwsze roztopić te góry lodowe, które się wypiętrzyły pomiędzy nami a naszymi sąsiadami, a po drugie – działać w sposób obliczalny i zrozumiały dla otoczenia. Przykładowo – Krym zmienia przynależność państwową – w efekcie premier Tusk i jego minister sami państwo wiecie który – objeżdżają stolice państw unijnych robiąc wrażenie paniki – myślą że uwrażliwią Europę na Rosję mówiąc jakie ma „wielkie zęby”. Oczywiście nic się nie stało, nawet nikt nie zginął poza jakimś nieszczęsnym przypadkiem – ale my mamy już opinię przewrażliwionych rusofobów i wrogów Rosji. Co więcej prezydent mówi, że Polska nigdy nie uzna zmiany przynależności terytorialnej Krymu. Mając w zupełnym niepoważaniu, że ustami sami państwo wiecie którego ministra wcześniej uznała – po prostu wymuszenie rozbójnicze jakim był zabór Kosowa – Serbii. Jakby zachował się premier pragmatyk? Po pierwsze milczałby, po drugie wysłał notę do konsula polskiego na Krymie z pytaniem, czy nie trzeba wysłać pomocy humanitarnej, może czy nie trzeba odebrać dzieci na kolonię lub pomóc w inny sposób osobom lokalnie związanym z Polską i Polsce przyjaznym i ich rodzinom, – bez pytania o przynależność państwową itd. Po trzecie – milczałby nadal, ponieważ NIKT OD NAS ANI NIE OCZEKIWAŁ ANI NIE WYMAGAŁ SKŁADANIA JAKICHKOLWIEK OŚWIADCZEŃ W JAKIEJKOLWIEK SPRAWIE. O ILE BOWIEM DOBRZE ZNAMY SIĘ NA MAPIE – KRYM NIE LEŻY NA POŁUDNIOWYM WYBRZEŻU BAŁTYKU, KTÓRE JEST W NASZYCH GRANICACH? Po czwarte – powieliłby słowo w słowo i przecinek w przecinek komunikat Komisji Europejskiej w tej sprawie – wcześniej jedynie dokładając wszelkich starań, żeby przypadkiem Unia jednoznacznie nie zaogniła sytuacji, albowiem to my jesteśmy państwem buforowym graniczącym ze stronami konfliktu i w naszym interesie są JAK NAJLEPSZE STOSUNKI Z ROSJĄ, BIAŁORUSIĄ I UKRAINĄ! Po piąte wreszcie – jeżeli już prowadziłby jakieś rozmowy, to owszem ale za zamkniętymi drzwiami – po prostu prosząc naszych możniejszych i potężniejszych sąsiadów, żeby nie zapomnieli o tym, że czołgi na Berlin zwyczajowo jeżdżą przez Warszawę i od tego ile wcześniej dadzą nam różnych fajnych stalowych zabawek może zależeć, czy będą w Berlinie po 24 godzinach od zapalenia silników w okolicach Brześcia czy na przykład dopiero po 20 dniach. Tyle! Bez robienia sobie wrogów, emocji, nadymania się i przede wszystkim WYGRAŻANIA SĄSIEDNIEMU TERMONUKLEARNEMU MOCARSTWU KTÓRE KUPUJE OD NAS ROK W ROK MILION TON ZIELENINY A MOGŁOBY – PRZY ODROBINIE DOBREJ WOLI KUPOWAĆ CO NAJMNIEJ DWA RAZY TYLE A PRZY DUŻEJ DAWCE DOBREJ WOLI I Z PIĘĆ RAZY TYLE! Poza tym jak wiadomo przyjaciół poznaje się w biedzie. Narody nie muszą się przyjaźnić, ale należy się zachowywać wobec sąsiadów DOKŁADNIE TAK, jakby samemu chciało się być traktowanym w podobnych kłopotach. Tylko proszę nie opowiadać bzdur, że wolnością się nie handluje! Autor już ma szampana wiadomej marki – na świętowanie dnia, w którym pierwszy Mistral wpłynie na wody terytorialne Rosji a na jego rufie będzie dumnie łopotać Krzyż Św. Andrzeja!

