Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
    4,9 rok pozostał.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

O PRZYJMOWANIU KOMUNII ŚW.

Posted by Dzieckonmp w dniu 19 czerwca 2012


Wydrukuj plik i pokaż Twojemu proboszczowi, przecież nikt nie może stawiać się ponad prawo! Skoro niektórzy kapłani go nie respektują musimy zacząć „strajk włoski”, który polega na dokładnym i szczegółowym wypełnianiu przepisów.
KONGREGACJA DS. KULTU BOŻEGO I DYSCYPLINY SAKRAMENTÓW
INSTRUKCJA REDEMPTIONIS SACRAMENTUM
O tym, co należy zachowywać, a czego unikać w związku z Najświętszą Eucharystią
91. Przy udzielaniu Komunii świętej należy pamiętać, że „święci szafarze nie mogą odmówić sakramentów tym, którzy właściwie o nie proszą, są odpowiednio przygotowani i prawo nie zabrania im ich przyjmowania”(177). Stąd każdy ochrzczony katolik, któremu prawo tego nie zabrania, powinien być dopuszczony do Komunii świętej. W związku z tym nie wolno odmawiać Komunii świętej nikomu z wiernych, tylko dlatego, że na przykład chce ją przyjąć na klęcząco lub na stojąco.
92. Chociaż każdy wierny zawsze ma prawo według swego uznania przyjąć Komunię świętą do ust (178), jeśli ktoś chce ją przyjąć na rękę, w regionach, gdzie Konferencja Biskupów, za zgodą Stolicy Apostolskiej, na to zezwala, należy mu podać konsekrowaną Hostię. Ze szczególną troską trzeba jednak czuwać, aby natychmiast na oczach szafarza ją spożył, aby nikt nie odszedł, niosąc w ręku postacie eucharystyczne. Jeśli mogłoby zachodzić niebezpieczeństwo profanacji, nie należy udzielać wiernym Komunii świętej na rękę (179).
93. W celu uniknięcia niebezpieczeństwa upadku konsekrowanej hostii lub jakiegoś jej fragmentu, podczas Komunii wiernych należy używać pateny (180).
94. Nie wolno samym wiernym „brać konsekrowanego Chleba ani kielicha Krwi Pańskiej, ani tym bardziej przekazywać między sobą z rąk do rąk”(181). Podobnie należy wyeliminować nadużycie polegające na tym, że nowożeńcy w czasie Mszy świętej ślubnej udzielają sobie wzajemnie Komunii świętej.

177 KPK, kan. 843 § 1; por. kan. 915.
178 Por. Mszał Rzymski, Ogólne wprowadzenie, nr 161.
179 Kongr. ds. Kultu Bożego i Dysc. Sakram., Dubium, „Notitiae” 35 (1999) ss.160-161.
180 Por. Mszał Rzymski, Ogólne wprowadzenie, nr 118.
181 Tamże, nr 160.

W siedzibie Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, w Rzymie, dnia 25 marca 2004 roku, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego.
+ FRANCISZEK KARD. ARINZE
Prefekt
+ Dominik SORRENTINO
Arcybiskup Sekretarz

INSTRUKCJA „INAESTIMABILE DONUM”
W SPRAWIE NIEKTÓRYCH NORM DOTYCZNĄCYCH KULTU TAJEMNICY EUCHARYSTYCZNEJ
(…) Te pozytywne i napełniające otuchą aspekty nie mogą jednakże przytłumić niepokoju, z jakim obserwuje się najrozmaitsze i częste nadużycia, o których dowiadujemy się z różnych stron świata katolickiego; pomieszanie funkcji, zwłaszcza gdy chodzi o posługę kapłanów i o rolę świeckich (odmawianie razem z kapłanem Modlitw eucharystycznych, wygłaszanie homilii przez świeckich, rozdzielanie Komunii św. przez świeckich, gdy mogą to czynić kapłani); pogłębiające się zatracenie poczucia sacrum (zarzucanie stroju liturgicznego, sprawowanie Eucharystii bez uzasadnionej konieczności poza kościołem, brak czci i poszanowania wobec Najświętszego Sakramentu, itd.); uznawanie kościelnego charakteru liturgii (używanie tekstów prywatnych, mnożenie Modlitw eucharystycznych bez aprobaty kościelnej, wykorzystywanie tekstów liturgicznych do celów społeczno – politycznych). W tych przypadkach mamy do czynienia z rzeczywistym fałszowaniem liturgii katolickiej: „fałszerzem byłby, kto by w imieniu Kościoła sprawował Kult Boży wbrew sposobowi ustanowionemu powagą Bożą przez Kościół i uświęconemu zwyczajowi”(7).
Otóż wszystko to nie może wydać dobrych owoców. Następstwem tego są – i nie mogą nie być – pęknięcia w budowli jedności wiary i kultu w Kościele, niepewność w dziedzinie doktryny, zgorszenia i zakłopotania Ludu Bożego i niemalże nieuniknione gwałtowne reakcje.
Wierni mają prawo do prawdziwej Liturgii, czyli do takiej, jakiej chciał i jaką ustanowił Kościół, którzy przewidział także ewentualne możliwości przystosowania jej do potrzeb duszpasterskich różnych miejsc i różnych grup ludzkich. Niestosowne eksperymentowanie , zmiany i pomysły dezorientują wiernych. Używanie tekstów nie zatwierdzonych prowadzi z kolei do zrywania koniecznej spójni między lex orandi i lex credenti. W związku z tym należy przypomnieć ostrzeżenie Soboru Watykańskiego II: „Nikomu innemu, choćby nawet był kapłanem, nie wolno na własną rękę niczego dodawać, ujmować lub zmieniać w liturgii”.(8) A świętej pamięci Papież Paweł VI przypomniał, że „Kto wykorzystuje reformę do przeprowadzania samowolnych eksperymentów, ten trwoni energię i obraża zmysł kościelny”(9) .

7 Św. Tomasz z Akwinu, Suma Teologiczna, II – II, zag. 93, art. 1 (wyd. „Veritas” Londyn 1971), tom XIX, 172 – 173.
8 Sobór Wat. II, Konst. o liturgii świętej Sacrosanctum Concilium, nr 22, § 2.
9 PAWEŁ VI, Przemówienie z dnia 23 sierpnia 1973 r.: „L`Osservatore Romano”, 23 sierpnia 1973 r.

