Kilka lat temu w prasie ukazywały się takie artykuły.
Naukowcy ostrzegają przed skutkami, które może przynieść wybuch wulkanu La Cumbre Vieja (Stary Szczyt) na wyspie La Palma w archipelagu Wysp Kanaryjskich. W ostatnim stuleciu dwukrotnie dochodziło do groźnych erupcji – w 1949 i 1971 roku. Gdyby doszło do kolejnej, w pobliżu wyspy może powstać fala wysokości 800–900 metrów, trzykrotnie wyższa od wieży Eiffla – pisze „Rzeczpospolita”, powołując się na analizę ekspertów.
Wybuch wulkanu wulkanu La Cumbre Vieja może doprowadzić w niedalekiej przyszłości do powstania megatsunami. Wulkan znajduje się na wyspie La Palma w archipelagu Wysp Kanaryjskich. „Rzeczpospolita” przypomina, że już w roku 2011 na łamach pisma „Geophysical Research Letters” ostrzegali przed nim naukowcy – Steven N. Ward i Simon Day. Teraz wiadomo już, że ich obawy są w pełni uzasadnione.
Jak podają naukowcy na łamach periodyku, podczas erupcji w 1949 roku, po serii wstrząsów sejsmicznych, zachodnia część wulkanu osunęła się o cztery metry w stronę Atlantyku. Wówczas powstał ponad dwukilometrowy uskok. Już niebawem zachodnia flanka wulkanu, która od czasu ostatnich erupcji posuwa się w kierunku oceanu, może w końcu do niego wpaść. Jeżeli tak się stanie, do Oceanu Atlantyckiego wpadnie ponad 500 kilometrów sześciennych ziemi i skał.
Ostatnie zmiany, które zaobserwowano w strukturze wulkanu wskazują, że kolejny wybuch może mieć charakter boczny. „Wrzenie magmy powoduje wzrost ciśnienia w podziemnym zbiorniku, wyparowuje z niego woda, powstają puste przestrzenie pod strukturą wulkanu, który osuwa się, tworząc kolosalny nacisk na część środkową wyspy La Palma. Jeśli to ciśnienie wzrośnie ponad wytrzymałość lądu, osuwający się teren wywoła megatsunami”– czytamy w „Rzeczpospolitej”, która przytacza treść artykułu „Geophysical Research Letters”.
Fala w początkowej fazie może osiągnąć wysokość nawet kilometra. Skutki będą katastrofalne. Do Ameryki dotrze w ciągu niespełna dziesięciu godzin. W Nowym Jorku będzie miała wysokość ok. 25 metrów. Może zmieść wszystko, co napotka na swojej drodze. Z kolei uderzając w Maroko, fala będzie mieć 150 m wysokości, a u wybrzeży Portugalii i Hiszpanii – 40 m.
W przeciwieństwie do fal powstałych w wyniku podmuchów wiatru, tsunami nie rozbijają się o wybrzeże, lecz cała masa zawartej w nich wody przekracza je. Dotychczas notowane największe tsunami wdzierały się nawet do 20 km w głąb lądu – pisze „Rzeczpospolita”.
Przypomnijmy, że tsunami wywołane trzęsieniem ziemi na Ocenie Indyjskim w 2004 roku zabiło 230 tys. osób, a miało „tylko” 15 metrów wysokości.
Obecnie wulkan budzi się. Pojawiają się alerty a na wyspach ogłoszono Alert żółty.
Eksperci z Kanaryjskiego Instytutu Wulkanologii (Involcan) wskazują, że na archipelagu w ostatnich dniach notowano niewielkie, choć liczne wstrząsy. Przypuszczają, że ruchy ziemi mają związek ze zwiększeniem aktywności wulkanu Cumbre Vieja. W jego rejonie od soboty zanotowano ponad 400 wstrząsów.
Cumbre Vieja to wulkaniczny grzbiet, na którym znajduje się wiele kraterów. Zajmuje on aż 2/3 południowej strony wyspy Palma.
‚https://www.emsc-csem.org/Earthquake/?view=1
Władze Wysp Kanaryjskich, podobnie jak po poprzednich rojach, wezwały do pilnego spotkania Komitetu Naukowego ds. Oceny i Monitorowania Zjawisk Wulkanicznych, aby omówić aktualną sytuację z naukowcami i próbować przewidzieć, co może się zdarzyć w przyszłości.
Naukowcy nie mają żadnych wątpliwości, że wulkan wybuchnie, jednak nie wiedzą kiedy to się stanie. Ogniska rojów trzęsień są zlokalizowane coraz płycej pod powierzchnią ziemi, co oznacza, że magma unosi się w kierunku krateru wulkanicznego.
Badania geologiczne wykazały bowiem, że dawno temu wulkan wyzwolił tsunami wysokie na 200-600 metrów, a lokalnie nawet 900 metrów. Gdyby to się powtórzyło, to w ciągu mniej niż 30 minut tsunami uderzyłoby w Maroko, po 2 godzinach w Portugalię, następnie po 4 godzinach w Irlandię i Francję, po 5 godzinach w Brazylię i wschodnią Kanadę, a po 6 godzinach w Wyspy Karaibskie i wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych.
.