    Miejmy nadzieję, że koalicjanci się zreflektują i politycznie nieudolna, nieskuteczna i pogrążona we własnej zawiści Platforma Obywatelska przekaże ster rządów Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. Oczywiście pierwszym ruchem pana premiera Piechocińskiego powinno być usunięcie najbardziej – już jawnie szkodzących ministrów, tak żeby dać wyraźny sygnał zarówno w kraju jak i za granicę, że w Polsce się zreflektowaliśmy ZAWCZASU! W skrajnym przypadku – można sobie wyobrazić nawet wspólne rządzenie z Prawem i Sprawiedliwością, ale tylko i wyłącznie pod warunkiem, że premierem byłby pan Piechociński a nie pan sami państwo wiecie który. Być może, „Tenże” dla pozbycia się pana Tuska i jego „zaplecza” byłby skłonny na taki kompromis? Tylko PSL jest partią zdolną do powstrzymania prawicy w ryzach pragmatyzmu i troski o państwo, rozumianej inaczej niż tylko i wyłącznie poprzez selektywną perspektywę historyczną!

    Natomiast bezwzględnie – PSL nie może dalej przykładać ręki do psucia państwa i dla ratowania Polski – powinno rozważyć czy nie jest to odpowiedni moment, żeby wyjść z tej zbutwiałej politycznie koalicji? W ostateczności – chociaż wymusić na niestety premierze – usunięcie najbardziej szkodliwych ministrów – pana sami państwo wiecie którego, o którym można powiedzieć że nie wiadomo czyje interesy reprezentuje oraz pana, który z racji ujawnionych przymiotów osobistych jak również ścieżki życiowej – powinien być co najwyżej urzędnikiem (którym byłby DOSKONAŁYM), ale nie może być na stołku decyzyjnym kluczowym dla państwa, w tym dla jego bezpieczeństwa bo się to państwo w momencie kryzysu pęknie zamiast się ugiąć.

    http://obserwatorpolityczny.pl/?p=24975

  8. Wiktoria said

    Od miesiaca dotarla do nas pewna zadziwiajaca wiadomosc, tylko nie wiem czy to rzeczywiscie jest prawda. Jedna dobra znajoma powrocila z Moskwy i opowiedziala, ze chodza pogloski, miedzy innymi wsrod inteligencji, ze Putin jest zwolennikiem pewnego religijnego-patriotycznego ruchu. Zaden to kosciol czy sekta, bo nie ma nabozenstw, choc modlitwy sa, nie ma kultu i nikt nikogo nie werbuje. Zalozyciel jest naukowcem w podeszlych latach, od 2004 r. otrzymuje prorockie wizji swiata i przyszlosci od Boga Ojca, jak on sam nazywa ABSOLUTA, Boga- Milosci. Zapowiada wielka przyszlosc dla Rosji i zalosny los dla niegodziwych. KGB odrazu zainteresowalo sie tym ruchem, bo rosnie on szybkim tempem, obejmuje wiele postradziekich krajow, a do tego sugerowal ten prorok w swych przeslaniach Putinowi winy, za ktore poniesie on odpowiedzialnosc i kare, jezeli sie nie poprawi i wciagac dalej bedzie kraj w ten chaos, ktory trwa od dawna. Ciekawe, ze podobni prorocy odrazu zamykali swoja dzialalnosc, wyladywali do psychiatrycznych zakladow, wiezen, a ten nie tylko ze sie nie boi, ale zaczal cieszyc sie wzgledami Putina. jezeli to prawda, to pomyslalam, czy przypadkiem nie jest ten czlowiek podobny w pewnym sensie do Jana Chrzciciela.