*****
PRZEPISY SZCZEGÓŁOWE
Przyjmowanie Komunii świętej
Zgodnie Z uchwałą Konferencji Plenarnej Episkopatu, w diecezjach Polski przyjmuje się Komunię św. z rąk celebransa do ust w postawie klęczącej. Przepisy te należy zachować także w Mszach dla grup specjalnych. W szczególnych okolicznościach, w których uklęknięcie jest bardzo utrudnione np. przy tłumnym udziale wiernych i ścisku, albo gdy wierni uczestniczą we Mszy św. poza kościołem po deszczu, można przyjąć Komunię św. stojąco. Nie można wymagać klękania od ludzi obciążonych kalectwem, lub chorobą.

177 Konferencja Plenarna Episkopatu Polski
Warszawa, dnia 11 grudnia 1980 r.
+ Stefan Kardynał Wyszyński
Prymas Polski
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

Całość tekstu :
http://www.kkbids.episkopat.pl/dokumentydlep/

Nowy Kodeks Prawa kanonicznego ( KPK ) ogłoszono 23 stycznia 1983 r.
Kanon 2 tegoż Kodeksu mówi ,że „Obowiazujące dotychczas przepisy liturgiczne zachowują swoja moc, chyba ,że któreś z nich są przeciwne kanonom kodeksu”
(Obecnie obowiązujacy KPK nie podaje , jak należy przyjmować Komunię Św. , potwierdzając automatycznie moc obowiazujacą istniejącej już Instrukcji z dnia 03.04.1980 r., o której jest tu napisane w innych wątkach w Dziale nadużycia )

Jak widzimy KPK, jednoznacznie potwierdza moc obowiązującą Instrukcji w sprawie niektórych norm Kultu Eucharystycznegoopracowanej na polecenie Papieża Jana Pawła II i ogłoszonej dnia 03.04.1980 r. przez Kongregację d/s Sakramentów i Kultu Bożego, będącą podstawą prawną dla obradującej 177 Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski, która podjęła stosowne do jej treści w/w decyzje.
Przepisy wykonawcze do instrukcji kongregacji ds. sakramentów i kultu Bożego – INAESTIMABILE DONUM z 3 IV 1980 – (11 XII 1980) wydanej przez Jana Pawła II:

Zgodnie Z uchwałą Konferencji Plenarnej Episkopatu, w diecezjach Polski przyjmuje się Komunię św. z rąk celebransa do ust w postawie klęczącej. Przepisy te należy zachować także w Mszach dla grup specjalnych. W szczególnych okolicznościach, w których uklęknięcie jest bardzo utrudnione np. przy tłumnym udziale wiernych i ścisku, albo gdy wierni uczestniczą we Mszy św. poza kościołem po deszczu, można przyjąć Komunię św. stojąco. Nie można wymagać klękania od ludzi obciążonych kalectwem, lub chorobą
http://www.kkbids.episkopat.pl/dokumentydlep

Instrukcja Episkopatu Polski
w związku z wydaniem nowego mszału ołtarzowego – (11 III 1987)
27. Komunii św. udziela się przez podanie Hostii wprost do ust. Wierni przyjmują Komunię św. w postawie klęczącej. Mogą również stać, gdy przemawiają za tym szczególne okoliczności. Jeżeli udziela się Komunii pod dwiema postaciami, przyjmujący ją stoją. W czasie procesji do Komunii św. należy troszczyć się o zachowanie wzorowego porządku.
(…)
Wierni klęczą:
a) w czasie modlitwy epikletycznej i przeistoczenia;
b) na słowa: Oto Baranek Boży; Panie, nie jestem godzien;
c) w czasie przyjmowania Komunii świętej, jeżeli okoliczności na to pozwalają.
Ludzie w starszym wieku, słabi i chorzy mogą siedzieć w czasie całej Mszy św. i nie należy ich niepokoić. Podobnie w kaplicach szpitali i zakładów specjalnych trzeba uwzględnić stan zdrowia uczestników (OWMR nr 21).

http://www.kkbids.episkopat.pl/dokumentydlep

ZGODNIE Z TĄ INSTRUKCJĄ KLĘKANIE JEST NORMĄ A POSTAWA STOJĄCA „SZCZEGÓLNĄ OKOLICZNOŚCIĄ” A NIE ODWROTNIE

ZAŻALENIA I SKARGI
INSTRUKCJA REDEMPTIONIS SACRAMENTUM

Rozdział VIII

ŚRODKI ZARADCZE

169. Kiedy w czasie sprawowania świętej liturgii dokonuje się nadużycia, wówczas następuje prawdziwe zafałszowanie liturgii katolickiej. Napisał bowiem św. Tomasz: „Błąd zafałszowania popełnia ten, kto w imieniu Kościoła oddaje Bogu cześć w sposób niezgodny z ustaleniami powziętymi przez Kościół na mocy jego boskiej władzy oraz w sposób przez Kościół niepraktykowany”(278).

170. Aby zaradzić takim nadużyciom, „najpilniejszym zadaniem jest formacja biblijna i liturgiczna ludu Bożego, pasterzy i wiernych”279, tak by wiara i dyscyplina Kościoła w odniesieniu do świętej liturgii były poprawnie ukazywane i rozumiane. Tam jednak, gdzie nadużycia wciąż występują, trzeba postępować zgodnie z normami prawa, stosując wszelkie właściwe środki, aby ochronić duchowe i prawne dziedzictwo Kościoła.

171. Wśród licznych nadużyć są takie, które obiektywnie stanowią ciężkie przestępstwa lub poważne wykroczenia, a także inne, które również powinny być skrupulatnie eliminowane i naprawiane. Uwzględniając to wszystko, co już zostało powiedziane, zwłaszcza w rozdziale I niniejszej instrukcji, należy zwrócić uwagę na następujące rozporządzenia.

