Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Archive for Marzec 2022

Symulacja wybuchu bomby atomowej w Warszawie

Posted by Dzieckonmp w dniu 31 marca 2022

Czy przeżyłbyś, gdyby ładunek jądrowy uderzył w Warszawę? Co stanowi największe zagrożenie bomb atomowych? Przeczytaj w naszym artykule!

Wybuch bomby atomowej wielu z nas kojarzy się z totalną anihilacją, zmierzchem cywilizacji i generalnym końcem świata. Wyobrażamy sobie, że uderzenie ładunku nuklearnego zmiecie pół Polski z mapy. Czujemy bezsilność – skoro w kilka sekund przestaną istnieć całe województwa, jaki jest sens myśleć o przygotowaniu się na taką ewentualność? W pewnym sensie można to zrozumieć – łatwiej jest zrezygnować z przygotowań i żyć w błogiej nieświadomości, niż martwić się i starać zabezpieczyć przed czymś, przed czym nie ma żadnej obrony. Przecież jeżeli spadnie na nas bomba atomowa, to już nic nas nie uratuje.

Otóż nie jest to prawda. Skutki wybuchu bomby atomowej w naszej świadomości są stanowczo wyolbrzymione. W rzeczywistości zniszczenia, jakich jest w stanie dokonać pocisk balistyczny nie są aż tak potężne, a realne zagrożenie ładunków nuklearnych leży w czymś innym, niż w bezpośredniej destrukcji. Ale najpierw zobaczmy:

Jak wygląda wybuch bomby atomowej?

Eksplozja ładunku jądrowego niesie ze sobą siedem następujących po sobie zjawisk. Pierwsze cztery następują niemal jednocześnie.

1. Rozbłysk światła – to pierwsze, co zobaczysz – oślepiający rozbłysk światła, który może trwać kilka sekund. Niesie on promieniowanie widzialne, ultrafioletowe i cieplne (około 1% całości promieniowania cieplnego, emitowanego przez ładunek jądrowy). ABSOLUTNIE NIE WOLNO PATRZEĆ NA ROZBŁYSK, gdyż grozi to poważnym uszkodzeniem siatkówki, prowadzącym to czasowej lub trwałej ślepoty.

2. Fala ciepła – złożona z promieniowania widzialnego i podczerwonego, zawiera 99% procent całości promieniowania cieplnego, emitowanego przez eksplozję. Fala powoduje wszechstronne zniszczenia, pożary i masową śmierć organizmów żywych. Ponadto, fala ciepła ma największy zasięg zniszczeń.

3. Promieniowanie jonizujące – nie tylko promieniowanie gamma, ale również szybkie neutrony, które reagują z materią i produkują promieniowanie wtórne.

4. Impuls elektromagnetyczny (EMP) – fala elektromagnetyczna indukująca się w sieciach energetycznych i urządzeniach elektronicznych, trwale je uszkadzając. W wyniku wybuchu ładunku jądrowego generowane są trzy impulsy elektromagnetyczne. Dwa pierwsze są natychmiastowe i krótkotrwałe, podczas gdy trzeci rozchodzi się znacznie wolniej i trwa nawet kilka minut, przypominając burzę magnetyczną. Zasięg zależy od typu użytego ładunku jądrowego, ale należy go liczyć w dziesiątkach kilometrów.

5. Kula ognia – czynnik o najmniejszym zasięgu i olbrzymiej sile rażenia. W przypadku wybuchu naziemnego powoduje powstanie krateru

6. Fala uderzeniowa – czyli gwałtowny wzrost ciśnienia powietrza. W pobliżu epicentrum fala uderzeniowa jest ekstremalnie niszcząca, ale jej siła spada relatywnie szybko, przez co zasięg niszczący jest znacznie mniejszy niż fali ciepła.

7. Opad promieniotwórczy – fragmenty ziemi i wszystkiego, co się na niej znajduje – budynków, dróg i pojazdów zostają wessane do środka kuli ognia, gdzie następuje ich stopienie z produktami rozszczepienia jądrowego, tworząc charakterystyczny grzyb atomowy. Taka mieszanina następnie opada na ziemię w postaci mniejszych lub większych cząstek. Największe fragmenty tworzą opad lokalny, który zajmie obszar w pobliżu epicentrum. Część cząstek rozniesie się z wiatrem, skażając olbrzymią część terenu, a najdrobniejsza frakcja dostanie się do stratosfery, opadając nieraz tysiące kilometrów od epicentrum.

Co by się stało, gdyby bomba atomowa spadła na Warszawę?

Przeprowadźmy symulacją wybuchu pocisku balistycznego nad Warszawą. Załóżmy, że ładunek nuklearny będzie miał moc 300 kiloton. Czy to dużo? Tak. Dla porównania, ładunek jądrowy zrzucony na Hiroszimę miał moc około 15 kiloton, czyli około dwadzieścia razy mniej. Oczywiście, Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny dysponują wielokrotnie większymi ładunkami, rakietami wielogłowicowymi (MIRV – Multiple independently targetable reentry vehicle) czy bombami neutronowymi, ale większość istniejących głowic nuklearnych na świecie ma mniej więcej taką moc. Dla dobra przykładu załóżmy, że detonacja ładunku nastąpiła na powierzchni, a sam pocisk uderzył w Pałac Kultury i Nauki. Zniszczenia będą wyglądały następująco:

Powierzchniowa detonacja ładunku jądrowego o mocy 300 kiloton w centrum Warszawy

Opis zniszczeń, zaczynając od najmniejszych powierzchniowo:

1. Żółta strefa: promień 0,78 km – tak duża będzie kula ognia, która dosłownie strawi centrum Warszawy. Nikt w tej części nie będzie miał żadnych szans na przeżycie.

2. Czerwona strefa: promień 1,46 km – ekstremalnie silna fala uderzeniowa, niszcząca niemal całą infrastrukturę naziemną. Szanse na przeżycie zerowe.

3. Zielona strefa: promień 2,14 km – zasięg promieniowania o dawce 5 siwertów (śmiertelność 50% populacji).

4. Niebieska strefa: promień 3,06 km – fala uderzeniowa niszcząca większość budynków mieszkalnych, ale szanse na przeżycie większe od zera i zależą od schronienia (duża przeżywalność w schronach i podziemnych pomieszczeniach).

5. Pomarańczowa strefa: promień 6,33 km – fala ciepła, powodująca głębokie oparzenia 3 stopnia. Potencjalnie śmiertelna, ilość obrażeń zależy od miejsca pobytu i zastosowanej osłony (grube mury, zagłębienia terenu, schrony i piwnice).

