Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Posts Tagged ‘Atom’

Symulacja wybuchu bomby atomowej w Warszawie

Posted by Dzieckonmp w dniu 31 marca 2022

Czy przeżyłbyś, gdyby ładunek jądrowy uderzył w Warszawę? Co stanowi największe zagrożenie bomb atomowych? Przeczytaj w naszym artykule!

Wybuch bomby atomowej wielu z nas kojarzy się z totalną anihilacją, zmierzchem cywilizacji i generalnym końcem świata. Wyobrażamy sobie, że uderzenie ładunku nuklearnego zmiecie pół Polski z mapy. Czujemy bezsilność – skoro w kilka sekund przestaną istnieć całe województwa, jaki jest sens myśleć o przygotowaniu się na taką ewentualność? W pewnym sensie można to zrozumieć – łatwiej jest zrezygnować z przygotowań i żyć w błogiej nieświadomości, niż martwić się i starać zabezpieczyć przed czymś, przed czym nie ma żadnej obrony. Przecież jeżeli spadnie na nas bomba atomowa, to już nic nas nie uratuje.

Otóż nie jest to prawda. Skutki wybuchu bomby atomowej w naszej świadomości są stanowczo wyolbrzymione. W rzeczywistości zniszczenia, jakich jest w stanie dokonać pocisk balistyczny nie są aż tak potężne, a realne zagrożenie ładunków nuklearnych leży w czymś innym, niż w bezpośredniej destrukcji. Ale najpierw zobaczmy:

Jak wygląda wybuch bomby atomowej?

Eksplozja ładunku jądrowego niesie ze sobą siedem następujących po sobie zjawisk. Pierwsze cztery następują niemal jednocześnie.

1. Rozbłysk światła – to pierwsze, co zobaczysz – oślepiający rozbłysk światła, który może trwać kilka sekund. Niesie on promieniowanie widzialne, ultrafioletowe i cieplne (około 1% całości promieniowania cieplnego, emitowanego przez ładunek jądrowy). ABSOLUTNIE NIE WOLNO PATRZEĆ NA ROZBŁYSK, gdyż grozi to poważnym uszkodzeniem siatkówki, prowadzącym to czasowej lub trwałej ślepoty.

2. Fala ciepła – złożona z promieniowania widzialnego i podczerwonego, zawiera 99% procent całości promieniowania cieplnego, emitowanego przez eksplozję. Fala powoduje wszechstronne zniszczenia, pożary i masową śmierć organizmów żywych. Ponadto, fala ciepła ma największy zasięg zniszczeń.

3. Promieniowanie jonizujące – nie tylko promieniowanie gamma, ale również szybkie neutrony, które reagują z materią i produkują promieniowanie wtórne.

4. Impuls elektromagnetyczny (EMP) – fala elektromagnetyczna indukująca się w sieciach energetycznych i urządzeniach elektronicznych, trwale je uszkadzając. W wyniku wybuchu ładunku jądrowego generowane są trzy impulsy elektromagnetyczne. Dwa pierwsze są natychmiastowe i krótkotrwałe, podczas gdy trzeci rozchodzi się znacznie wolniej i trwa nawet kilka minut, przypominając burzę magnetyczną. Zasięg zależy od typu użytego ładunku jądrowego, ale należy go liczyć w dziesiątkach kilometrów.

5. Kula ognia – czynnik o najmniejszym zasięgu i olbrzymiej sile rażenia. W przypadku wybuchu naziemnego powoduje powstanie krateru

6. Fala uderzeniowa – czyli gwałtowny wzrost ciśnienia powietrza. W pobliżu epicentrum fala uderzeniowa jest ekstremalnie niszcząca, ale jej siła spada relatywnie szybko, przez co zasięg niszczący jest znacznie mniejszy niż fali ciepła.

7. Opad promieniotwórczy – fragmenty ziemi i wszystkiego, co się na niej znajduje – budynków, dróg i pojazdów zostają wessane do środka kuli ognia, gdzie następuje ich stopienie z produktami rozszczepienia jądrowego, tworząc charakterystyczny grzyb atomowy. Taka mieszanina następnie opada na ziemię w postaci mniejszych lub większych cząstek. Największe fragmenty tworzą opad lokalny, który zajmie obszar w pobliżu epicentrum. Część cząstek rozniesie się z wiatrem, skażając olbrzymią część terenu, a najdrobniejsza frakcja dostanie się do stratosfery, opadając nieraz tysiące kilometrów od epicentrum.

