Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
    5 rok pozostał.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Orędzie,MATKI BOŻEJ Z 25. października 2018

Posted by Dzieckonmp w dniu 26 października 2018


 

„Drogie dzieci! Macie wielką łaskę, że jesteście wezwani do nowego życia zgodnie z orędziami, które wam daję. Dziatki, to jest czas łaski, czas i wezwanie do nawrócenia dla was i dla przyszłych pokoleń. Dlatego wzywam was, dziatki, módlcie się więcej i otwórzcie wasze serce mojemu Synowi Jezusowi. Jestem z wami i wszystkich was kocham i błogosławię swoim matczynym błogosławieństwem. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”

Komentarzy 276 to “Orędzie,MATKI BOŻEJ Z 25. października 2018”

  1. Dzieckonmp said

    Pani Żelazik (ta od nielegalnego strajku) w nagrodę za robienie fermentu w PLL LOT ma zostać ponoć stewardessą w Lufhansie!

    • cox21 said

      Nie zdziwił bym się.

    • Halina K said

      No jak to bardzo szybko cała prawda wychodzi na wierzch .Kto dla kogo pracuje i skąd korzysci zbiera .

      Niechaj i tam narobi bigosu .
      Niechaj i oni odczuja ,co to znaczy robic problemy innym .
      Niechaj koniunktura tym zło czyniącym odwraca sie i topi wszystkich tych , którzy szkodzą w podstępny sposób .
      Czas na sprawiedliwość przychodzi .
      Niechaj ona powoduje uporządkowanie w świecie ziemskim .

      • Pokręć said

        Ona nie jest od robienia bigosu swojemu mocodawcy, tylko jego konkurencji, której nie dał rady wykończyć nawet agent Tusk przy pomocy nawet najbliższej rodziny i linii OLT Express oraz Amber Gold.

    • pustelnik said

      A stewardesa to wyróżnienie??? Śmieci zbierać ,sprzedawca ,turbulencje …

      • szach said

        jeden zostaje prezydentem europy a mniej zasłużony/a- stewardesą europy. Gdyby jej się udało zniszczyć LOT, to by kierownikiem zmiany w Lufthansie została. A tak, to tylko stewardesą.

        • pustelnik said

          Dobrze wyciągnięty wniosek jeszcze trzeba dodać ,ze jest to praca ograniczona wiekiem pewnie szykują jej wcześniejszą emeryturę…

  2. Adrian said

    Jak odróżnić cynamon prawdziwy od kasja?

    Cynamon prawdziwy jest kilkakrotnie droższy od kasji i zwykle oznaczony na opakowaniu jako cynamon cejloński lub Cinnamomum verum. Ma on wyraźnie jaśniejszy, żółtobrązowy kolor podczas gdy cynamon kasja ciemny, rdzawo czerwony.

    Cynamon cejloński jest słodszy, delikatniejszy w smaku z goździkową nutką świeżości w porównaniu do ostrego, piekącego, cierpkiego smaku kasji. Ma również delikatniejszy aromat.

    Laski cynamonu cejlońskiego składają się z kilku warstw zwijając się po obu końcach kory tworząc dwururkę na kształt cygara. Kora jest miękka, krucha, łatwo się łamie.
    Laski cynamonu kasja są pojedyncze, gładkie, grube, twarde, ciężko się łamią i równie ciężko mielą.
    https://wolnemedia.net/jak-odroznic-cynamon-prawdziwy-od-cynamonu-kasja/

  3. messenger said

    Tylko u nas! Korespondenci PCh24.pl podsumowują Synod Młodych

    • Halina K said

      No to zaczynaja sie wyłaniac pierwsze zarysy kościoła Franciszka i modernistów .

      Od samego poczatku jego pontyfikatu , my lud Królowej Polski Maryji bylismy przekonani ,ze on wraz z modernistami chce traktować Kościół Chrystusowy jako swój prywatny folwark .

      Że chcą doprowadzic do tego, by Chrystus Król w swoim Kościele był tylko słuzacym . .Bo jest miłosierny i przyszedł na ten swiat po to, aby zbierać nasze grzechy .I ma zaakceptować w milczeniu wszystko to co Franciszek i modernisci ustalą .Bo dał im władzę na Ziemi .