6. Jasnopomarańczowa strefa: promień 8,32 km – fala ciepła, powodująca oparzenia 2 stopnia, w większości przypadków niezagrażające życiu.

Nawet przy założeniu, że niebieska strefa to obszar 100% śmiertelności, skutki są daleko mniejsze, niż wyparowanie połowy województwa, które często sobie wyobrażamy. W powyższym scenariuszu część mieszkańców Żoliborza i Mokotowa miałaby szanse na przeżycie, pod warunkiem przebywania w budynkach na tyle mocnych, że nie ulegną zawaleniu się.

Nawet przy użyciu ładunku jądrowego o mocy 1000 kiloton (ponad sześćdziesiąt razy większego niż w Hiroszimie), zdetonowanego na wysokości 2,5 kilometra celem zwiększenia fali uderzeniowej, obszar 100% śmiertelności będzie miał promień 6,82 kilometra. To duża liczba, ale wciąż nieporównywalna do katastroficznych wizji rodem z filmów S-F. Nawet w przypadku tak ekstremalnego ładunku przeżyłaby część mieszkańców Ursynowa:

Detonacja ładunku jądrowego o mocy 1000 kiloton w centrum Warszawy, na wysokości 2,5 kilometra

Skoro wybuch bomby atomowej nie niesie ze sobą totalnej anihilacji całych miast, na czym polega zagrożenie? Jeżeli większość mieszkańców, którzy schowali się za grubymi murami mieszkań przeżyje, gdzie leży haczyk? W opadzie radioaktywnym.

Jak będzie wyglądał opad promieniotwórczy dla pierwszego scenariusza?

Opad promieniotwórczy po powierzchniowej detonacji ładunku jądrowego o mocy 300 kiloton na powierzchni Warszawy, przy wietrze 20 km/h

Powyższe wartości podane są w radach (100 rad = 1 siwert). Więcej o promieniowaniu, dawce skutecznej i używanych jednostkach w naszym poprzednim artykule.

Opis stref:

1. Strefa czerwona: 5 Sv/hr – w ciągu godziny otrzymamy wartość dawki, która jest śmiertelna dla 50% populacji.

2. Strefa pomarańczowa: 500 mSv/hr – w ciągu godziny otrzymamy maksymalną dawkę przewidzianą przez polskie prawo. Taką dawkę można otrzymać w przypadku akcji ratującej życie ludzkie. Jest to wartość, którą należy sobie zapamiętać – 500 milisiwertów możemy traktować jako absolutną granicę bezpieczeństwa, maksymalną dawkę jaką możemy przyjąć w sytuacji wyjątkowej, jaką niewątpliwie jest wybuch bomby atomowej.

3. Strefa jasnopomarańczowa: 100 mSv/hr – w ciągu godziny otrzymamy graniczną wartość dawki, którą można otrzymać w przypadku akcji ratowniczych.

4. Strefa żółta: 20 mSv/hr – w ciągu godziny otrzymamy graniczną wartość dawki, którą może otrzymać pracownik narażony na promieniowanie w ciągu jednego roku.

Biorąc pod uwagę powyższe punkty, możemy powiedzieć, że maksymalny czas, jaki możemy spędzić w strefie pomarańczowej to jedna godzina, a w strefie jasnopomarańczowej – 5 godzin. W przypadku strefy czerwonej wyjście poza relatywnie bezpieczny limit 500 mSv, to kwestia kilku minut.

Jeżeli chodzi o drugi scenariusz – detonacja ładunku o mocy 1000 kiloton na wysokości 2,5 km nie spowodowałoby znacznego opadu promieniotwórczego. Aby doszło do tego zjawiska, eksplozja musi nastąpić bliżej gruntu, najlepiej na powierzchni. Oto mapa skażenia w takim przypadku:

Opad promieniotwórczy po powierzchniowej detonacji ładunku jądrowego o mocy 1000 kiloton w centrum Warszawy, przy wietrze 20 km/h

Powoli robi się przerażająco. Tysiąc kilometrów kwadratowych terenu zostanie skażona w takim stopniu, że szansę na przeżycie mają tylko te osoby, które dysponują odpowiednim schronieniem, zapasami oraz specjalistyczną wiedzą (którą możesz zdobyć właśnie na naszej stronie). Na obszarze kolejnych sześciu tysięcy kilometrów kwadratowych sytuacja będzie niewiele lepsza, choć istnieją większe szanse na skuteczną ewakuację. Postawmy sprawę szczerze – na bezpośrednie skutki wybuchu bomby atomowej nie możemy się przygotować ani w żaden sposób im zapobiec. Jeżeli jednak przeżyjemy eksplozję jądrową, istnieje duże prawdopodobieństwo, że spadnie na nas radioaktywny opad, który zabija w sposób cichy i niewiedzialny. Przeżyją tylko ci, którzy będą na to przygotowani.

Co zrobić, by zwiększyć swoje szanse na przeżycie podczas wybuchu bomby atomowej? Jak przygotować się na radioaktywny opad? Jak przeżyć w ekstremalnie nieprzyjaznym środowisku skażenia promieniotwórczego? Na te pytania odpowiemy w kolejnym artykule.

Wszystkie symulacje zostały wyliczone na NUKEMAP 2.7 autorstwa Alexa Wellersteina (data symulacji – 03.05.2020). Przeprowadź swoją własną symulację i zobacz, jak wielki będzie opad promieniotwórczy w twojej miejscowości! NUKEMAP znajdziesz tutaj!

Źródło: urbanrat.pl

Posted in Warto wiedzieć | Otagowane: , , , | 190 Komentarzy »