1. CIĘŻKIE PRZESTĘPSTWA

172. Ciężkie przestępstwa przeciwko świętości Ofiary i sakramentu Najczcigodniejszej Eucharystii winny być ocenianie zgodnie z „Normami o ciężkich przestępstwach zastrzeżonych Kongregacji Nauki Wiary”(280). Przestępstwa te są następujące:

1. zabranie lub przechowywanie w celu świętokradczym albo porzucenie świętych postaci (281);

2. usiłowanie sprawowania liturgicznej czynności Ofiary eucharystycznej lub jej symulowanie (282);
3. koncelebracja Ofiary eucharystycznej razem z szafarzami Wspólnot kościelnych, które nie posiadają sukcesji apostolskiej ani nie uznają sakramentalnej godności święceń kapłańskich (283);

4. konsekracja w celu świętokradczym jednej postaci bez drugiej w czasie celebracji eucharystycznej albo nawet obydwu poza sprawowaniem Eucharystii(284).

2. POWAŻNE WYKROCZENIA

173. Chociaż sąd o ciężkości wykroczenia winno się podejmować zgodnie z powszechną nauką Kościoła oraz normami przez niego ustalonymi, to do poważnych wykroczeń zawsze w sposób obiektywny winny być zaliczane te, które narażają na niebezpieczeństwo ważność lub godność Najświętszej Eucharystii, to znaczy te, które są niezgodne z normami zawartymi w numerach 48-52, 56, 76-77, 79, 91-92, 94, 96, 101-102, 104, 106, 109, 111, 115, 117, 126, 131-133, 138, 153 i 168. Ponadto należy brać pod uwagę inne przepisy Kodeksu prawa kanonicznego a zwłaszcza te, o których mówią kan. 1364, 1369, 1373, 1376, 1380, 1384, 1385, 1386 i 1398.

3. INNE NADUŻYCIA

174. Ponadto nie należy lekceważyć czynności wykonywanych niezgodnie z tym, o czym wspomniano w innych numerach niniejszej Instrukcji oraz w normach ustalonych przez prawo, lecz trzeba je zaliczyć do innych nadużyć, których należy skrupulatnie unikać i naprawiać.

175. To, co zostało zaprezentowane w niniejszej Instrukcji, oczywiście nie obejmuje wszystkich wykroczeń przeciwko Kościołowi i jego dyscyplinie, które są omówione w kanonach, w prawie liturgicznym oraz w innych przepisach Kościoła zgodnie z nauką Magisterium i zdrową tradycją. Gdzie popełnione zostało jakiekolwiek zło, winno być naprawione zgodnie z przepisami prawa.

4. BISKUP DIECEZJALNY

176. Biskup diecezjalny, „ponieważ jest głównym szafarzem Bożych tajemnic, ma zabiegać ustawicznie o to, by wierni powierzeni jego pieczy, przez uczestnictwo w sakramentach wzrastali w łasce, a także poznawali paschalną tajemnicę i nią żyli”(285). Do niego należy, „w ramach przysługującej mu kompetencji, wydawanie w sprawach liturgicznych norm, które obowiązują wszystkich”(286).

177. „Ponieważ biskup winien mieć staranie o jedność całego Kościoła, jest obowiązany dbać o utrzymanie karności wspólnej całemu Kościołowi i dlatego winien domagać się przestrzegania wszystkich przepisów kościelnych. Ma czuwać nad tym, by do dyscypliny kościelnej nie wkradły się nadużycia, zwłaszcza w zakresie posługi słowa, sprawowania sakramentów i sakramentaliów, kultu Boga i Świętych, jak również zarządzania dobrami”(287).

178. Stąd ilekroć ordynariusz czy to miejsca, czy instytutu zakonnego lub stowarzyszenia życia apostolskiego otrzyma informację, przynajmniej prawdopodobną, o przestępstwie lub nadużyciu w stosunku do Najświętszej Eucharystii, winien osobiście lub przez innego odpowiedniego duchownego ostrożnie zbadać fakty i okoliczności oraz sprawę poczytalności.

179. Przestępstwa przeciwko wierze oraz poważne przestępstwa popełnione w czasie sprawowania Eucharystii i innych sakramentów winny być niezwłocznie zaskarżone do Kongregacji Nauki Wiary, która je „osądza, oraz, gdzie zajdzie potrzeba, przystępuje do orzeczenia lub nałożenia sankcji kanonicznych zgodnie z przepisami prawa powszechnego albo własnego”(288).

180. Ze swojej strony ordynariusz winien postępować zgodnie z przepisami świętych kanonów, nakładając, jeśli domaga się tego konkretny przypadek, kary kanoniczne, pamiętając szczególnie o przepisach kan. 1326. Jeśli chodzi o poważne wykroczenia powinien powiadomić Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

5. STOLICA APOSTOLSKA

181. Ilekroć Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów otrzyma informację, przynajmniej prawdopodobną, o przestępstwie lub nadużyciu w stosunku do Najświętszej Eucharystii, powiadamia o tym ordynariusza, aby zbadał sprawę. Gdy wykroczenie okaże się poważne, ordynariusz powinien jak najszybciej wysłać do tejże dykasterii egzemplarz dokumentów odnośnie do przeprowadzonego badania oraz, jeśli domaga się tego konkretny przypadek, do nałożonej kary.

182. W trudniejszych przypadkach ordynariusz, kierując się dobrem Kościoła powszechnego, w którego trosce na mocy święceń sam uczestniczy, niech nie omieszka załatwić sprawy, konsultując się wcześniej z Kongregacją ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Ze swojej strony Kongregacja ta, na mocy władzy udzielonej jej przez Biskupa Rzymu, wspomoże w danym przypadku ordynariusza, dostarczając mu koniecznych rozporządzeń289 lub udzielając wyjaśnień czy informując o przepisach, do których ten winien się skrupulatnie dostosować.

6. ZAŻALENIA W SPRAWIE NADUŻYĆ LITURGICZNYCH

183. Wszyscy na miarę możliwości ze szczególnym zaangażowaniem powinni czynić wszystko, aby chronić Najświętszy Sakrament Eucharystii przed jakimkolwiek znieważeniem i zniekształceniem oraz całkowicie wyeliminować wszelkie nadużycia. Jest to bowiem najważniejsze zadanie dla wszystkich i każdego z osobna i bez jakiegokolwiek względu na osobę wszyscy są zobowiązani do wypełnienia tego dzieła.