      I tak jak było mówione w orędziach MBM,oni buduja ochydę spustoszenia ,
      oni wychodzą z Kościoła Chrystusowego .
      Oni zaczynaja tworzyc już swój prywatny i zboczony kosciół uniwersalny , powołany do potrzeb człowieczego ciała , pozostawiając ducha na pastwe losu .

      W Kościele Chrystusowym pozostanie RESZTA , w której mieszka i działa Duch św ,dla której duch jest najważniejszy, która jest sercem związana z Chrystusem ,.
      Pozostaną ci ,tórych nie da rady sobie podporządkować Franciszek i zboczone duchowieństwo.
      I pozostaną jako mur , beton nie do ruszenia .

      Było mówione że ma sie okazać ochyda spustoszenia .
      No i zaczynamy oglądać ją w całej krasie .

      Było także mówione że Niemcy bardzo mocno beda zaangażowani i tym razem w tą szatańska nieprawośc jaka następuje .
      No i rzeczywiście Niemcy po raz kolejny ida wbrew Woli Boga . Idą w dalszym ciągu służąc planom szatana .

      A ja myłśałam że oni beda uwikłani w III wojne światową , taka militarną , w materii.
      A oni uczestnicza w tej wojnie w swiecie duchowym .

      Zyczeniem Boga Ojca było to ,by ta walka która sie rozpoczęła w świecie duchowym , tam tez sie zakończyła .
      I chyba tak będzie .

      Chrystus Król nie walczy z człowiekiem , tylko z szatanem .
      I aby nie doszło do konfliktu miedzy ludzmi, podczas tej walki w swiecie duchowym , został usunietym na bok Prawowity Papież Benedykt , po to, by ci którzy chca zniszczyć Kościółi swiat na zyczenie piekła ,nie musieli o nico walczyc.
      By nie stało im nic na przeszkodzie w realizacji ich planów .

      .Prawdą jest że ci którzy będąc na usługach piekła, chcieli przejąc Kościół Chrystusowy i chcieli budować jednoświatową lucyferyczna religie na Ziemi ,mieli droge otwarta , przez usunięcie sie Papieża Benedykta w cień .
      , I to co zaplanowali cały czas bez problemów realizuja .Bez jednego wystrzału .

      Ale w społecznościach katolickich wzrasta nastawienie woli i swiadomosci wiernych ,na odrzucenie tego co oni wprowadzaja .
      Teraz rozumie na czym to polega ,że ta walka toczy sie w świecie duchowym , bez konfliktu w swiecie ziemskim. .

      Chrystus Król nigdy nie walczył z człowiekiem , i teraz także nie walczy , .
      On walczy tylko z szatanem .
      I po raz drugi pokonuje szatana .

      Mimo iż szatan dostał całkowitą władzę nad człowiekiem i światem na 100 lat , zostaje wyrzucanym z wymiaru człowieka na zawsze juz .
      On nigdy nie miał szans w starciu z Bogiem Wszechmogącym , zawsze przegrywał i teraz widac juz jego koniec .
      na nic mu sie zda jego podstęp i wredne przebiegłe krętactwo i oszustwo .

      • Halina K said

        Narod Polski Rozmodlony trwający wraz z Królową Polski Maryja na polu walki w świecie duchowym ,w miesiącu październiku przeprowadził szturm modlitewny .Nie było zakątka na Polskiej Ziemi w którym nie odmawiano by RÓŻAŃCA w październiku .
        Każdy kto wsłuchał sie w głos Maryji Królowej ,oddał sie modlitwie w większym lub mniejszym stopniu .

        Ja także sercem odczułam, że odpowiednie byłoby, aby uczestniczyc we mszy św dwa razy dziennie , rano ,i wieczorem razem z modlitwa rózańcowa prowadzona przez Kościół w Polsce .
        Ciesze sie że udąło mi sie wytrwac w tym postanowieniu .

