Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
Główny ekonomista opozycji Bogusław Grabowski przyszły Minister Finansów (obecnie Członek Rady Gospodarczej przy Donaldzie Tusku) wyjawia, co czeka Polaków, jeśli opozycja przejmie władzę. Niby nigdzie nie ujawniają swojego programu wyborczego ale gdzie nie gdzie ujawnią troszkę tego co zrobią.
Częściowy program totalnych: Rozbić Orlen Dopuścić zagraniczną konkurencję w paliwach do Polski W dłuższym okresie żadnych firm państwowych nie będzie. Wszystko należy sprzedać za granicę. Nawet firmy zbrojeniowe, lotniska, mosty, autostrady, porty sprzedadzą za granicę. Podwyższenie wieku emerytalnego, ograniczenie wsparcia dla polskich rodzin, Dodatkowe emerytury nie są potrzebne
Warto oglądać do końca. Pod koniec przyszły Minister otrzymuje pytanie – Mamy w Polsce małe bezrobocie jak sytuacja będzie wyglądała za 5 lat?
Przyszły Minister odpowiada: Za 5 lat będzie jeszcze niższe dlatego my wygramy i zmienimy to co sprawi że bezrobocie będzie rodło a nie spadało.”
Nikt nie lubi przepłacać, ale ataki na spółkę państwową Orlen za to że zarabia i przynosi duże wpływy do budżetu w obecnej sytuacji gopolitycznej, gdy państwo ma do wydania gigantyczne sumy na zbrojenia uważam za draństwo, godne antypolskiej opozycji.
Swoją drogą myślę że już zrozumieliście jak za niedługo będzie wyglądała Polska i jak się nam będzie w Niej żyło. Wszyscy od 30 lat wzwyż dobrze pamiętają jak się żyło.
Podsumowując: Idiotyzmy, które wygaduje ten pseudoekonomista są szokujące… Ta banda, gdyby doszła do władzy, rozpieprzy Polskę w trzy miesiące oddając ją na pastwę niemiecko-sowieckiej sitwy.
9 marca 2022 antypolska, podła Targowica zagłosowała w PE PRZECIW poprawce PiS o natychmiastowej wypłacie Polsce KPO w sytuacji wojny na Ukrainie! PO wraz z SLD dopuściły się ZDRADY NARODOWEJ. Apeluję by zapamiętać na zawsze te zdradzieckie kreatury i ich imiona i nazwiska. To nie są polscy europosłowie. To są europosłowie wybrani w Polsce. A w dwóch słowach: zdradzieckie mordy. Każdy kto w wyborach zagłosuje na te zdradzieckie mordy stanie się zdrajcą Narodu. Moskwa szantażuje Ukraińców: „Jeśli uznacie Janukowycza, przestaniemy strzelać”. Berlin szantażuje Polskę „Jeśli wybierzecie Tuska i PO przestaniemy Was głodzić”.
Za nałożeniem sankcji na Polskę było aż czterech byłych premierów z Polski:
Marek Belka – SLD
Jerzy Buzek – PO
Włodzimierz Cimoszewicz – SLD
Leszek Miller – SLD
Tacy ludzie kiedyś rządzili Polską – ludzie gotowi atakować własną Ojczyznę w chwili największego zagrożenia.
Za nałożeniem sankcji na Polskę oprócz byłych premierów byli również:
Jarosław Kalinowski – PSL
Róża Thun – P2050 Szymona Hołowni
Magdalena Adamowicz – PO
Wojciech Biedroń – SLD
Leszek Kohut – SLD
PRZECIW SANKCJOM było całe PiS + 2 Europosłów PSL Adam Jarubas i Krzysztof Hetman.
Ponieważ wiadomość ta była już dostępna przed Bożym Narodzeniem a żaden dziennik prasowy o tym nie pisze, postanowiłem na tym skromnym blogu zrobić wpis może gazety wtedy ruszą.
Podczas pandemii COVID-19 pozytywne przypadki napędzały wszystko: maski, dystans społeczny, blokady, niszczenie ekonomiczne i żywnościowe, niszczenie zdrowia psychicznego i fizycznego, zatrzymały rozwój milionów dzieci, dużą liczbę samobójstw, którym można było zapobiec, a w ostatnim roku napędzały wstrzykiwanie pospiesznie opracowanych i nie przetestowanych szczepionek. Jednak testy PCR, które kierują tymi liczbami „przypadków”, są od 31 grudnia 2021 roku wycofywane przez CDC. Widać że te testy były całkowitym OSZUSTWEM.
Biorąc pod uwagę, że pozytywne przypadki doprowadziły do całej „pandemii”. przyjrzyjmy się obiektywnie głównemu testowi na COVID-19, PCR, który określał, czy dana osoba została zarażona SARS CoV-2, czy też nie – pamiętając jednocześnie, że dodatnia liczba przypadków była głównym motorem wspomnianych ograniczeń.
Po pierwsze, o tym że 31 grudnia 2021 roku CDC wycofa testy PCR informację na stronach rządowych umieścili już w lipcu 2021 r. Fotka poniżej:
Dlaczego, u licha, CDC miałoby zrezygnować z testu, który wygenerował całą liczbę przypadków pandemii? Okazuje się, że testy PCR nie mogą – i nigdy nie mogły – zdiagnozować, czy dana osoba była rzeczywiście zarażona… czymkolwiek!
