Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Archive for the ‘Religia’ Category

XXI WIEK. Ludzie dalej dają się ogłupiać

Posted by Dzieckonmp w dniu 17 marca 2019

Pastor Lesiego Daniel znowu dokonał „cudu”.

Tym razem, po zakończeniu modlitwy trawa rosnąca około cerkwi stała się jadalna, a zarazem lecznicza.

Południowoafrykański kaznodzieja rozkazał swoim wiernym jeść trawę, uspokajając parafian, że to pomoże im zbliżyć się do Boga i uzdrowić z ich dolegliwości.
Miało to miejsce po kazaniu w mieście Garanków, na północ od Pretorii, stolicy Południowej Afryki, gdzie przybyło  dziesiątki wierzących. Jego kontrowersyjne metody wywołują krytykę ze strony tysięcy ludzi, chociaż członkowie jego zgromadzenia  podziwiają swego kaznodzieję.

Tak, jemy trawę i jesteśmy z tego dumni, ponieważ pokazuje, że z Bożą pomocą możemy zrobić wszystko ”- powiedziała Rosemary Phetha w wywiadzie dla Times Live w RPA.

21-letnia studentka prawa mówi, że cierpiała na ból gardła przez cały rok, ale została wyleczona po zjedzeniu trawy.

27-letni Doreen Kgeitl z Garankuva doznał udaru dwa lata temu: „Nie mogłem chodzić, ale wkrótce po zjedzeniu ziół, na wezwanie pastora, zacząłem nabierać sił i po godzinie mogłem iść” – powiedziała kobieta.

„Cuda” pastora przyciągają ludzi ze wszystkich środowisk, w tym nauczycieli, pielęgniarek i księgowych, których luksusowe samochody zdobią parking przed kościołem.

Źródło: South Africa’s Times Live


Mój komentarz:

Czy istnieje  wielka różnica pomiędzy filmikiem jedzących trawę a filmikiem poniżej gdzie tak kilka razy do roku wyglądają ulice stolicy Polski Warszawy?

 

Posted in Ciekawe, Dzieła szatana w swiecie, Dziwny jest ten świat, Religia, Szatan | Otagowane: , , | 128 Komentarzy »

Holenderski bankier mówi o rytualnych mordach dokonywanych na dzieciach przez elity finansowe

Posted by Dzieckonmp w dniu 3 listopada 2017

Wywiad z kwietnia 2017, w którym Ronald Bernard, bankier mówi o tym jak zaszedł na szczyt i kto tak naprawdę rządzi, mówi o satanistach. Wielu z was powinno całość zobaczyć i otworzyć umysł aby zrozumieć w jakich warunkach pracuje nasz Rząd który jako jedyny w Europie zapowiedział „Dobrą zmianę” i ją realizuje. Coś takiego nie wydarzyło się w żadnym europejskim kraju. A jeśli nie rozumiecie świata to  przynajmniej nie bierzcie udziału w krytykowaniu, podkopywaniu naszego polskiego Rządu, bo wrócą znów POlszewiki i zrealizują swój program ostatecznego demontażu Polski. A zniesmaczona jakoś nie była zniesmaczona jak biliony złoty kradł układ proniemiecki, jak wyrzucał mieszkańców z mieszkań w Warszawie i wielu innych miastach, zniesmaczona jest teraz jak się przywraca te kamienice tym którzy tam mieszkali, jak się ściga złodziei których jedynym celem było ukraść jak najwięcej. Ależ mi się czytelnicy znaleźli. Toż to FSB i volksdoutsche.

.

Posted in Dziwny jest ten świat, Polityka, Religia, Szatan, Warto wiedzieć, Wielki Ucisk, Świat innymi oczami | Otagowane: , , , | 113 Komentarzy »

Intencje papieskie a jedna światowa religia

Posted by Dzieckonmp w dniu 11 stycznia 2016

Stolica Apostolska opublikowała film,który jest reklamówką tak zwanych intencji papieskich. Po raz pierwszy sam papież zdecydował się wystąpić na nagraniu, by poprosić ludzi o modlitwę, poddając pewną intencję.

