Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Archive for the ‘Inne Orędzia’ Category

Civitavecchia, proroctwa Madonny się spełniają

Posted by Dzieckonmp w dniu 25 lutego 2023

Diaboliczny atak na rodzinę, apostazja i skandale w Kościele, niebezpieczeństwo dla Włoch i wojna nuklearna, przed którą – ostrzegała Matka Boża – że można ją powstrzymać. Orędzia przekazane przez Matkę Bożą w latach 1995-96 „dokładnie spełniają się”. Dwadzieścia osiem lat temu w Civitavecchia doszło do „niewytłumaczalnych naukowo” łez z figury Madonny przywiezionej z Medziugorja. Krwawy płacz miał miejsce trzynaście razy, między 2 a 6 lutego, najpierw w obecności członków rodziny Gregori, a następnie w obecności kilkudziesięciu innych świadków, w tym władz kościelnych. Ostatnia potwierdzona łza, czternasta, miała miejsce 15 marca pod okiem biskupa Civitavecchia, mgr. Hieronim Grillo. Po odebraniu statuetki jej właścicielom, kard. Andrzej M. Deskur podarował rodzinie Gregori drugą figurkę Madonny przywiezioną z Medziugorja, identyczną jak pierwsza, z której również zaczął wydzielać się zapachowy olejek. Fakty te są dobrze znane, ale nie każdy wie, że w Civitavecchia zjawiskom tym towarzyszyły objawienia Matki Bożej rodzinie Gregori (ojciec, matka i troje dzieci) oraz jej orędzia.

Włoska gazeta przeprowadziła wywiad z księdzem Flavio Ubodim, wiceprzewodniczącym diecezjalnej komisji badającej wydarzenia w Civitavecchia.

Ojcze Ubodi, kiedy miały miejsce objawienia w Civitavecchia?
Orędzia zostały wygłoszone w cyklu ukazań rozpoczynającym się 2 lipca 1995 r. i kończącym się 17 maja 1996 r. (data ostatniego ważnego publicznie orędzia). Prywatne objawienia dla rodziny Gregori były kontynuowane również później. W czasie objawień i orędzi odwiedzałem rodzinę Gregori, zgodnie z zarządzeniem przez biskupa, ale nigdy nie miałem bezpośredniego doświadczenia momentu objawień. O wydarzeniach opowiadał mi i przekazywał stopniowo na piśmie Fabio Gregori.

Ile jest w sumie wiadomości o wartości publicznej?
Ponad dziewięćdziesiąt.

Jak można zweryfikować prawdziwość objawień?
To skomplikowana sprawa. W rzeczywistości łzy i wycieki z figurek mogą być widziane przez wszystkich i analizowane naukowo. Zamiast tego objawienia i przesłania pozostają w sferze subiektywnej, przez co trudniej zweryfikować ich prawdziwość.

Jak więc można analizować wiadomości?
Można zweryfikować ich katolicką ortodoksję, a jeśli zawierają proroctwa, trzeba czekać, aby zobaczyć, czy się spełnią. Oczywiście orędzia Matki Bożej z Civitavecchia nie mają charakteru wiary obowiązkowej, jak Pismo Święte czy Magisterium Kościoła. Trzeba jednak podkreślić, że te przesłania dotyczą nas wszystkich i są realizowane na czas.

Jak mógłbyś podsumować publiczne orędzia Matki Bożej?
Matka Boża już w 1995 roku ostrzegała przed diabolicznym planem, który przewidywał: atak i zniszczenie rodziny; wielkie odstępstwo; skandale w Kościele; poważne braki wśród samej hierarchii, stąd silny apel do biskupów o ich jedność wokół Jana Pawła II; niebezpieczeństwo dla narodu włoskiego, z konkretnym ryzykiem trzeciej wojny światowej między Zachodem a Wschodem.

Co Matka Boża miała na myśli mówiąc o ataku i zniszczeniu rodziny?