Co by się stało, gdyby bomba atomowa spadła na Warszawę?

Przeprowadźmy symulacją wybuchu pocisku balistycznego nad Warszawą. Załóżmy, że ładunek nuklearny będzie miał moc 300 kiloton. Czy to dużo? Tak. Dla porównania, ładunek jądrowy zrzucony na Hiroszimę miał moc około 15 kiloton, czyli około dwadzieścia razy mniej. Oczywiście, Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny dysponują wielokrotnie większymi ładunkami, rakietami wielogłowicowymi (MIRV – Multiple independently targetable reentry vehicle) czy bombami neutronowymi, ale większość istniejących głowic nuklearnych na świecie ma mniej więcej taką moc. Dla dobra przykładu załóżmy, że detonacja ładunku nastąpiła na powierzchni, a sam pocisk uderzył w Pałac Kultury i Nauki. Zniszczenia będą wyglądały następująco:

Powierzchniowa detonacja ładunku jądrowego o mocy 300 kiloton w centrum Warszawy

Opis zniszczeń, zaczynając od najmniejszych powierzchniowo:

1. Żółta strefa: promień 0,78 km – tak duża będzie kula ognia, która dosłownie strawi centrum Warszawy. Nikt w tej części nie będzie miał żadnych szans na przeżycie.

2. Czerwona strefa: promień 1,46 km – ekstremalnie silna fala uderzeniowa, niszcząca niemal całą infrastrukturę naziemną. Szanse na przeżycie zerowe.

3. Zielona strefa: promień 2,14 km – zasięg promieniowania o dawce 5 siwertów (śmiertelność 50% populacji).

4. Niebieska strefa: promień 3,06 km – fala uderzeniowa niszcząca większość budynków mieszkalnych, ale szanse na przeżycie większe od zera i zależą od schronienia (duża przeżywalność w schronach i podziemnych pomieszczeniach).

5. Pomarańczowa strefa: promień 6,33 km – fala ciepła, powodująca głębokie oparzenia 3 stopnia. Potencjalnie śmiertelna, ilość obrażeń zależy od miejsca pobytu i zastosowanej osłony (grube mury, zagłębienia terenu, schrony i piwnice).

6. Jasnopomarańczowa strefa: promień 8,32 km – fala ciepła, powodująca oparzenia 2 stopnia, w większości przypadków niezagrażające życiu.

Nawet przy założeniu, że niebieska strefa to obszar 100% śmiertelności, skutki są daleko mniejsze, niż wyparowanie połowy województwa, które często sobie wyobrażamy. W powyższym scenariuszu część mieszkańców Żoliborza i Mokotowa miałaby szanse na przeżycie, pod warunkiem przebywania w budynkach na tyle mocnych, że nie ulegną zawaleniu się.

Nawet przy użyciu ładunku jądrowego o mocy 1000 kiloton (ponad sześćdziesiąt razy większego niż w Hiroszimie), zdetonowanego na wysokości 2,5 kilometra celem zwiększenia fali uderzeniowej, obszar 100% śmiertelności będzie miał promień 6,82 kilometra. To duża liczba, ale wciąż nieporównywalna do katastroficznych wizji rodem z filmów S-F. Nawet w przypadku tak ekstremalnego ładunku przeżyłaby część mieszkańców Ursynowa:

Detonacja ładunku jądrowego o mocy 1000 kiloton w centrum Warszawy, na wysokości 2,5 kilometra

Skoro wybuch bomby atomowej nie niesie ze sobą totalnej anihilacji całych miast, na czym polega zagrożenie? Jeżeli większość mieszkańców, którzy schowali się za grubymi murami mieszkań przeżyje, gdzie leży haczyk? W opadzie radioaktywnym.

Jak będzie wyglądał opad promieniotwórczy dla pierwszego scenariusza?

Opad promieniotwórczy po powierzchniowej detonacji ładunku jądrowego o mocy 300 kiloton na powierzchni Warszawy, przy wietrze 20 km/h

Powyższe wartości podane są w radach (100 rad = 1 siwert). Więcej o promieniowaniu, dawce skutecznej i używanych jednostkach w naszym poprzednim artykule.