Oto ten klip:

Ks. prof. Skrzypczak dla Frondy o filmie Papieża: Ten klip wprawia w wielkie zakłopotanie

Ten film jest reklamówką tak zwanych intencji papieskich. Po raz pierwszy sam papież zdecydował się wystąpić na nagraniu, by poprosić ludzi o modlitwę, poddając pewną intencję. Tą intencją jest prośba o modlitwę o pokój na świecie. Przy tym papież zwrócił się nie tylko do wyznawców Chrystusa, jako przywódca chrześcijaństwa, ale do wszystkich ludzi na całym świecie, podkreślając także przynależność do różnych religii i duchowości. Mocno podkreślono intencję papieża, który chciałby, żeby troska czy odpowiedzialność za planetę, jakość życia ludzi, pokój na świecie, objęła wszystkich mieszkańców ziemi. Wszystkich powinno interesować, czy się pozabijamy, wytrujemy, będziemy się wycinać czy zwalczać. Na pewno papież z punktu widzenia głowy Kościoła widzi więcej i lepiej. Chce odpowiedzieć także na aktualne zagrożenia, stąd właśnie ta intencja.

Trzeba jednak ocenić ten film także z punktu widzenia doktrynalnego. Tutaj film pozostawia w pewnym zakłopotaniu. Zakłopotaniu, którego obawiano się może już w 1986 roku, kiedy Jan Paweł II zaprosił po raz pierwszy do Asyżu przedstawicieli rozmaitych religii, z intencją objęcia różną formy modlitwy sprawę pokoju na świecie. Podnoszono wówczas obawy o synkretyzm, zaciemnianie, ignorowanie dla nas ważnej prawdy o jedyności i powszechności zbawienia w Chrystusie. Innymi słowy: Obawiano się zapominania, że Bóg postanowił przemówić do wszystkich ludzi na świecie poprzez wydarzenie Chrystusa z Nazaretu, jego śmierć i zmartwychwstanie. Bóg zaproponował ludziom drogę zbawienia, przeobrażenia, pokonania bariery zła i śmierci, poprzez zmartwychwstanie Chrystusa. Ówczesne obawy okazały się bezpodstawne. Jan Paweł II na spotkaniu w Asyżu dokonał bardzo wyrazistego wyznania wiary w Chrystusa, oczywiście szanując wrażliwość czy odmienność ludzi zaproszonych czy śledzących całe wydarzenie. Nie było żadnej formy narzucania ani prozelityzmu, ale jednak Jan Paweł II skorzystał z tej okazji, by zabrzmiało świadectwo chrześcijańskie. W podobny sposób zachował się papież Polak podczas kolejnego spotkania w Asyżu, a także Benedykt XVI, który powtórzył jego gest powtórzył.

Poprzedni papieże często wykorzystywali okazję, by zbudować dialog religijny, do czego zachęcił Kościół Sobór Watykański II, pragnąc odświeżyć relację z innymi religiami, szukać szerokiego pola współpracy w walce o pewne wartości i dobra. Wiemy na przykład, że czasami możemy liczyć na muzułmanów, jeśli chodzi o obronę życia poczętego albo walkę z mentalnością antykoncepcyjną. Tak samo możemy liczyć na solidarność z żydami jeśli chodzi o zwalczanie idolatrii, uwalnianie człowieka od pułapki kultu pieniądza, narodu, swoich własnych racji.