Decydujący atak szatana na rodzinę stanowi tło całej historii Civitavecchia. Na przykład w orędziu z 16 lipca 1995 r. Matka Boża objawia: „Szatan chce zniszczyć rodziny”. Zniszczenie rodziny oznacza zniszczenie podstawowej komórki społeczeństwa, a następnie zainfekowanie jej jak raka, aby doprowadzić do rozpadu. Ta troska Matki Bożej stawała się z biegiem lat coraz bardziej wyraźna wraz z wciąż trwającym rozpadem rodzin: rozwodami, separacjami, związkami de facto, małżeństwami jednopłciowymi, poligamią… Agresja wobec rodziny przejawiała się także we wnętrzach Kościoła podczas ostatniego Synodu. Ryzyko polega na tym, że można w końcu zaprzeczyć nierozerwalności sakramentu małżeństwa. Wiadomości, które nie przez przypadek zostały przekazane rodzinie w Pantano, przewidziały to trzęsienie ziemi i były zaproszeniem do budowania rodziny w poszanowaniu wartości chrześcijańskich oraz pielęgnowania miłości, wierności, nierozerwalności i jedności. Dziewica przedstawiła się tutaj między innymi jako „Matka i Królowa rodziny” i jest wiele par, które znajdują jedność, modląc się do Matki Bożej z Civitavecchia.

Czy Matka Boża mówiła również o ryzyku apostazji w Kościele?
O „wielkiej apostazji” wspomina orędzie z 8 września 1995 roku. Żyjemy w tej strasznej rzeczywistości. Wydaje się, że apostazja dotyczyła również części tajemnic fatimskich. Jan Paweł II w adhortacji apostolskiej Ecclesia in Europa, podążając za orędziami przekazanymi Gregoris, zauważył: „Kultura europejska sprawia wrażenie cichej apostazji ze strony człowieka nasyconego, który żyje tak, jakby Boga nie było”. W Kościele następuje utrata wiary i kwestionowanie wielu prawd dogmatycznych. Wszystko to jest również spowodowane niepokojącą infiltracją masonerii i ateistycznego komunizmu. W nauce i praktyce teologicznej pojawiają się tendencje niekatolickie w ocenie podstawowych elementów wiary: Credo, Ojcze nasz, Dekalog, Sakramenty. A świat, jak zauważył Benedykt XVI, wszedł na ścieżkę relatywizmu.

Jak te niepokojące zjawiska wpływają na życie Kościoła?
W orędziu z 30 lipca 1995 r. Matka Boża mówi: „Szatan zawładnął całą ludzkością, a teraz próbuje zniszczyć Kościół Boży przez wielu kapłanów. Nie pozwól na to! Pomóż Ojcu Świętemu”. Obawy Dziewicy okazały się słuszne, w rzeczywistości byliśmy świadkami serii skandali, których nikt nie mógł sobie wyobrazić w czasie wydarzeń w Civitavecchia. Zaczęło się od smutnej historii biskupa Milingo, ciągnęło się od księży pedofilów, aż po dzisiejsze skandale.

Co Matka Boża mówi o Janie Pawle II?
W orędziu z 19 września 1995 r. zwraca się do biskupów mówiąc: „Biskupi, waszym zadaniem jest dalszy wzrost Kościoła Bożego… Powróćcie do bycia jednym sercem pełnym prawdziwej wiary i pokory z moim synem Janem Pawłem II , największy dar, jaki Moje Niepokalane Serce otrzymało od Serca Jezusowego”. Przesłanie wskazuje na podział w hierarchii Kościoła, brak jedności i jedności z Papieżem, a jednocześnie Matka Boża wskazała w świętym Janie Pawle II swój największy dar dla naszych czasów. Jeśli poważnie potraktujemy to objawienie Tej, która również przedstawiła się w Civitavecchia z tytułem „Matki i Królowej Kościoła”, możemy zrozumieć, jak bardzo życie i magisterium tego świętego Papieża może być dla Kościoła punktem odniesienia, nie tylko dzisiaj, ale także w przyszłości.

Jan Paweł II uważnie śledził wszystko, co działo się w Civitavecchia…
Jan Paweł II mocno wierzył w wydarzenie w Civitavecchia. Chciał by figurka przybyła do Watykanu, modlił się przed nią i włożył jej na głowę złotą koronę, a w rękę różaniec. Do ks. Grillo podpisał ważny dokument dotyczący kontaktów Papieża z figurką.

