Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
    4,9 rok pozostał.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Znaki czasu w wydarzeniach naszych dni

Posted by Dzieckonmp w dniu 14 Maj 2024

Dramatyczne zło naszych czasów trzeba czytać w świetle wiary

Śledzący informacje nie umkną temu, że ostatnio w mediach zaczyna pojawiać się tendencja do malowania najbliższej przyszłości, jaka czeka ludzkość, w ciemnych barwach. Terroryzm islamski, rosnąca przepaść gospodarcza między krajami bogatymi i biednymi, bezprecedensowy wzrost liczby klęsk żywiołowych, kryzys wartości w dzisiejszej kulturze i całe inne zło, które dotyka świat i które wszyscy dobrze znamy, skłoniło wielu komentatorów odważyć się na przewidywania coraz bardziej zorientowane na pesymizm i katastrofizm. Nierzadko posługuje się tonem apokaliptycznym, motywowanym pozorną nieuchronnością stanu głębokiego kryzysu w świecie, w którym żyjemy. Mówimy o tym z postawą zrezygnowanego pesymizmu, jak gdyby ludzkość była nieuchronnie skazana na dryf moralny, społeczny, religijny i środowiskowy, który ostatecznie może doprowadzić jedynie do samozagłady.

Nie ulega wątpliwości, że czasami pewne analizy i komentarze są zbyt przesadzone, aby mieć znamiona obiektywizmu. Z drugiej strony wiemy, że środki masowego przekazu często mają tendencję do celowego wyolbrzymiania tonu. Biorąc jednak pod uwagę dramatyczne wydarzenia, jakie mają miejsce na świecie w ostatnich latach, trzeba przyznać, że niektóre niepokojące scenariusze przyszłości, których się obawiamy, nie są pozbawione podstaw, nawet jeśli pesymistyczne i katastroficzne postawy, o których czasami czytamy w niektórej prasie, są nadal wątpliwe. 

Co więcej, wydaje się, że powszechne poczucie niepokoju i niepokoju pojawia się nawet wśród ludzi nauki, kultury i wiary. Różne czołowe osobistości ze świata świeckiego i religijnego mówią teraz bez ogródek o kryzysie naszej cywilizacji. Kardynał Ruini, przewodniczący biskupów włoskich, wyraźnie stwierdza, że ​​„stawką jest samo przetrwanie cywilizacji zachodniej opartej na jej tożsamości chrześcijańskiej” i dodaje, że „Zachód się zatracił i grozi mu śmierć”, wzywając nas do ożywienia tożsamości chrześcijańskiej, tylko w ten sposób „będzie można uniknąć… upadku naszej cywilizacji”. [1]

Wierzący, choć ożywiany tą niezachwianą nadzieją, opartą na wierze w Boga, obserwując to, co dzieje się we współczesnym świecie, czasami czuje się zagubiony, przytłoczony swoją niemożnością zrozumienia Bożych planów, przerażony pozornym dystansem Boga od problemów ludzi. Zatem ponownie pojawia się fatalne i odwieczne pytanie: dlaczego Bóg na to wszystko pozwala? Dlaczego nie interweniuje, aby pomóc ludzkości dotkniętej tak wielorakim tragicznym złem?

Powaga i wyjątkowy charakter pewnych wydarzeń, które nigdy wcześniej nie miały miejsca za naszej pamięci, skłaniają nas dzisiaj do zadania sobie pytania, czy nie dotarliśmy do decydującego punktu w historii ludzkości. Wydarzenia wydają się być coraz bardziej dramatyczne, a zło czasami zdaje się triumfować nad dobrem. Czasami można odnieść wrażenie, że w tej chwili Szatan jest marionetkowym władcą ludzkości… Postawienie pytania w ten sposób może na pierwszy rzut oka wydawać się przesadą, prowokacją, ale istnieją uzasadnione podstawy, by sądzić, że nie jest to przypadek, powody, które postaramy się zilustrować w świetle prywatnych objawień z teraźniejszości i przeszłości w porównaniu z faktami naszych czasów. 