        Mam nadzieję że szatan został na tyle oślepiony i osłabiony ,że zostaje zmuszony do wycofania sie z tego co Polskie jest i z kościoła Chrystusowego , a także z swiata całego .
        Polska nie zawiodła Maryji Królowej .
        Stanęła cała uzbrojona w Różaniec i przez cały miesiąc walczyła wytrwale .
        I walczy nadal .
        Mimo iz obrady w Watykanie sie już zakończyły , Naród Polski nadal wraz z Maryja Królowa walczy o ,to by Polska i Kościół był uwolniony spod wpływu obecnosci działania szatana .
        Naród Polski Rozmodlony czyści Polskę z szatańskiego działania ,
        by Chrystus Król miał gdzie przyjśc i z kim pracować , aby odzyskac wszystko to na czym chciał sie uwłaszczyć podstępem i kłamstwem szatan .

  4. Darek said

    Sumliński nie zostawia jeńców: „Nie zamilczycie prawdy o Tusku”! Kto finansował jego działania?

  5. Józef Piotr said

    czp

  6. Co do ekumenizmu z Żydami: Fałszywy Izrael. Potępienie Żydów. https://swietatradycja.wordpress.com/2018/10/29/falszywy-izrael-potepienie-zydow/

  7. Kasia1 said

    Proszę ,módlcie się ze mna dlalej ,gdyz synowa ma złe wyniki,co zagraża dzidziusiowi.Ma termin na początek grudnia.

    • Slawek said

      Ofiaruje dzisiejsza Msze sw za nia i za dzieciatko

    • Marta said

      W takich sytuacjach bardzo pomocna jest Katarzyna Szymon śląska stygmatyczka. Kto moze niech pojedzie na jej grób Katowice Kostuchna ona tam błogosławi i odmawiac Koronkę do Ran Pana Jezusa. Info na katarzynaszymon.pl
      Takze warto modlic się o wstawiennictwo Stanisława Papczyńskiego za zycia wypraszał cuda.

      • Marta said

        Takze warto złozyc prosbe na Ołtarz Matki Bozej Częstochowskiej do Księgi Apelowej i pisac smsy ok. 7-ej rano do różanca o 8.30. – informacje na radiojasnagora.pl
        Po kliknięciu na „on-line” mozna słuchac.

      • Kasia1 said

        Przy Tej Katarzynce to jeden raz moja mama czuwała.Bo Ona bardzo cierpiała jak otwierały Jej sie te rany i kobiety przy niej robiły.Pamiętam to i wtedy pomyślałam sobie ,że to tylko Święta tak cierpi.

      • Kasia1 said

        Ja wszędzie proszę o modlitwę,bo wiem że tylko z tamtąd przyjdzie pomoc.

      • Ciocia said

        Jan Paweł II jest też Patron trudnych ciąż .

        http://niedziela.pl/artykul/61653/nd/Patron-trudnych-ciaz

        Może synowa niech się pomodli do Jana Pawła II .

        18 maja
        wspomnienie św. Stanisława Papczyńskiego, prezbitera
        patrona małżeństw nieposiadających dzieci,
        matek w zagrożonej ciąży,
        dzieci nienarodzonych, szczególnie tych, których zdrowie lub
        życie jest zagrożone z powodu choroby,

    • Ciocia said

      Patron trudnych ciąż

      http://niedziela.pl/artykul/61653/nd/Patron-trudnych-ciaz

  8. szach said

    http://vademecumliturgiczne.pl/2017/12/11/liturgiczna-obojetnosc-katolikow/

    Liturgiczna obojętność katolików
    Jedną z najbardziej zdumiewających spraw związanych z Kościołem katolickim jest niemalże powszechna obojętność jego członków (w tym duchownych) w kwestii liturgii świętej. Wiele parafialnych parkingów jest z pewnością pełnych w niedzielne poranki. Wielu świeckich „angażuje się” w jedno albo drugie duszpasterstwo. Kwitnie bogate życie towarzyskie związane z Mszą – którego przejawy w postaci nadmiernego entuzjazmu widać czasami wręcz w ławkach kościelnych przed i po Mszy. Godziny spotkań przy kawie są znane w całym kraju. Księża zaś pracują bardzo ciężko, często wykonując niewdzięczne zadania. Gdy chodzi jednak o bycie „przenikniętym duchem i mocą liturgii” (Sacrosanctum Concilium, 14) lub o „życie życiem liturgii” (por. SC, 18, 42), próżno szukać na to przykładów.