Wspomniałeś również o ryzyku trzeciej wojny światowej między Wschodem a Zachodem, o której mowa w orędziach. Czy mógłbyś nam to lepiej wyjaśnić?
Tutaj przesłanie przekazane 19 maja 1995 r. jest fundamentalne: „Ludzkość zbliża się do bardzo złej tragedii, która się zbliża. Nie zdaje sobie sprawy, że zaraz przystąpi do wojny światowej, którą można powstrzymać”. Obawiam się, że to przesłanie również jest realizowane. Z wiadomości jasno wynika, że ​​jest to „wojna nuklearna”, która może mieć nieobliczalne konsekwencje. Jednak Matka Boża, jak widzieliśmy, nie zamknęła drzwi nadziei: „Wojnę można powstrzymać”.

O co prosi Matka Boża, aby zatrzymać wojnę?
Niebo ma swoją „broń”. Aby powstrzymać wojnę, Dziewica wskazywała na miłość, modlitwę, zwłaszcza różaniec, pokorę, autentyczne nawrócenie, poświęcenie się Jej Niepokalanemu Sercu. Ale przede wszystkim wielkie zaufanie do Jezusa, które umacnia się w Komunii i adoracji eucharystycznej oraz w częstej spowiedzi. W orędziu z 25 sierpnia 1995 roku Matka Boża mówi: „Życzę wam, abyście poświęcili się mojemu Niepokalanemu Sercu, aby móc was wszystkich prowadzić do Jezusa… Nawróćcie się, bądźcie pokorni sercem, miłosierni, wróćcie do bycia prawdziwym ludem Bożym”.

Jaki jest związek między orędziem Matki Bożej w Fatimie a orędziem z Civitavecchia?
Matka Boża w orędziu z 19 września 1995 r. mówi: „Ciemność szatana zaciemnia teraz cały świat i zaciemnia także Kościół Boży. Przygotujcie się do życia tym, co objawiłem moim małym córkom w Fatimie”. Następnie Jessica dowiaduje się [poniżej, na zdjęciu rodziny Gregori, w połowie lat 90.] co zawiera Trzecia Tajemnica Fatimska, której zazdrośnie strzeże. Treść objawień Civitavecchia w dużej mierze pokrywa się z Fatimą: zaproszenie do nawrócenia i poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi; odmawianie różańca jako broń do pokonania przeciwnika Bożego; ciemność szatana zaciemniająca świat i Kościół, grożąca wojną nuklearną; to również przekaz Trzeciej Tajemnicy;

Posted in Ciekawe, Fatima, III wojna światowa, Inne Orędzia, Matka Boża, Małżeństwo, Medziugorje, Objawienia, Różaniec, schizma w kościele, Warto wiedzieć | Otagowane: , , | 151 Komentarzy »

Odnowię oblicze ziemi

Posted by Dzieckonmp w dniu 15 listopada 2022

Anna Boże Wychowanie 13.07.1990

Jednak pozostawię wam ziemię, rośliny, zwierzęta, abyście mieli z czego żyć i na czym rozpocząć powolne odradzanie się. Dla Mnie ważne są wyłącznie rezultaty, nie zaś metody. I jeżeli w mojej łaskawości wybieram „mniejsze zło”, możecie Mi dziękować. Dlatego stanie się to, co wam zapowiedziałem. (…) To wszystko nastąpi na skutek kataklizmów światowych, które wstrząsną cała planetą. Bardzo szybko sami to zobaczycie i będzie to świadczyło o prawdziwości moich obietnic dla was, Polaków, i moich ostrzeżeń dla innych narodów, które ich nie przyjęły. (…)

Pan mówi, że w Rosji nie uda się żadne dzieło odbudowy realizowane przez komunistów, bo szatan nie dopuści do polepszenia bytu swoich niewolników przez choćby częściowe odwrócenie się od niego. Dlatego chaos będzie się pogłębiał. Razem z głodem przyjdą coraz liczniejsze strajki, waśnie między narodami i usiłowanie oderwania się od ich ginącego imperium.

Za Rosję, za biednych, uciemiężonych i głodujących ludzi prosi moja Matka. Ale zbrodniczy ustrój runie i rozsypie się pomimo wysiłków wielu grup, m.in. wojskowych. Pogłębi się głód. Nie obawiajcie się Rosji, gdyż pogrąży się ona w swoim rozprzężeniu wewnętrznym (narodowościowym, gospodarczym, politycznym). A wtedy nadejdzie wojna i rozpoczną się kataklizmy. (…) Przestańcie się niepokoić, czujcie się tak, jakbyście zamieszkiwali wyspę, bo królestwo mojej Matki stanie się taką wyspą pokoju wśród tragedii świata, podczas gdy inne wyspy i półwyspy, dotąd oszczędzane, ulegną zniszczeniu, a niektóre nawet całkowitej zagładzie.