Opis stref:

1. Strefa czerwona: 5 Sv/hr – w ciągu godziny otrzymamy wartość dawki, która jest śmiertelna dla 50% populacji.

2. Strefa pomarańczowa: 500 mSv/hr – w ciągu godziny otrzymamy maksymalną dawkę przewidzianą przez polskie prawo. Taką dawkę można otrzymać w przypadku akcji ratującej życie ludzkie. Jest to wartość, którą należy sobie zapamiętać – 500 milisiwertów możemy traktować jako absolutną granicę bezpieczeństwa, maksymalną dawkę jaką możemy przyjąć w sytuacji wyjątkowej, jaką niewątpliwie jest wybuch bomby atomowej.

3. Strefa jasnopomarańczowa: 100 mSv/hr – w ciągu godziny otrzymamy graniczną wartość dawki, którą można otrzymać w przypadku akcji ratowniczych.

4. Strefa żółta: 20 mSv/hr – w ciągu godziny otrzymamy graniczną wartość dawki, którą może otrzymać pracownik narażony na promieniowanie w ciągu jednego roku.

Biorąc pod uwagę powyższe punkty, możemy powiedzieć, że maksymalny czas, jaki możemy spędzić w strefie pomarańczowej to jedna godzina, a w strefie jasnopomarańczowej – 5 godzin. W przypadku strefy czerwonej wyjście poza relatywnie bezpieczny limit 500 mSv, to kwestia kilku minut.

Jeżeli chodzi o drugi scenariusz – detonacja ładunku o mocy 1000 kiloton na wysokości 2,5 km nie spowodowałoby znacznego opadu promieniotwórczego. Aby doszło do tego zjawiska, eksplozja musi nastąpić bliżej gruntu, najlepiej na powierzchni. Oto mapa skażenia w takim przypadku:

Opad promieniotwórczy po powierzchniowej detonacji ładunku jądrowego o mocy 1000 kiloton w centrum Warszawy, przy wietrze 20 km/h

Powoli robi się przerażająco. Tysiąc kilometrów kwadratowych terenu zostanie skażona w takim stopniu, że szansę na przeżycie mają tylko te osoby, które dysponują odpowiednim schronieniem, zapasami oraz specjalistyczną wiedzą (którą możesz zdobyć właśnie na naszej stronie). Na obszarze kolejnych sześciu tysięcy kilometrów kwadratowych sytuacja będzie niewiele lepsza, choć istnieją większe szanse na skuteczną ewakuację. Postawmy sprawę szczerze – na bezpośrednie skutki wybuchu bomby atomowej nie możemy się przygotować ani w żaden sposób im zapobiec. Jeżeli jednak przeżyjemy eksplozję jądrową, istnieje duże prawdopodobieństwo, że spadnie na nas radioaktywny opad, który zabija w sposób cichy i niewiedzialny. Przeżyją tylko ci, którzy będą na to przygotowani.

Co zrobić, by zwiększyć swoje szanse na przeżycie podczas wybuchu bomby atomowej? Jak przygotować się na radioaktywny opad? Jak przeżyć w ekstremalnie nieprzyjaznym środowisku skażenia promieniotwórczego? Na te pytania odpowiemy w kolejnym artykule.

Wszystkie symulacje zostały wyliczone na NUKEMAP 2.7 autorstwa Alexa Wellersteina (data symulacji – 03.05.2020). Przeprowadź swoją własną symulację i zobacz, jak wielki będzie opad promieniotwórczy w twojej miejscowości! NUKEMAP znajdziesz tutaj!

Źródło: urbanrat.pl

Posted in Warto wiedzieć | Otagowane: , , , | 190 Komentarzy »

Mamy broń nuklearną

Posted by Dzieckonmp w dniu 13 marca 2020

Podobno Stany Zjednoczone zabrały swoją broń nuklearną z tureckiej bazy lotniczej Incirlik – co samo w sobie jest bardzo dobrą informacją – a następnie przewiezły ją do Niemiec , Polski i państw bałtyckich. 