  9. Viola said

    W dniu 22 sierpnia – święto Maryi Królowej – cały Kościół

    odnawia poświęcenie się Niepokalanemu Sercu Maryi- to święto zostało zapomniane, a Matka Boza upomina się o nie..

  10. KRYSTYNA said

    NOWY POMYSŁ PAPIEŻA FRANCISZKA

    To jest historyczna rzeczywistość; wiadomość: Papież Franciszek organizuje mecz:

    — „Piłka nożna dla pokoju na Bliskim Wschodzie”.

    Fox News Latino publikuje groteskową wiadomość:

    „Łącząc zamiłowanie do pokoju na świecie ze swoją miłością do piłki nożnej, papież Franciszek zamierza zorganizować mecz piłki nożnej jako promocję wrześniowej rezolucji dyplomatycznej w związku z trwającym kryzysem w Strefie Gazy”.

    Ekshibicjonistyczny mecz odbędzie się na terenie Stadionu Olimpijskiego w Rzymie, w tym samym miejscu, gdzie paplający „charyzmatycy” „modlili się nad papieżem” pokornie klęczącym przed nimi (chociaż nie chce pokornie klęczeć podczas Mszy świętej przed Bogiem obecnym na ołtarzu, mimo że jego Mistrz Ceremonii oraz wszyscy ministranci klęczeli).

    W meczu wezmą udział Lionel Messi z F.C. Barcelona i legendarny – i kontrowersyjny – Diego Maradona.

    „Papież” osobiście powołał swoich dwóch rodaków, zapraszając ich na imprezę „meczu dla pokoju między Izraelem a Palestyną.”

    Tak więc, sam Franciszek przychodzi z pomocą, łącząc coś w rodzaju papieskiego przełomu z Fantasy Soccer.

    Świat donosi o wybuchu eskalacji przemocy, więzieniach i masakrze chrześcijan przez fanatycznych muzułmanów w Iraku – o tym papież nie mówi.

    Oferuje natomiast światu kolejny chwyt reklamowy, prawdopodobnie z pomocą jego „kreatora PR” — Grega Burke.

    Po chwycie reklamowym „modlitwy o pokój” w ogrodach watykańskich, natychmiast nastąpiła erupcja wybuchu wojny na Bliskim Wschodzie.

    Co się stanie po „meczu piłki nożnej na rzecz pokoju„?

    Włoski tradycjonalista Alessandro Gnocchi zamieszcza gorzki i ironiczny komentarz na temat tego najnowszego absurdu (tłumaczenie na podst. tłum. Christophera A. Ferrary ):

    Celem tej nowej super-religii jest — nikogo ani niczego nie oszczędzać. Nie miałem już żadnych wątpliwości co do stanu Kościoła katolickiego, ale nigdy nie wyobrażałem sobie, że to oni rozpoczną program zniszczenia piłki nożnej, jednego z niewielu poważnych przedsięwzięć pozostawionych w naszym świecie.

    Ale Bergoglio zabrał się nawet i za to. I to nie przez przypadek. Nowa super-religia, której jest chorążym — nie ma jeszcze rytuałów ….

    W związku z tym wpadł na genialny pomysł, aby wykorzystać piłkę nożną, z jej zasadami, językiem i uniwersalnymi gestami.

    Nie można było znaleźć bardziej skutecznego i nośnego przekazu ….

    Na drodze auto-zniszczenia kościoła, ten mecz będzie wart więcej, niż wszystkie międzyreligijne spotkania i ekumeniczne paplaniny. Jest to taktyka, która zawsze działa, zwłaszcza, gdy instrumentalnie posługuje się koncepcją dążenia do pokoju.

    Co można powiedzieć?

    Jesteśmy świadkami nowego, zintensyfikowanego posoborowego kryzysu w Kościele, świadkami Jego upokorzenia przez coś zupełnie nowego, nawet w sięgających dna, rujnujących nowości: — herezji banału.

    „Kościół dialogu” znajduje się w stadium utylizacji — sam w sobie i w świecie zupełnie bez znaczenia — i to bez żadnej zmiany w oficjalnej doktrynie prawdziwego Kościoła.