Jak już wam mówiłem, poruszą się podstawy ziemi. Chcę, abyście wy, to jest ludzkość, zrozumieli, że żyjecie pod moją opieką, w nieustającej trosce i łaskawości. Kiedy je cofnę, tak jak wy odsunęliście się ode Mnie, zobaczycie, że mądrość i wiedza ludzka nie potrafią sobie poradzić nawet z własnym globem. Wasze pełne arogancji i chełpliwości plany podboju innych planet zakończy ruina własnej planety, gdyż dopuszczę, aby spełniły się niektóre z waszych strategicznych koncepcji wojennych. I dopuszczę, że spełnią się one na was samych.

Dzieci, nie chcę przedstawiać wam szczegółowo losów innych narodów, gdyż byłoby to tylko zaspokojenie waszej ciekawości, jako iż doświadczyliście już, że przestrogi wasze nic nie znaczą, a moje ostrzeżenia są lekceważone i wyśmiewane. (…) Mówię wam, spodziewajcie się, że będziecie świadkami. Na własne oczy zobaczycie upadek wszystkich znaczących a bezbożnych ustrojów świata na wschodzie i na zachodzie. (…) Powiedziałem: „przygnę karki możnych” i uczynię to. Kiedy będzie się to działo, będę od was żądał próśb i modlitw za ginących.

Mówcie ludziom, ale nie o przebiegu kataklizmów i wojen w poszczególnych rejonach świata, lecz ogólnie o sądzie nad narodami, o globalnych zniszczeniach na ziemi, o tym, że zmienione zostaną wszystkie układy polityczne, gospodarcze, wszystkie sojusze i pakty. Odnowię oblicze ziemi. A jak przebiega sąd nad narodami, możecie zbadać sięgając do historii ludzkości. Jest to zawsze działanie potężne, straszliwe, niszczące, bo dopiero na ziemi zaoranej po dawnym „porządku” można rozpocząć nową budowę. I to wszystko nastąpi jeszcze w tym wieku, również rozpoczęcie nowej budowy.

Każdy naród będzie osądzony na miarę swoich win.

Błogosławię waszej pracy, waszej służbie, wspomagam was moimi siłami. Bądźcie tego pewni. Zapraszajcie Mnie do współpracy.

Posted in Inne Orędzia, Proroctwa | Otagowane: , , | 101 Komentarzy »

Słowo Pana dla Ukrainy

Posted by Dzieckonmp w dniu 12 listopada 2022

25 VIII 1989 r.

Modlimy się z Tarasem, młodym Ukraińcem, gościem Grzegorza. Pan mówi:

– Mój synu, chciałem cię tutaj mieć, ponieważ jesteś Mi potrzebny. Teraz pytam cię, czy zechcesz Mi usłużyć?

– Tak. (skinieniem głowy)

– Wiedziałem, drogi synu, że się na tobie nie zawiodę, dlatego że ty kochasz swój naród i cierpisz nad jego zniewoleniem. Chciałbym, żeby ta miłość w tobie rosła i rozwijała się. Pragnąłem, żebyś był moim posłem. Przekaż moje „Słowo dla Ukrainy”:

„Ja chcę was wyzwolić – ale przede wszystkim z niewoli grzechu. Wam zagraża najbardziej nienawiść. Nienawiść niszczy człowieka i rozszerza się zarażając innych. Jeśli nie przestaniecie nienawidzić swoich wrogów, niedługo zaczniecie nienawidzić się pomiędzy sobą. Tym samym oddacie się na służbę swojemu wrogowi, szatanowi, ojcu nienawiści, a wbrew waszej woli Ja nic nie będę mógł wam pomóc.

Więc zachęcam was: uczcie się miłowania (miłości bliźniego), pomagajcie sobie, brońcie jedni drugich przed utratą nadziei, przed rozpaczą. Bo Ja nie chcę waszej zguby. Chcę wam dać nowe, lepsze życie – ze Mną, w pokoju, bezpieczeństwie i radości z życia w wolności ducha.

