Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Posts Tagged ‘Cuda’

Nie zmarnować

Posted by Dzieckonmp w dniu 9 października 2021

Do siedzącego przy śniadaniu w szpitalnej stołówce Centrum Onkologii zamyślonego księdza podszedł mocno wychudzony chłopak w kraciastej piżamie ze swoim skromnym posiłkiem na tacy:
– Można się do księdza dosiąść?

– Jasne – przytaknął jakby nadal nieobecny facet w koloratce.
– Ksiądz tutaj to do kogoś, czy ze sobą?
– kontynuował pytania chłopak.
– Ze sobą, ale to początek drogi – odpowiedział ksiądz wciągając się w rozmowę.

Z lekarzem już wiemy, że jest, ale nie wiemy z jakiej grupy i w jakim stopniu rozwoju.
– Ksiądz się nie martwi – uśmiechnął się chłopak – Niech ksiądz żyje najzwyczajniej normalnie jak dotąd.
– A czy teraz ja mogę ci za dać pytanie?
– zwrócił się z badawczym wzrokiem ksiądz, który był pewien, że siedzący przed nim łysy młodzieniec przypominający bardziej cień człowieka o niemal trupim wyglądzie skóry musi być onkologicznym pacjentem dość długo.
– Niech ksiądz pyta. Powiem jak na spowiedzi – roześmiał się chłopak.
Ksiądz dość niepewnie jakby wiedział, że o pewne rzeczy nie wypada wypytywać mimo wszystko zapytał przyciszonym głosem:
– Jesteś młody, bardzo młody i tak bardzo chory. Nie masz o to żalu? Żalu do Boga? Żalu do świata? Żalu do losu?
– Proszę Księdza, mam obecnie 21 lat i choruję na raka od 16 roku życia

– zaczął odpowiadać młodzieniec, jakby przygotowany na to pytanie

– I nic lepszego nie mogło mi się przytrafić. Jak miałem 14 lat mój tata wyprowadził się do młodszej kobietki niż mama. Moje gimnazjum – szkoda gadać – myślałem, że tak mało zgranej społeczności szkolnej nie ma na świecie. A ja? Wypieszczony jedynak. Spadochroniarz z podstawówki.

Taki typowy gnojek bez ambicji, bez chęci do nauki i bez chęci do pobożnego życia. Właściwie bez chęci do normalnego życia. Proszę mi wierzyć księże, że mimo bierzmowania wcale mi też nie było z Panem Bogiem po drodze.
I przyszła zmiana. Kiedy zachorowałem rodzice umówili się, że będą mnie odwiedzać w klinice naprzemiennie, aby nawet się nie spotkać na szpitalnym korytarzu, ale ekonomia wzięła górę i tata

zaproponował, że skoro codziennie do mnie przyjeżdża, to może zabierać matkę po drodze. Po jednym z powrotów ode mnie tata wysadzając mamę pod blokiem zapytał czy może wrócić. Wrócił. I tak już zostało. Po roku urodził mi się braciszek, a lekarz zgodził się na przepustkę, abym został chrzestnym. Wiem, że nie zdążę założyć własnej rodziny, ale mam już dzieciaka jak swojego i do tego brata! I mogę się cieszyć z jego rozwoju, śledzić jak rośnie i jakie robi postępy.

I jestem przekonany, że jak mnie już nie będzie, to będzie komu jeździć na mojej deskorolce, a rodzice na starość nie zostaną sami. A w gimnazjum z powodu mojej choroby najpierw zintegrowała się moja

klasa, a wkrótce cała szkoła…

Bal charytatywny jeden, drugi… Rozgrywki sportowe… Aukcje przedmiotów i autografów jakiś sławnych ludzi, którzy pewnie mnie nie znają… Mi już żadna kasa nic nie pomoże, a oni tak się rozkręcili, że chcą dalej wspólnie działać.
Proszę księdza – zawsze chciałem mieć tatuaż na łydce, ale matka twierdziła, że to gadżet kryminalistów. I niech Ksiądz spojrzy jaka plecionka. Gdybym nie zachorował mógłbym sobie ją z głowy wybić młotkiem.
I chyba najważniejsze: uważam, że jest ogromnym przywilejem wiedzieć, że miesiące, tygodnie i dni się kończą.