    Nigdy dotąd Kościół katolicki nie był świadkiem takiego misterium nieprawości i zniszczenia, przed którym nawet herezja ariańska blednie w porównaniu z tym, co na m grozi.

    ————————————

    Christopher A. Ferrara
    Tłum. emjot :

    Za; http://www.remnantnewspaper.com/web/index.php/fetzen-fliegen/item/934-are-you-kidding-me-are-you-kidding-me – 20 sierpnia 2014

    CHRISTUS VINCIT, CHRISTUS REGNAT, CHRISTUS IMPERAT !!!
    _____________________________________________________

    • KRYSTYNA said

      FP destroyer o rychłej śmierci przygotowuje świat do swojego „zmartwychwstania”

      Mój pontyfikat będzie krótki. Nie potrwa dłużej niż dwa, trzy lata – powiedział Ojciec Święty w samolocie, którym wracał z pielgrzymki do Korei. Jak powiedział, potem „uda się do Domu Ojca”

      Przypominam, że znowu obwieszcza to złowrogo w samolocie, w powietrzu, którego władcami są demony.

      – Zaczyna spełniać się proroctwo:

      czwartek, 25 lipca 2013, godz. 18.52 Matka Zbawienia: Tak jakby wydarzył się cud — będzie się wydawać, że fałszywy prorok powstał z martwych.

      …Inni, ślepi na Prawdę, podążą za fałszywym prorokiem, prosto w zamęt. Ich serca zostaną omamione, a za niedługo będą lamentować, kiedy fałszywy prorok stanie na progu śmierci. Ale wtedy, tak jakby wydarzył się cud — będzie się wydawać, że fałszywy prorok powstał z martwych. Powiedzą, że jest on pobłogosławiony wielkimi nadprzyrodzonymi mocami z Nieba i upadną przed nim z czcią na twarz. Będzie on kochany i uwielbiany przez tych, którzy nie potrafią widzieć.

      W powyższej wypowiedzi FP zapowiada swoją rychłą śmierć (udam się do domu Ojca). Jest to przygotowanie do oszustwa, które ma nastąpić. A więc będzie uznany najpierw za proroka, który przewidział swoją śmierć, gdy ludzie będą lamentować nad FP stojącym jakoby na progu śmierci. Natomiast fałszywe jego powstanie z martwych ma umocnić ludzi w przekonaniu, że ma on błogosławieństwo Nieba w przeprowadzaniu zmian.

      FP jest określony przez proroctwo św. Franciszka jako niszczyciel (destroyer), dlatego, że sieje on destrukcję nie tylko w Kościele, ale niszczeni są ci, którzy się z nim stykają, a są nieświadomi jego zamiarów:

      – Żona i dwójka dzieci bratanka Ojca Świętego Franciszka zginęli w wypadku samochodowym w Argentynie – poinformowały tamtejsze władze. Do wypadku doszło w prowincji Cordoba, ok. 580 km. na północny wschód od stolicy, Buenos Aires. Bratanek papieża został ciężko ranny, ale jego żona i dwójka dzieci zginęli. ✞

      Należy dodać, że zginęli w takim samym typie samochodu (KIA) w jakim FP w tym czasie przemieszczał się w Korei Pd.

      – Biskup Tony Palmer nie żyje. To on odegrał kluczową rolę w dialogu pomiędzy papieżem i kaznodziejami. Palmer zginął w wypadku motocyklowym. Czołowo zderzył się z samochodem, który wjechał na przeciwległy pas. Został przetransportowany do szpitala, gdzie operowano go przez 10 godzin. Lekarzom nie udało się go uratować – doniósł Ian Findlay – dyrektor szkoły biblijnej Embassy Bible College w Bath w Wielkiej Brytanii.