Co robić gdy nadciągnie katastrofa nuklearna

Posted by Dzieckonmp w dniu 28 marca 2022


Ten poradnik przygotowuje Twoją rodzinę na atak terrorystyczny, wybuch bomby nuklearnej, lub
skażenie okolicy na skutek katastrofy nuklearnej.
Jeśli mamy do czynienia tylko z wybuchem „brudnej bomby” gdzie nie ma zniszczeń spowodowanych
falą uderzeniową i promieniowaniem termicznym, należy zlokalizować miejsce wybuchu i ustalić
kierunek wiatru niosącego pyły promieniotwórcze i rozdrobnione materiały radioaktywne. Jeśli jest
blisko usłyszymy huk lub zobaczymy błysk prawdopodobnie jesteśmy narażeni na działanie czynników
radiologicznych lub chemicznych. Musimy jak najszybciej opuścić teren skażenia. Jeżeli wiatr wieje od
miejsca wybuchu, w naszym kierunku, należy uciekać prostopadle do kierunku wiatru. W ten sposób
skrócimy czas przebywania w strefie zagrożenia do minimum. Należy zakryć usta i nos maseczką
przeciwpyłową, szalikiem lub jakąś częścią ubrania, żeby zapowiedz dostaniu się radioaktywnego lub
chemicznego czynnika do płuc. Po dobiegnięciu do miejsca schronienia, wyrzucić ubranie, wziąć
prysznic, uszczelnić okna drzwi i otwory wentylacyjne mokrymi szmatami Otwory wentylacyjne
zakryć od strony wlotu, żeby pył radioaktywny nie zalegał w kanale i czekać na decyzję służb
ratunkowych o dalszym postępowaniu i dostosować się do ich poleceń.
Jeżeli mamy do czynienia z atakiem lub katastrofą nuklearną postępujemy zgodnie z poniższą
instrukcją podejmując odpowiednie szybko decyzje.
1. Zostać czy uciekać?
Musimy podjąć decyzję o przygotowaniach do zastania lub ewakuacji. Rozpoznanie
zagrożenia, oraz stopień przygotowania pomaga mam podjęcie decyzji. Jeżeli podjęliśmy
decyzję o pozostaniu, przechodzimy od razu do punktu 2.
Jeśli podejmujemy decyzję o ewakuacji, musimy wiedzieć, że jest to bardzo wysokie ryzyko.
Nie wiemy czy się wydostaniemy z terenu zagrożenia, powrót może być trudny, bądź wręcz
niemożliwy.
Jeśli decyzja będzie błędna, pozostaniemy bez schronienia, narażeni na niebezpieczne
sytuacje, prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia ze spanikowanym tłumem
uciekinierów,
Cokolwiek postanowimy musimy pamiętać że mamy określoną ilość żywności.
Jeżeli jesteśmy w wielkim mieście lub w pobliżu militarnego celu i jeżeli mamy przyjaciół w
innym mieście którzy na nasz czekają i
jeżeli drogi pomiędzy wami są przejezdne i
władze jeszcze nie zablokowały transportu i
posiadamy środek transportu z pełnym bakiem paliwa ewakuacja jest możliwa. Przy czym
nie nastawiałbym się na ewakuację samochodem. Prawdopodobnie za kilkadziesiąt km
natkniemy się na porzucone pojazdy, które zablokują nam drogę. Preferuję motocykle,
rowery bądź konie.
Nie podejmujmy decyzji o ewakuacji jeżeli chociaż jeden z powyższych warunków nie jest
całkowicie pewien.
Nie podejmujmy decyzji pod wpływem paniki tłumu uciekinierów.
Jeżeli ewakuacja jest naprawdę realną opcją, nie wahajmy się ani chwili. Zaopatrzmy się na
drogę w te rzeczy wymienione w punkcie 7, które są możliwe do transportu. Ale UWAGA!!!Nie bierzemy zbędnych rzeczy. Ważniejsza jest woda niż puchowa kołdra. Karimata niż ciężki
materac. Żadnych sentymentów ( zegar po Prababci zostaje w domu.)
Pamiętajmy: lepiej wyruszyć dwa dni za wcześnie niż dwie godziny za późno i jadąc
zakorkowaną autostradą narazić rodzinę na gorsze niebezpieczeństwo niż pozostanie na
miejscu do czasu opanowania sytuacji.
2. CO MUSIMY ZROBIĆ W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI.
Ponieważ czas jest cenny, pop pierwsze trzeba zebrać rodzinę i przydzielić dorosłym zadania,
które będą wykonywali w tym samym czasie. Żeby rodzina przetrwała , musi mieć
zapewnione schronienie, woda i żywność. Podczas gdy jedni będą przygotowywali
schronienie i zapasy wody, pozostali zajmą się dostawą żywości.
3. PROWIANT.
Większości prowiantu które wymieniony został w punkcie 7 może nie być w domu, więc
należy natychmiast wyznaczyć kogoś do pójścia do sklepu z listą zakupów. Należy pobrać
gotówkę z bankomatu, gdyż próby zapłacenia kartą w kasie mogą być bezskuteczne. Jeśli to
możliwe, należy zabezpieczyć się w gotówkę.
4. WODA
Poza zakupami zgodnych z punktem 7, należy pamiętać o NATYCHMIASTOWYM
zmagazynowaniem czystej wody. Brak czystej wody szybciej zabije Twoją rodzinę, niż brak
żywności. Bez wody nie będzie możliwe przygotowanie posiłków, czy robienie czynności
sanitarnych, które w warunkach zagrożenia będą wymagały mniej wody niż normalnie z
uwagi na konieczność oszczędzania jej.
We wszystkie potrzebne pojemniki na wodę zaopatrz się już teraz. Jest bardzo trudno
zmagazynować dużą ilość wody właśnie z uwagi na pojemniki. Jeżeli elektryczne pompy
zostaną uszkodzone, lub wodociąg z jakiegoś powodu będzie uszkodzony, możesz jeszcze
trochę wody zmagazynować zbierając wodę ściekające z rur. Puste butelki ( PET) 1 -3l są
idealne do tego celu. Również wanna i palka. W późniejszym terminie należy pamiętać o
bojlerze gorącej wody. Rada praktyczna. Jeżeli nie chcemy, by woda wyciekła z naszej
instalacji , należy zainstalować zawór zwrotny już teraz. Jeśli są do dyspozycji piłki dziecięce,
lub łóżko wodne, należy napełnić je. Uwaga. Wodę z łóżka wodnego można tylko używać do
mycia i czynności sanitarnych. Nigdy do spożywania, gdyż zawiera związki antygrzybiczne.
Jedną z pozycji listy z punktu 7 są metalowe kanistry na wodę. Jeżeli nie były przeznaczone
do wody, należy umyć je wodą z dodatkiem wybielacza następnie dokładnie wypłukać i
wysuszyć. UWAGA. Nie przechowywać zamkniętych pojemników, jeżeli nie zostały
wysuszone.
Idealnie jest, jeżeli schronienie ma wbudowany zbiornik na wodę. Podstawowa zasada
przetrwania: NIGDY NIE ZMAGAZYNUJESZ ZA DUŻO WODY! PRZYGOTUJ POJEMNIKI NA
WODĘ JUŻ TERAZ.
5. SCHRONIENIE
Ta zasada zabezpieczenia się przed promieniowaniem jest prosta. Jest wiele metod
ochronienia rodziny przed promieniowaniem. Improwizowane i bardzo skuteczne. Musisz
poznać mity o zagrożeniu nuklearnym, żeby nie poddać się panice i niepotrzebnemu
paraliżującemu strachowi, więc żeby temu zapobiec należy zapoznać z tym problemem
rodzinę.
Radioaktywny opad jest spowodowany materiałem ( pyłem ) radioaktywnym powstałym
podczas nuklearnej eksplozji i wyrzuconym wysoko w atmosferę. Niesiony przez wiatr popewnym czasie opada na ziemię. Ciężki, niebezpieczny i łatwy do zauważenia (przypomina
śnieg). Natomiast małe, lekkie pyłopodobne cząsteczki mogą lecieć godzinami z wiatrem i
opaść setki kilometrów od miejsca wybuchu. Podczas podróży jest widoczny lub nie, ale z
reguły opada na ziemie w czasie poniżej jednej godziny z uwagi na wywoływanie opadu
atmosferycznego. Deszcz powoduje koncentrację materiału promieniotwórczego i
intensyfikacje skażenia radioaktywnego.
Opad radioaktywnego pyłu jest niebezpieczny ponieważ emituje promieniowanie
przenikliwe, podobne do promieniowania rentgenowskiego, Może ono przenikać przez
ściany, dachy i ubranie ochronne. Nawet jeśli nie wdychasz radioaktywnego pyłu, a Twoje
ubranie, włosy i skóra nie miała kontaktu z pyłem i będziesz siedział w domu
promieniowanie przenikliwe przeniknie przez ściany dopadnie Cie i zabije.
Poziom promieniowania przenikliwego opadu radioaktywnego jest bardzo duży w
momencie wybuchu, później gwałtownie spada, ponieważ jest wysoko energetyczny. Na
przykład: cząstki opadu radioaktywnego w momencie wybuchu wysyłają promienie Gamma
500R/h, po 7 godzinach spadają do 1/10 początkowej wartości, dwa dni później wynosi 1/100
początkowej wartości.
To jest wspaniała wiadomość, ponieważ odpowiednie schronienie zapewnia Twojej rodzinie
przetrwanie.
Żeby ochronić Twoją rodzinę, musisz na drodze promieniowania postawić przeszkody. Tak
jak policyjna kamizelka kuloodporna zatrzymuje pocisk, tak materiały blokują
promieniowanie przenikliwe. Materiały zmniejszające poziom promieniowania do 1/10
wartości początkowej: Stal 8,3cm; Beton 28cm; Ziemia 41cm; Woda 61cm; Drewno 96,5cm.
Materiały które ograniczają promieniowanie przenikliwe o 99%: stal 12,5cm; pełna cegła lub
blok cementowy (dziurawka) wypełniony zaprawą lub piaskiem 40,5cm, 61cm ubitej ziemi, (
92cm jeśli nie ubita), 92cm woda.
Oczywiście nie będziesz mieć pod ręką odpowiedniej ilości stali, ale mogą być inne materiały
np. deski, ziemia, żwir, worki z piaskiem, kołdry, ubrania itp. Wszystko to co jest pod ręką.,
żeby zwiększyć dystans pomiędzy Twoją rodziną a źródłem promieniowania.
Schron rodzinny ma spełniać następujące cele:
– zapewnić maksymalną odległość przebywania osób od źródła promieniowania ( ścian,
dachów, gruntu, drzew
– zbudowany musi być z materiałów absorbujących śmiercionośne promieniowanie
– możliwy do przebywania przez kilka godzin, gdy promieniowanie jest największe.
Ponieważ w niewielu miejscach są budowane specjalistyczne schrony, musisz adoptować
budynek w którym przebywasz. Budynki wielopiętrowe są idealne do adaptacji na schrony
przeciw promieniowaniem. Właśnie wiele pięter od dachu na którym leży radioaktywny pył,
spowoduje że nie zagrozi Twojej rodzinie. Jeszcze jak umieścisz w tych przestrzeniach jakieś
materiały, to zapewnisz ochronę sobie i rodzinie.