184. Każdy katolik, czy to kapłan, czy diakon, czy wierny świecki ma prawo zgłosić skargę na nadużycie liturgiczne przed biskupem diecezjalnym lub równym mu w prawach kompetentnym ordynariuszem, lub przed Stolicą Apostolską na mocy prymatu Biskupa Rzymu290. Wypada jednak, aby – jeśli to możliwe – takie zażalenie lub skarga była najpierw przedstawiona biskupowi diecezjalnemu. Zawsze jednak winno się to dokonywać w prawdzie i miłości.

278 Św. Tomasz z Akwinu, Summa theol.,II, 2, q. 93, a. 1.
279 Por. Jan Paweł II, List apost. Vicesimus quintus annus, nr 15: AAS 81 (1989) 911; por. KL nry 15-19.
280 Por. Jan Paweł II, List apost. motu proprio Sacramentorum sanctitatis tutela: AAS 93 (2001) s.737-739; Kongr. Nauki Wiary, Ep. ad totius Catholicae Ecclesiae Episcopos aliosque Ordinarios et Hierarchas quorum interest: de delictis gravioribus eidem Congregationi pro Doctrina Fidei reservatis: AAS 93 (2001) 786.
281 Por. KPK,kan. 1367; Pap. Rada ds. Interpret. Tekstów Prawnych., Responsio ad propositum dubium, 3 lipca 1999: AAS 91 (1999) 918; Kongr. Nauki Wiary, Ep. ad totius Catholicae Ecclesiae Episcopos aliosque Ordinarios et Hierarchas quorum interest: de delictis gravioribus eidem Congregationi pro Doctrina Fidei reservatis: AAS 93 (2001) 786.
282 Por. KPK,kan. 1378 § 2 nr 1 i kan. 1379; Kongr. Nauki Wiary, Ep. ad totius Catholicae Ecclesiae Episcopos aliosque Ordinarios et Hierarchas quorum interest: de delictis gravioribus eidem Congregationi pro Doctrina Fidei reservatis: AAS 93 (2001) 786.
283 Por. KPK,kan. 908 i 1365; Kongr. Nauki Wiary, Ep. ad totius Catholicae Ecclesiae Episcopos aliosque Ordinarios et Hierarchas quorum interest: de delictis gravioribus eidem Congregationi pro Doctrina Fidei reservatis: AAS 93 (2001) 786.
284 Por. KPK,kan. 927; Kongr. Nauki Wiary, Ep. ad totius Catholicae Ecclesiae Episcopos aliosque Ordinarios et Hierarchas quorum interest: de delictis gravioribus eidem Congregationi pro Doctrina Fidei reservatis: AAS 93 (2001) 786.
285 KPK, kan. 387.
286 Tamże, kan. 838 § 4.
287 Tamże, kan. 392.
288 Jan Paweł II, Konst. apost. Pastor bonus,art. 52: AAS 80 (1988) 874.
289 Por. tamże, nr63: AAS 80 (1988) 876.
290 Por. KPK, kan. 1417 § 1.

Komentarzy 17 to “O PRZYJMOWANIU KOMUNII ŚW.”

  1. gold price said

    Gdy ludzki embrion traktowany jest jako zwykły „materiał laboratoryjny”, dochodzi do zafałszowania i zmiany również samego pojęcia godności ludzkiej. Godność przynależy w równym stopniu każdej poszczególnej istocie ludzkiej i nie jest zależna od planów rodzicielskich, pochodzenia społecznego, formacji kulturalnej i stanu rozwoju fizycznego. Jeśli w przeszłości, chociaż ogólnie akceptowano pojęcie godności ludzkiej i związane z nią wymogi, dopuszczano się dyskryminacji z powodu rasy, religii lub pochodzenia społecznego, dzisiaj jesteśmy świadkami nie mniej poważnej i niesprawiedliwej dyskryminacji, prowadzącej do nieuznawania etycznego i prawnego statusu istot ludzkich dotkniętych ciężkimi patologiami i niepełnosprawnością: w ten sposób zapomina się, że osoby chore i niepełnosprawne nie stanowią jakiejś odrębnej kategorii, ponieważ choroba i niepełnosprawność należą do ludzkiej kondycji i dotyczą wszystkich osobiście, nawet jeżeli nie doświadcza się ich bezpośrednio. Taka dyskryminacja jest niemoralna, a zatem powinna być uznana za niedopuszczalną z punktu widzenia prawa; podobnie jak należy też usuwać bariery kulturowe, ekonomiczne i społeczne, utrudniające pełne uznanie i obronę osób niepełnosprawnych i chorych.

  2. serce333 said

    Upadnij na kolana
    http://rzymskikatolik.blox.pl/2011/06/Upadnij-na-kolana-ludu-czcia-przejety-Uwielbiaj.html
    Z Bogiem.

  3. Słoneczko said

    słuchajcie , jezeli chodzi o przyjmowanie komuni , u mnie w miejscowosci skad pochodze zawsze ale to zawsze klekalo sie do komuni nie bylo innej opcjii , ja sie przyzwyczailam do tego , ze tak ma byc teraz mieszkam w warszawie i tu w kosciele komunia jest tylko na stojąco czy chodze w tygodniu czy w niedziele zawsze jest na stojąco, nawet gdybym chciala ukleknac to nie ma takiej mozliwosci , bo ksiadz stoi tak wysoko na schodkach … i jak tak patrze to mi tak glupio, ze nie mozna ukleknac czuje sie zaklopotana tak troche …

  4. Dzieckonmp said

    Rządowi kibole – Euro 2012

  5. Dzieckonmp said

    Z YouTube znikają filmy z wypowiedziami gen. Petelickiego – proszę je kopiować

  6. Dzieckonmp said

    Dobre podsumowanie na temat TV Trwam i w dodatku na dole napisy po angielsku. Idzie w świat obraz naszego rządu

    http://gloria.tv/?media=302288

  7. Barbara said

    Godne przyjmowanie Komunii Świętej.