Poniżej znajduje się nagranie 3:46 Kary Mullisa, człowieka, który osobiście WYMYŚLIŁ test reakcji łańcuchowej polimerazy w czasie rzeczywistym (RT-PCR). W filmie nakręconym w 1993 roku Mullis opowiada o testach i o tym, czy można by je wykorzystać do diagnozowania HIV , powiedział, że nie może powiedzieć, czy to, co pokazuje PCR, powoduje chorobę !
Teraz przejdźmy do sierpnia 2020 r. i dr Anthony Fauci z National Institutes of Health. Podczas wywiadu dr Fauci opowiada o tym, jak testy PCR wykorzystują „cykle” do odtworzenia materiału biologicznego, któremu chcemy się przyjrzeć. Dalej mówi, że te cykle, jeśli są ustawione na ponad 35, tak naprawdę nie produkują niczego poza „martwymi nukleotydami” i nie są oznaką, że w rzeczywistości jest tam coś zakaźnego. Mogą to być tylko fragmenty czegoś. Tu posłuchaj samego doktora Fauciego:
A więc masz to: wynalazca testu PCR mówi, że wzmocni to, co mu się powie, ale nie może powiedzieć, czy to powoduje chorobę u danej osoby ORAZ; Dr Fauci przyznaje, że w testach PCR, jeśli przeprowadzają więcej niż 35 cykli, wynikiem są tylko martwe nukleotydy; naprawdę nie można liczyć na to, że test coś ci powie!
Jednak jest to „test”, który CDC i National Institutes of Health (NIH) oraz Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziły w celu przetestowania swego kraju i całego świata na „COVID”.
Dlaczego mieliby to zrobić? Jeśli wiedzieli, że test nie zdiagnozuje choroby, dlaczego mieliby nalegać na użycie go do poszukiwania tego nowego, rzekomo niebezpiecznego wirusa, którego nazwali „COVID”? Ano dlatego że mogli podnieść lub obniżyć próg cyklu, aby uzyskać wyższą lub niższą liczbę infekcji, i tak zrobili !Pamiętajcie, doktor Fauci przyznał na powyższym filmie, że testy PCR, które mają progi cyklu „powyżej 35” są całkowicie zawodne.
Zapoznaj się z instrukcjami dołączonymi do wielu testów PCR używanych w całym kraju i na świecie do „testowania” na COVID:
WSZYSTKIE wymagają ponad 35 cykli!
Test GK: 40 cykli
Test InBios: 45 cykli
Test Quest Diagnostics: 50 cykli
Test Gnomegen: 39 cykli
Każdy z powyższych testów, wykorzystujący progi cyklu powyżej 35, dawał wyniki, które były martwymi nukleotydami, a NIE rzeczywistą infekcją wirusową.
New York Times omówił nawet ten problem i omówił go na długo przed zastosowaniem testów PCR w przypadku COVID.
W 2007 roku New York Times opublikował artykuł o doktorze, który zachorował, przeszedł testy i dowiedział się, że ma krztusiec! Jak być może wiesz, krztusiec jest wysoce zaraźliwy, więc zaczęli też testować jej pacjentów. Wielu z nich zostało również poinformowanych, że mają krztusiec.
Okazało się jednak, że we wszystkich tych testach użyli testu PCR przy wysokim progu cyklu, a po dalszych testach nastąpił sztuczny „wybuch krztuśca”, którego niektórzy obawiali się, stał się „epidemią”, faktycznie był całkowicie fałszywy. Test PCR tak wzmocnił martwe nukleotydy, że całe mnóstwo ludzi myślało, że są zakażone wysoce zaraźliwym wirusem; a nie byli. Oto część historii z New York Timesa z 2007 roku:
Przejdźmy do roku 2020 dzięki koronawirusowi (COVID-19) i New York Times po raz kolejny podniósł tę kwestię i kolejną historię:
W powyższym artykule nawet New York Times napisał, że tylko dziesięć procent „pozytywnych” przypadków MOŻE być rzeczywiście pozytywnych. Poinformowali, że wyszło ponad 45 000 pozytywnych testów, ale MOŻE tylko 4500 osób faktycznie miało wirusa, co gwarantuje kwarantannę i śledzenie kontaktów!
To sprawia, że dziewięćdziesiąt procent rzekomych „przypadków” COVID wcale nie jest przypadkami!
Ale czekaj, jest więcej. . . i to jest „przebicie” całego testu PCR. Kiedy opracowali ten tak zwany „test”, nie mieli „ilościowego” lub „wyizolowanego” wirusa SARS-CoV-2. Uważali że istnieje, ale nie wyizolowali go do lutego 2020 r., Kiedy rozpoczęli testy PCR.
Więc zgadnij, co zrobili? Wzięli coś INNEGO i kazali to testować SARS-CoV-2.
Nawet to ogłosili.
Tak więc nie tylko testy PCR wykorzystujące progi cyklu prawie gwarantowały uzyskanie „pozytywnych” wyników, ale opracowano te testy przy użyciu „Charakteryzowanych zasobów” INNYCH wirusów. . . . tzw. aktorów.