Wracając do klipu papieża Franciszka… Zabrakło mi w nim momentu wyznania wiary głowy Kościoła. Pozostała tylko jedna część: Papież Franciszek chciał swoją troską o pokój ogarnąć wszystkich ludzi. Pojawiła się warstwa humanistyczna, ale zabrakło podkreślenia, że zwraca się z tą prośbą wyznawca Chrystusa, chrześcijanin, więcej jeszcze: następca św. Piotra. Tego wyraźnie brakuje: Akcentu chrześcijańskiego, odniesienia się do Chrystusa. A to bardzo ważne z punktu widzenia jednej z funkcji papieża, jaką jest umacnianie braci w wierze.

Mam nadzieję, że to jest tylko przeoczenie; że autorzy tego klipu nie chcieli wdawać się w rozpowszechnioną od dziesięcioleci tendencję, rozwijaną także przez niektóre kręgi teologów (by wymienić tylko środowisko Hansa Künga) . Niektórzy teologowie próbują namówić katolików do tego, by zrezygnowali ze swojego poczucia wyjątkowej oryginalności, jaką jest Jezus Chrystus i przestali głosić Chrystusa jako jedynego Zbawiciela, a szukali raczej tego, co jest wspólne i łączy. To doprowadziło niektórych do zamętu, a czasem nawet wyraźnej herezji. Mam na myśli na przykład teologię pluralizmu religijnego, którą rozwijał teolog i jezuita Jacques Dupuy albo inni uczeni zachodni. To teologia z pominięciem Jezusa Chrystusa, Jego śmierci i zmartwychwstania, z pominięciem tego, co było u samego początku sercem kerygmatu: że w Chrystusie Bóg otwiera drogę zbawienia dla wszystkich ludzi, że chce wszystkim ludziom podarować życie wieczne. Niektórzy teologowie próbują budować pewien wydestylowany ekstrakt religijny, w nadziei, że pozwoli to na zjednoczenie ludzi w świecie i uniknięcie jakichkolwiek zderzeń. W swoistych laboratoriach teologicznych, w Szwajcarii czy Niemczech, budowana jest tak zwana panświatowa etyka, która ma na celu wyselekcjonowanie ze wszystkich religii pewnych elementów wspólnych, żeby zbudować coś, co będzie do zastosowania dla wszystkich ludzi na świecie. To ogromnie niebezpieczeństwo budowania religii przez człowieka dla siebie samego, gdzie Bóg zostanie wzięty w nawias, albo potraktowany jako pretekst do podejmowania aktywności czysto ludzkich. Takie tendencje istnieją w świecie, nieraz próbują przenikać także umysły ludzi, którzy pracują czy to na katedrach teologii katolickiej czy w seminariach.

Mam nadzieję, że ten klip nie został wykorzystany do rozwijania tego typu tendencji, która byłaby niechrześcijańska. Mam nadzieję, że ktoś nie próbuje instrumentalizować wizerunku papieża Franciszka, żeby budować religię antychrysta.

W tym klipie zostało nam przekazane przez papieża tylko to, że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga. Tak jak ludzi w różny sposób wierzą, kochają i wyrażają swój gust, tak w różny sposób człowiek może poszukiwać prawdy albo poznawać Boga. To są te niebezpieczne sformułowania, które kojarzą się z niebezpiecznymi tezami, przypominającymi teologię pluralizmu religijnego.

Kiedyś Józef Ratzinger opisywał naiwność takiego zrównanego traktowania wszystkich religii; jakbyśmy żyli w oranżerii różnych światopoglądów: Wszystko jest dobre, we wszystkim należy dostrzec rozsiane ziarna prawdy, w każdej religii można znaleźć coś dobrego. Józef Ratzinger porównywał to do postępowania ślepców, którzy chcą poznać słoni poprzez dotyk. Jeden twierdził, że słoń to jest coś długiego, miękkiego i giętkiego. Drugi, że nie, to jest coś kolumniastego i mocno opartego o ziemię, twardego. A ktoś inny mówi, że słoń to jest coś takiego rozległego, wytwarzającego powietrze, wachlującego. To są przekonania religijne ślepców.

