Pastor Lesiego Daniel znowu dokonał „cudu”.
Tym razem, po zakończeniu modlitwy trawa rosnąca około cerkwi stała się jadalna, a zarazem lecznicza.
Południowoafrykański kaznodzieja rozkazał swoim wiernym jeść trawę, uspokajając parafian, że to pomoże im zbliżyć się do Boga i uzdrowić z ich dolegliwości.
Miało to miejsce po kazaniu w mieście Garanków, na północ od Pretorii, stolicy Południowej Afryki, gdzie przybyło dziesiątki wierzących. Jego kontrowersyjne metody wywołują krytykę ze strony tysięcy ludzi, chociaż członkowie jego zgromadzenia podziwiają swego kaznodzieję.
Tak, jemy trawę i jesteśmy z tego dumni, ponieważ pokazuje, że z Bożą pomocą możemy zrobić wszystko ”- powiedziała Rosemary Phetha w wywiadzie dla Times Live w RPA.
21-letnia studentka prawa mówi, że cierpiała na ból gardła przez cały rok, ale została wyleczona po zjedzeniu trawy.
27-letni Doreen Kgeitl z Garankuva doznał udaru dwa lata temu: „Nie mogłem chodzić, ale wkrótce po zjedzeniu ziół, na wezwanie pastora, zacząłem nabierać sił i po godzinie mogłem iść” – powiedziała kobieta.
„Cuda” pastora przyciągają ludzi ze wszystkich środowisk, w tym nauczycieli, pielęgniarek i księgowych, których luksusowe samochody zdobią parking przed kościołem.
Źródło: South Africa’s Times Live
Mój komentarz:
Czy istnieje wielka różnica pomiędzy filmikiem jedzących trawę a filmikiem poniżej gdzie tak kilka razy do roku wyglądają ulice stolicy Polski Warszawy?