WSZYSTKIE te pozytywne testy PCR w latach 2020 i 2021 niekoniecznie były „pozytywne” dla SARS-CoV-2, ponieważ same testy nie były w stanie przetestować pod kątem SARS-CoV-2, ponieważ nigdy nie wyizolowali rzeczywistego wirusa.
Cała seria Zamknięć, maskowania, dystansu społecznego i schronienia w domu, ROZKAZY. . . były oparte na całkowicie fałszywych wynikach testów. Zbyt wiele cykli, aby były dokładne, i testowanie czegoś, co NIE było SARS-CoV-2. Cała ta „pandemia” była – i nadal jest – całkowitym, kompletnym, Świadomym oszustwem.
W 2020 roku wyszli z tak zwanymi „szczepionkami”. To kolejne Oszustwo samo w sobie, ale nie zawracajmy sobie teraz głowy tym. Pozostańmy przy testach PCR.
Kiedy pojawiły się tak zwane „szczepionki”, naciskano na zaszczepienie jak największej liczby osób. Nacisk był ogromny. W ciągu moich 59 lat spędzonych na tej planecie nie przypominam sobie żadnego innego dążenia tak żarliwego i agresywnego jak dążenie do wstrzyknięcia ludziom tych „szczepionek”.
Firmy zaczęły oferować takie rzeczy jak darmowe pączki każdemu, kto dostał szczepienie. Lokalne władze oferowały 100 dolarów gotówką każdemu, kto dostał wszczepienie.
Mimo to ludzie nie reagowali dobrze na te nowe „szczepionki”.
Przez ostatnie 100 lat „szczepionka” wykorzystywała jako swój główny składnik aktywny osłabionego wirusa. Albo wstrzykiwało się niewielką ilość prawdziwego wirusa (takiego jak ospa), albo opracowali jego osłabioną wersję i wstrzyknęli tę osłabioną wersję ludziom.
Później, gdy technologia uległa poprawie, naukowcy opracowali szczepionki „rekombinowanego DNA”. Tutaj brali prawdziwego wirusa, usuwali jego wnętrzności z RNA i zastąpili te niebezpieczne wnętrzności nieszkodliwymi wnętrznościami drożdżowymi.
ZEWNĘTRZNA strona wirusa wyglądała dokładnie jak prawdziwy, który zarażał ludzi, ale w środku znajdowały się nieszkodliwe drożdże.
Nasze ciała „zobaczyłyby” zewnętrzną stronę nowego najeźdźcy wirusowego i rozpoczęły na niego odpowiedź immunologiczną, ale najeźdźca nie mógł się rozmnażać, ponieważ jego wnętrzności były jelitami drożdżowymi. Misja wykonana z punktu widzenia szczepionki.
W przypadku COVID-19 nie było rzeczywistego wirusa; nie było rekombinowanego DNA. Nie. Te nowe „szczepionki” na COVID wykorzystywały coś zupełnie nowego, zwanego „informacyjnym RNA (mRNA)”. Naukowcy skonstruowali syntetyczny RNA i umieścili go w mikroskopijnych syntetycznych otoczkach lipidowych, które są wstrzykiwane ludziom.
Kiedy syntetyczne RNA trafia do ludzkich komórek, instruuje te komórki, aby zaczęły hodować własne białko kolczaste; jako białko kolczaste znajdujące się na zewnątrz wirusa SARS-CoV-2. Komórki w naszym ciele postępują zgodnie z instrukcjami, a całe mnóstwo komórek w całym naszym ciele zaczyna rosnąć i wypuszczać te maleńkie kolce. Jak małe ciernie.
Komórki ludzkiego ciała nie powinny mieć wystających z nich kolców.
Naukowcy myśleli więc, że kiedy układ odpornościowy zobaczy te kolce, układ odpornościowy zacznie je atakować. Dlatego myśleli, że układ odpornościowy zostanie wtedy „nauczony” podążania za białkami kolczastymi, a kiedy prawdziwy wirus SARS-CoV-2 faktycznie zakaże osobę, jej układ odpornościowy będzie gotowy, ponieważ już nauczył się atakować kolce. białka znajdujące się na SARS-CoV-2.
To, o czym pomyśleli, a co otrzymali, to dwie bardzo różne rzeczy.
OSZUSTWO
Kiedy pojawiły się szczepionki, zaczęły pojawiać się wieści o ludziach, którzy umierają w ciągu kilku godzin lub dni po zaszczepieniu. Więc co zrobiły CDC i NIH? Ukryli informacje. Ukryli to. Powiedzieli swoim kumplom, mediom i firmom zajmujących się mediami społecznościowymi, że podawanie tych informacji jest „szkodliwe”, ponieważ zniechęciłoby ludzi do zaszczepienia się. Tak więc wszystkie firmy zajmujące się mediami społecznościowymi zaczęły cenzurować i odcinać dopływ informacji, które nie promowały szczepionek.
Przez kilka miesięcy trwało wprowadzanie szczepionek, a potem wydarzyło się coś nieprzyjemnego: ludzie, którzy zostali zaszczepieni, zaczęli chorować na „COVID”.
UH och, jak to się mogło stać? To nie powinno się wydarzyć. Co się dzieje?