    „Największym złem jest nowoczesny sposób przyjmowania Komunii świętej” – bł. Matka Teresa

    Moje / Twoje pytanie: „Na stojąco?… Do ręki?…”

    Wnętrze nowego kościoła

    „Nagle stoję z Panią wewnątrz kościoła.[1] To jest duży i ciepły kościół. (…) We frontowej części kościoła widzę podwyższenie o olbrzymich rozmiarach. W jego przedniej części znajdują się schody zbudowane półkoliście. Miejsca do siedzenia ułożone są także półkoliście. Przed podwyższeniem widzę komunijne balustradki” (Orędzie Pani Wszystkich Narodów z 31 maja 1956 r.).

    „Pani mówi: ‚Na głównym ołtarzu – Ofiara z Krzyżem – Codzienny Cud’. Widzę teraz ołtarz główny. Pani wskazuje na tabernakulum z małym krzyżem na nim” (Orędzie Pani Wszystkich Narodów z 20 marca 1953 r.)

    Uklęknijcie w pokorze przed waszym Stwórcą

    „Teraz Pani uroczyście mówi: ‚Wchodzimy teraz do Domu Pana’. Pani czeka długi czas i potem zaczyna znowu mówić: ‚Teraz mówię do narodów całego świata. Apostołowie i narody, uklęknijcie przed waszym Panem i Stwórcą i bądźcie wdzięczni! Duch tego świata nauczył ludzi zapominać o wdzięczności. Nie znają więcej swojego Stwórcy. Narody, bądźcie jednakże ostrzeżone! Uklęknijcie w pokorze przed waszym Stwórcą!’ Pani mówi to z wielką czcią i szacunkiem. Pada na kolana i pochyla głowę tak nisko, że prawie dotyka nią ziemi” (Orędzie Pani Wszystkich Narodów z 31 maja 1954 r.)

    Odpowiedź Matki Bożej: „Ani na stojąco!…, ani do ręki…!, ale na kolanach i do ust!” [2]

    I moje „prywatne” dopowiedzenie: bo wszystko co ponadto, od złego pochodzi. [3]

    A więc, czcigodni Księża Proboszczowie, umiłowani JEJ synowie!

    W imieniu Matki Bożej apeluję do Was i błagam o przywrócenie w „Waszych” kościołach komunijnych balustradek (balasek) – jeśli pewnego dnia zniknęły. Bowiem Kościół nigdy i żadnym dekretem nie zarządził ich usunięcia. Gdy powrócą, przekonacie się sami, że Lud Boży także i w tym nowoczesnym czasie pragnie „uklęknąć w pokorze przed swoim Zbawcą”. Nie odbierajcie mu tej możliwości, nie zmuszajcie wiernych do przyjmowania Komunii św. na stojąco! Jak bowiem ma paść na kolana przed Bogiem starszy człowiek, kiedy klękając czy powstając z kolan, nie będzie miał się na czym wesprzeć? A jeśli starszy człowiek nie uklęknie, to czyż uczyni to młody? A jeśli dzisiaj młody nie będzie oddawać czci prawdziwemu Bogu, to jak będzie wyglądać ten świat i nasz Chrystusowy Kościół jutro?

    A zatem, czcigodni Kapłani, umiłowani JEJ synowie, przywróćcie w „Waszych” kościołach balaski – i to jak najprędzej (!) – aby nie dotyczyło Was straszne oskarżenie wypowiedziane w Amsterdamie przez JEJ Syna: „Oni rozproszyli Moje owce” (Orędzie Pani Wszystkich Narodów z 29 lipca 1945 r. )

    Krótkie świadectwa:

    – Rzecz dzieje się w małym parafialnym kościółku, w małej niemieckiej miejscowości. Właśnie wierni przystępują do Komunii świętej. Przyjmują ją w różny sposób. Jedni na stojąco i do ręki, inni znowu na stojąco i do ust, a jeszcze inni na klęcząco. W kościele nie ma już balasek, tak że gro starszych osób przyjmuje Naszego Pana stojąc. Ci z nich, którzy „ryzykują” uklęknięciem, mają wielkie problemy z powstaniem i utrzymaniem równowagi.

    Nagle do kapłana zbliża się staruszka. Nie idzie o własnych siłach; jest podtrzymywana, a właściwie niesiona przez dwóch rosłych wnuków. Przed kapłanem opuszczają oni babcię na kolana; sami także klękają. Wszyscy przyjmują Komunię św. do ust, po czym młodzieńcy powstają, prawie że unoszą babcię w powietrze i niosą na powrót do kościelnej ławki. Patrząc na to wszystko pomyślałem sobie: Dopóki jeszcze będą tacy ludzie, dopóty moce piekielne Kościoła nie przemogą.

    – Kolejne świadectwo. Rzecz dzieje się w małym kościółku, w maleńkiej miejscowości Sievernich, w Niemczech. To właśnie tutaj już od dłuższego czasu przychodzi Matka Boża jako Niepokalana – w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca. Przyszła także i dzisiaj.

    Właśnie odprawiana jest Msza św. Z racji tego, że kościółek jest mały, wielu przybyłych pielgrzymów stoi na zewnątrz. Wychodzi do nich kapłan z Panem Jezusem. Wierni ustawiają się w kolejce. Wśród nich zauważam także dwie siostry zakonne. Komunię św. przyjmują na stojąco i do rąk.

    Nagle słychać jakiś hałas. Widzę jak u stóp kapłana dosłownie pada jakaś bardzo stara kobieta. Kula i parasolka, którymi idąc się podpierała padają obok niej. Nie mogąc utrzymać równowagi wspiera się na rękach. W takiej postawie przyjmuje Najwyższego. Mimo woli spoglądam na siostry. W ich oczach widzę zdziwienie, w ich sercach… czyta wszystko Bóg.

    (Na marginesie: Matka Boża objawia się w Sievernich, bezpośrednio przed Mszą św. Czekający na JEJ przybycie wierni siedzą /modląc się/ z reguły w ławkach, albo na zabranych ze sobą krzesełkach. Tak było i tym razem. Naraz osoba prowadząca modlitwę dała znak, że Matka Boża przyszła. W kościółku zapanowała nieprzenikniona cisza, jakby nagle świat stanął w miejscu. Widząca Manuela ze wzniesionymi ku Niebu oczami wpatrzona była w „coś”, co tylko sama widziała. Nagle zwróciła się do obecnych: „Na kolana!”.