I w pewnym momencie okazało się, że jestem taki uprzywilejowany, że już nic nie da się zrobić.
Po pierwsze – swoje dni przestałem marnować na głupoty, na kłótnie, na uprzykrzanie życia innym. W miarę możliwości naprawiłem wyrządzone szkody i napisałem kilka listów do ludzi, których skrzywdziłem – w tym do mojej wychowawczyni.
Po drugie – rozdysponowałem też swoje rzeczy i nagrałem komórką kilka godzin monologu z myślą o moim braciszku. Jestem też przygotowany na spotkanie z Bogiem odnawiając życie sakramentalne

i zaprzyjaźniając się z Matką Bożą przez codzienny różaniec póki sił mi starczy.
Proszę księdza – aż trudno w to uwierzyć, ale ten mój nowotwór przyniósł w życiu tyle dobra. Nie trzeba bać się śmierci. Trzeba bać się zmarnować swoje życie.
* Mi chał zmarł w niespełna 4 miesiące po naszej rozmowie – w Święto Matki Bożej Różańcowej – 7 pażdziernika.

Źródło : Echo Medjugorje

Posted in Świadectwa | Otagowane: , , | 501 Komentarzy »

Ksiądz ma dziwne „mistyczne” doświadczenie podczas mszy

Posted by Dzieckonmp w dniu 30 kwietnia 2021

Możesz zobaczyć, jak kapłan zaczyna się pochylać w tym konkretnym filmie. Jest całkowicie zgięty (90 stopni) przez 18-sekund. Po 36 sekundach jest wyprostowany i dana wizja dobiegła końca. To 25 sekund wizji. Kliknij ustawienie w filmie i wybierz „Przetłumacz automatycznie”, a następnie „Polski”. Przeczytasz co ksiądz mówi po tej wizji bo mówi po hiszpańsku.

Urywek tego co mówi:

„Doceniam wasz udział we Mszy świętej. Trwajmy zjednoczeni w modlitwie. Są rzeczy, których czasami nie można wyjaśnić lub raczej dzieje się tak, że to bardzo boli, kiedy Pan pozwala [nam] dzielić się pewnymi rzeczami lub widzieć. Od tego momentu w naszej parafii będziemy przyjmować Komunię wyłącznie do ust i na kolanach. Nie może być inaczej. Cóż, Chrystus żyje, jest między nami

Posted in Ciekawe, Cuda | Otagowane: , | 281 Komentarzy »

Nad Watykanem ukazało się słońce podobne do Hostii

Posted by Dzieckonmp w dniu 15 marca 2020

Film nakręcony  11 marca 2020 r., Przez Włocha, który pracuje przy Via Conciliazione, zarejestrował niezwykle słoneczne zjawisko – wytwarzane przez wysoką wilgotność w atmosferze – które spowodowało załamanie promienia. Fenomen słońca wyglądającego jak OLBRZYMIA HOSTIA  pojawił się nad Watykanem w dniu 11 Marca, po ogłoszeniu przez biskupów i kardynałów zamknięcia kościołów z powodu korono-wirusa … ( nastepnie kościoły pozamykano totalnie na całym świecie!!!).
Autor, mówiąc po włosku, zdaje się chce powiedzieć, że po zamknięciu Watykanu i Kościołów w Rzymie, Hostia na niebie przypomina Wiernym, że jest ich Bogiem i powinni mu zaufać. Wierzę, że to zjawisko jest wyrzutem dla władz watykańskich, które skłoniły biskupów świata do zamykania kościołów i odmawiania wiernym Sakramentu.

Niech Watykan zwróci na to uwagę. Najpierw Pan wysyła łagodne przypomnienia, potem surowe ostrzeżenia, a potem kary.