Na zewnatrz – Bez ochrony
Dom bez piwnicy -Słaba ochrona
Dom z piwnicą Dom z schronem w piwnicy – Prawidłowa ochrona Najlepsze zabezpieczenie

Domowy schron przeciw opadowi promieniotwórczemu w piwnicy
Schron zbudowany w piwnicy z rusztowania z drewna i cegieł

6. ISTOTNE DETALE
Jeśli zabezpieczyłeś wszystko: zapasy, wodę , schronienie, GRATULUJE Twoja rodzina ma
szanse przeżycia. Teraz potrzebujesz tylko rozszerzyć swoją wiedzę żeby powiększyć szanse
przeżycia Twojej rodziny.
– dokładnie określ rodzaj i kierunek zagrożenia. Jeżeli zlokalizowałeś wybuch, musisz
spodziewać się fali uderzeniowej i działania termicznego. ukryj rodzinę w miejscu nie
narażonym na te efekty.
-Rządowe informacje i zarządzenia są twoją nadzieją na przeżycie. Pamiętaj jednak, że mogą
być spóźnione, niekompletne, błędne lub po prostu mylące. Jeżeli ewakuacja indywidualna,
będzie wprowadzała zamieszanie, celem zmniejszenia paniki ewakuacja masowa może być
opóźniana, lub po prostu niemożliwa. W przeszłości rządy różnie reagowały na sytuacje
kryzysowe. Jeżeli będziesz miał prowiant, wodę i schronienie, możesz bez paniki czekać na
dalsze instrukcje służb rządowych, które być może nigdy nie nadejdą. Musisz przyjąć zasadę:
JESTEŚ SAM I SAM ZABEZPIECZASZ PRZEŻYCIE TWOJEJ RODZINY!
– filtrowanie powietrza do Twojego schronu nie jest konieczne. Jeżeli nie ma przeciągów,
wiatr nie wtłoczy radioaktywnego pyłu do pomieszczeń, zwykłe uszczelnienie okien mokrymi
tkaninami wystarczy. Nie wychodzić, nie otwierać drzwi wejściowych.
– biorąc pod uwagę opad radioaktywny – nie ma go w twojej żywności pochodzącej ze sklepu,
kupionej przed opadem. Promieniowanie przenikliwe nie powoduje zmian w żywności i nie
jest ona zagrożeniem. Jeżeli żywność była zamknięta w szczelnych pojemnikach, po
oczyszczeniu z radioaktywnego pyłu można spożywać bez szkody dla zdrowia. Ubranie w
którym byliśmy pod opadem należy zostawić na zewnątrz, wziąć prysznic stosując do mycia
włosów i ciała szampon dziecięcy. Jeżeli istnieje konieczność wyjścia na zewnątrz, zakładamy
foliowy płaszcz przeciwdeszczowy i maseczkę do oddychania. Po powrocie spłukujemy
płaszcz, a maseczkę wyrzucamy na zewnętrz schronu. Wejście musi odbywać się przez
prowizoryczną śluzę powietrzną – żeby pęd powietrza powstały przy otwieraniu drzwi nie
wdmuchnął pyłu radioaktywnego do środka schronienia.
– musisz mieć własny miernik promieniowania, typu Geigera, lub podobny, świeże bateria i
musisz być pewien jego wskazań. Jeśli go nie używasz, zamknij go w metalowym pudełku,
Miej komplet zapasowych baterii. Od niego zależy pewność, że twój schron
jest bezpieczny.
– kiedy nastąpił opad radioaktywny, a Ty jesteś w podróży, musisz założyć maskę oddechową,
a na ciało zarzucić płaszcz przeciwdeszczowy. Każdy powinien zakupić Jodek potasu ( KIO3)
lub Potassium iodide (KI) żeby zapowiedz przyszłym chorobom nowotworowym powstałym
na skutek wybuchu jądrowego. Jeśli nie ma tabletek, można przyjąć preparaty jodu ( jodynę
lub Betadinę) na skórę, żeby otrzymać prosty efekt zabezpieczający. WAŻNE – nie wolno pić
lub spożywać tych preparatów! Pomalować 8 ml 2% roztworu jodyny na skórę podbrzusza
lub przedramię raz dziennie. Idealnie byłoby pierwszy raz do dwóch godzin po ewentualnym
napromieniowaniu. Dla dzieci od 3 do 18 lat 4 ml. Dla dzieci poniżej 3 lat 2ml. Noworodki do
1 miesiąca – 1ml.Nie używać przez alergików. Łyżeczka do herbaty zawiera 5ml.
– jeżeli oceniłeś, że nadszedł czas do podjęcia akcji zabezpieczającej, wyłącz wszystkie media
w domu, pozamykaj wszystkie drzwi i okna, sprawdź, czy są obłożone wilgotnymi tkaninami.
Sprawdź, czy w pobliżu domu nie ma plastyku, drewna i innych materiałów łatwopalnych.
Zbiorniki na wodę, będące na zewnątrz należy zabezpieczyć przed opadem radioaktywnym (
pyłem) przez szczelne zamknięcie. Promieniowanie przenikliwe nie zanieczyszcza wody.
Wręcz przeciwnie, zabije bakterie w niej będące. Po oczyszczeniu zbiornika z radioaktywnego
pyłu, można używać do picia. Drzwi które nie służą do wychodzenia należy okleić taśmą.
Okna także.
-nie podejmuj ryzyka używania ognia w zamkniętym pomieszczeniu schronu. Korzystaj z
żywności gotowej do jedzenia bez przygotowania. Żywność i wodę do picia umieść tak, abyś
nie musiał po nią wychodzić ze schronienia.
– do oświetlenia schronienia używaj światła LED. Najlepiej w formie latarek na głowę.
Pamiętaj o zapasowych bateriach. W wyjątkowych wypadkach możesz użyć świec. W
