Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
    4,9 rok pozostał.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Pestkami wyleczyć raka

Posted by Dzieckonmp w dniu 8 stycznia 2012


„Każdy powinien wiedzieć, że większość oficjalnych badań przeciw rakowi to wielkie oszustwa” – dr Linus Pauling (1901-1994), dwukrotny laureat Nagrody Nobla.

Pestka z moreli zawiera witaminę B17, która leczy nowotwór w 100 proc. przypadków, nawet jego najbardziej złośliwe odmiany – twierdzi dr Ernesto Corntrerasa, który w swojej klinice wyleczył z raka wiele tysięcy pacjentów

Witamina B17,  amigdalina albo letril – to trzy różne nazwy tej samej naturalnej substancji. Najpierw znaleziono ją w jądrach pestek moreli, potem stwierdzono, że występuje aż w 1200 gatunkach różnych roślin. Najwięcej jednak w pestkach popularnych owoców, takich jak morele, brzoskwinie, nektaryny, śliwki, jabłka, gruszki, wiśnie czy czereśnie.
Lecznicze działanie B17 opisano już w egipskich papirusach sprzed 5000 lat,  proponując użycie wody migdałowej do leczenia raka skóry. Podobne zapiski o stosowaniu gorzkich migdałów pochodzą z Chin sprzed 4500 lat. W nowożytnej medycynie pierwsze informacje o tym, że B17 skutecznie leczy raka pojawiły się ponad 50 lat temu. Jej gorącym propagatorem był biochemik dr Ernest Krebs. Szacuje się, że od tego czasu około 100 tys. chorych na raka wyleczonych zostało letrilem.  Skuteczne działanie B17 udowodniono w niezależnych badaniach w ponad 20 krajach, zarówno w przypadku ludzi, jak i zwierząt. Skuteczność wyleczeń sięga prawie 100 proc. pod warunkiem,  że pacjent wcześniej nie został osłabiony naświetlaniem czy tzw. chemią. Jednym z najbardziej znanych współczesnych  ośrodków leczących letrilem  jest meksykańska klinika dra Ernesto Contrerasa Rodrigueza.
Ponieważ B17 jest skuteczna i tania, szybko stała się solą w oku instytucji powiązanych z amerykańskimi koncernami farmaceutycznymi.  Letril jest naturalną substancją, tak samo jak zioła. Nie można jej opatentować, więc nie można na niej zarobić. Można natomiast na niej stracić. I to bardzo dużo. Gdyby ludzie dowiedzieli się masowo, że B17 leczy raka, przemysł farmakologiczny poniósłby gigantyczne straty z powodu zaniechania chemioterapii. Skończyłyby się nie tylko zyski ze sprzedaży chemii, ale również nie byłoby przyzwolenia na potężne dotacje na wieczne badania i dopłaty do leków. Nic więc dziwnego, że losy B17 to tajemnicza historia pełna przemilczeń, fałszu, zastraszeń i histerii zamiast rzetelnej naukowej dyskusji.