My natomiast nie twierdzimy, że mamy lepszy wzrok jako chrześcijanie, tylko twierdzimy, że Bóg wychylił się w stronę człowieka i pokazał się najbardziej poprzez Jezusa Chrystusa. Jeśli ktoś chce poznać Boga, poznać miłość, potrzebuje poznać Jezusa, pójść tą drogą. Tego mi zdecydowanie zabrakło w tym przesłaniu. Wszystkim, którzy czują ten sam brak i mają oglądając klip papieża Franciszka to samo poczucie niedosytu, polecam na przykład dokument sporządzonego przez Kongregację Nauki Wiary Dominus Iesus z 2000 roku –  albo choćby piękny wywiad z Janem Pawłem II przeprowadzony przez Vittorio Messoriego, Przekroczyć próg nadziei. W obu tekstach pięknie wyjaśnia się, w jaki sposób patrzeć dzisiaj na relacje z innymi religiami, nigdy nie tracąc z pola widzenia tego wyjątkowego miejsca dla Jezusa Chrystusa, Pana i Zbawiciela, jedynego i powszechnego.

Powtarzając: Nie chciałbym patrzeć na sprawy w najczarniejszym świetle. Mogę mieć tylko nadzieję, że papież Franciszek nie stał się instrumentem w ręku ludzi, którzy nie wierzą w jedyność zbawczą Chrystusa. 

Źródło: fronda.pl

Posted in Franciszek, Kościół, Religia, Znaki czasu | Otagowane: , , | 253 Komentarze »

Polska Nadzieją Europy. „Jest jednak światełko w tunelu, nadzieja, że Polska nie da się szatańskim ideologiom, seksualizacji dzieci, demoralizacji i wszechobecnemu złu”

Posted by Dzieckonmp w dniu 6 stycznia 2016

króli

Bogu Wszechmogącemu niech będą dzięki! Za naród polski, za naszą ojczyznę, za wiarę, kulturę i tradycję wciąż  tak silnie obecne w społeczeństwie. Im więcej ‘oni’ bredzą i walczą z Polską i Polakami, im więcej próbują zniszczyć i zepsuć tym liczniej Polacy zbliżają się czy też powracają do kościoła. A dowody na to widać wszędzie.

Michael Jones, niedawno obecny w Polsce, autor książki ‘Libido Dominandi’ wołał: “W Polsce nadzieja, to Wy – Polacy uratujecie własną ojczyznę i chrześcijańską Europę.” ‘Eee’ – mówią sceptycy, ‘Nie mamy szans, dlaczego my?’. Mówią, bo patrzą, ale nie widzą i słuchają, ale nie słyszą i nie dowierzają, że Polacy obdarzeni zostali przez Boga Wszechmogącego niezwykłymi darami – głęboką wiarą i wielkim przywiązaniem do tradycji.

Jak wspominało ostatnio wielu, w tym świątecznym okresie, Europa wywodzi się z chrześcijaństwa. A jednak, większość Europy dała się pokonać. Uległa pokusom i manipulacjom współczesnych grup wpływu. Nie zorientowała się w porę. Z Polakami trudniej. Tradycja, religia i przede wszystkim wiara Polaków jest tak silnie zasiana w narodzie, że nie da się tak poprostu Polskiego ducha zniszczyć.

Wigilia, jak zawsze tradycyjna, tłumy w sklepach spożywczych, w każdej kuchni palące się światło do późnych godzin nocnych w przeddzień wieczerzy, brak przyprawy korzennej w supermarketach i długie kolejki do myjni samochodowej. Sprzątanie, mycie, pranie, gotowanie, pastowanie, prasowanie i wielkie krzątanie. Pełne kościoły podczas rekolekcji czy porannych rorat w czasie Adwentu. Czemu? Bo Chrystus się rodzi. Bo wszystko musi być bezbłędnie i pięknie przygotowane, i duch i ciało. Bo kiedy siadamy do Wigilijnego stołu z rodziną to musi być biały obrus, świece a goście i gospodarze odświętnie ubrani. Bo trzeba podzielić się opłatkiem i wspólnie zmówić modlitwę i zaśpiewać razem kolędy. To polskie tradycje, wielki szacunek do świąt Narodzenia Pańskiego. Wydają się normalne, a jednak są bardzo unikatowe w ‘multikulturowym, tolerancyjnym i nowoczesnym świecie.’ Polacy wytrwali.