    A więc jeśli na kolanach winni jesteśmy witać naszą Niebieską Matkę, to co powiedzieć o JEJ SYNU w Najświętszej Hostii?)

    I jeszcze tylko na koniec bardzo wymowna i pouczająca historyjka:

    Pewien kapłan opowiadał:

    „Gdy byłem w Niemczech w 1946 r., podszedł do mnie żołnierz, jak się później okazało – protestant i tak się do mnie zwrócił:

    – Mam do księdza prośbę, a raczej pytanie. Czy zechciałby mi ksiądz odpowiedzieć?

    – Z miłą chęcią – odrzekłem.

    – Czy wy katolicy wierzycie, że w tej małej Hostii jest Chrystus prawdziwie obecny, Ten Sam, który chodził kiedyś po ziemi?

    – Tak, oczywiście!

    – I wierzycie, ze podczas waszej Mszy św. zjawia się On na ołtarzu?

    – Naturalnie!

    –.A czy wierzycie, ze w Komunii św. przychodzi do was Chrystus, którego uznajecie za prawdziwego Boga?

    – Ależ tak! – odpowiadam.

    – To kłamstwo Księże! Bo gdyby katolicy w to wierzyli, to czołgaliby się na kolanach od drzwi kościelnych aż do ołtarza, a jak oni się zachowują!”

    ..

    Z Panem Bogiem i Niepokalaną!

    Kontakt: W. Wojciechowski, Postfach 18 02 30, D- 40569 Düsseldorf,

    e-mail: w.wojciechowski@online.de , http://www.p-w-n.de (strona o „Pani Wszystkich Narodów”)

    .

    Ps. Często słyszy się stwierdzenie, że nie postawa przyjmującego Komunię św. ale stan jego serca, które zna tylko Bóg, świadczy o tym, czy przyjmuje Ją godnie i ze czcią. Pozwolę sobie być odmiennego zdania, które można by wyrazić następująco:

    .

    1. Przyjmowanie Komunii św. na klęcząco i do ust rzeczywiście nie musi być, i nie zawsze jest, wyrazem czy też „gwarancją” Jej godnego – i ze czcią dla Najwyższego – przyjmowania.

    .

    2. Ale przyjmowanie Komunii św. na stojąco jest zawsze (!) – jeśli nie ma przeszkód natury zdrowotnej – wyrazem i 100%-tową „gwarancją” mniej lub bardziej świadomego braku należytej czci dla Stwórcy. I to bez względu na to, kto przed NIM stoi – kardynał czy alumn, prezydent czy żebrak. Bowiem nie ma podczas Mszy św. bardziej odpowiedniego momentu i bardziej odpowiedniej postawy – dla oddania najgłębszej czci i hołdu Naszemu Zbawcy, aniżeli wtedy, kiedy ON SAM uniża się do mojej ludzkiej nędzy, a ja, w geście i akcie wdzięczności, miłości i wiary padam przed NIM na kolana. Jeśli nie klękam przy przyjmowaniu Komunii świętej, to każde inne klękanie nie ma najmniejszego sensu. Jeśli klękam „tam i wtedy”, a nie „tutaj i teraz”, to daję dowód swojej niewiary w Jego realną Obecność w Najświętszej Hostii. I wtedy moja postawa świadczy przeciwko mnie; moje stanie oskarża mnie przed NIM. Powtarzam: jeśli nie ma przeszkód natury zdrowotnej.

    A Ty, drogi Czytelniku? Czy się ze mną zgadzasz? Ufam, że tak, bo gdyby mimo wszystko miało być inaczej, zadałbym Tobie następujące pytanie: Czy modląc się nigdy nie klęczysz? A więc jeśli modląc się klęczysz przed TYM, Którego nie widzisz, to dlaczego przyjmując Komunię św. nie padasz na kolana przed TYM, Którego widzisz? Kto lub co powstrzymuje Cię od tego? A może rzeczywiście w głębi serca nie wierzysz, że stoisz przed NIM?

    Ku rozwadze polskich księży proboszczów:

    Niedawno jeden z niemieckich kapłanów, patrząc, jak jego parafia umiera, wołał: „Dajcie mi dwóch lub trzech parafian, którzy będą przyjmować Komunię św. na kolanach i do ust, a moja parafia zostanie uratowana!”

    Jak bardzo wymowne i dające wiele do myślenia stwierdzenie, nieprawdaż? Czas najwyższy wyciągnąć wnioski, póki jeszcze nie jest za późno!

    ____________

    .

    [1] Chodzi tutaj o kościół Pani Wszystkich Narodów, który ma być wzniesiony w Amsterdamie według wskazówek podanych widzącej Idzie Peerdeman przez Matkę Bożą. W wizjach – przedstawionych wyżej – dane jest widzącej oglądać jego wnętrze.

    [2] Jeśli nie ma przeszkód natury zdrowotnej – dopowiedzenie autora.

    [3] To „wszystko co ponadto” miało na przestrzeni historii Kościoła swoje fazy i stopnie. Dawniej, jak tylko sięga moja pamięć, w kościołach były balaski, nakrywane przed Komunią św. białym obrusem. Komunię św. przyjmowano wtedy na klęcząco i do ust, a kapłanowi pomagał ministrant z pateną, aby broń Boże nic z Tego, co święte nie zostało zbezczeszczone. Z czasem biały obrus zniknął, a w końcu także i same balaski.

    Dzisiaj w większości polskich kościołów, klasztorów i seminariów duchownych przyjmuje się już Komunię św. na stojąco. Pateny też już coraz częściej nie ma i obecny w każdej cząstce konsekrowanej Hostii Chrystus upada na ziemię…, a ludzie po NIM depczą.