Pięć samolotów C-17A wylądowało pod Incirlik na przełomie lutego i marca, załadowało wszystkie amerykańskie bomby nuklearne, a następnie sprowadziło je do Niemiec, Polski i jednego z krajów bałtyckich (Estonia, Łotwa, Litwa). Urzędnik Air Mobility Command potwierdził, że amunicja nuklearna przybyła do Powidza w Polsce na początku marca.

Źródło: https://theduran.com/us-nukes-reported-delivered-to-poland/

Posted in Ciekawe, Polityka, Warto wiedzieć, Z prasy | Otagowane: , | 265 Komentarzy »

Ida Peederman – Orędzie 26 grudnia 1947

Posted by Dzieckonmp w dniu 12 lipca 2019

Rozszarpany świat

Nagle widzę jasne światło, jakby wiązkę promieni i odczuwam w ręce nadchodzący ból. Widzę Panią, która mówi:

„Nadejdą katastrofy z północy na południe, z południa na zachód i z zachodu na wschód”.

Widzę teraz okrągłą kopułę. Rozumiem wewnętrznie: “To jest kopuła w Jeruzalem.” Teraz słyszę:

„Wokół i w pobliżu Jeruzalem wybuchną ciężkie walki”.

Naraz widzę wyraźnie Kair i ogarnia mnie jakieś dziwne uczucie. Wtedy widzę różne narody Wschodu: Persów, Arabów itd. Pani mówi:

„świat zostanie jakby rozszarpany na dwie części”.

Teraz widzę świat leżący przede mną i widzę, jak tworzy się tam wielkie pęknięcie, rysa, która ciągnie się zygzakowato poprzez cały świat. Ponad tym widzę wiszące ciężkie chmury. Słyszę, jak Pani mówi:

„Nadejdzie wielkie cierpienie i nędza”.

Wtedy widzę miasta Wschodu z białymi dachami.

Krzyż

Czuję coś ciężkiego w mojej ręce. Gdy na nią patrzę, wkładany jest w nią krzyż. Muszę postawić go na ziemi. Krzyż jest ciężki i chwieje się na wszystkie strony. Wciąż tam i z powrotem, z lewej strony na prawą i do przodu, i do tyłu. W pewnej chwili wydaje się, jakby miał się przewrócić do przodu, ale wtedy wznosi się do góry i zdaje się, jakby stał się teraz lżejszy i mocno stał w ziemi. Muszę teraz patrzeć na ziemię i widzę kości, i chełmy, które leżą pod tym krzyżem. Wtedy dostaję wielki klucz do ręki. Muszę go natychmiast upuścić. On pada pomiędzy te kości i chełmy. Wtedy widzę rzędy młodych mężczyzn, przechodzących przede mną. To żołnierze. Słyszę Głos, który mówi:

„Przyjdźcie z duchową pomocą naszym chłopcom”.

Wtedy widzę pojawiające się białe groby, wszystkie z białymi małymi krzyżami.

Wtedy odczuwam ból w ręce i widzę Amerykę i Europę, leżące obok siebie. Potem widzę napis: „Wojna Ekonomiczna, Bojkot, Kryzysy Walutowe, Katastrofy”.

Zegar słoneczny jest przesunięty

Teraz widzę różne obrazy, wirujące bardzo szybko i w nieładzie. Pierwsze, co mogę rozpoznać, to pochodnie, rzucające światło na trzy strony: na zachód, na północ i na wschód. Wtedy widzę poruszające się bezładnie niebieskie i białe pasy, a potem gwiazdy. Wyglądają jak flagi. Potem widzę sierp i młot, ale młot oddziela się od sierpa i to wszystko wiruje teraz bezładnie. Wtedy widzę połowę księżyca i słońce; również te flagi wirują wraz z tymi poprzednimi. W końcu pojawia się jakby jakiś rodzaj kozła z dużymi rogami wygiętymi do tyłu. Wygląda to na jakąś afrykańską antylopę. Ponad tym wszystkim kozioł robi olbrzymie skoki. Podczas gdy to wszystko kręci się w bezładzie, po lewej stronie pojawia się okrąg, a w nim obracający się globus.

Potem widzę nagle wielki zegar słoneczny. Słyszę, jak Pani mówi:

„Zegar słoneczny jest przesunięty”.