Cóż, początkowo tłumiono informacji. Dopóki tak wielu ludzi nie zachorowało, nie mogli tego dłużej ukrywać. Następnie zaczęto otwarcie zgłaszać „przełomowe infekcje”. Nie zgłaszali tego w celu ujawnienia, że szczepionki nie działają tak, jak w reklamie, zgłosili to, aby zawstydzić nieszczepionych i zaszczepić je! Zaczęli nawet obwiniać nieszczepionych za tworzenie „wariantów”, które zarażały zaszczepionych, chociaż wiedzieli z naukowej pewności, że jedynym powodem tworzenia „wariantów” jest to, że wirus napotyka coś, co mu przeszkadza jak szczepionka.
Przez cały 2020 rok nie słyszeliśmy o wariantach. Ale po tym, jak zaczęli „szczepienia”, zaczęliśmy widzieć dosłowny atak nowych „wariantów”. Ani CDC, ani NIH, ani środki masowego przekazu nie odważyłyby się donieść, że to szczepionki to spowodowały. I ani CDC, ani NIH, ani media nie odważyłyby się donieść, że „szczepionki” nie działały. Wszystko było bardzo cicho.
W rzeczywistości było trzymane w ciszy, przez dłuższy czas, celowo zwiększając oszustwo.
Wróćmy do testów PCR. Kiedy „przełomowe infekcje” stały się powszechnie znane, CDC wydała dyrektywę skierowaną do lekarzy, szpitali, klinik i laboratoriów w sprawie tego, co chcieliby zrobić, aby przetestować te „przełomowe” infekcje. To, panie i panowie, jest prawdziwym klejnotem i bezpośrednio przemawia ZAMIERZONYM OSZUSTWIE.
CDC wydał następujące zawiadomienie:
Czy widzicie, że CDC nalegało na testowanie ZAszczepionych, aby sprawdzić, czy są nosicielami wirusa COVID? Punkt (28).
W przypadku testów PCR byłeś „pozytywny” po 39, 40, 45 i 50 cyklach, ale jeśli jesteś ZASZCZEPIONY, CDC zażądało progu cyklu 28. Dlaczego?
Ponieważ chcieli, żeby WYGLĄDAŁO tak, jakby szczepionki działały. Chcieli niższych wskaźników pozytywnych testów, więc powiedzieli lekarzom, szpitalom i klinikom, aby używali niższego progu cyklu PCR podczas testowania każdego, kto był zaszczepiony.
Krótko mówiąc, jeśli NIE byłeś zaszczepiony, CDC określiło cię jako „pozytywnego” na dowolnym progu cyklu, ale jeśli byłeś ZASZCZEPIONY, nalegali, aby próg cyklu był niższy na 28.
Było to oczywiste oszustwo medyczne i naukowe.
Chcesz dowodów, że szczepionki nie działają? Lekarz z Włoch, 30 grudnia 2021 r., pokazuje pozytywne testy od podwójnie i potrójnie zaszczepionych Włochów w szpitalu:
Wydaje się, że szczepionki nie działają; może poza tym, że ludzie będą BARDZIEJ podatni na zachorowanie!
Ostatnia puenta. . .
CDC poinformowało również wszystkich w grudniu 2020 r., że testy PCR nie mogą odróżnić „COVID” od . . . infekcji bakteryjnej!
Wyjaśnili, że „wykryty czynnik może nie być ostateczną przyczyną choroby”.
Tak więc wszystkie te „pozytywne” testy były prawdopodobnie w 90% fałszywe. Testowali coś, co NIE było „SARS-CoV-2”, progi cyklu zostały obniżone, aby przetestować przełomowe infekcje, aby ukryć, że szczepionki nie działały, a testy PCR, które teraz wiemy, mogą wywołać wynik „pozytywny ” na infekcję bakteryjną.
Cały kraj i cały świat przeszedł „pandemię”, która była fałszywa.
Czy ludzie chorowali i umierali? Tak. Co ich zraniło? Cóż, trudno powiedzieć. Może to była grypa. Mogły to być infekcje bakteryjne. Może to być jakiś nowy koronawirus, taki jak „SARS CoV-2”. Czy testowali to? Nie. Czy wszyscy zostaliśmy zamknięci, straciliśmy pracę i zostaliśmy zmuszeni do brania eksperymentalnych „szczepów”, które przebrali za „szczepionki”? Tak.
Czy cokolwiek z tego było konieczne? Nie.
Oszukano nas przez profesjonalistów z CDC, NIH i wielu firm farmaceutycznych, którzy okazali się niczym więcej niż oszustami.
Ale wypłata – dla nich – była ogromna. Miliardy dolarów wydane na zestawy testowe. Miliardy więcej wydane na szczepionki.
Oszustwo trwa do dziś, podczas gdy lokaje w rządzie nadal naciskają na szczepionki i testy.
Jest już dawno za późno, aby zakończyć to oszustwo.
Ludzie, którzy dopuszczają się oszustwa, nie przestają.
Chcesz dowód?
Spójrz na tę historię z wczoraj w London Daily Mail. Biden właśnie podpisał kontrakt na 137 milionów dolarów na paski testowe COVID, z fabryką, która nie została jeszcze zbudowana, i nie zostanie zbudowana przez trzy najbliższe lata i nie będzie w stanie dostarczyć tych pasków testowych do końca 2024 roku.
Czy chcesz pozwolić tym kłamliwym, oszustom, złodziejom kontynuować to gówno przez kolejne trzy lata?
