Mało znane proroctwo miało miejsce w październiku 1981 r. w Medjugorje. W odpowiedzi na pytanie wizjonerów do Najświętszej Matki: „Co stanie się z Polską?” … Matka Boża odpowiedziała: „Będą wielkie konflikty, ale w końcu sprawiedliwi przejmą władzę”. (Prawdopodobnie wizjonerzy pytali o Polskę z powodu próby zamachu na papieża Jana Pawła II zaledwie kilka miesięcy wcześniej.)
Proroctwo to zawiera dwa istotne dla nas Polaków tematy:
1. „Wielkie konflikty”
2. „Sprawiedliwi przejmą władzę”.
Po pierwsze – nie ma wątpliwości, że wielkie konflikty miały miejsce wkrótce po przepowiedni Matki Bożej. Polska była krajem komunistycznym, ale w Gdańsku rozpoczęła się rewolucja pod przewodnictwem papieża Jana Pawła II, i „Solidarności”. Zimna wojna osiągnęła szczyt w 1985 r. Podczas kryzysu rakietowego między Europą a Rosją. W odpowiedzi na zagrożenie „gwiezdnych wojen” prezydenta Reagana, Rosja prawie rozpoczęła atak nuklearny w 1985 r. – w rzeczywistości wizjonerka Łucja z Fatimy twierdzi, że wojnie nuklearnej udało się zapobiec. Bardzo niewielu Amerykanów zdaje sobie sprawę z tego, jak blisko świat zbliżył się do wojny nuklearnej w 1985 roku. Wizjonerka z Fatimy twierdziła, że konsekracja Rosji przez papieża Jana Pawła II zapobiegła wojnie.
Według wywiadów z byłymi sowieckimi urzędnikami w Newsweeku i PBS po upadku Związku Radzieckiego, Związek Radziecki miał zamiar uderzyć atakiem nuklearnym w USA, ponieważ myśleli, że Reagan planuje atak nuklearny na nich.
S. Lucia, wizjonerka z Fatimy, w wywiadzie dla biskupa obecnego w 1993 roku, powiedziała, że wojna atomowa została zaplanowana między Związkiem Radzieckim a Stanami Zjednoczonymi w 1985 roku, dlatego chciano papieża zastrzelić 13 maja 1981 roku. Konsekracja w 1984 roku zapobiegła tej wojnie.
Druga część niezwykłego proroctwa z Medjugorja to: „Sprawiedliwi przejmą władzę”. Niedawno tj. w 2015 r. Polska doświadczyła stała się najbardziej maryjnym, katolickim krajem na ziemi.
Noc w konfesjonale, coś co wprowadzono tylko w Polsce, zwycięska inicjatywa polskich proboszczów.
Zasłużeni tych liczb (67%) są polscy księża z Warszawy, z Krakowa, z Lublina itp. którzy postanowili utrzymywać kościoły otwarte nawet w nocy, aby spotkać tych, którzy nie mieli czasu ani drogi do spowiedzi. Niesamowite wyniki uzyskane dzięki „Nocy Konfesjonałów” zostały opublikowane przez agencję zajmującą się ankietami Anal Cbos.
Oprócz danych na temat spowiedzi uderzający w ankiecie jest duch, z którym Polacy stają w obliczu Wielkanocy: jeśli 44% uważa Wielkanoc za wydarzenie ściśle religijne, 67% uważa, że jest to dzień spędzony z rodziną, podczas gdy 50% decydowało się nawet na ograniczenie niereligijnych czynności, takich jak oglądanie telewizji lub wychodzenie z przyjaciółmi, aby być z rodziną w skupieniu. Ostatecznie 85% ludzi powstrzymuje się od spożywania mięsa w Wielki Piątek, podczas gdy błogosławieństwo żywności przy stole doceniają także niewierzący w ramach polskiej tradycji.