Na Pasterce, w tym roku w jednej z ursynowskich parafii, rejonu wyborców Platformy i Ruchu Palikota, kościół jednak jak zawsze wypełniony był po brzegi. Setki wiernych składało sobie życzenia przy tradycyjnym łamaniu się opłatkiem po Bożonarodzeniowej Mszy Świętej. Pierwszy i Drugi Dzień Świąt równie liczny i uroczysty. Więc, jednak są. I tu są Polacy – katolicy.

Uroczystość Objawienia Pańskiego czyli popularne święto Trzech Króli, od kilku lat dzień wolny od pracy, pokazuje jak bardzo potrzebne Polakom są katolickie tradycje i możliwość wspólnego spędzania czasu z rodziną. Tegoroczny Orszak Trzech Króli w Warszawie zgromadził prawie 5o tysięcy uczestników i widzów. Dzieci z wielu szkół i przedszkoli w pięknych, kolorowych strojach odtwarzały różne role związane z narodzinami Chrystusa, Herodem i wizytą Trzech Króli z darami przed małym Jezusem.

Rodziny w królewskich koronach na głowach, patrzące z zaciekawieniem na kolejne grupy idące w orszaku. Radosna i wyjątkowo rodzinna atmosfera. Początek i zakończenie wspólną modlitwą i błogosławieństwem kardynała Nycza. Na koniec wspólne kolędowanie. Żywe zwierzaki i udział cudzoziemców na pewno stanowiły dodatkowe atrakcje dla zaciekawionych.

Czy to dobrze w ten sposób spędzać święta? Tak, dobrze. Ludzie potrzebują również radosnych momentów, ale mogą to być momenty religijne i patriotyczne zamiast oglądania gołych ciał homoseksualistów i różnych odmieńców paradujących ulicami stolicy. I tak jak wspólne tańczenie Poloneza z Jankiem Pietrzakiem na Placu Zamkowym 3 maja wzbudziło wielkie zainteresowanie i entuzjazm tak i orszak Trzech Króli był tym czego Polacy potrzebują. Radosną normalnością, taka Polską, katolicką i rodzinną.

Taka uroczystość prowadzi również Polaków do kościoła i do pogłębiania wiary. Jest wspaniałą okazją w dotarciu ze Słowem Bożym i słowem kościoła katolickiego nie tylko do tych, którzy w kościele trwają, ale również do tych, którzy się oddalili, a jednak wciąż poszukują i tęsknią za dobrem. Jak powiedział kardynał Nycz: “To wydarzenie, które miało miejsce w Betlejem (…), w Jerozolimie, te wydarzenia przeżywamy na trzy różne sposoby: przeżywamy je, kiedy one ożywają gdy czytamy Pismo Święte, Słowo Boże jest ponadczasowe, przeżywamy je wtedy kiedy uczestniczymy w takich misteriach jak to dzisiejsze i dlatego trzeba za nie bardzo Panu Bogu dziękować, ale najpełniej i najgłębiej przeżywamy je (…) wtedy kiedy uczestniczymy w liturgii kościelnej, zwłaszcza w niedzielnej Eucharystii, zwłaszcza w Eucharystii świąt Bożego Narodzenia i dzisiejszej uroczystości Objawienia Pańskiego. Dlatego niech ten orszak Trzech Króli, który tak licznie gromadzi nas tutaj dzisiaj doprowadzi nas do słuchania Słowa Bożego, doprowadzi nas także do uczestnictwa w liturgii kościoła.”