    Jednym z największych zarzutów podnoszonych przez Ruch Liturgiczny przed Soborem było to, iż ogólnie rzecz biorąc katolicy nie posiadali gruntownej wiedzy na temat skarbów swojej liturgii bądź nie pielęgnowali w sobie szczególnie intensywnego pragnienia, aby żyć „w ślad za” okresami i świętami liturgicznymi. Połączenie klerykalizmu z postępującą sekularyzacją oderwało wielu wiernych od bliskiego kontaktu z misteriami świętymi sprawowanymi w Kościele; powstał również rozdźwięk między społecznym obliczem chrześcijaństwa, jego misją w dzisiejszym świecie będącym w potrzebie, a rytualnym odprawianiem odwiecznych, czcigodnych obrzędów. Pomimo kłębowiska sprzecznych tendencji panujących w auli soborowej, podczas Soboru Watykańskiego II zwyciężył pogląd, iż liturgia stanowi fons et culmen [życia] Kościoła, „źródło i szczyt” chrześcijańskiego życia – wniosek, który z pewnością brzmiałby wówczas dość dziwacznie, jednak nie aż tak dziwacznie jak brzmi dzisiaj, gdy jest niemalże niezrozumiały.

    Czy nie znamy katolików, którzy, pomimo swojej gorącej wiary, sprawiają wrażenie, że nie zdają sobie z tego sprawy, gdy mowa o liturgii? Ludzi, którzy prawdopodobnie nie zgodziliby się ze stwierdzeniem, iż jest ona „źródłem i szczytem” tego kim są, co robią, jak żyją, dokąd zmierzają i tego jak tam dotrą? Wydaje się, że kardynał George miał pełną rację, gdy zażartował pewnego razu, że: „Amerykańscy katolicy są protestantami chodzącymi w niedziele na Mszę”. Niegodne połączenie indywidualizmu z kolektywizmem przeszkadza wielu katolikom, niezależnie od stopnia ich wykształcenia, dostrzec utratę ducha liturgii w kontekście formy zwyczajnej, utratę prymatu adoracji i tego, co transcendentne. Powstrzymuje ich to również od pragnienia czegoś prawdziwie katolickiego oraz od sięgnięcia po to, nawet gdy jest dostępne w ich własnej okolicy. Indywidualizm sprawia, że nosimy klapki na oczach i godzimy się na najniższe kryterium, mianowicie na „to, co mi pasuje”; kolektywizm sprzyja mentalności stadnej, która tłumi zdrowy rozsądek, uzasadnione krytyczne myślenie i pragnienie rzeczy lepszych.

    Koniec końców wydaje się po prostu, że w życiu bardziej liczą się inne sprawy niż liturgia. Nie znajduje się ona ani na pierwszym, ani na ostatnim miejscu; nie ma pierwszeństwa i nie kształtuje dni, tygodni, lat naszego życia. Spójrzmy prawdzie w oczy: według takich katolików Sobór Watykański II nie miał racji w sprawie „źródła i szczytu”; podobnie aż nazbyt wielu może stwierdzić, że Paweł VI mylił się w Humanae Vitae albo Jan Paweł II w Ordinatio Sacerdotalis.