schronieniu powinny być książki i gry dla dzieci. W schronieniu muszą być cienkie materace
lub karimaty, koce lub śpiwory, poduszki.
– do załatwiania potrzeb fizjologicznych najlepsza jest campingowa toaleta przenośna o
pojemności 15l, raz na jakiś czas trzeba będzie usunąć nieczystości do kanalizacji w łazience
w mieszkaniu – o ile działa. Jeżeli nie działa, improwizujesz. Pamiętaj, żeby przy wychodzeniu
ze schronu nie spowodować przeciągu mogącego zassać pył do środka.
Można używać pampersów.
Pamiętaj o intymności ( odgrodzenie od pozostałych ludzi kocem czy przegrodą). UWAGA
zachować szczególną higienę. Ręce przemywać chusteczkami do zmywania rąk, mycia.
– Szczególną uwagę należy zwrócić na nasze zwierzęta. Oczywiście bierzemy je do
schronienia, wcześniej kąpiemy. Musimy pamiętać o zabezpieczeniu odpowiedniej ilości
długoterminowej żywności dla nich.
– Gotowanie i chlorowanie wody są metodami uzdatniania jej do spożycia. Te metody zabijają
bakterie, ale nie usuwają skażenia promieniotwórczego. Uzdatniamy wodę, jeżeli była
przechowywana przez długi czas w warunkach umożliwiających rozwój bakterii. Wtedy
utrzymujemy w stanie wrzenia przez co najmniej 10 min. Jeżeli nie możemy zagotować,
wtedy dajemy 10 kropel wybielacza ( nie powinien mieć domieszek środków piorących, gdyż
będzie niedobra do picia) na 5 litrów wody. Wstrząsamy i zostawiamy na 30 min. Wybielacz
powinien być o stężeniu 5,25% ( np. Clorox). Można kupić tabletki oczyszczające wodę.
Pamiętaj, że one też nie oczyszczają wody skażonej promieniotwórczością.- podstawową zasadą jaka ma zastosowanie: JESTEŚ SAM I LICZ TYLKO NA SIEBIE. Nie panikuj, a uratujesz siebie i rodzinę. Wiele możesz się dowiedzieć z Internetu (ale uważaj na Youtube wiele filmików wprowadza w błąd.)
7. Lista zakupów do zrobienia już teraz ( od ręki):
– Ta lista nie jest pełna i służy jako wzór do modyfikacji. Każdy zakup przemyśl dokładnie, nie
poddawaj się panice, a produkt niech będzie dobrej jakości.
– produkty żywnościowe kupuj o długim terminie ważności. Jeżeli zbliża się termin, kup nowe,
a te zużyj w normalnym życiu.
– ilość możesz oszacować wg wielkości rodziny. Pamiętaj, ze stan zagrożenia może trwać 2
tygodnie, a może trwać i 2 miesiące i więcej.
Te produkty kup już teraz, bo jutro może być za późno:
– Posiłki gotowe do spożycia – zupy w konserwie, gotowe posiłki jednodaniowe
– Batony proteinowe, płatki owsiane, muesli, zgrzewkę makaronu, zgrzewkę ryżu.
– Kandyzowane owoce, – zapas mleka UHT – 10l
– Zgrzewka cukru lub słoik miodu
– 10 l oleju jadalnego
– Proszek do pieczenia, suszone drożdże, soda
– Kubki papierowe lub plastykowe, talerze jednorazowego użytku
– Dwa dobrej jakości otwieracze do konserw.
– Toaleta przenośna15 litrowa.
– Papier toaletowy i ręczniki kuchenne
– Chusteczki toaletowe dziecięce ( wilgotne, do higieny osobistej)
– Latarki LED z kompletami baterii ( po 3 na latarkę) i przenośne radio.
– Wybielacz (5,25%)
– Alkohol i woda utleniona
– Apteczka pierwszej pomocy
– Lekarstwa – Pamiętać o jodku potasu lub 2% jodynie
– Gaśnice p-poż
– Maseczki przeciwpyłowe
– Płaszcz plastykowy
– Filtry do wody inne rzeczy stosowane na campingach
– Licznik Geigera lub inny przyrząd do mierzenia promieniotwórczości.
Oczywiście rady zawarte w tym poradniku są do zastosowania w każdej innej sytuacji. Przy
zwiększonej emisji promieniowania słońca, przy huraganie czy innych kataklizmach schron rodzinny
też spełni swoją rolę. Ludzie w panice uciekają bez namysłu. W trakcie II Wojny Światowej we
wrześniu 1939r wielu ludzi porzucało domy, dobytek, by po przejściu 100km dojść do wniosku że
ewakuacja do nikąd nie ma sensu. A wrócić było trudno. Czasem niemożliwe. Jeżeli przetrzymaliśmy
pierwsze zagrożenie i po pewnym czasie poziom promieniowania spadł do poziomu powiedzmy
bezpiecznego, musimy zachować ostrożność. Unikamy lasów, wysokiej trawy, gdyż deszcze właśnie
tam spłukały radioaktywny pył. Spożywamy tylko produkty z zapasów, bądź hodowane na czystej
ziemi, pod szczelnymi osłonami ( albo uprawy hydroponiczne). Unikamy deszczy i innych opadów
atmosferycznych. Do joggingu najlepsza jest bieżnia w domu. Warto mieć małą siłownie, żeby
utrzymać kondycje rodziny.Mam nadzieję, że nie trzeba będzie tych rad wprowadzać w życie, ale lepiej być przygotowanym.
Opracowano na podstawie „
WHAT TO DO IF A NUCLEAR DISASTER IS IMMINENT!” http://www.ki4u.com/guide.pdf