Popołudniu, na koncert Rodziny Pospieszalskich do parafii Ofiarowania Pańskiego na warszawskim Ursynowie przyszło tyle ludzi, że trudno było wejść do kościoła. Wierni nie tylko wypełnili główną i boczne nawy, ale również rzadko używany balkon. Dzieciaki usiadły na podłodze przed wielką sceną ustawioną przed ołatrzem.

Trzeba przyznać, że koncert był znakomity, zupełnie niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju. Cała muzykująca rodzina, odświętnie ubrana porywała wprost widzów. Bogaty repertuar, nietypowe aranżacje i wielość stylów oraz gama instrumentów muzycznych sprawiła, że prawie dwie godziny minęły jak pięć minut i nawet maluchy do końca siedziały na miejscach. Dwie dziewczyneczki w kolorowych sukienkach tańczyły przed samą sceną z taką wielką radością i swobodą jakby muzyka grała prosto dla nich. Niekończące się brawa i rozluźnione, roześmiane twarze ludzi dały świadectwo jakim uznaniem cieszył się występ, który odbył się na Ursynowie dzięki zgodzie proboszcza parafii księdza prałata Edwarda Nowakowskiego.

Ostatnio coraz więcej i bardziej otwarcie mówi się o gender i seksualizacji dzieci. Wypowiadają się dziennikarze i celebryci, dotychczas milczący w tej sprawie. Szarzy obywatele wydają się odważniej wyrażać swój sprzeciw. Co takiego spowodowało zmianę spojrzenia Polaków na szerzącą się propagandę zła. To był ten pierwszy, długo wyczekiwany krok Polskiego Kościoła – list pasterski biskupów odczytany we wszystkich parafiach podczas tegorocznych świąt. Kościół ma w Polsce ogromną władzę, a więc i ogromną odpowiedzialność za losy ojczyzny. Cieszy się bowiem wciąż dużym autorytetem. I wielu zwykłych Polaków nie będzie słuchać różnych mędrców i polityków, ale usłyszy głos Kościoła. Prosimy więc hierarchów o odwagę i aktywność we wspólnym ratowaniu naszej Polski.

Jest jednak światełko w tunelu, nadzieja, że Polska nie da się szatańskim ideologiom, seksualizacji dzieci, demoralizacji i wszechobecnemu złu. Że ta głęboka wiara i mocno zakorzeniona kultura w Polakach, z pomocą Boga i kościoła, uchroni nas przed upadkiem i pozwoli nawrócić Europę, a może i resztę świata. A wtedy sprawdzą się słowa Michaela Jonesa i paru innych marzycieli dnia dzisiejszego. Ja w to wierzę, tylko musimy aktywnie działać i nigdy się nie poddawać, nie tracić nadziei, pozostać wiernymi Bogu i kościołowi, a wtedy jak Cristeros będziemy mogli pokonywać największe zło.

Barbara Rode

Źródło: wolityce.pl

Posted in Patriotyzm, Religia | Otagowane: , | 323 Komentarze »

Reportaż: „Zginiecie jak wszyscy niewierni”

Posted by Dzieckonmp w dniu 18 listopada 2015

Wstrząsający wywiad z młodym żołnierzem, walczącym w szeregach Państwa Islamskiego, Polakiem pochodzącym z Warszawy. w TV Trwam.

Nawróćcie się, póki jest jeszcze czas. Póki nie przyszliśmy do waszych domów, aby sprawdzić, czy jesteście wierni Bogu Jedynemu. Jeśli nie, to zginiecie jak wszyscy niewierni. Takie jest prawo Allaha. My zwyciężymy, dojdziemy do Rzymu i na Placu Świętego Piotra będziemy urządzać masowe egzekucje niewiernych

Posted in Dziwny jest ten świat, Film, Religia, Warto wiedzieć | Otagowane: | 171 Komentarzy »