W Medziugorju 1 stycznia 2001 roku (pierwszy dzień trzeciego tysiąclecia!) podczas specjalnego objawienia wizjonerce Mariji Królowa Pokoju powiedziała:

„Chciałam, żebyście byli tu dziś wieczorem w szczególny sposób. W szczególny sposób teraz, gdy Szatan jest wolny od swoich łańcuchów…”

To przesłanie Matki Bożej pomaga nam zrozumieć czas, w którym żyjemy, czas, w którym książę ciemności może dziś bardziej niż w jakimkolwiek innym momencie historycznym swobodnie wykorzystać całą swą moc uwodzenia ludzi. W tym czasie szatan przeprowadza swój skrajny atak na Kościół i ludzkość. W pewnym sensie to my, ludzie, uwalniamy go z łańcuchów, dystansując się od Boga i odrzucając Jego Prawo. Gdybyśmy wszyscy powrócili do Boga, nie miałby On tak wielkiej swobody działania!

11 września niewątpliwie obudził uśpione sumienia wielu osób. Po ataku na Bliźniacze Wieże wiele osób zdało sobie sprawę, że prawdopodobnie dotarliśmy do kulminacyjnego i decydującego momentu bitwy dobra ze złem, która charakteryzowała całą najnowszą historię. U progu trzeciego tysiąclecia zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy u szczytu tej duchowej bitwy, która szalała przez cały XX wiek. Już papież Leon XIII, dzięki łasce Bożej, dostrzegł to niebezpieczeństwo. W 1884 r. podczas odprawiania Mszy św. miał wizję dotyczącą przyszłości Kościoła. Był to dialog naszego Pana z Szatanem, w którym ten ostatni z dumą oświadczył, że może zniszczyć Kościół i poprosił o 100 lat i większą władzę nad tymi, którzy oddają się na jego służbę. Jezus zgodził się na żądania szatana i dał mu około stulecia, podczas którego będzie mógł w pełni korzystać z mocy, której szukał.

Dokładnie sto lat później, w 1982 roku, Matka Boża w Medziugorju powtórzyła znaczenie tej wizji:

„…musicie wiedzieć, że szatan istnieje; pewnego dnia pojawił się przed tronem Bożym i poprosił o pozwolenie na poddanie Kościoła próbie przez pewien okres. Bóg pozwolił mu wystawiać go na próbę przez całe stulecie. Wiek ten znajduje się pod władzą diabła, ale gdy wypełnią się powierzone ci tajemnice, jego moc zostanie zniszczona. Już teraz zaczyna tracić swoją moc i stał się agresywny: niszczy małżeństwa, wznieca niezgodę między księżmi, stwarza obsesje, morduje. Zabierzcie ze sobą błogosławione symbole.

Nie można bowiem zaprzeczyć, że cały XX wiek znajdował się pod złowrogim wpływem Szatana. Wróg, mając wolność, rozpętał całą swoją nienawiść nie tylko przeciwko Kościołowi, ale przeciwko całej ludzkości i zwodząc umysły i serca ludzi, sprzyjał najokrutniejszym wojnom, jakie ludzkość kiedykolwiek stoczyła w całej swojej historii. Szatan mógł działać z wielką swobodą, ponieważ ludzie dali mu możliwość, pozostawili mu wolne panowanie. Człowiek ze swej natury jest skłonny do zarzucania sobie pretensji do siebie i w czasach, w których twierdzi, że stworzy „nowy świat bez Boga” jedynie własnymi siłami (jak powiedziała Matka Boża w Medziugorju 25.01.1997 r.), Pan chce, abyśmy zrozumieli bezsens i konsekwencje takiego sposobu myślenia. W ten sposób pozwolił nam pozostać odurzonymi trującymi owocami szatana, którymi nasze społeczeństwo zachłannie żywiło się przez dziesięciolecia. Aby uleczyć zaślepienie ludzkości, która udając, że obeszła się bez Stwórcy, wpadła z własnego wyboru w szpony Złego, Pan pozwolił jej spróbować gorzkiego lekarstwa nienawiści szatana. W swojej nieskończonej mądrości Bóg dopuścił to wszystko, abyśmy zrozumieli, że bez Niego nie ma ucieczki ani zbawienia. Dopuścił do tego, abyśmy doświadczając na własnej skórze poczucia niemocy, niepokoju i desperacji, jakie nieuchronnie niesie poddanie się Złemu, odzyskali pokorę i zdali sobie sprawę, że bez Boga jesteśmy niczym i że bez Jego pomocy nie mamy obrony przed niebezpieczeństwami Nieprzyjaciela. Ale przede wszystkim Bóg na to wszystko pozwolił, bo szanuje naszą wolność. Dzięki naszej wolności możemy „zdecydować się na Boga” (jest to wyrażenie Matki Bożej z orędzia z Medziugorja z 25.06.1990) – przyjmując Go jako Ojca i Pana świata i bezwarunkowo trzymając się Jego Prawa – i w ten sposób ograniczając szatana w jego możliwości działania. Albo możemy to odrzucić, dając w ten sposób Wrogowi jeszcze większą władzę.