Albo muszą się zatrzymać, albo muszą zostać zatrzymani.
Była w Polsce pandemia która zakończyła się a nazywała się „pandemia seryjnego zabójcy”. Pandemia ta trwała 25 lat i zakończyła się w 2015 roku wraz z nastaniem rządów PIS. Pandemia ta pochłonęła według różnych szacunków 400-500 osób, szczególnie uzdolnionych specjalistów z różnych dziedzin życia. Najwięcej ofiar tej pandemii miało miejsce w latach dwóch kadencji Donalda Tuska 2008-2015.
W poniższym filmiku bardzo mała część ofiar które dopadł „seryjny samobójca”. Pod filmem kolejna część ofiar z krótkim opisem.
Bardzo mała cześć osób które dopadł „seryjny samobójca” Dziwne że w 2015 ta pandemia się skończyła🧐 pic.twitter.com/XyV1g335mv
1) Generał Sławomir Petelicki – były dowódca jednostki „Grom”. Znaleziony martwy 16 czerwca 2012 roku. Ostro krytykował ustalenia Komisji Badania Wypadków Lotniczych i opieszałość polskiego rządu przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy w Smoleńsku. Zmarł na skutek ran postrzałowych.
2) Andrzej Lepper – polityk Samoobrony, wicepremier w rządzie PiS – LPR – Samoobrona, znaleziony został wiszący w swoim biurze. Wbrew oficjalnej wersji lansowanej w mediach, przyjaciele Leppera twierdzą że polityk Samoobrony nie był skłonny do takiego czynu. Wreszcie poprawiał się stan ciężko chorego syna, tymczasem kochający ojciec popełnia samobójstwo? Nie zbadano faktu siedmiu śladów butów w biurze Leppera, otwartego okna pomimo obecności klimatyzatora czy dziwnego rusztowania za oknem. Faktem jest, że Lepper miał olbrzymią wiedzę. To On pierwszy mówił o Talibach lądujących w Polsce, o finansowaniu polskich partii przez obce mocarstwa i wielu innych niewygodnych faktach. Więcej już nic nie powie.
3) Róża Żarska – adwokatka Leppera – „zmarła” w lipcu 2011 r. w Moskwie.
4) Marek Papała – komendant główny policji – zamordowany 25.06.1998 r.
5) Artur Zirajewski ps. Iwan (29.01.1972 – 03.01.2010) – samobójstwo (?), płatny morderca, jeden z głównych świadków w sprawie zabójstwa komendanta głównego policji Marka Papały. Zmarł w gdańskim więzieniu, gdzie odbywał wyrok za działalność w tzw. Klubie płatnych zabójców. Według TVN24, miał on otruć się po otrzymaniu tajemniczego grypsu. Na łamach „Gazety Wyborczej” min. Krzysztof Kwiatkowski zdementował te doniesienia i powiedział, że przyczyną śmierci był „zator płucny”.
6) Pułkownik Leszek Tobiasz – były oficer WSI, główny świadek oskarżenia w tzw. aferze marszałkowej dotyczącej m.in Bronisława Komorowskiego. Po przegranych przez PiS wyborach zgłosił się do ówczesnego Marszałka Sejmu – Bronisława Komorowskiego informując o rzekomej korupcji w szeregach Komisji Weryfikacyjnej WSI co okazało się nieprawdą, ale umożliwiło działania operacyjne w stosunku do członków Komisji. W marcu 2012 miał zeznawać, ale nie zdążył bowiem zmarł kilka tygodni wcześniej. Poinformowano, że zgon nastąpił „z przyczyn naturalnych”.
7) Jacek Dębski – polityk, były minister sportu – zamordowany 12.04.2001 r. W 2001 roku zamordowany został Stanisław F. – kelner z hotelu, w którym spotykali się członkowie mafii paliwowej z prokuratorami, politykami i oficerami służb. Oficjalnie jego śmierć uznano za samobójstwo. W lutym 2002 roku zamordowany został Zdzisław M. – drugi kluczowy świadek w sprawie mafii paliwowej. Jego zgon również uznano za samobójstwo, a syna, który zabiegał o sekcję zwłok i rzetelne śledztwo, wsadzono na 3 miesiące do aresztu. Czyżby jego również dopadł seryjny samobójca?
8) Chorąży Stefan Zielonka – szyfrant Służby Wywiadu Wojskowego, posiadający dostępy do najtajniejszych informacji wywiadu wojskowego. Znał klucze, hasła, systemy tajnej komunikacji, również NATO-wskiej, był zorientowany w kwestii polskich służb wywiadowczych za granicą. Mimo to, przez dwa tygodnie po zaginięciu jest poszukiwany jak zwykły obywatel a nie osoba mająca wiedzę o największych tajemnicach państwa. Śledztwo prowadzone jest opieszale, dopiero po dłuższym czasie następuje przeszukanie ogródków działkowych na których Zielonka często przebywał.
Zaczęły się pojawiać plotki o chorobie psychicznej szyfranta, o dezercji na nawet zdradzie. W kwietniu 2010 dwóch mężczyzn znajduje rozkładające się ciało a przy nim sznur, rzeczy niezidentyfikowane przez rodzinę i doskonale zachowane dokumenty. Badania kośćca wykazały, że ciało należy do szyfranta Zielonki, badania zęba jednak wykluczyły to. Ostatecznie w czerwcu 2010 roku, poinformowano że znalezione zwłoki to zwłoki szyfranta Zielonki.