Diabelskie wynalazki

Wtedy widzę bardzo charakterystyczny obraz. Muszę patrzeć w niebo. To jest tak, jakby wystrzelono coś w powietrze. To przelatuje tak bardzo szybko obok mnie, że prawie nie jestem w stanie tego zobaczyć. Jest to coś w rodzaju cygara albo torpedy, w kolorze aluminium. Nagle widzę, jak od tylnej części coś odskakuje.

Dotykam ręką i wtedy doznaję różnych okropnych wrażeń. Najpierw odczuwam całkowitą obojętność. żyję, ale jakbym nie żyła.

Wtedy widzę przed sobą odrażające obrazy ludzi. Widzę twarze, szerokie, pełne okropnych wrzodów. To jest jakby jakiś rodzaj trądu. Wtedy odczuwam straszne, śmiertelne choroby: cholerę, trąd; wszystko to, co ci ludzie muszą przeżyć.

Wtedy to wszystko odchodzi i widzę wokół siebie unoszące się bardzo małe, czarne rzeczy. Próbuję wyczuć, co to jest, ale mi się to nie udaje. Wydaje mi się, że jest to jakiś bardzo drobny materiał. Moimi oczami nie jestem w stanie rozpoznać, co to jest. To jest tak, jakbym musiała poprzez coś patrzeć i widzę teraz w dole bardzo piękne białe pola. Na tych polach dostrzegam małe, czarne rzeczy, ale teraz w powiększeniu. I to jest tak, jakby one żyły. Nie wiem, jak mam to opisać. Pytam Panią: „Czy to są bakterie?” Ona odpowiada bardzo poważnie:

„To jest piekielne”.

Wtedy czuję, jak puchnie moja twarz i moje całe ciało. Mam nabrzmiałą twarz i wszystko jest sztywne i opuchnięte. Nie mogę się poruszać. Słyszę, jak Pani mówi:

„I oni pracują nad wynalezieniem tego …”.

I wtedy bardzo cicho dodaje:

„Ten Rosjanin, ale również i inni”.

Potem mówi z naciskiem:

„Narody, bądźcie ostrzeżone!”.

I teraz Pani odchodzi.

 

Posted in Apokalipsa, III wojna światowa, Inne Orędzia, Nasz smutny czas, Pani wszystkich narodów | Otagowane: , , , , , | 120 Komentarzy »

Rosyjska podwodna bomba atomowa o mocy 100 megaton – broń sądu ostatecznego

Posted by Dzieckonmp w dniu 12 lutego 2019

  • Rosja zbudowała nowe 100-megatonowe podwodne urządzenie nuklearne do zagłady i grozi tym USA.
  • Urządzenie wykracza poza tradycyjne idee walki nuklearnej i stanowi bezpośrednie zagrożenie dla przyszłości ludzkości, przyszłości życia na Ziemi.
  • Nikt nigdy wcześniej nie zbudował takiej broni, ponieważ praktycznie nie ma żadnej użyteczności wojskowej w tak wielkim zniszczeniu świata.
  • Ekspert ds. Strategii nuklearnej powiedział, że broń może odgrywać wielką rolę w pomaganiu prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi w rozbijaniu NATO groźbą nuklearnego zniszczenia.

Od 2015 roku, gdy zdjęcia rosyjskiej torpedy jądrowej po raz pierwszy wyciekły w telewizji państwowej, świat zapytał sam siebie, dlaczego Moskwa buduje broń, która może zakończyć całe życie na Ziemi.

Podczas gdy cała broń nuklearna może zabić tysiące w mgnieniu oka i pozostawić promieniowanie zatruwające środowisko przez wiele lat, nowe rosyjskie urządzenie zagłady, zwane Posejdonem,  podejmuje kroki w celu maksymalizacji tego efektu.

Gdyby Stany Zjednoczone wystrzeliły jedną z broni atomowej jaką posiadają na cel, zdetonowałaby się w powietrzu nad celem i wytworzyła by niewiarygodne ciśnienie miażdżąc wszystko dookoła. Kula ognista z broni nuklearnej może nawet nie dotknąć ziemi, a jedynie promieniowanie pochodziłoby z samej bomby i wszelkie cząsteczki kurzu porwane przez wybuch.