Wiele dzisiejszego zła jest zatem owocem odrzucenia Boga jako Ojca, odrzucenia, które ma swoje korzenie w Oświeceniu oraz w wielu filozofiach i ideologiach, które z niego wyrosły. René Laurentin mówi o „morderstwie Boga”:

„Naukowcy i reformatorzy społeczni XIX wieku dokonali morderstwa bardziej radykalnie: Bóg jest subiektywnym duchem i ten duch miażdży człowieka,powtarzali na różne sposoby. Bóg tłumi naukę. Blokuje bunt biednych, wiąże człowieka moralność i strach. Śmierć Boga będzie absolutnym wyzwoleniem. Triumf nauki rozwieje złudzenia i przyniesie ze sobą wszystko, czego ludzie oczekują od Boga: postęp, sprawiedliwość, pokój, braterstwo, pozostawienie za sobą krucjat i inkwizycji.[.. .]Nasze społeczeństwo zabiło Boga, dla którego nie ma już w nim miejsca. On stopniowo zniknął ze sfer społecznych i instytucjonalnych, w których człowiek zostaje wyzwolony przez Boga, ale nie przez siebie samego, ani przez grzech życie wolnemu człowiekowi, ale raczej istocie będącej ofiarą jego dzikich i szalonych impulsów. Obecnie te trujące kwiaty mnożą się w Afryce, Europie i gdzie indziej. Różne mafie rzucają wyzwanie porządkowi, bezpieczeństwu, społeczeństwu i pokojowi. Wyzwolenie seksualne ostatecznie zastąpiło miłość i rodzinę erotyzmem, a mimo to obficie nagrodziło nas AIDS. Same sukcesy techniki często czyniły człowieka niewolnikiem jego narzędzi, które czasami zniewalają i niszczą jego człowieczeństwo. Nie stańmy się uczniami czarowników!”

Wielkie tragedie XX wieku nie były przez Boga chciane, ale dopuścił je, bo jak mówił św. Augustyn: Bóg nie czyni zła, ale pozwala na to, aby nie wydarzyło się najgorsze zło.

Używając nieco niepopularnego w dzisiejszej kulturze pojęcia, można powiedzieć, że ludzkość została „ukarana”.

C.D.N

Posted in Apokalipsa, Dzieła szatana w swiecie, Nasz smutny czas, Szatan, Znaki czasu | Otagowane: | 58 Komentarzy »

Rosja rozpoczyna ćwiczenia z bronią atomową

Posted by Dzieckonmp w dniu 6 Maj 2024

Ministerstwo Obrony Rosji ogłosiło dziś, że jej siły przygotowują się do przeprowadzenia ćwiczeń z taktyczną bronią nuklearną w odpowiedzi na zachodnie „groźby i prowokacje”.

„Na rozkaz Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, w celu zwiększenia gotowości sił nuklearnych do wykonywania zadań bojowych, Sztab Generalny rozpoczął przygotowania do przeprowadzenia ćwiczeń” – podało w oświadczeniu Ministerstwo Obrony.

Dodał, że w ćwiczeniach wezmą udział jednostki rakietowe Południowego Okręgu Wojskowego Rosji z siedzibą w Rostowie nad Donem, a także siły lotnicze i morskie. 

„W trakcie ćwiczeń zostanie przeprowadzony szereg działań mających na celu przećwiczenie zagadnień przygotowania i użycia taktycznej broni jądrowej” – czytamy w oświadczeniu.

Według Ministerstwa Obrony ćwiczenia mają na celu utrzymanie gotowości personelu i sprzętu w obliczu „prowokacyjnych wypowiedzi i gróźb ze strony niektórych zachodnich urzędników pod adresem Federacji Rosyjskiej”. Nie podano, kiedy zaplanowano ćwiczenia z bronią nuklearną.

Prezydent Władimir Putin postawił rosyjskie siły nuklearne w stan najwyższej gotowości po wydaniu w lutym 2022 r. rozkazu wojskom rosyjskim inwazji na Ukrainę.

W poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiązał ćwiczenia z, jak to określił, zachodnimi zapowiedziami wysłania wojsk na Ukrainę.

Dziś rano do rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych wezwano ambasadorów Francji i Wielkiej Brytanii w Rosji. Kiedy wyszli, byli bladzi i nie mieli nic do powiedzenia prasie. Źródło INTEL ujawnia, co powiedziano Brytyjczykom.

Zdecydowany protest skierowano do ambasadora Wielkiej Brytanii w związku z oświadczeniem ministra spraw zagranicznych Davida Camerona w sprawie prawa Kijowa do uderzenia w Rosję brytyjską bronią.

Ambasador został ostrzeżony, że „rosyjską reakcją na ukraińskie ataki z użyciem brytyjskiej broni na terytorium Rosji mogą być dowolne brytyjskie obiekty i sprzęt wojskowy na terytorium Ukrainy i poza nią ”.

Zaś Rosyjski MSZ ogłosił że: Federacja Rosyjska będzie postrzegać pojawienie się na Ukrainie samolotów F-16 jako nośników broni jądrowej, niezależnie od ich modyfikacji.

Natomiast Miedwiediew zagroził atakiem nuklearnym na stolice europejskie i Waszyngton, jeśli wojska krajów NATO trafią na Ukrainę.

Oto jak wypowiedział się Miedwiediew: Chór nieodpowiedzialnych drani z zachodnich elit nawołujących do wysłania swoich wojsk do nieistniejącego kraju powiększa się. Teraz należą do niego członkowie Kongresu USA, administracja francuska i brytyjska oraz kilku szaleńców z krajów bałtyckich i Polski. Wzywają także do aktywnego użycia dostarczonej wcześniej banderowcom broni rakietowej przeciwko całemu terytorium Rosji. I nie chodzi tu o wiosenne zaostrzenie, ale o cyniczną kalkulację dywidendy politycznej. Następuje pewnego rodzaju całkowita degradacja zachodniej klasy rządzącej. Ta klasa naprawdę nie chce tworzyć logicznych połączeń między elementarnymi punktami. Wysyłając swoje wojska do Terytorium Ukrainy będzie oznaczać bezpośrednie zaangażowanie jej krajów w wojnę i będziemy musieli na to odpowiedzieć. I, niestety, nie w obrębie Granic Ukrainy. W takim przypadku nikt z nich nie będzie mógł się ukryć ani na Kapitolu, ani w Pałacu Elizejskim, ani na Downing Street 10. To będzie globalna katastrofa. Jest to coś, co Kennedy i Chruszczow zdołali zrozumieć ponad 60 lat temu; i coś, czego dzisiejsi infantylni kretyni sprawujący władzę na Zachodzie nie chcą zrozumieć. I dlatego dziś Sztab Generalny rozpoczął przygotowania do ćwiczeń wojskowych obejmujących ćwiczenia przygotowania i użycia taktycznej broni nuklearnej.

Posted in Alert, Apokalipsa, Dzieła szatana w swiecie, III wojna światowa, Nasz smutny czas, Warto wiedzieć | Otagowane: , | 180 Komentarzy »

JAK BYĆ SZCZĘŚLIWYM NA TEJ ZIEMI

Posted by Dzieckonmp w dniu 23 kwietnia 2024

„Chcę, aby każdy z was był szczęśliwy tu na ziemi i aby każdy z was był ze mną w niebie”. (25 maja 1987).

«Drogie dzieci, kiedy z matczyną troską patrzę w wasze serca, widzę w nich ból i cierpienie. Widzę zranioną przeszłość i ciągłe poszukiwania ; Widzę, że moje dzieci chcą być szczęśliwe, ale nie wiedzą jak. Otwórzcie się na Ojca. To jest droga do szczęścia, droga, którą chcę Cię poprowadzić . Bóg Ojciec nigdy nie zostawia swoich dzieci samych, a zwłaszcza w bólu i desperacji. Kiedy to zrozumiesz i zaakceptujesz, będziesz szczęśliwy. Twoje poszukiwania dobiegną końca. Będziesz kochać i nie będziesz się bać. Wasze życie będzie nadzieją i prawdą, którą jest mój Syn. Dziękuję.

Błagam: módlcie się za tych, których wybrał mój Syn. Nie wolno wam osądzać, bo wszyscy zostaną osądzeni.” (2 stycznia 2012).