9) Grzegorz Michniewicz – dyrektor generalny Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, członek rady nadzorczej PKN Orlen. Jego ciało znaleziono wiszące 23 grudnia 2009 roku a więc w dniu, w którym do Polski wrócił remontowany w Rosji TU – 154, który później rozbił się w Smoleńsku. Grzegorz Michniewicz miał dostęp do najbardziej poufnych informacji i dokumentów.
Jarosław Ziętara
10) Jarosław Ziętara – dziennikarz śledczy, badał afery gospodarcze, wytropił aferę w PKS Śrem. Zamordowany 1 września 1992. Dopuszczono się na szczeblu kierownictwa MSW i UOP zacierania śladów prowadzących do służb specjalnych – pisze autor spisu wskazując że tu też palce mógł maczać tzw seryjny samobójca
11) Profesor Stefan Grocholewski – był Profesorem PP w Zakładzie Badań Operacyjnych i Sztucznej Inteligencji w Instytucie Informatyki Politechniki Poznańskiej. Wykrył manipulacje w nagraniach czarnych skrzynek z Casy, która rozbiła się w Mirosławcu. Zginął niedługo później w tajemniczych okolicznościach.
12) Marek Dulinicz – specjalista w dziedzinie archeologii średniowiecza, zastępca dyrektora Instytutu Archeologii i Etnologii PAN do spraw naukowych. Miał na czele grupy archeologów jechać do Smoleńska badać teren katastrofy. Zginął razem z żoną w wypadku samochodowym.
13) Siergiej Tretiakow – były agent rosyjskiego wywiadu, który przeszedł na stronę USA. Zmarł 13 czerwca 2010 roku. Najpierw poinformowano, że zadławił się podczas posiłku, kolejna wersja mówi o ataku serca. Włoscy dziennikarze utrzymywali, że śmierć byłego szpiega „miała związek z katastrofą smoleńską”.
Eugeniusz Wróbel
14) Eugeniusz Wróbel – wiceminister transportu, wykładowca na Politechnice Śląskiej, jeden z najlepszych w Polsce znawców komputerowych systemów sterowania lotem. Eugeniusz Wróbel poddawał w wątpliwość to, czy szczątki na lotnisku Siewiernyj to wrak TU – 154, zmarł trzy dni przed ogłoszeniem raportu MAK. Oficjalnie poinformowano, że zabił Go i poćwiartował własny syn a następnie wrzucił do Zalewu Rybnickiego.
15) Dr Ryszard Kuciński – były prokurator, adwokat, radca prawny, jeden z najbliższych zaufanych współpracowników Andrzeja Leppera. Jako prawnik obsługiwał spółki, w których zasiadali ludzie związani ze służbami specjalnymi lub byli funkcjonariusze służb. To właśnie u Ryszarda Kucińskiego, Andrzej Lepper zdeponował dowody obciążające ważne osoby w państwie, które chciał ujawnić. Sam Kuciński twierdził, że gdyby ujawnił te dokumenty wiele karier „wyleciałoby w powietrze”. Zmarł w szpitalu.
16) Wiesław Podgórski – był doradcą Andrzeja Leppera ds. kultury i dziedzictwa narodowego w czasie, gdy ten był ministrem rolnictwa. Odpowiadał za budowę na polach Grunwaldu pomnika upamiętniającego bitwę pod Grunwaldem, co wzbudzało wiele kontrowersji. Pod koniec czerwca 2011 roku popełnił samobójstwo. Czyżby tu też zadziałał seryjny samobójca?
Dariusz Szpinieta – ekspert i prezes spółki lotniczej Ad Astra Executive
17) Dariusz Szpinieta – ekspert i prezes spółki lotniczej Ad Astra Executive Charter SA. Zawodowy pilot, instruktor pilotażu, wielki miłośnik lotnictwa. Kilkakrotnie wypowiadał się w mediach na temat katastrofy smoleńskiej, mówiąc że lot TU – 154 był lotem wojskowym. Szpinieta zawiadomił również prokuraturę o podejrzeniu korupcji w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. W roku 2011, został znaleziony martwy w łazience, podczas wakacji w Indiach, choć jego towarzysze twierdzili, że przed powieszeniem był w dobrym humorze.
18) Jerzy Pronobis – był prezesem spółki Club&Travel, zajmującej się rozprowadzaniem biletów na Euro2012 w Polsce i na Ukrainie. Pojawiały się głosy, że dystrybucja biletów na Mistrzostwa Europy przebiegała w atmosferze korupcji i układów. Oficjalnie podaje się, że Pronobis popełnił samobójstwo, rzucając się pod pociąg.
19) Jerzy Urbanowicz – był m.in pracownikiem kontrwywiadu, gdzie zajmował się kryptografią i teleinformatyką. W 2012 r. został sekretarzem komitetu organizacyjnego konferencji poświęconej badaniom katastrofy polskiego Tu-154M w Smoleńsku metodami nauk ścisłych. Był też m.in członkiem Rady Naukowej Instytutu Polska Racja Stanu im. Lecha Kaczyńskiego. Urbanowicz był również współautorem raportu, mówiącego że PKW korzysta z rosyjskich serwerów, a co za tym idzie, że służby rosyjskie mogą wpływać na wyniki wyborów w Polsce. Naukowiec chorował na serce, zmarł dzień po ujawnieniu raportu. Czyżby jego również dopadł seryjny samobójca?