Warto też przeczytać Artykuł „Przetrwanie katastrofy nuklearnej: 90% ofiar można uniknąć, jeśli wiesz, co robić”

Posted in Warto wiedzieć | Otagowane: , , | 107 Komentarzy »

Raport ks. Grunera o spotkaniu z Rosjanami

Posted by Dzieckonmp w dniu 25 marca 2022

Ks.Gruner to włoski ksiądz który przez lata stał na czele apostolatu o nazwie „Centrum Fatima”. Przekonywał, iż pokój zależy od Papieża, który ma na czele biskupów całego świata poświęcić Rosję Maryi. Twierdził, że poświęcenie z 1984 r. było przeprowadzone niewłaściwie. Ks. Gruner miał na początku bardzo duże poparcie wśród biskupów. Na jego konferencje o pokoju przychodziło nawet 60 biskupów lecz z czasem liczba ta się zmniejszała. Za swój upór w dążeniu do poświęcenia Rosji został nawet jak ks.Natanek suspendowany. Mimo tego 27 biskupów podpisało się pod apelem wydrukowanym w dużym włoskim dzienniku, w który wzywano Papieża do położenia kresu „prześladowaniom” Grunera i jego fatimskiego apostolatu.

Watykan nigdy nie wypowiedział się oficjalnie na temat interpretacji objawień fatimskich przez Grunera.

Podczas konferencji prasowej zwołanej w związku z ujawnieniem „trzeciego sekretu” kard. Ratzinger powiedział dziennikarzom, że Gruner „ma dobre intencje, ale środki, jakimi się posługuje, nie zawsze są dobre.”

Kardynał dodał, że „krucjaty”, jakie prowadzi Gruner „bazują po trosze na ludzkich niepokojach” i wykorzystują ich lęki związane z przyszłością. Ks. Gruner zmarł w 2015 roku

A teraz przechodzę do Raportu ks. Grunera ze spotkania z Rosjanami.

Biorąc pod uwagę niedawne odejście Grunera i fakt że dziś odbędzie się konsekracja między innymi Rosji, jak również fakt że światu kończy się czas przed rozpoczęciem Kar Bożych, uważam, że jest to odpowiedni czas i korzyść dla tych, którzy są zainteresowani orędziem fatimskim, aby ujawnić niektóre z tych szczegółów.

Oto kopia części listu:

05 marca 2014 r. Środa Popielcowa

Drogi xxxxx: (xxx to pomijam imię adresata)

Nadszedł czas, aby powiedzieć ci rzeczy, które do tej pory musiałem trzymać w tajemnicy. 

Za kulisami dzieje się wiele rzeczy. Gdy tylko wróciłem z Rzymu po naszej próbie uczynienia z obiecanego przez papieża (ale niespełnionego) 13 października 2013 r. poświęcenia świata Niepokalanemu Sercu, i konsekracji Rosji, musiałem ponownie wrócić do Rzymu. Dlaczego ?

Do naszego biura w Rzymie zadzwonił telefon – z ambasady rosyjskiej!

Rosyjski urzędnik dał znać w tym okrężnym języku, którym posługują się dyplomaci, że Rosjanie chcą się ze mną spotkać! Powiedział, że gdybym był znów w Rzymie, ambasada z radością powitałaby moją wizytę.

Kiedy się dowiedziałem, zastanawiałem się, co to może oznaczać.

Wiedziałem, że za kilka tygodni Władimir Putin ma spotkać się z papieżem Franciszkiem w Rzymie. Czy rozmowa i spotkanie mogą być połączone?

Zastanawiałem się, co powinienem zrobić.

Byłem zmęczony moimi ostatnimi podróżami i kampanią na rzecz poświęcenia Rosji, jaką wykonaliśmy w Rzymie. Mam 71 lat i nie jestem tak odporny jak kiedyś.

Nasza kampania w Rzymie, wszystkie koszty drukowania i dystrybucji 200 000 egzemplarzy „L’Osservatore Fatima” i innych naszych materiałów reklamowych, sprawiła że nie mieliśmy już pieniędzy na ponowną podróż do Rzymu.

Zawsze staram się odpowiedzieć na możliwości, jakie daje nam Matka Boża, ale muszę też spojrzeć na nasze konto bankowe i porównać to, co chcemy zrobić, z tym, za co jesteśmy w stanie zapłacić.

Więc nie działałem od razu. Zastanawiałem się też, jak ważne może być takie spotkanie? Czy wydatek byłby uzasadniony i skąd miałyby pochodzić pieniądze?

WTEDY DO NASZEGO BIURA ZADZWONIŁ DRUGI NIETYPOWY TELEFON – TYM RAZEM OD WATYKAŃSKIEGO KARDYNAŁA!