Nadchodzą ciężkie dni dla całego świata – dla was również – ale nie będą one trwały długo. Dlatego oprzyjcie na Mnie swoją nadzieję i chciejcie zawierzyć mojej miłości do was i mojej wszechmocy. Im bardziej słuchać Mnie będziecie i naśladować Mnie w moim miłosierdziu, tym szerzej Ja roztoczę nad wami moją opiekę i miłosierdzie.

Wszystko, co będzie się działo, przyjmujcie nie jako „karę Bożą”, lecz jako skutki wspólnego grzechu całej ludzkości – odejścia ode Mnie. Proszę was, nie załamujcie się, cokolwiek by się stało, a tylko wasze cierpienia oddawajcie Mnie przez Serce Bogarodzicy i waszej Matki jako zadośćuczynienie za wasze wspólne winy, prosząc Mnie o ich wybaczenie. Sami sobie wzajemnie wybaczajcie i proście Mnie o wybaczenie waszym winowajcom, a wtedy Ja zapomnę wam wszystko zło i przyspieszę wasze wyzwolenie. Im więcej dobra zobaczę w waszych sercach, tym szybciej przybędę z ratunkiem. Ufajcie mojej miłości do was.

Pamiętajcie też, że wszystkie narody kocham równie silnie i chciejcie kochać sąsiadów waszych razem ze Mną. Ten, kto Mnie kocha, dzieli się Mną z drugimi. Ja widzę wasz naród jako moje prawe dzieci ukazujące Mnie światu – takiego, jakim jestem. Bo Ja jestem Ojcem miłosiernym, łagodnym, wszystko wybaczającym (tym, którzy żałują i o wybaczenie win Mnie proszą) i kochającym was takich, jakimi jesteście: słabych, grzesznych, upadających i potrzebujących zawsze mojej opieki.

Błogosławię was, dzieci, na waszej nowej drodze – odwrócenia się od zła i życia ze Mną we wzajemnej miłości. Ufajcie miłości mojej.”

Po dziękczynieniu za „Słowo”, za miłość Boga do narodu ukraińskiego, do Tarasa… zwracamy się do Maryi:

– Oddajemy Ci, Maryjo, Tarasa…

– A Ja go przyjmuję – odpowiada Maryja.

26 VIII 1989 r., uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej

Modlimy się z Grzegorzem. Mówi Maryja:

– Kiedy będziecie modlić się nad Tarasem, Ja też będę. Kocham go miłością szczególną, ponieważ on naprawdę kocha Syna mego i pragnie przynależeć do Niego (zbliżyć się, przylgnąć). Wy oddawajcie go w moją opiekę.

A to, co pragnę wam teraz powiedzieć, dotyczy wszystkich Polaków na terenie Rosji. Chciałabym, żeby przekazano te słowa do wszystkich ośrodków polskich (przez ręce ludzkie) jako pilne moje wezwanie.

Wezwanie Maryi do Polaków żyjących na terenie państwa radzieckiego

„Moje ukochane dzieci. Wzywam was do wspólnej modlitwy wraz ze mną. Prośmy razem nieustannie i gorąco Boga Wszechmogącego o wzięcie was w opiekę i danie ratunku wam, waszym rodzinom, bliskim i wszystkim, których zechcecie ogarnąć swoją miłością. A pragnęłabym, aby to były wasze miasta, wsie, krainy, w których żyjecie, wraz z ich wszystkimi mieszkańcami. Przebaczajcie wszystkie krzywdy. Wasze cierpienia ofiarowujcie przez Krew Jezusa, Syna mojego, za współmieszkańców waszych, zwłaszcza zaś za tych, którzy was krzywdzili, prześladowali, szkodzili wam, gdyż oni najbardziej waszego przebaczenia potrzebują.

W tych czasach, które nadchodzą, wzywam wszystkie dzieci mojego królestwa do współpracy ze Mną w duchu miłości, miłosierdzia i przebaczenia, gdyż taka postawa serca ludzkiego odsuwa sprawiedliwość Bożą. Bóg bowiem kocha was i jest miłosierny. Dlatego z radością wysłuchuje człowieka miłosiernego umiejącego przebaczać. Bądźcie więc miłosierni, a zyskacie zmiłowanie Boga dla siebie i tych, których swoim przebaczeniem osłaniacie przed Jego sprawiedliwym sądem. Łączycie się wtedy ze Mną, Matką waszą, i z całym waszym narodem we wspólnocie miłości.