Posted in Medziugorje | Otagowane: | 331 Komentarzy »

„Zapomniana tragedia”. Mało znany tekst abp. Fultona Sheena o Polsce i imperializmie Rosji

Posted by Dzieckonmp w dniu 12 kwietnia 2024

Kilka lat temu napisałem takie oto słowa do audycji radiowej: „Polska została ukrzyżowana między dwoma złodziejami”. Otrzymałem telegram od jednego z cenzorów, który stwierdził, że nie mogę wygłosić tego oświadczenia na antenie, ponieważ byłoby ono obraźliwe dla Sowietów. Odesłałem depeszę zapytując: „A gdyby tak nazwać Rosję dobrym złodziejem?”.

Przez prawie trzydzieści lat arcybiskup Fulton J. Sheen pisał, raz w tygodniu, w rubryce pt. „Biskup Sheen pisze”. Zamieszczał w niej porady, pocieszenia, a także wnioski z obserwacji życia społecznego i politycznego. W sumie z ponad tysiąca jego artykulików w 1983 r. zebrano 117 najlepszych i tak powstał zbiór O byciu człowiekiem: refleksje nad życiem i o życiu. Jedno z rozważań dotyczyło relacji między Polską i… Rosją.

W 1953 r., w piątym roku od wprowadzenia planu Marshalla, na podstawie którego odbudowywały się gospodarki krajów Europy Zachodniej zniszczone po II wojnie światowej, a Polska – kraj, który w tej wojnie ucierpiał najbardziej – niszczała dalej pod ciężkim butem radzieckiego wyzwoliciela, amerykański biskup tak pisał o zapomnianej przez państwa zachodnie Polsce:

Abp Fulton Sheen o Polsce i Rosji w 1953 roku

Podstawową lekturą ogromnej większości ludzi jest codzienna gazeta. Oznacza to, że ich myślenie jest w dużym stopniu ustandaryzowane, że ich wiedza o świecie pochodzi głównie z jednego źródła, a to, co się wydarzyło, jest mało ważne, albowiem nic nie jest równie stare, co wczorajsza gazeta. Podobnie jak nasza pamięć wpływa na nasze obecne działania i nasze przyszłe decyzje, tak również wydarzenia, które miały miejsce w naszym świecie politycznym, w znacznym stopniu determinują to, co zdarzy się w przyszłości. Wśród minionych wydarzeń z ostatnich lat chyba żadne nie podsumowuje tak trafnie naszych problemów, jak zapomniana tragedia Polski.

Pamiętam, jak kilka lat temu napisałem takie oto słowa do audycji radiowej: „Polska została ukrzyżowana między dwoma złodziejami”. Przez dwóch złodziei miałem na myśli hitlerowców i Sowietów. Amerykanie w tamtych czasach wierzyli, że Sowieci są szczerzy, mimo że Lenin mówił, iż „musimy użyć każdego kłamstwa, oszustwa i podstępu, aby zaprowadzić światową rewolucję”. Otrzymałem telegram od jednego z moich cenzorów, który stwierdził, że nie mogę wygłosić tego oświadczenia na antenie, ponieważ byłoby ono obraźliwe dla Sowietów. Odesłałem depeszę zapytując: ”A gdyby tak nazwać Rosję dobrym złodziejem?”. Ale cenzor nie uznał tego za ani trochę śmieszne.

Faktem było i jest, że Polska została ukrzyżowana między dwoma złodziejami. Osiemdziesiąt pięć procent jej domów zostało zniszczonych najpierw przez hitlerowców, a milion ludzi zostało bez dachu nad głową. Potem przyszli Sowieci, by utrwalić ruinę i dodać nowe ogniwa do łańcuchów niewoli. To właśnie z powodu Polski rozpoczęła się II wojna światowa i tak to rozumiano, gdy mówiono „Gdańsk albo II wojna światowa”.

Choć dziś dziennikarze mówią o Rosji i III wojnie światowej, trafniejsze sformułowanie brzmiałoby „Polska albo III wojna światowa”. Polska jest zwierciadłem sytuacji na świecie; jest ona węzłem polityki europejskiej; jest kluczem do tego, czy w następnym stuleciu będzie panowała na świecie sprawiedliwość, czy przemoc.