W jakiś sposób, drogą dyplomatyczną, dowiedział się, że Rosjanie zbliżyli się do mnie nawiązując kontakt. Ten kardynał w przeszłości okazał swoje poparcie dla naszego apostolatu. Znałem go jako zaufanego przyjaciela.

KARDYNAŁ ZACHĘCAŁ MNIE DO SPOTKANIA SIĘ Z ROSJANAMI BEZ OPÓŹNIENIA!

Nigdy nie odmówiłem sposobności służenia Matce Bożej i uczynienia Jej Orędzia znanym i bycia posłusznym. A teraz, jak się wydawało, pojawiła się przede mną okazja. Oczywiście, że poszedłem!

Spotkanie z potężnymi ludźmi jest trochę onieśmielające i nie zawsze łatwo jest odczytać ich miny i wiedzieć, co jest w ich głowach. A dyplomaci mają swój własny zaszyfrowany język, który nie zawsze jest łatwy do rozszyfrowania.

Więc wybrałem się. Kapłan, którego jedynym pragnieniem sławy jest apostolat Fatimy, który walczył przez prawie 36 lat, aby utrzymać się z tym celem finansowo, aby Orędzie Matki Bożej Fatimskiej mogło być poznane w całej jego postaci – i być posłuszny!

Usiadłem naprzeciwko wysokiego rangą przedstawiciela jednego z najpotężniejszych narodów na Ziemi – Rosji, narodu wymienionego w Proroctwach Matki Bożej Fatimskiej – i zrobiłem to, co zawsze robiłem:

Powtórzyłem Jej Orędzie i Jej Obietnice.

Widocznie dlatego poproszono mnie o ich zobaczenie.

AMBASADA ROSYJSKA CHCIAŁA POZNAĆ PRAWDZIWE PRZESŁANIE FATIMY!

Możesz się zastanawiać: Rosjanie byli w Rzymie – siedzibie rządów światowego Kościoła katolickiego, z kilkoma uniwersytetami papieskimi, licznymi uczonymi, dziesiątkami księży, biskupów i kardynałów.

Mieli do dyspozycji wiele źródeł informacji; wielu wysoko postawionych urzędników kościelnych, z którymi mogliby się skonsultować. ALE-

ROSJANIE ZAUFALI CENTRUM W FATIMIE, ŻE ONO POWIE IM PRAWDĘ!

I było oczywiste dla naszego kardynała w Watykanie, że chcą to usłyszeć ode mnie, zanim prezydent Rosji Władimir Putin spotka się z papieżem Franciszkiem 25 listopada!

Powiedziałem Rosjanom to, co powiedziała nam Matka Boża, chociażby widzącym w 1917 i w późniejszych orędziach przekazanych przez s. Łucję. Powiedziałem im, że papież i biskupi zostali poproszeni o poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi.

ROSJANIE SŁUCHALI.

Powiedziałem im, że jeśli tak się stanie, Matka Boża obiecała, że ​​Rosja zostanie nawrócona i świat otrzyma okres pokoju.

ROSJANIE SŁUCHALI.

Powiedziałem im o naszym apostolacie, o dziesięcioleciach naszej pracy, o naszych próbach, aby Papież i biskupi zrobili to, o co prosi Matka Boża, i o długiej historii nieposłuszeństwa Jej prośbom. I powiedziałem im o strasznych konsekwencjach ciągłego nieposłuszeństwa.

ROSJANIE SŁUCHALI.

Zastanawiam się, dlaczego przywódcy Kościoła katolickiego nie słuchają? Gdybym tylko mógł usiąść z Ojcem Świętym i rozmawiać z nim tak, jak rozmawiałem z Rosjanami!

JEŚLI TYLKO WATYKAN BY ZECHCIAŁ POSŁUCHAĆ!

Co wyszło z mojego wywiadu z rosyjskimi urzędnikami?

Nie mogę powiedzieć na pewno. Władimir Putin spotkał się z papieżem Franciszkiem 25 listopada 2013 r. Przywiózł w prezencie Ikonę Matki Bożej, którą on i Ojciec Święty ucałowali przed rozpoczęciem rozmowy.

Tak więc wiemy tyle: spotkanie rozpoczęło się aktem czci wobec Matki Bożej. Wzywano Jej łaskę, Jej obecność. Czy Jej łaska może kiedykolwiek zawieść?

I choć nie wiemy wszystkiego, co zostało powiedziane, wiemy, że ważnym tematem był pokój. Wiemy, że prezydent Rosji musiał zostać poinformowany przez urzędników ambasady w Rzymie przed spotkaniem. Co powiedzieli mu o Fatimie.

Zapracowani, ważni ludzie nie marnują czasu na błahe rozmowy. Jeśli Rosjanie robili wszystko, aby umówić się na rozmowę ze mną, musieli mieć swoje powody, by porozmawiać ze mną, a nie z gabinetem watykańskiego sekretarza stanu.

Skąd wiedzieli o mnie, o naszym apostolacie i naszym biurze w Rzymie? Zaledwie kilka tygodni wcześniej byliśmy w Rzymie, walcząc o poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi. W ramach tej kampanii:

Wynajęliśmy billboardy na ciężarówkach – do podróżowania po Rzymie, wzywając do poświęcenia Rosji 13 października, jak to określiła Matka Boża Fatimska. Duża część Rzymu widziała billboardy wraz z tysiącami naszych plakatów.

Wydrukowaliśmy i rozdaliśmy 200 000 egzemplarzy L’Osservatore Fatima w całym Rzymie – w firmach, domach, mieszkaniach, na ulicy, na Placu św. Piotra.

Opublikowaliśmy czterostronicową reklamę wzywającą do poświęcenia Rosji w Il Tempo – dużym dzienniku w Rzymie, który bez wątpienia oglądały setki jak nie tysiące ludzi.

Udzieliłem wywiadu Oggi, najpopularniejszemu magazynowi informacyjnemu we Włoszech, który opublikował artykuł o naszej misji w Rzymie!

Pracowaliśmy z naszymi osobistymi kontaktami w Rzymie! Rozmawialiśmy z duchowieństwem, biskupami, mediami, i wszystkimi, którzy chcieli słuchać!

ZROBILIŚMY W RZYMIE FATIMĘ – ŚWIADOME!

Ale w końcu konsekracja nie miała miejsca. W rzeczywistości zostałem zatrzymany przez watykańską ochronę i przesłuchany, kiedy przybyłem na Plac Świętego Piotra. Nie mniej niż szef watykańskiego bezpieczeństwa powiedział mi, żebym nie zbliżał się do papieża!