Niedługo, dzieci, nadejdzie czas, kiedy otworzę wam szeroko ramiona i wszystkich was przygarnę do serca. Nie lękajcie się. Służcie Mi w pokoju i przyjaźni i polegajcie na orędownictwie moim.

Wszystkim dzieciom moim przez moje serce daję błogosławieństwo Syna mego ukrzyżowanego za grzechy świata. Bo Krew Jego odkupuje nieustannie winy wasze i usprawiedliwia was, a Jego miłość otacza was i broni. Bądźcie Nam wierne, dzieci moje, a spotkamy się w pokoju i radości.”

Posted in Inne Orędzia, Patriotyzm | Otagowane: , , | 32 Komentarze »

Diabelskie wynalazki

Posted by Dzieckonmp w dniu 23 października 2022

Orędzie z 26 grudnia 1947 roku Pani Wszystkich Narodów.

Rozszarpany świat

Nagle widzę jasne światło, jakby wiązkę promieni i odczuwam w ręce nadchodzący ból. Widzę Panią, która mówi:

„Nadejdą katastrofy z północy na południe, z południa na zachód i z zachodu na wschód”.

Widzę teraz okrągłą kopułę. Rozumiem wewnętrznie: “To jest kopuła w Jeruzalem.” Teraz słyszę:

„Wokół i w pobliżu Jeruzalem wybuchną ciężkie walki”.

Naraz widzę wyraźnie Kair i ogarnia mnie jakieś dziwne uczucie. Wtedy widzę różne narody Wschodu: Persów, Arabów itd. Pani mówi:

„świat zostanie jakby rozszarpany na dwie części”.

Teraz widzę świat leżący przede mną i widzę, jak tworzy się tam wielkie pęknięcie, rysa, która ciągnie się zygzakowato poprzez cały świat. Ponad tym widzę wiszące ciężkie chmury. Słyszę, jak Pani mówi:

„Nadejdzie wielkie cierpienie i nędza”.

Wtedy widzę miasta Wschodu z białymi dachami.

Krzyż

Czuję coś ciężkiego w mojej ręce. Gdy na nią patrzę, wkładany jest w nią krzyż. Muszę postawić go na ziemi. Krzyż jest ciężki i chwieje się na wszystkie strony. Wciąż tam i z powrotem, z lewej strony na prawą i do przodu, i do tyłu. W pewnej chwili wydaje się, jakby miał się przewrócić do przodu, ale wtedy wznosi się do góry i zdaje się, jakby stał się teraz lżejszy i mocno stał w ziemi. Muszę teraz patrzeć na ziemię i widzę kości, i chełmy, które leżą pod tym krzyżem. Wtedy dostaję wielki klucz do ręki. Muszę go natychmiast upuścić. On pada pomiędzy te kości i chełmy. Wtedy widzę rzędy młodych mężczyzn, przechodzących przede mną. To żołnierze. Słyszę Głos, który mówi:

„Przyjdźcie z duchową pomocą naszym chłopcom”.

Wtedy widzę pojawiające się białe groby, wszystkie z białymi małymi krzyżami.

Wtedy odczuwam ból w ręce i widzę Amerykę i Europę, leżące obok siebie. Potem widzę napis: „Wojna Ekonomiczna, Bojkot, Kryzysy Walutowe, Katastrofy”.

Zegar słoneczny jest przesunięty

Teraz widzę różne obrazy, wirujące bardzo szybko i w nieładzie. Pierwsze, co mogę rozpoznać, to pochodnie, rzucające światło na trzy strony: na zachód, na północ i na wschód. Wtedy widzę poruszające się bezładnie niebieskie i białe pasy, a potem gwiazdy. Wyglądają jak flagi. Potem widzę sierp i młot, ale młot oddziela się od sierpa i to wszystko wiruje teraz bezładnie. Wtedy widzę połowę księżyca i słońce; również te flagi wirują wraz z tymi poprzednimi. W końcu pojawia się jakby jakiś rodzaj kozła z dużymi rogami wygiętymi do tyłu. Wygląda to na jakąś afrykańską antylopę. Ponad tym wszystkim kozioł robi olbrzymie skoki. Podczas gdy to wszystko kręci się w bezładzie, po lewej stronie pojawia się okrąg, a w nim obracający się globus.