Wyjątkowość Polski bierze się nie z tego, że Sowieci zgwałcili ją i wzięli do swojego imperialistycznego haremu, ale z tego, że pod koniec II wojny światowej Europa współuczestniczyła w tej zbrodni. Zniknęła Polska, ze względu na którą Anglia i Francja chwyciły za broń, Polska będąca sercem Karty Atlantyckiej, pod którą podpisał się Stalin. Karta Atlantycka obiecywała, że każdy lud i każdy naród będzie mógł wybrać taki rząd, jaki uzna za stosowny; Polsce tego odmówiono – najpierw przez inwazję Sowietów, a potem przez współudział Europy w mordzie dokonanym na Polsce.

Organizacja Narodów Zjednoczonych zdaje się nie dostrzegać niekonsekwencji w tym, że Sowieci – siejąc zamęt w Afryce, Azji i Ameryce Południowej oraz podżegając do nacjonalizmu – jednocześnie odmawiają prawa do samostanowienia Polsce i innym krajom za żelazną kurtyną. Rosja nie miała prawa do Polski – to jest elementarna etyka międzynarodowa. Prawne usankcjonowanie przez Europę siłowego zagarnięcia [Polski] było tożsame ze zgodą na rozbój.

Załóżmy, że cały akcent Wolnego Świata w ONZ zostałby zmieniony. Przypuśćmy, że zamiast organizować siły polityczne przeciwko „wrogiej” Rosji, zmieniono by akcenty i ponownie poruszono by kwestię Polski? Wówczas akcent nie byłby położony na przeciwstawienie się złu, lecz na obronę praw. Żaden naród nie jest silny, gdy przeciwstawia się innemu narodowi, ponieważ ów kradnie, ale każdy naród jest silny, gdy potwierdza, że uczciwość powinna być zasadą we wszystkich stosunkach międzynarodowych. W zjednoczeniu na rzecz praw Polski drzemie więcej energii niż w zjednoczeniu przeciwko imperializmowi Rosji.

Jeśli wolne narody nie przyjmą postawy umiłowania dobra, nadzieja Polski będzie musiała wznieść się ponad wszelkie nadzieje polityki. Ponadto w naszych sercach powinniśmy połączyć wierność obowiązkowi odbudowy Polski z uznaniem olbrzymiej dysproporcji tego zadania. Nasze nadzieje powinny być wtedy przyrównane do kwiatów i drzew, które w długie zimy zrzucają swą zieleń, by odrodzić się następnej wiosny.

A jeśli narody zawiodą, Polska musi zaufać Chrystusowi, który łkał nad grobem Łazarza i który płacze teraz nad Polską. Wtedy Polska znajdzie zapewnienie swojej chwały w Tym, który mówi: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem”.

Żródło: pl.aleteia.org

Posted in Patriotyzm, Warto wiedzieć, Z prasy, Świat innymi oczami | Otagowane: , , | 340 Komentarzy »

LXIII Nowenna Pompejańska za Ojczyznę

Posted by Dzieckonmp w dniu 5 kwietnia 2024

Szczęść Boże! 

Powoli zbliżamy się do końca LXII Nowenny Pompejańskiej za Ojczyznę (18.04.2024). Dziękuję wszystkim, którzy zgłosili się do Nowenny, a także adminowi Dzieckonmp za wkład w popularyzację dzieła Nowenny.

„Nowenna Pompejańska za Ojczyznę” rozpocznie się 19.04.2024 i zakończy się 11.06.2024. Zgłaszacie chęć uczestnictwa w Nowennie wysyłając e-mail na n.pompejzaojczyzne@wp.pl , wymieniacie ile dziesiątek przyjmujecie, a Ja przydzielam Wam tajemnice, które będziecie rozważać przez 54 dni.

Nowenna Pompejańska nie jest zwykłym różańcem, więc osoby które modlą się ostatnią tajemnicą różańca, tj. „Chwalebna – Ukoronowanie NMP”, zobowiązane są do odmawiania modlitw końcowych. Jeśli jednak znajdzie się osoba, która przy zwykłych tajemnicach będzie odmawiać modlitwy końcowe, to mogę zwolnić osobę z tajemnicą “Ukoronowanie NMP” z obowiązku odmawiania modlitw końcowych. Proszę wspominać o chęci odmawiania modlitw końcowych, nawet jeśli ubiegacie się o inne tajemnice niż chwalebne.

W przypadku osób odmawiających część Chwalebną (tj. 5 tajemnic) modlitwy końcowe są przypisane domyślnie nawet jeśli o nich nie wspominam. Inaczej jest gdy wyraźnie zwolnię daną osobę z obowiązku odmawiania modlitw końcowych ze względu na zastępstwo.