    Jak więc opisać ów dominujący pogląd, z którym spotkamy się na kancelaryjnych korytarzach nie rzadziej niż w skromnych domostwach? Możemy go zatem podsumować w następujący sposób: liturgia jest jednym konkretnym środkiem spośród wielu urzeczywistniających osobistą wizję chrześcijańskiego życia. Życie chrześcijańskie to zbitka lub mieszanina praktyk mających indywidualne znaczenie bądź, w najlepszym wypadku, mozaika wykonana z tesser ułożonych według artystycznego uznania. Niewątpliwie widać w tym nutę współczesnego subiektywizmu, i być może także naturę współczesnego, luźnego, samotnego, nadmiernie zabieganego życia. Pragnienie dbania o coś poza rodziną lub pracą, wyrwania się ze swojego własnego świata, aby wkroczyć we wspólny i obiektywny świat liturgii, może być uciążliwe dla ludzi1). Wielką ironią epoki posoborowej jest to, że współcześni katolicy, którzy traktują liturgię świętą z najwyższą powagą – ci, którzy, całkiem świadomie, budują na niej i wokół niej swoje codzienne życie, podążają za jej okresami, przystępują do sakramentów i korzystają z sakramentaliów – są wiernymi zgromadzonymi wokół tradycyjnej Mszy łacińskiej, szczególnie tam, gdzie jest składana jako codzienna ofiara w wyznaczonej kaplicy lub parafii. Świątynie, w których sprawuje się „niezreformowaną” Mszę ukazują całemu Kościołowi, co Sobór rozumiał przez „życie życiem liturgii” dzięki „duchowi i mocy” samej liturgii. W dużej mierze są to wierni, którzy kupują książki takie jak: My i Nasze Dzieci, Jak Zbudować Katolicki Dom, Mary Reed Newland, lub Małe Oratorium, Davida Claytona.

    Dodatkową ironię stanowi fakt, iż, pod wieloma względami, we wspólnotach tych uczestnictwo jest zazwyczaj bardziej aktywne niż w głównym nurcie Kościoła, że realizuje się w nich z większą konsekwencją nauczanie Jana Pawła II w kwestii małżeństwa i rodziny oraz znaczenia spowiedzi sakramentalnej, oraz że, pod każdym względem dotyczącym katolickiej tożsamości i misji, są one trwałe i prężne. Jak może to zaskakiwać, skoro to, jak wypowiedział się na temat liturgii Sobór Watykański II jest faktycznie prawdą, którą realizuje się w praktyce?

    Wydaje mi się jednak, że poza tymi enklawami jesteśmy dalej niż kiedykolwiek od przywrócenia prawdziwie katolickiego postrzegania i doświadczania liturgii świętej jako podstawowej, kluczowej i najważniejszej czynności katolika, jako źródła naszej tożsamości, jako celu naszej ziemskiej egzystencji. Nie znaczy to, że nasze życie kończy się na liturgii tudzież że nie musimy realizować dóbr niższego szczebla2). Oznacza to, że chrzest stanowi początek naszego życia a zjednoczenie z rzeczywistym ciałem i krewią naszego Pana jest w tym życiu zwieńczeniem naszej przyjaźni z Bogiem, a także środkiem najbardziej niezbędnym do przetrwania. Poza nimi nie ma w nas życia i nie możemy przekazać życia światu. Jesteśmy chrześcijanami o tyle, o ile prowadzimy sakramentalne, eucharystyczne i przepełnione liturgią życie – nie na odwrót. Nawet nasze uczynki miłosierdzia są chrześcijańskie tylko wtedy, gdy przepaja je całkowicie szacunek dla Boga i ducha Chrystusa, który chłoniemy poprzez liturgię Jego Kościoła.

    Co jest niezbędne do tego, aby życie było prawdziwie przeniknięte liturgią? Liturgia wymaga czasu. Należy być gotowym, aby zrezygnować z czegoś – nadgodzin w biurze, dodatkowego czasu na relaks z przyjaciółmi, czasu wolnego w domu. Trzeba być, chociaż w pewnym stopniu, wyciszonym – na tyle dostatecznie, aby dostrzec potrzebę modlitwy i medytacji jako czynności ważniejszych niż nieskończone, „pilne” obowiązki zawodowe bądź przyjemności żądające naszej uwagi. Trzeba głęboko wierzyć w słowa Jezusa: „Starajcie się naprzód o królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane” (Mt 6,33)3). Należy zdać sobie sprawę, że oficjalny, obiektywny, publiczny kult oddawany Bogu przez Kościół sam w sobie o wiele bardziej przewyższa nasze prywatne modlitwy, bez względu na to jak bardzo niezbędne są one w swojej kolejności.