Posejdon wyprodukowany w Rosji posiada głowicę wielokrotnie mocniejszą. Dodatkowo jest zaprojektowany, aby wejść w bezpośredni kontakt z wodą, zwierzętami morskimi i dnem oceanu, wzniecając radioaktywne tsunami, które może rozprzestrzeniać śmiertelne promieniowanie na setki tysięcy kilometrów lądu i morza i sprawić, że będzie on nie nadawał się do zamieszkania przez dziesięciolecia.

Krótko mówiąc, podczas gdy większość broni nuklearnych może zniszczyć i zakończyć życie w mieście, Posejdon wyprodukowany w Rosji może zniszczyć zakończyć życie na całym kontynencie.

Dlaczego teraz są przywódcy którzy podejmują się zbudować tak niszczycielską broń?

 

 

Posted in Apokalipsa, III wojna światowa | Otagowane: , , , | 175 Komentarzy »

„Szatan 2” wypełza z Piekła. Rodzi się najstraszniejsza rakieta Putina

Posted by Dzieckonmp w dniu 30 listopada 2016

szatan

Jej uderzenie może zniszczyć od razu cały kraj wielkości Francji. Ma siłę rażenia 2 tys. razy większą niż bomby zrzucone na Hiroszimę i Nagasaki. „To narodziny zamaskowanego Diabła” – pisze New York Post.

Chodzi o międzykontynentalną rakietę balistyczną RS-28 „Sarmat”, zwaną w dowództwie NATO „Szatan 2” (Satan 2). W ubiegłym tygodniu rosyjskie Państwowe Centrum Rakietowe im. Makiejewa po raz pierwszy opublikowało jej szkic i ogólny opis.

Prezentacja ta wywołała duże zaniepokojenie wśród zachodnich ekspertów i mediów. „To ostatnie uprzedzenie Putina pod adresem Zachodu. Rakieta, która jest w stanie zetrzeć z powierzchni ziemi całą Wielką Brytanię” – pisał „Daily Mail”.

Według informacji ujawnionej przez konstruktorów tej najpotężniejszej w historii ludzkości broni masowej zagłady – Władimira Diegtiara i Jurija Kawierina – rakieta może być uzbrojona w 16 głowic jądrowych na raz, a więc porażać jednocześnie 16 celów. Jej zasięg to 17 tys. km.

Wcześniejsze przecieki z Rosji mówiły tylko o 12 głowicach i zasięgu 10 tys. km. W każdym razie w zasięgu rakiet „Szatan 2” znajdzie się cała Europa i wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Moskwa twierdzi też, że pociski tę będą budowane w technologii Stealth, a więc staną się w ogóle niezauważalne dla radarów i zdołają skutecznie ominąć obronę przeciwrakietową krajów NATO.

Większy zasięg rakiet umożliwi im też przelot nad Biegunem Południowym, tymczasem amerykańska obrona antyrakietowa była dotychczas nastawiona na strącanie rakiet Rosji lecących do USA najkrótszą drogą nad Biegunem Północnym. Ponadto eksperci podejrzewają, że część odpalanych rosyjskich głowic może być fałszywa, aby odwrócić uwagę i przeciążyć tarczę antyrakietową.

 Władimir Putin wydał rozkaz budowy tych rakiet w 2010 r. Prace konstrukcyjne i testy podzespołów rozpoczęto w roku następnym. Obecnie rakieta jest już prawdopodobnie na etapie przygotowania do testów. Według wcześniejszych zapowiedzi, pierwsza RS-28 wejdzie na wyposażenie arsenału jądrowego Rosji w końcu 2018 r.
Do roku 2020 r. „Szatan 2” ma zastąpić wszystkie wcześniejsze rakiety „Wojewoda”, znane na Zachodzie jako „Szatan”, które były na uzbrojeniu armii sowieckiej, a potem rosyjskiej od czasów „zimnej wojny”. „Wojewodów” Rosja nie jest już w stanie modernizować, gdyż były one niegdyś budowane w Dniepropietrowsku na Ukrainie.
szatan1
Źródło: reporters.pl

Posted in Apokalipsa, III wojna światowa, Nasz smutny czas, Szatan, Warto wiedzieć, Z prasy, Znaki czasu | Otagowane: , , , , , , | 27 Komentarzy »