Przez pierwsze 27 dni modlimy się modlitwami „błagalnymi”, a przez dalszy okres „dziękczynnymi” (czas zmiany – 16.05.2024). Ci którzy kategorycznie nie chcą odmawiać modlitw końcowych, niech to wyraźnie zaznaczą.

Jeśli rozważacie jakieś tajemnice i nie chcecie ich odmawiać podwójnie, to proszę dać o tym znać. Podobnie jeśli nie chcecie odmawiać tajemnic światła. Proszę rekrutujących do Nowenny wspomnieć swoim podopiecznym o takiej możliwości.

Ustawiłem autoresponder, który natychmiast wysyła potwierdzenie doręczenia wiadomości. Tam jest podany przewidziany czas odpowiedzi. Może on się zmieniać w zależności od okoliczności, ale zazwyczaj wynosi on do 24 h. Jeśli ktoś nie dostał odpowiedzi w ciągu 48 h od wysłania wiadomości, to proszę w takim razie wysłać ponownie maila.

UWAGA!! Modlitwy wstępne (Wierzę w Boga, Ojcze Nasz, 3x Zdrowaś Maryjo) nie są obowiązkowe, ale zalecane.

Zgłaszając się do Nowenny proszę zachować odpowiednią terminologię. Sytuacje gdzie muszę się domyślać co autor ma na myśli się zdarzają i są generalnie największym problemem w płynnym tworzeniu Nowenny.

1/jeden dziesiątek = 1 Ojcze Nasz, 10x Zdrowaś Maryjo, itd.;
1/jedna tajemnica = 1 dziesiątek;
Część różańca = 5 tajemnic;
Cały różaniec = 3 albo 4 części różańca (należy to określić).

Tajemnica różańca odnosi się do pojedynczej dziesiątki, a nie 5 dziesiątek. Jedynie przez odmianę rzeczownika jestem wstanie to odróżnić i to nie zawsze.

Zgłaszać można się przez cały czas trwania rekrutacji, a nawet w dniu rozpoczęcia Nowenny. Proszę jednak pamiętać o tym, że nie zawsze jestem w stanie uwzględnić Wasze szczególne preferencje (np. Chcecie konkretną tajemnicę itd.) zwłaszcza jeśli zgłaszacie się dzień czy dwa przed rozpoczęciem Nowenny. Ostatnie dwa dni przed rozpoczęciem Nowenny to raczej okres zamykania róż różańcowych, a nie czas na otwieranie kolejnych. Często macie szczęście i udaje Wam się wstrzelić w wolne tajemnice, ale nie zawsze tak jest. Proszę to mieć na uwadze.

Mile widziane jest zdanie się na wybór organizatora w kwestii doboru tajemnic różańca.

W skrócie:

Wiadomość wysyłasz na:

n.pompejzaojczyzne@wp.pl

i deklarujesz liczbę dziesiątek, które będziesz chciał odmawiać przez 54 dni. Przy braku określonej liczby przydzielam jedną.

Początek Nowenny: 19.04.2024;
Zmiana modlitw końcowych: 16.05.2024;
Koniec Nowenny: 11.06.2024.

Przed rozpoczęciem modlitwy wymieniasz intencję:

„W intencji Polski”.

Oraz wymawiasz maksymę:

„Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca świętego”.

Na koniec (dla odmawiających tajemnice końcowe obowiązkowo, reszta według uznania), dodajesz trzykrotnie: 

„Królowo Różańca Świętego, módl się za nami”.

Modlitwy Końcowe:
Modlitwy końcowe w trakcie części błagalnej

– modlimy się tą modlitwą przez pierwsze 27 dni nowenny.
Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.

Modlitwy końcowe w trakcie części dziękczynnej
– modlimy się tą modlitwą przez drugie 27 dni nowenny.
Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.

Co to jest Nowenna Pompejańska:
http://pompejanska.rosemaria.pl/2014/02/rozaniec-instrukcja-tajemnice-rozwazania/

Modlitwy końcowe:
http://pompejanska.rosemaria.pl/2011/06/jak-odmawiac-nowenne-pompejanska-krok-po-kroku/

Pozdrawiam
Zdravko

Posted in Modlitwa, Prośba o modlitwę | Otagowane: , | 134 Komentarze »