    Wydaje mi się, że powodem, dla którego jesteśmy dalej niż kiedykolwiek od wykształcania i ćwiczenia tych nawyków, jest to, że wraz z współczesną liturgią, która jest powierzchowna, horyzontalna i zmienna, nie jesteśmy skłonni zgodzić się na to, aby była ona podstawową, kluczową i najważniejszą czynnością naszego katolickiego życia. Podświadomie wyczuwamy, że nie służy ona temu celowi: jest zbyt skromna, zbyt niewyraźna, zbyt ludzka, zbyt nieistotna. Jak powiedziałby P.G. Wodehouse: „Nie fascynuje.” Nie będąc ani kontemplacyjną skarbnicą jak cicha msza, ani majestatycznym widowiskiem jak uroczysta suma, zaczyna się i kończy nie porwawszy naszej wyobraźni ani serca. Jeśli wciąż uczęszczamy na nią tydzień w tydzień, to z poczucia obowiązku i z sentymentu do wspólnoty. Jeśli, tak jak coraz więcej katolików, odchodzimy, to zapewne dlatego, że nie było czego zostawiać. Zamiast wszechobejmującej i ze wszech miar wymagającej filozofii życia, skierowanej ku całkowitemu zanurzeniu w misterium Boga, współczesnym katolikom podano „lekką doktrynę” i „lekkie nabożeństwa”. Ta pierwsza jest warta, aby żyć i umrzeć dla niej. Ale te drugie. . . ?

    Peter Kwasniewski

    Źródło
    Tłumaczenie: Robert Włodarczyk

    Źródło: UnaCum.pl

  9. Alutka said

    „Nie pozwólmy deprawować dzieci”
    „…Trzeba też powiedzieć jasno, że Kościół w wielu krajach przegrał wojnę o dusze własnych narodów, co więcej przegrał tę wojnę własną biernością. I jeśli ktoś tego nie dostrzega, to znaczy, że jest ślepy. Należy zatem wyjść ze swoich ciepłych domów i zacząć działać, póki jeszcze nie jest za późno. W Polsce jeszcze nie jest za późno, ale za parę lat możemy nie dać rady….”

    Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/202555,nie-pozwolmy-deprawowac-dzieci.html

    • Halina K said

      Naród Polski Rozmodlony cały czas cięzko pracuje w swoich domach i rodzinach , by w Polsce nie było tego, co na zachodzie .

      Zachód wybrał dobrobyt ciała , pozostawił na boku Kościół i Założyciela ,dlatego upada w każdym calu , na duchu, w morale i na ciele , wszystko sie im wali .

      Polska wybrała wiernośc Maryji Królowej Polski i Chrystusowi Królowi , wzrasta moralnie i duchowo , oraz materialnie .
      Mimo takiego totalnego nieprzyjaznego ataku z każdej możliwej strony , trzyma sie mocno .
      I ma zamiar wzrastać ,
      a najwięcej w lasce u Boga i ludzi .
      Bo nie wypuszcza Różańca z swojej dłoni ..
      I w związku z tym, pnie sie na wyżyny Nieba ..A to przynosi zaszczyt i uznanie .

  10. Kasia1 said

    Pomódlmy się: Święty Boże,Święty mocny,Święty a Nieśmiertelny,zmiłuj się nad nami i nad całym światem.Amen.

  11. OSTOJA said

    Na nic zaklinanie rzeczywistości przez „totalsów”! PiS podaje konkrety: Wielki sukces. Zwyciężyliśmy w 162 powiatach. Dziękujemy!

    Wielki sukces Prawa i Sprawiedliwości. Zwyciężyliśmy w 162 powiatach. Dziękujemy! – czytamy na Twitterze Prawa i Sprawiedliwości. Z wykresu opublikowanego przez partię w niedzielę wynika też, że Koalicja Obywatelska wygrała w 60 powiatach, PSL – 40, SLD – 4, a w 110 powiatach – komitety lokalne.

    https://wpolityce.pl/polityka/418695-pis-na-twitterze-zwyciezylismy-w-162-powiatach-dziekujemy

  12. Ciocia said

    Samolot pasażerski runął do morza. Co najmniej 188 osób na pokładzie .