.

Posted in Apokalipsa, Ciekawe, Cuda, Kościół, Nasz smutny czas, Warto wiedzieć, Znaki czasu | Otagowane: , , , | 420 Komentarzy »

Wkrótce usłyszymy o Wielkim Cudzie w Polsce.

Posted by Dzieckonmp w dniu 3 marca 2020

Cały świat żyje w strachu przed koronawirusem który każdego dnia sieje coraz większe zagrożenie. Liczba tych którzy zachorowali za kilka dni przekroczy 100 tys. Prawie w każdym państwie europejskim są już chorzy. Wyjątkiem jest Polska Słowacja i Węgry. Oto mapka Europy jaka pojawia się w mediach.

Polska będzie oszczędzona, bo to w Polsce  miało miejsce wielkie wydarzenie w którym uczestniczyło prawie 3 mln Polaków zaledwie 2 lata temu. Tym wielkim wydarzeniem był Różaniec do granic.

W tym wydarzeniu brali udział Polacy razem z rządzącymi. Na poniższym filmie nasz były już wojewoda lubelski Czarnek.

Jestem pewny że zabezpieczyliśmy naszą Ojczyznę przed złośliwymi patogenami szczelnie wypełniając nasze granice i modląc się na różańcu. To wydarzenie musi stać się bardzo głośne podobne do tego w Japonii w czasie II wojny światowej gdy Chodził po domach człowiek i prosił o codzienną modlitwę różańcową przez pół roku. Gdy minęło pół roku spadły bomby atomowe. Ci którzy byli w epicentrum wybuchu zginęli ale nie wszyscy. Ostali się ci którzy posłuchali i odmawiali ten różaniec.

A gdy  wysłuchamy tego co dziś nam Matka Boża w Medjugorje podpowiada aby się uratować przed Koronawirusem to co usłyszymy?

Jak to ma miejsce od wielu lat, po spotkaniu z Matką Boską i przesłaniu Matki Bożej do świata każdego 25 dnia miesiąca, Marija Pavlović, udziela wywiadu ojcu P. Livija dla Radia Maria, w czasie którego komentuje wypowiedziane słowa Matki Bożej. W jej ostatnim wywiadzie po objawieniu 25 lutego padły takie oto refleksje, w których odwołuje się również do koronawirusa, wskazując:

„Jestem przekonana, że ta sytuacja nie potrwa długo, ale dla nas może być początkiem nowego życia.

Kiedy usłyszałam o tym koronawirusie, zastanawiałam się: „Jak możemy z tym walczyć?”.

Jak mówi nazwa wirusa (korona), trzymajmy się różańca, odmawiajmy różaniec. Różaniec Święty wygrał tysiące razy.

Zacznijmy od różańca w naszych rodzinach. Niech Pan uwolni nas od tego strachu…

Jezus powiedział, że niektóre złe duchy można powstrzymać jedynie poprzez modlitwę i post.

Również w przypadku tego wirusa zacznijmy modlić się i pościć… ”

 

Posted in Ciekawe, Cuda, Matka Boża, Patriotyzm, Proroctwa, Prośba o modlitwę, Różaniec, Warto wiedzieć, Świat innymi oczami | Otagowane: , , , | 185 Komentarzy »

Cud tańczącego słońca na Wzgórzu Miłosierdzia Bożego

Posted by Dzieckonmp w dniu 2 czerwca 2019

Ponad 10 000 osób było świadkami niewytłumaczalnego zjawiska słonecznego – prawdziwie Boskiej i Nadprzyrodzonej Manifestacji, która miała miejsce w mieście Salwador na Filipinach podczas Święta Miłosierdzia Bożego (Niedziela Miłosierdzia).

Chmury pękły, a zza gór słońce wyszło jako nieprzezroczysty dysk na niebie. Słońce tańczyło, zmieniało kolory, wirowało jak wiatraczek i wykonało sensacyjną demonstrację.