Potem widzę nagle wielki zegar słoneczny. Słyszę, jak Pani mówi:

„Zegar słoneczny jest przesunięty”.

Diabelskie wynalazki

Wtedy widzę bardzo charakterystyczny obraz. Muszę patrzeć w niebo. To jest tak, jakby wystrzelono coś w powietrze. To przelatuje tak bardzo szybko obok mnie, że prawie nie jestem w stanie tego zobaczyć. Jest to coś w rodzaju cygara albo torpedy, w kolorze aluminium. Nagle widzę, jak od tylnej części coś odskakuje.

Dotykam ręką i wtedy doznaję różnych okropnych wrażeń. Najpierw odczuwam całkowitą obojętność. żyję, ale jakbym nie żyła.

Wtedy widzę przed sobą odrażające obrazy ludzi. Widzę twarze, szerokie, pełne okropnych wrzodów. To jest jakby jakiś rodzaj trądu. Wtedy odczuwam straszne, śmiertelne choroby: cholerę, trąd; wszystko to, co ci ludzie muszą przeżyć.

Wtedy to wszystko odchodzi i widzę wokół siebie unoszące się bardzo małe, czarne rzeczy. Próbuję wyczuć, co to jest, ale mi się to nie udaje. Wydaje mi się, że jest to jakiś bardzo drobny materiał. Moimi oczami nie jestem w stanie rozpoznać, co to jest. To jest tak, jakbym musiała poprzez coś patrzeć i widzę teraz w dole bardzo piękne białe pola. Na tych polach dostrzegam małe, czarne rzeczy, ale teraz w powiększeniu. I to jest tak, jakby one żyły. Nie wiem, jak mam to opisać. Pytam Panią: „Czy to są bakterie?” Ona odpowiada bardzo poważnie:

„To jest piekielne”.

Wtedy czuję, jak puchnie moja twarz i moje całe ciało. Mam nabrzmiałą twarz i wszystko jest sztywne i opuchnięte. Nie mogę się poruszać. Słyszę, jak Pani mówi:

„I oni pracują nad wynalezieniem tego …”.

I wtedy bardzo cicho dodaje:

„Ten Rosjanin, ale również i inni”.

Potem mówi z naciskiem:

„Narody, bądźcie ostrzeżone!”.

I teraz Pani odchodzi.

Posted in Inne Orędzia, Pani wszystkich narodów | Otagowane: , | 54 Komentarze »

Objawienia mistyczki Wandy Malczewskiej z 1896 r.