    Samolot pasażerski indonezyjskich linii Lion Air runął do morza kilkanaście minut po starcie z lotniska w Dżakarcie – poinformowała w poniedziałek indonezyjska służba ratunkowa. Jak podano, na pokładzie było co najmniej 188 osób, wrak maszyny zlokalizowano na dnie. Według ratowników szansa, że ktoś przeżył katastrofę, jest znikoma. Wyleciał z pasa, niemal wpadł do morza. Na pokładzie ponad 160 osób Samolot Boeing… czytaj dalej » W poniedziałek rano służby ratunkowe i poszukiwawcze dotarły na miejsce katastrofy samolotu, którego wrak spoczywa na głębokości około 35 metrów .

  13. messenger said

    Duda upokorzony w Berlinie! Wściekły tłum skandował „WON”

    • Ciocia said

      Won to chyba po rusku .

    • Józef Piotr said

      MESSENGER

      i czym się popisujesz ?

      Tego wydarzenia nie można objaśniać filmem propagandowym . A to co podałeś tym właśnie jest.
      ====================================================================================

      Prawda jest taka że TOTALNA opozycja i tam wysłała swoich przedstawicieli w celu zakłócania GŁOWY PAŃSTWA.
      To totalni9acy z Warszawy zrobili tą akcję !!

      A że są na ŻOŁDZIE Niemiec to łatwo im poszło

    • OSTOJA said

      Messenger, udowodniłeś tylko, że „totalsi” i „elita” to jest po prostu chamstwo.

    • cox21 said

      No to się ,,totalni” popisali. Czteroosobowa demonstracja-D

  14. messenger said

    Andrzej Duda NIE WYTRZYMAŁ❗️ Tą wypowiedzią doprowadził niemieckie media do SZAŁU

  15. Neokatechumenat w świetle Konstytucji Apostolskich: https://swietatradycja.wordpress.com/2018/10/29/neokatechumenat-w-swietle-konstytucji-apostolskich/

  16. Ekumenizm w świetle Konstytucji Apostolskich: https://swietatradycja.wordpress.com/2018/10/28/ojcowie-kosciola-w-dialogu-z-papiezami-ostatniego-soboru/

  17. Ciocia said

    Pan Bóg wie co robi!

  18. Ciocia said

    Masz obowiązki wobec zmarłych!

  19. jowram said

    Członkami stowarzyszenia z tego co pamiętam powinny być osoby z Rzeszowa, które będą w stanie łaski uświęcającej i codziennie uczestniczące w Eucharystii. Może tu jest problem. Wydaje mi się, że ci, którzy są z innych miast powinni się raczej modlić, by tacy ludzie się znaleźli i godnie pełnili funkcje w stowarzyszeniu.
    A tu słowa Pana Jezusa z orędzia z 3 lipca 2018 https://cyprianpolakwiara.blogspot.com/search?q=stowarzyszenie

    „Chcę abyście założyli Centrum Smoleńskie. Placówkę, która jawnie będzie się tym zajmować i jawnie zbierać informacje. Ma to być przeznaczony na ten cel osobny budynek i poświęcony. Stale winien tam przebywać kapłan, który będzie się modlił.
    Musi to być teren prywatny.
    Miejsce to musi być otoczone obywatelską ochroną, strażą obywatelską. Winna tam być też kaplica z Przenajświętszym Sakramentem ( gdy będzie na to pozwolenie od biskupa).
    Na ten cel musi być powołane specjalne stowarzyszenie. Należy też je zarejestrować w Sądzie.
    Musicie mieć środki na potrzebne działania. Winno je móc pozyskiwać Stowarzyszenie dlatego należy nadać mu odpowiedni charakter.
    Centrum Smoleńskie będzie się zajmowało kompleksowo wszystkim co dotyczy Smoleńska. Od początku.
    Ja wam pomogę ale musicie chcieć i się starać. Tak jak mój syn dostaje środki na wszystko co potrzebne i nie brakuje mu tak i wy dostaniecie na ten cel. Jednakże muszę być waszym Panem, wszystkich, którzy będą działać w Centrum Smoleńskim i wokół niego. Nie chcę tu ateistów, wolnomyślicieli, ale katolików. Tylko praktykujący katolicy kochający Kościół i Jezusa.
    Inni nie powinni tam być.
    To jest wymóg. Inaczej wam nie pobłogosławię i zniszczą was. Jeśli Mnie posłuchacie tak się nie stanie. Nie przemogą. Inni Polacy zobaczą wtedy, że można szukać prawdy z Chrystusem, który jest Prawdą i Ona zwycięża.
    Jeśli się jest z Chrystusem Zwycięzcą jest się zwycięski. Teraz i w wieczności.