Krzysztof Knyż – operator Faktów
20) Krzysztof Knyż – operator Faktów, który razem z Wiktorem Baterem był na miejscu katastrofy. Zmarł w Moskwie na sepsę.
21) Dr inż. Włodzimierz Abramowicz (1952-2012) – Jeden z najlepszych na świecie specjalistów od zagadnień kontaktowych, czyli zderzenia obiektów takich jak samoloty, statki, samochody, z którego dokonań i programów zderzeniowych korzystały dziesiątki firm na świecie. Dokładnie ktoś taki (np we współpracy ze śp ministrem Wróblem), kto powinien wyjaśnić nam, co się stało w Smoleńsku. I chciał wyjaśnić.
Abramowicz chciał zweryfikować wyniki prac prof Biniendy, wykorzystując inny program. Nie zdążył – śmierć w III RP ma zawsze „perfect timing”. Zmarł nagle, jak wielu innych, szczególnie po 10/04. Czy ktoś wie jak? W sieci (podobnie jak w przypadku red Knyża) – poza nekrologiem i skromnym wpisem na stronie „Instytutu pojazdów” – cisza. Wybitny naukowiec, lat 50, znika z powierzchni ziemi. Dlaczego brak nawet zdjęć?
22) Bp. Mieczyslaw Cieślar – duchowny, był przewodniczącym Kolegium Komisji Historycznej w sprawie inwigilacji luteran przez SB. Twierdził że już po katastrofie TU – 154 otrzymał sms-a od jednego z pasażerów – ks. Adama Pilcha. Zginął w wypadku samochodowym.
Dariusz Ratajczak
23) Dariusz Ratajczak – doktor historii na Uniwersytecie w Opolu zaszczuty, szykanowany i ochrzczony mianem antysemity, za przytoczenie w swojej książce cytatów ludzi kwestionujących Zbrodnię Oświęcimską. Wyrzucony z uczelni, bez szans na znalezienie nowej pracy, utrzymywał się ze zmywania naczyń i palenia w kotłach c.o. Znaleziony został martwy w samochodzie stojącym na parkingu przed supermarketem. Oficjalnie mówiło się, że samochód stał tam prawie dwa tygodnie. Wielce prawdopodobne jest jednak to, że auto zostało podrzucone dużo później.
24) Anatol Lawina (10.07.1940 – 16.09.2006) – pobicie przez nieznanych sprawców, bezpośredni przełożony Falzmanna, były dyrektor Zespołu Analiz Systemowych w Najwyższej Izbie Kontroli
Michał Falzmann – kontroler NIK-u, badający sprawę FOZZ
25) Michał Falzmann – kontroler NIK-u, badający sprawę FOZZ – umiera „na serce” 18.07.1991 r.
26) Walerian Pańko – prezes NIK i szef Felzmanna – ginie wkrótce po nim w tajemniczym wypadku samochodowym 7.10.1991 r. Z jego sejfu zniknęły ważne dokumenty w sprawie FOZZ. Śledztwo wykazało, że samochód rozpadł się w wyniku wybuchu bomby umieszczonej pod autem. Jednak trzej policjanci, którzy jako pierwsi byli na miejscu wypadku, utonęli kilka miesięcy później podczas weekendowego wypoczynku (wszyscy trzej świetnie pływali).
Oficjalnie podano że śmierć Pańki była wynikiem nieszczęśliwego wypadku. Jego kierowca został… skazany na więzienie i wkrótce… również zmarł. W 1991 r. roku został zastrzelony Andrzej S. – były oficer kontrwywiadu wojskowego PRL, który pracował w firmie handlującej bronią. S. chciał się zwolnić, gdy kazano mu nielegalnie sprzedawać broń do innych krajów.
Piotr Jaroszewicz
27) Piotr Jaroszewicz – premier PRL – zamordowany 01.09.1992 r. wraz z żoną.
28) Jacek Sz. – oskarżony w sprawie FOZZ – umarł w 1993 r. W 1997 roku w tajemniczym wypadku zginął były poseł Tadeusz Kowalczyk, który dużo wiedział o związkach polityków i mafii.
29) Marek Karp – był założycielem Ośrodka Studiów Wschodnich, który zajmował się analizami sytuacji politycznej i ekonomicznej w krajach byłego bloku sowieckiego. „Oni za mną chodzą, śledzą mnie nawet tutaj, w szpitalu, ja stąd nie wyjdę żywy, za dużo wiem o wszystkim” – mówił do swojego przyjaciela na kilka dni przed śmiercią. Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich leczył się z urazów po wypadku samochodowym, który wydarzył się 28 sierpnia 2004 r. w pobliżu Białej Podlaskiej.