Więc wiemy, że Watykan był świadomy naszej Obecności. Jak mogli nie być? I wiemy, że siły antyfatimskie wciąż miały władzę w Watykanie. To może wyjaśniać, dlaczego obiecana konsekracja stała się słabym aktem „zawierzenia”.

Nie tylko nie wspomniano o Rosji. Świat nie został wymieniony! Plany Papieża zostały pokrzyżowane – przez kogo i z jakiego powodu jeszcze nie wiemy. Ale coś poszło nie tak!

Moje rozczarowanie było wielkie. Przyznam. Załamało mi się serce. Kolejna stracona okazja! Zadawałem sobie pytanie, jak długo możemy opóźniać poświęcenie, zanim pojawią się najbardziej niewyobrażalne kary?

I oczywiście musiałem poradzić sobie z ogromnymi kosztami naszej kampanii. Byliśmy głęboko w czerwieni. Czy było warto? Zastanawiałem się, co osiągnęliśmy?

Wtedy Rosjanie zawołali!

Rosjanie zauważyli naszą kampanię. Oglądali, co zrobi Watykan. I uważali, że ważne jest, aby dowiedzieć się wszystkiego, co mogli o prawdzie fatimskiej, zanim prezydent Rosji spotka się z Namiestnikiem Chrystusa!

Teraz Kreml jest świadomy Fatimy!

Władimir Putin jest świadomy Fatimy!

Dokąd to wszystko zaprowadzi? Wiemy, że w końcu doprowadzi to do poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi przez Papieża i biskupów.

W końcu doprowadzi to do nawrócenia Rosji i pokoju na świecie. Matka Boża obiecała. Mamy słowo nieba!

Nie wiem, jaką rolę odegramy w tym wielkim dramacie. Nie mam możliwości dokładnego poznania. Ale wiem to –

MUSIMY ZROBIĆ WSZYSTKO, CO MOŻEMY!

Gdybyśmy 13 października 2013 r. nie pojechali do Rzymu, aby pracować dla konsekracji, nie sądzę, aby Rosjanie chcieli ze mną rozmawiać przed spotkaniem Putina z papieżem. Być może taki był od początku plan Opatrzności.

Stare powiedzenie: „Człowiek proponuje, Bóg rozporządza” jest zawsze aktualne. Prowadziliśmy kampanię na rzecz konsekracji; mieliśmy spotkanie z ambasadą rosyjską. W ekonomii zbawienia nic się nie marnuje. Nic się nie dzieje poza Boskim planem.

Co wyjdzie ze spotkania z Rosjanami? Być może osiągnął już swój wynik i w tej chwili pracuje nad sobą. Musimy mieć wiarę i być cierpliwym. W końcu jesteśmy sługami Boga, a nie jego doradcami.

Mówię wam teraz o tym epizodzie, abyście wiedzieli, jak ważne jest, aby Centrum Fatimskie było w stanie odpowiedzieć na nieprzewidziane okoliczności i możliwości.

Ojciec Mikołaj Gruner

Posted in Ciekawe, Fatima, Franciszek, Kościół, Znaki czasu | Otagowane: , , , | 196 Komentarzy »

Pogłoski o wojnie

Posted by Dzieckonmp w dniu 21 marca 2022

Dziś chcę przypomnieć wpis z lipca 2019 roku który jakże stał się aktualny w związku z wybuchem wojny w Europie. Wpis ten jest z serii około 30 wpisów umieszczonych w kategorii „koniec czasów”, Wszystkie te wpisy są wypełnieniem Propozycji chronologicznej.

Link do wpisu

Koniec czasów – Pogłoski o wojnie

Posted in Warto wiedzieć | Otagowane: | 339 Komentarzy »

List wizjonera Ivana Dragicevića do narodu ukraińskiego

Posted by Dzieckonmp w dniu 19 marca 2022

17.03.2022

Drodzy Ukraińcy,

Niech będzie pochwalony Jezus i Maryja! Z całego serca pragnę Was pozdrowić. W czerwcu 1981 roku w naszej wiosce Medjugorje objawiła się mnie i 5 innym osobom Najświętsza Maryja Panna.

Przybyła w czasie wielkiego cierpienia. Był to okres szczytu komunizmu, który powodował ucisk w narodach, pozbawianie godności ludzkiej i masakrowanie niewinnych, w tym zakonników i duchownych. Komunizm starał się narzucić doktrynalnie, że Bóg nie istnieje.

Przyszła do nas jako Królowa Pokoju, mówiąc, że Jej Syn Jezus posłał ją, aby nam pomogła. Centralne przesłanie Medjugorje można podsumować słowami Matki Bożej:

„Pokój, pokój i tylko pokój. Niech na świecie zapanuje pokój, niech pokój zapanuje w sercu każdego człowieka. Pokój musi zapanować między Bogiem, a człowiekiem i między wszystkimi ludźmi. Jak bardzo te słowa rozbrzmiewają dzisiaj w nas wszystkich! Królowa Pokoju przybyła, aby dać nam pocieszenie w naszym bólu, zachętę w naszej rozpaczy i mocne przekonanie, że Bóg naprawdę istnieje i jest z nami. Bóg słyszy nasze wołanie; On jest naszym pokojem.

Moi drodzy przyjaciele z Ukrainy, Matka Boża jest z wami, aby wam pomóc. I Ona, podobnie jak w Medjugorje, daje wam obfitą pociechę w waszych smutkach, zachętę i nadzieję w tych mrocznych czasach oraz mocne zapewnienie, że Bóg jest naprawdę z wami w tej próbie. Ponadto sama Matka Boża jest osobiście oddana każdemu z was. Rolą Dziewicy jest obrona potrzebujących Jej dzieci.

Moi drodzy przyjaciele, nie jesteście zapomniani. Na całym świecie są dziesiątki milionów ludzi, którzy podążają za przesłaniem i wezwaniem Królowej Pokoju, modląc się i poświęcając za was w tym czasie. Matka Boża wielokrotnie nas pociesza w swoich orędziach mówiąc: „Jestem z wami”. Moi drodzy przyjaciele z Ukrainy, Matka nasza jest z wami w szczególny sposób.

W imię Jezusa i Maryi kieruję do was wszystkich zachęty i pociechy. Osobiście zawierzam Matce Bożej Królowej Pokoju, wszystkich biskupów, przywódców i cały naród ukraiński, szczególnie w tym czasie, aby dała im siłę i nadzieję, której potrzebują. Niech Was Bóg błogosławi.

Z miłością,

Ivan Dragicević

Tekst za:https://www.infomedjugorje.org/carta-al-pueblo…/…

Posted in Medziugorje, Warto wiedzieć | Otagowane: , | 121 Komentarzy »