    Centrum to będzie w Rzeszowie.
    Ludzie natchnieni przez Ducha dadzą środki na wykup budynku.
    Resztę wam powiem.
    To musi być jak najszybciej.
    Sprawami związanymi ze zbiórką pieniędzy i zakupem nieruchomości pokieruje Jerzy z Rzeszowa.
    Naturalnie jeśli będzie chciał. Ja nikogo nie przymuszam.
    Potem pierwszą rzeczą będzie poświęcenie budynku, Kolejną kapłan, który będzie się tam modlił. Musi mieć tam swoje małe, niezależne mieszkanie.

    W działaniach związanych z projektem, czyli jak ma wyglądać to co jest istotą rzeczy czyli opracowywanie i zbieranie informacji pomoże mój syn, czyli ten, który otrzymuje przekazy .
    Chcę tu ludzi czystych i nie żyjących w grzechu. Nie chcę niedzielnych katolików.

    Będziecie działali na wielu polach, lecz współpraca ze Mną musi być ścisła, a modlitwa i ksiądz tam jest niezbędna, bo inaczej diabeł po prostu, nawet bez udziału ludzi, spali ten budynek, lub będzie dokonywał innych nieszczęść.

    Zaczniecie od początku. Bez ferowania wyroku co się stało. Pracę będziecie prowadzić w sposób metodyczny i naukowy.
    Ludzie za swoją pracę będą wynagradzani. Lecz nie będzie tak, w żadnym wypadku, że ktoś będzie się z tego utrzymywał przez dłuższy czas.
    Każdy musi przyjść z nastawieniem, że służy Ojczyźnie. Jeśli ktoś zechce myśleć o korzyściach usunę go.

    To na razie tyle moje dzieci.
    – Chwała Tobie Chryste.
    Bardzo dziękuję Panie Jezu
    Mistrzu i Nauczycielu, który
    nas ciągle zaskakujesz.
    – :)”
    Odpowiedz

  20. Ciocia said

    Jim Caviezel – Mocne przesłanie do świata! (2018)

  21. OSTOJA said

    KOALICJA ANTYTRAMP’OWA.

  22. Józef Piotr said

    TEN zawzięcie chce zostać POSŁEM !!!

  23. Ciocia said

    Dziś Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym .

    Tragiczna sytuacja, w jakiej znajdują się katolicy w Pakistanie, motywuje prośbę o pamięć w naszych modlitwach oraz, o ile to możliwe, o wsparcie materialne – napisał abp Tadeusz Wojda, przewodniczący sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie w komunikacie na X Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. W tym roku katolicy w Polsce solidaryzują się z Kościołem w Pakistanie.

  24. Wiesia said

    https://www.pch24.pl/dokument-synodu-nie-mowi-o-osobach-lgbt–ale-mowi-o-orientacji-seksualnej-i-homoseksualistach-,63763,i.html

  25. Józef Piotr said

    POWALAJĄCY WYNIK WYBORÓW dla KUKIZ 15

  26. Józef Piotr said

    PORÓWNAJCIE TO DO WYNIKÓW WYBORÓW !!!

  27. Józef Piotr said

  28. Józef Piotr said

  29. Ciocia said

    myśl dnia

    „Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi.”
    Ewangelia wg św. Jana

  30. Pater noster. Ojcze nasz.

Sorry, the comment form is closed at this time.