      W pewnym momencie, kiedy Palmer był zmęczony życiem na granicy (żona i dzieci były katolikami i oddzielnie chodzili na Msze Św., na których Palmer nie mógł uczestniczyć) i chciał zostać katolikiem, Bergoglio odwiódł go od konwersji na rzecz misji zjednoczenia grup protestanckich z Kościołem Katolickim. Wynika z tego, że gdyby nie interwencja FP to Palmer odszedłby do Pana w pełnej komunii z Kościołem Rzymskim czego po cichu coraz bardziej pragnął. ✞

      Po obecnej wizycie w Korei Pd. można wkrótce spodziewać się nawet wojny w tym rejonie świata. Trzeba się dużo modlić ażeby FP nie przybył na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.

      za:http://umysluwarunkowany.wordpress.com/2014/08/20/fp-destroyer-o-rychlej-smierci-przygotowuje-swiat-do-swojego-zmartwychwstania/comment-page-1/#comment-150

      CHRISTUS VINCIT, CHRISTUS REGNAT, CHRISTUS IMPERAT !!!
      _____________________________________________________

    • Powiew ze wschodu said

      M. Valtorta ” Koniec Czasów”
      66. POZNACIE PASTERZA-BOŻYSZCZE, KTÓRY NIE BĘDZIE SIĘ TROSZCZYŁ O OWCE
      Napisane 9 grudnia 1943.
      Wtedy odejmę Światło i Prawdę. I tak się stanie, kiedy nawet w mojej siedzibie, w Kościele, będzie wielu takich, którzy dla ludzkich spraw i z powodu niegodnej słabości, zostaną zdominowani przez siewców Zła, przyjmując ich różne nauki. Wtedy poznacie pasterza, który nie troszczy się o opuszczone owce, pasterza-bożyszcze, o którym mówi Zachariasz.
      Przypomnij sobie Apokalipsę Jana. Przypomnij sobie smoka: Zło, które zrodzi przyszłego Antychrysta. On przygotowuje swoje królestwo, nie tylko burząc sumienia, ale pociągając swoim ogonem trzecią częśc gwiazd i zamieniając gwiazdy w błoto. Kiedy to demoniczne winobranie będzie się toczyc na Dworze Chrystusa, pośród wielkich Jego Kościoła, wtedy – w świetle, które będzie już tylko migotaniem, zachowanym jako jedyna lampa w sercu wierzących Chrystusa – przyjdzie pasterz-bożyszcze. Będzie on i pozostanie tam, gdzie zechcą tego jego panowie.

  11. Dzieckonmp said

    Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko rozpoczyna sprzedaż swojego biznesu. Jak donosi agencja Itar-Tass została już nawet wybrana firma doradcza Rothschild, która zajmie się przeprowadzeniem całej transakcji.

    Majątek Poroszenki szacowany jest na 1,3 mld dol. Według Forbesa, jest siódmym najbogatszym Ukraińcem. Dorobił się na słodyczach, stąd nazywany jest „królem czekolady”. Urodzony w 1965 r. oligarcha karierę zaczynał jeszcze w Związku Radzieckim, za czasów liberalizacji Gorbaczowa.

    http://www.biztok.pl/biznes/prezydent-ukrainy-sprzeda-swoj-biznes-caly_a17332

    Czyżby planował ucieczkę od odpowiedzialności za ponad 20 tys zabitych?? Sługa Rothschilda.

    • Powiew ze wschodu said

      Ci których nie widzimy w mediach (dbają aby się nie ujawniać) otrzymują bezpośrednie rozkazy od szatana…Rothschild.

  12. bozena said

    „Moje orędzie z Fatimy jest dla wszystkich ludzi, dla wszystkich mężczyzn, kobiet, młodzieży i dzieci tego pokolenia. Nie dla określonego sektora ludzi, ale dla człowieka ogólnie aby się obudził, uświadomił sobie i zmienił bieg wydarzeń zanim będzie za późno.”
    https://dzieckonmp.wordpress.com/category/oredzia-maria-de-luz/

Sorry, the comment form is closed at this time.