Posted by Dzieckonmp w dniu 20 Maj 2022

Zbliżają się czasy przewrotne. Ojczyzna wasza będzie wolna od ucisków wrogów zewnętrznych, ale ją opanują wrogowie wewnętrzni. Przede wszystkim starać się będą wziąć w swe ręce młodzież szkolną i dowodzić będą, że religia w szkołach niepotrzebna, bo można ją zastąpić innymi naukami. Spowiedź i inne praktyki religijne, kontrola Kościoła nad szkołami zbyteczna, bo ścieśnia myślenie ucznia. Krzyże i obrazy religijne z sal szkolnych będą chcieli usunąć, aby te wizerunki chrześcijańskie nie drażniły Żydów. Przez młodzież pozbawioną wiary, zechcą w całym narodzie wprowadzić niedowiarstwo. Jeżeli naród
uwierzy temu i pozbędzie się wiary, straci przywróconą ojczyznę. – Niechże wtedy ojcowie i matki zwracają uwagę na szkoły. Niech protestują przeciwko usuwaniu wizerunków religijnych ze szkoły i przeciwko nauczycielom dążącym do zaprowadzenia szkoły bezwyznaniowej. Nauka bez wiary nie zrodzi świętych ani bohaterów narodowych.
Zrodzi szkodników […]
Tak, Polska niegdyś wyróżniała się nabożeństwem do mnie – toteż serdecznie ją kocham. Pod moją opieką
wzrastała. Nieprzyjaciół, nawet silniejszych, zwyciężała. Jej oręż wsławił się wobec całego chrześcijaństwa, gdy szła do boju pod moim hasłem. Skoro otrzyma niepodległość, to niedługo powstaną przeciwko niej dawni gnębiciele, aby ją zdusić.(…)
Dostaliście się do niewoli wskutek niezgody wewnętrznej i sprzedajności wielu waszych rodaków. Ro-
zebrali was na kawałki, ale Pan Bóg na moją prośbę (Matki Bożej) tego rozbioru nie zatwierdził. Zbliża się czas, że sprawiedliwość Boska upokorzy chciwość zaborców waszych, tępicieli wiary katolickiej i nabożeństwa do Serca mojego Syna. Oni upadną, a Polska na moją prośbę będzie wskrzeszona i wszystkie jej części będą złączone. Ale niech strzeże wiary i nie dopuszcza niedowiarstwa, zdrady, niezgody, lenistwa, bo te wady mogą ją na powrót zgubić i to na zawsze! Pragnę widzieć Polskę szczęśliwą, ale niech
też Polacy do tego rękę przykładają. Modlę się za Polskę, za jej nabożeństwo do mnie. Modlę się za wszystkie stany, aby miłość, zalecona przez mojego Syna, zakwitła wśród was. Módlcie się wszyscy i postępujcie drogą wskazaną wam przez mojego Syna.
O jakże mnie boli to (mówi Jezus do Wandy Malczewskiej w wizji ekstatycznej), że dawna wiara i
pobożność coraz bardziej słabnie w tym narodzie, że oświeceni psują prostaczków zamiast dawać im dobry przykład. Ach, jak mi żal tego narodu. Pocieszam się tym, że w ostatnich czasach zaczęły się tworzyć wśród was stowarzyszenia eucharystyczne, mające na celu adoracje, częste komunie święte, lecz niestety należą do nich same niewiasty starsze. A gdzie młodzież, gdzie mężczyźni, gdzie inteligencja? Czyż im nie jest potrzebna wiara i praktyki religijne? Mów komu tylko możesz, iż odrodzenie się waszej Ojczyzny, jej rozkwit, utrzymanie się w niezależności, zależy od zjednoczenia się ze mną przez życie eucharystyczne”. […]
Uroczystość dzisiejsza (Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny w 1873 r.) niezadługo stanie się świętem
waszym narodowym, bo w tym dniu odniesiecie zwycięstwo świetne nad wrogami, dążącymi do waszej
zagłady. To święto powinniście obchodzić ze szczególniejszą okazałością. Moją stolicę na Jasnej Górze
powinniście otaczać szczególniejszą opieką i przypominać sobie dobrodziejstwa, jakie od Boga za moją przyczyną odebraliście i jeszcze będziecie, jeżeli się wierze św. katolickiej i cnotom chrześcijańskim i prawdziwej miłości Ojczyzny, opartej na jedności i braterstwie wszystkich klas, nie sprzeniewierzycie. (…) Polskę kocham, bo to moje królestwo. Nie zapomnę o was, a Syn mój nie da wam zginąć. Jeszcze chwila cierpienia a swobodę odzyskacie.
[…]
Dzieci moje (mówi Pan Jezus) ja z wami cierpiałem i wlewałem w was ducha męstwa i wytrwałości, jak u
męczenników pierwszych wieków. Zbliża się dzień sprawiedliwości mojej. Ten, co wydał rozkazy wymor-
dowania was, będzie gospodarować niedługo. Jego dzieci i wnuki wymorduję sromotnie jego właśni poddani, wrogowie mojego krzyża. Wasi bracia, co polegli w obronie wiary, ze słowami przebaczenia wrogom, otrzymali już nagrodę w niebie. Przyjdzie chwila, że mój namiestnik, rządzący Kościołem, wyznaczy jeden dzień na uczczenie pamięci tych waszych braci męczenników i wyznawców. A wy, żyjący jeszcze okryci ranami, wytrwajcie w wierze i zachęcajcie drugich do wytrwałości, a staniecie się
uczestnikami chwały waszych poległych braci. […]

Rosja rozsypie się a klasztory przetrwają burze. Rosję spotka kara boska za krew przez nią przelaną, wołającą o pomstę do nieba. Straszne klęski spadną na Polskę, ale jej nie zgniotą. Polska odżyje pod opieką swojej Królowej Matki Najświętszej, a jej wrogowie upadną.

Polecam przeczytać więcej o Wandzie Malczewskiej

Posted in Inne Orędzia, Objawienia, Patriotyzm, Proroctwa, Warto wiedzieć | Otagowane: , | 165 Komentarzy »