    Czego zatem możemy spodziewać się w naszym Kościele jutro? świętokradzkiego przyjmowania Komunii św. „na rękę”. Już dzisiaj czynione są w Polsce pierwsze próby wprowadzenia tego zwyczaju (także w klasztorach) – ”aby nie było za nudno i monotonnie”. A wszystko to w majestacie posłuszeństwa Kościołowi (chyba raczej „anty-Kościołowi”). Kiedy się wreszcie szatanowi uda, wprowadzić ten haniebny proceder na szeroką skalę, wówczas wszystko inne pójdzie już szybko… i w końcu Lud Boży przestanie wierzyć w osobową obecność swojego Zbawcy w świętej Hostii…, i polskie kościoły opustoszeją – podobnie jak w Niemczech, gdzie – o zgrozo – 12 tys. (!) kościołów przewidzianych jest do sprzedaży (także poganom) lub wyburzenia – z powodu braku wiernych. W związku z tym zadałem znajomemu niemieckiemu kapłanowi pytanie: „Jeśli się je sprzeda, albo wyburzy, to co pozostanie?” Odpowiedź: „Pustynia” – pole do popisu dla szatana.

    W świetle powyższego staje się teraz już jasne, dlaczego tej komunijnej metamorfozie towarzyszy w wielu kościołach tak bardzo tajemnicze, liturgicznie i teologicznie absolutnie nieuzasadnione, a jednocześnie przeciwne Niebu (patrz wyżej – Orędzie z 20.03.1953) „przemieszczanie się” tabernakulum. Kiedyś stało ono w samym centrum ołtarza. Z czasem znalazło się w jego „narożniku”, a dzisiaj można je już spotkać (szczególnie na Zachodzie) gdzieś z boku, w mało widocznym miejscu, a nawet w podziemiach. Są kościoły, w których trzeba dobrze szukać, aby je odnaleźć. Nie da się ukryć, że tabernakulum coraz widoczniej zmierza ku wyjściu. Gdzie znajdzie się ono jutro?

    I właśnie o to chodzi odwiecznemu przeciwnikowi Boga. O usunięcie Naszego Pana i Zbawcy ze świątyni – z JEGO DOMU…, a w konsekwencji i z ludzkich serc.

    Kto ma zająć JEGO miejsce? bóg-CZŁOWIEK… – antychryst..

    A przecież realizacja tego szatańskiego planu rozpoczęła się tak bardzo niewinnie – od usunięcia ze świątyń komunijnych balasek, od buntu człowieka przeciwko Stwórcy.

    Dlatego też w trosce o losy Kościoła Matka Boża w Amsterdamie mówi : „Rzymie, czy wiesz, jak wszystko jest podkopywane? Lata upłyną, kolejne do nich dojdą, ale im więcej lat, tym mniej wiary; im więcej lat, tym więcej odstępstwa. Pani Wszystkich Narodów stoi tutaj i mówi: Chcę wam pomóc i mogę wam pomóc” (15.08.1951).

    O tym, w jaki sposób „wszystko jest podkopywane”, i to w samym sercu Kościoła, świadczą słowa Matki Bożej wypowiedziane 5 marca 2001 w Sievernich (Niemcy). Oto relacja widzącej Manueli:

    „Zobaczyłam miasto Rzym i Watykan. Następnie ujrzałam jakąś salę narad, w której siedziało wielu kardynałów i dyskutowało. Chodziło o ujednolicenie sposobu odprawiania Mszy świętej… bez Najświętszej Eucharystii (!) Miałaby Ona być zastąpiona ogólnym ‚łamaniem się chlebem’ – ponieważ wielu nie wierzy w Eucharystię. Matka Boża powiedziała: ”.

    Skopiuj i rozpowszechnij jak najszerzej,

    a jeśli w „Twoim” kościele nie ma już balasek, przekaż księdzu proboszczowi.

    • Passiflora said

      z książki o ks. Ceberku:

      Starsza kobieta uklękła do komunii, a jakiś ksiądz do niej: „Prosze wstać!” Na to ona: „A to ci dopiero, kiedyś mówili: Oto Ciało Chrystusa”….

  8. serce333 said

    Wspaniała i bardzo ważna robotą zrobiona przez Admina. Jutro wydrukowane zaniosę do proboszcza, w przyszłych tygodniach kopię przekażę także innym kapłanom.
    Z Bogiem i wielkie Bóg zapłać.
    Wspólnie powinniśmy dbać o zachowanie najwyżej czci i szacunku do Eucharystii.

  9. KRYSTYNA said

    Zuchwałość w Częstochowie!

    ZUCHWAŁOŚĆ NIE TYLKO W CZĘSTOCHOWIE ALE NA CAŁYM ŚWIECIE TO SĄ OWOCE POSOBOROWYCH ANTYBOŻYCH ZARZĄDZEŃ !!!

    – ks.Jacek Bałemba

    „Non enim possumus aliquid adversus veritatem, sed pro veritate”.

    „Nie możemy niczego dokonać przeciwko prawdzie, lecz wszystko dla prawdy” (2 Kor 13, 8).

    Siostry zakonne biorą się za rozdawanie Komunii Świętej. Bezczelność! Tak dzieje się na przykład w kościele rektorackim Najświętszego Imienia Maryi przy Kurii Częstochowskiej. Nie godzi się! Stanowczy i publiczny protest! Bo sprawa jest publiczna!

    Że też tym siostrom ręka nie zadrży. Najbardziej godną kobietą była Matka Najświętsza, pokorna Służebnica Pańska. A jednak Ona nie ważyła się rozdawać Komunii Świętej. Kim więc są te kobiety, które stawiają się ponad Matkę Najświętszą? Kto i po co je skłania do szaleńczej uzurpacji? Co się wyrabia w zakonach? Czy nie stają się one antyszkołą pychy, samorealizacji (la donna realizzata!), zuchwałości i nonszalancji wobec Rzeczywistości Najświętszych? Czy ktoś podejmuje pogłębioną – katolicką – refleksję na ten fundamentalny temat?