Trafił do szpitala, gdzie według oficjalnej wersji „zmarł z powodu powikłań powypadkowych”. Prokuratura sprawę umorzyła, lecz prawdziwe okoliczności wypadku nie zostały wyjaśnione do dziś. Przed śmiercią badał sprawę przejmowania polskiego sektora energetycznego przez rosyjskie spółki kontrolowane przez KGB i GRU. Podobno była to zaplanowana i zrealizowana w najdrobniejszych szczegółach egzekucja, dokonana dla zabezpieczenia paliwowych i energetycznych interesów rosyjskich służb specjalnych.
Daniel Podrzycki – kandydat na prezydenta w 2005
30) Daniel Podrzycki – kandydat na prezydenta w 2005 r. Zmarł podczas kampanii wyborczej w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku drogowym. W latach 90. współpracował z gen. Tadeuszem Wileckim i Andrzejem Lepperem. W 1997 wraz z A. Lepperem, W. Bojarskim i W. Michałowskim podpisał zawiadomienie do prokuratury w związku z nadużyciami podczas podpisywania kontraktu na budowę rurociągu Jamalskiego.
31) Jan Budziński – w 1991 doznał zawału serca (?), kierowca służbowej lancii którą jechali Pańko i Zaporowski Dwaj policjanci, którzy pierwsi przyjechali na miejsce wypadku również zmarli. Przyczyną zgonu było utonięcie (na rybach).
32) Janusz Zaporowski – dyrektor Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu – zmarł 07.10.1991. W przeciągu kilku miesięcy od wypadku zmarł zarówno kierowca Lancii, jak i policjanci, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce wypadku.
33) Ireneusz Sekuła – poseł na Sejm – samobójstwo, 3-krotnie strzelił sobie w brzuch 29.04.2000 r. „O godz. 5.17 Sekuła trafia na izbę przyjęć szpitala MON przy Szaserów. Jest przytomny. Choć nikt go o to nie pyta, mówi lekarzowi, że sam się postrzelił. „To było dziwne” – powie później policjantom lekarz.
34) Andrzej Struglik – W 1991 r. roku został zastrzelony były oficer kontrwywiadu wojskowego PRL, który pracował w firmie handlującej bronią. Struglik chciał się zwolnić, gdy kazano mu nielegalnie sprzedawać broń do innych krajów.
Tadeusz Kowalczyk
35) Tadeusz Kowalczyk – W 1997 roku w tajemniczym wypadku zginął były poseł, który dużo wiedział o związkach polityków i mafii.
36) Stanisław Faltynowski – W 2001 roku zamordowany został kelner z hotelu, w którym spotykali się członkowie mafii paliwowej z prokuratorami, politykami i oficerami służb. Oficjalnie jego śmierć uznano za samobójstwo.
37) Zdzisław Majka – w lutym 2002 roku zamordowany został drugi kluczowy świadek w sprawie mafii paliwowej. Jego zgon również uznano za samobójstwo, a syna który zabiegał o sekcję zwłok i rzetelne śledztwo, wsadzono na 3 miesiące do aresztu.
38) Jeremiasz Barański ps. Baranina – 07.05.2003 – samobójstwo w więzieniu, przestępca, jeden z przywódców gangu pruszkowskiego .
39) Marian Goliński – zginął w „wypadku drogowym”, zjechał na drugi tor wprost na tira o rosyjskich rejestracjach.
40) Stanisław Skalski – 12.11.2004 – pobicie przez nieznanych sprawców, pilot, generał brygady WP, as myśliwski okresu II wojny światowej, po 1989 polityk, współzałożyciel partii Przymierze Samoobrona.
41) Szymon Zalewski – 29.11.2004 – samobójstwo (?), ochroniarz BOR i kierowca Zbigniewa Sobotki (poseł SLD skazany w tzw. aferze starachowickiej; ułaskawiony przez Aleksandra Kwaśniewskiego).
43) Barbara Blida (zm. 25 kwietnia 2007 r.) – Posłanka popełniła samobójstwo w trakcie akcji ABW w jej domu. Przyczyną śmierci był postrzał w klatkę piersiowa. Kobieta była podejrzewana o pomocnictwo w przekazaniu łapówki w śledztwie związanym z tzw. Mafią węglową. Czyżby jego również dopadł seryjny samobójca?
44) Remigiusz Muś – technik pokładowy JAK-a 40, który wylądował w Smoleńsku tuż przed TU – 154. Otwarcie mówił, że słyszał przez radio, jak kontrolerzy lotów zezwolili załodze prezydenckiego samolotu zejść na 50 metrów. Prokuratura od razu poinformowała, że było to samobójstwo.
– Wolność, transparentność, prawda, rozsądek w walce z autorytarnymi tendencjami, korupcją, kłamstwami i populizmem zostały zachowane w dużej mierze dzięki CDU – powiedział przewodniczący EPL. Były „błogosławieństwem” dla całej Europy, także dla wschodnich sąsiadów Niemiec – dodał i podkreślił: „Jako Polak wiem, o czym mówię”.
Jedna Pani napisała o nim tak:
Tak wzruszonego, pokornego i wyzbytego politycznej agresji Judasza Polacy nigdy nie zobaczyli. To miał i ma tylko dla Niemców i tylko gdy mówi po niemiecku. Ktoś o rudzielcu trafnie powiedział- silny w stosunku do słabych i wyliżdupa dla mocnych.
. Zdrajca zaapelował do Niemców o „odpowiedzialność we wspólnej walce o wolnościową demokrację”.