Stało się wiele cudownych nawróceń i uzdrowień – co najważniejsze, uzdrowienie ludzkiego serca. BOŻE MIŁOSIERDZIE stało się bardziej znane W EL SALVADOR na FILIPINACH.  „Było to w roku 2000, Złotym Roku Jubileuszowym – kiedy grupa czcicieli Bożego Miłosierdzia zaczęła otrzymywać wizje, wiadomości i instrukcje od Jezusa, aby rozpocząć budowę Kościoła Jego Miłosierdzia . ”Orędzie jest opisane w broszurze – opublikowanej przez grupę non-profit Divine Mercy Foundation z Mindanao – i wyjaśnia tajemnicę stojącą za świątynią Boskiego Miłosierdzia.

Jednak odpowiedź nie była natychmiastowa. „Przez trzy lata grupa ignorowała prośbę Pana Jezusa, by zbudować  Kościół”. Mieli w banku tylko 50 USD. „To było ogromne zadanie, o które prosił ich Pan Jezus. Mieli mieszane uczucia wątpliwości i niepewność, jak zmaterializuje się ten projekt, który miał być finansowany z darowizn. Ich obawy i zmartwienia stały się jeszcze większe gdy po zamachu w Nowym Jorku w 2001 r. ”

„Jednak drogi Boże nie są ludzkimi drogami i Pan zganił ich za brak wiary tym przesłaniem:„ Dlaczego wątpicie? Fakt, że macie wątpliwości, wskazuje, że nie znacie swojego Boga, tak jak powinniście. Jeśli wasz życie modlitewne jest przesiąknięte wątpliwościami, odmawiacie sobie największej drogi mocy, którą Bóg udostępnił wam.

Bez wiary nie można podobać się Bogu. Posłuszeństwo moim przykazaniom zawsze przynosi spełnienie. Kiedy udzielę wam instrukcji, bądźcie  posłuszni natychmiast, i obserwujcie, jak mój doskonały plan rozwija się w waszym życiu. ”Bóg wygrał. „Uzbrojeni jedynie w głęboką wiarę w Miłosierdzie i opatrzność Pańską i przekonani o pilności przesłania” grupa, składająca się z gospodyń domowych i zwykłych mieszkańców miasta, gorączkowo zabiegała przez lata aby zbudować Kościół.

Dziś 50-metrowy posąg obrazu Miłosierdzia Bożego stoi na wzgórzach z widokiem na miasto Salwador. Czerwone i białe promienie na obrazie składają się ze schodów prowadzących do wewnętrznej komnaty w sercu posągu, gdzie na pielgrzymów czeka tabernakulum. Obraz przypomina latarnię morską dla statków na morzu.

Symbolika jest zamierzona. Zgodnie ze świadectwem: „Służy jako latarnia nadziei dla zmęczonych dusz i fontanna wytchnienia dla wszystkich ludzi”. Małe miasteczko Salwador, w którym znajduje się Sanktuarium Bożego Miłosierdzia nad doliną, stało się magnesem dla pielgrzymów i podróżnych z całych Filipin i wielu części świata pragnących zobaczyć cuda miłosierdzia, które Pan uczynił w tej odległej części świata.

Wśród nich są wierni, którzy dokonują modlitw  słowami z Dzienniczka:  Miłosierdzie Boże w duszy mojej” Siostry Faustyny, które brzmi: „Pragnę, aby cały świat poznał moje nieskończone miłosierdzie. Pragnę udzielić niewyobrażalnych łask duszom, które ufają Mojemu miłosierdziu ”(Dz. 687).„ Miejsce to będzie w tym stuleciu tym, czym Fatima była w swoim wieku według Pana Jezusa”- wyjaśniła Paquita Adaza, rzeczniczka  Mercy Foundation i jeden z członków charyzmatycznej grupy modlitewnej, która została zainspirowana do przeprowadzenia tego ogromnego przedsięwzięcia.

 

 

http://www.divinemercyhills.net/

Posted in Cuda, Znaki czasu | Otagowane: , , , | 53 Komentarze »