    Kult Najświętszego Sakramentu. Co się dzieje w Kościele w Polsce? Często ostatnio mówi się o zewnętrznych zagrożeniach Kościoła. Takie mówienie nie jest trudne. A co się dzieje wewnątrz Kościoła, u nas, w naszych sprawach? Kto dzisiaj poważnie i kompetentnie podnosi sprawę postępującej, zaplanowej i systematycznie realizowanej destrukcji Kościoła, destrukcji kultu Eucharystii, destrukcji katolickiej wiary, destrukcji, która ma miejsce także przy współudziale lub bierności tych, którym zlecono szczególną troskę duszpasterską? Likwiduje się Msze Święte, likwiduje się adoracje Najświętszego Sakramentu, likwiduje się procesje, likwiduje się procesje w oktawie Bożego Ciała, nonszalancko i bezczelnie likwiduje się postawę klęczącą przy przyjmowaniu Komunii Świętej, wprowadza się kolejki stojących jak gęsi i Komunię Świętą na rękę.

    W wielu środowiskach katolicy płci obojga bezmyślnie poddają się dziwnym ludzkim zarządzeniom. Nie protestują, stoją, szybko uciekają z kościoła zaledwie ksiądz pobłogosławi na zakończenie Mszy Świętej. Gaśnie miłość do Chrystusa utajonego w Najświętszym Sakramencie. Osamotnione tabernacula. Osamotniony Pan Jezus. Szybko zamykane kościoły, najlepiej na cały dzień. Tworzy się nowa ateistyczna religia praw człowieka i godności człowieka, religia „miłości bliźniego”, religia wspólnoty i komfortowego samopoczucia, religia samospełnienia, religia samorealizacji, religia zaspokojenia potrzeb, religia egoistów, religia antropocentryczna – bluźniercza antyreligia! Religia ludzi, którzy uprawiają rewię samouwielbienia przed ołtarzem Pańskim, coraz częściej oklaskiwaną. Kiedyś Sługa Boży Kardynał Wyszyński ostrzegał przed tendencją do traktowania Pana Boga i wszystkich Świętych pod kątem własnej użyteczności. Pan Bóg i wszyscy Święci są ważni, o ile będę miał z nich korzyść. To już jest faktem. Jednym z ewidentnych powszechnych objawów tej nowej ateistycznej religii jest fakt, że już usta większości Polaków w ogóle przestały wymawiać: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

    Kto się tym przejmuje? Kto poważnie podnosi te kwestie na forum wewnątrzkościelnym? Kto formułuje pogłębioną diagnozę? Kto podaje adekwatne (!!) środki zaradcze?

    Zuchwałe siostry zakonne. Zuchwali świeccy. Przepisy wykonawcze są tylko przepisami wykonawczymi. To nie jest Słowo Boże. Ale nawet gdybyśmy je potraktowali jako bezwzględnie wiążące, to mamy wśród nich taki zapis: „Szafarz nadzwyczajny wykonuje swoją posługę wtedy, gdy liczba kapłanów wobec komunikujących jest za mała” (Wskazania Konferencji Episkopatu Polski odnośnie do nadzwyczajnego szafarza Komunii świętej, 09.03.2006, 6). Trzeba jasno stwierdzić, że w Polsce nie ma takich sytuacji. Co więcej, jest wielu księży, którzy mogliby pomóc w duszpasterstwie. Rodzi się zatem pytanie poważne: Czym uzasadnić oświecony pęd w niektórych środowiskach do mnożenia nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej? Poza tym aktualne pozostaje pytanie: Kto powiedział, że Komunia Święta powinna być rozdawana jak najszybciej, jak najsprawniej, jak najkrócej? Skąd się wziął taki nienaruszalny antydogmat? Czy demon prędkości tak nas opanował, że nie jesteśmy w stanie zobaczyć radykalnie przeciwnej opcji Pierwszego Liturga Kościoła, Ojca Świętego Benedykta XVI – jeden klęcznik, królewska postawa klęcząca, tempo dostojne, całkowity brak pośpiechu, dokonuje się głębokie misterium spotkania Pana Jezusa z sercem człowieka, Komunia Święta.

    Trzeba bić na alarm, reagować, protestować, rozmawiać, ostrzegać, upominać, zachęcać, pod własnym imieniem i nazwiskiem pisać do pasterzy Kościoła, pisać do Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, sprawę poruszać prywatnie i publicznie. Trzeba – tak, jak nasi przodkowie przez tysiąc lat i tak, jak nas uczy Pierwszy Liturg Kościoła, Następca św. Piotra, nasz Papież Benedykt XVI – klękać przed Panem Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie. Trzeba postawić tamę uzurpatorskim tendencjom do sięgania rękami pod Dar Największy. Eucharystia nie jest własnością takich czy innych wpływowych środowisk i nie może być przedmiotem arbitralnego dyrygowania, zaspokajania czyichś ambicji czy destrukcyjnych, dobrze przemyślanych oświeconych planów. Najświętszy Sakrament zasługuje na NAJWYŻSZY szacunek, cześć, delikatność, pokorę, uniżenie, wiarę!

    Na naszych oczach w ostatnich kilkudziesięciu latach następuje destrukcja kultu Eucharystii na polskiej ziemi. Tak, to się stało i to się dzieje zaledwie w ostatnich kilkudziesięciu latach. Przerażają otumanienie i bierność większości.

    Czy nas to obchodzi?

    Czy jesteśmy gotowi walczyć – nie pod tchórzliwymi pseudonimami, lecz z imienia i nazwiska – o Sprawę Najświętszą?

    Kto ujmie się za Chrystusem utajonym w NAJŚWIĘTSZYM Sakramencie?

    Czy zachowamy się jak Apostołowie-tchórze z Ogrójca, którzy uciekli od Mistrza i zostawili Go samego?

    „Non enim dedit nobis Deus Spiritum timoris sed virtutis et dilectionis et sobrietatis. Noli itaque erubescere testimonium Domini nostri”.

    „Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia. Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego” (2 Tm 1, 7-8)!

    http://www.echochrystusakrola.info/index.php/czerwiec/520-zuchwalosc-w-czestochowie

    KRÓLUJ NAM CHRYSTE ! ! !

  10. Przemek said

    Zapewniam was, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne. Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby – zabrzmi bowiem trąba – umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni. Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność.” 1 List do Koryntian Rz 15.

Sorry, the comment form is closed at this time.