Cyjanek na zdrowie
Kiedy nasze babcie robiły  weka na zimę, kładły owoce z pestkami. Nie wiedząc o tym, dostarczały swoim rodzinom B17. Kiedy nasze mamy robiły weka, pestki już wyjmowały, bo wmówiono im, że w pestkach jest cyjanek, czyli  kwas pruski. Panika przeniknęła oczywiście z USA. Dlatego dzisiaj tysiące Amerykanów potajemnie wyjeżdża leczyć się do Meksyku… i wraca zdrowymi. Zresztą w Polsce, tak jak i w wielu krajach,  nie możemy kupić witaminy B17 w żadnej aptece. Proszę sprawdzić, jak magister za ladą będzie stukała w klawiaturę aptecznego komputera wszystkie trzy nazwy, po czym uśmiechnie się i powie, że nie ma czegoś takiego.
Podstawowym argumentem przeciwko B17 jest twierdzenie, że letril zawiera silnie trujący cyjanek. Jednak witamina B12 również zawiera cyjanek i bez kłopotów można ją kupić w aptece. Nawet bez recepty. O co tu chodzi?
Dokładniejsze badania wykazały, że straszenie amigdaliną nie ma sensu, bo natura w doskonały sposób zabezpieczyła nas przed zatruciem substancją pochodzącą z pestek. Nawet lepiej, bo zabezpieczyła nas podwójnie. Wyobraźmy sobie bandytę dzwoniącego do drzwi i głuptaka wewnątrz, który je zawsze bezmyślnie każdemu otwiera. Właściciele domu wiedząc, że mają głuptaka,  zamontują blokadę w drzwiach tak, by ani on, ani bandyta nie mogli otworzyć drzwi. Otóż zdrowa komórka ludzkiego ciała to dom, w którym jest zamontowana taka blokada, i nie ma głuptaka.  Chora rakowa komórka to dom, w którym jest odwrotnie – nie ma blokady, a mieszka 3000 głuptaków. Bandytę przed drzwiami obrazuje cyjanek zawarty w B17.
B17 to substancja, w składzie  której część atomów tak się ułożyła, że tworzy  rodnik cyjanku. Rodnik  „rodzi” cyjanek wtedy i tylko wtedy, gdy po pierwsze: zetknie się z enzymem otwierającym („głuptak”) o nazwie betaglukozydaza i po drugie –  nie ma w pobliżu enzymu blokującego o nazwie rodanaza („blokada”).
W zdrowych komórkach ludzkiego ciała mamy blokującą rodanazę i prawie w ogóle nie ma betaglukozydazy. Dokładnie odwrotnie jest w komórkach rakowych, gdzie betaglukozydaza występuje aż 3000 razy więcej niż w normalnej komórce i brak jest enzymu blokującego – rodanazy.
Zatem gdy letril dostanie się do ludzkiego organizmu, rozchodzi się do wszystkich komórek zdrowych i chorych. W zdrowej komórce zamienia się w glukozę. W  rakowej uwalnia cyjanek oraz drugą, równie silną truciznę (aldehyd benzoesowy). Te dwie trucizny niszczą komórkę rakową i tylko ją, a przecież o to chodzi.

Teraz, znając już mechanizm, spójrzmy, jak amerykańska Administracja ds. Żywności i Leków (FDA) starała się odwodzić od letrilu i w jaki  sposób nastraszyła nasze mamy. Najpierw ogłoszono, że letril jest bezużyteczny do zabijania raka, bo po wnikliwych badaniach nie stwierdzono w nim cyjanku. Po jakimś czasie, stwierdzono że letril w komórkach rakowych uwalnia cyjanek. Wtedy  wydano odwrotny komunikat: skoro letril zawiera cyjanek, jest trujący. Według FDA mamy zatem sytuację, że owszem, B17 zabija raka, ale ponieważ robi to cyjankiem, to „takie niehumanitarne”.
Ostatecznie jednak FDA została wezwana przed Sąd Federalny, gdzie przyznała, że nie posiada dowodów na toksyczność letrilu. Przeprosin oczywiście nie było, a my nadal jedliśmy kompoty bez pestek.
Nasi dziadowie jedli jądra pestek znacznie częściej. Niektórzy, bo lubili, inni z oszczędności albo biedy. Jedli też często zapomnianą przez współczesnych  kaszę jaglaną, zwierającą B17. Do chleba dodawali ziarno lnu rónież zawierające letril. Spożywali mleko i mięso zwierząt, które jadły trawę,  zawierającą B17. Współczesne odmiany traw zostały tak genetycznie zmienione, że pozbawiono  je letrilu.

Co na to lekarze?
Wielu światowej sławy lekarzy nie boi się leczyć witaminą B17. Jednak nie ujmujaąc wielu zacnym polskim lekarzom większość albo nie słyszała o letrilu w ogóle, albo zapoznała się z fałszywymi informacjami na jego temat, albo zwyczajnie boi się odejścia od narzucanych przez koncerny farmaceutyczne  procedur. To trochę tak, jak z ociepleniem klimatu. W Polsce lato jest zimniejsze niż zwykle, ale Polska przyłącza się do walki z ociepleniem klimatu. Straszy się nas ubytkiem lodu na Arktyce (biegun północny), a totalnie przemilcza rekordowy przyrost pokrywy lodowej na  Antarktydzie (biegun południowy) itd. itd.
Musimy też wiedzieć, że lekarze są silnie uzależnieni od izb lekarskich, które niepokornym potrafią zabrać uprawnienia do wykonywania zawodu. Chcąc więc znaleźć lekarza, który ma odwagę się wychylić, trzeba szukać wśród emerytów albo tych, którzy mają odwagę przeciwstawić się systemowi.
Czy słyszeli Państwo, że w krajach, gdzie były długoterminowe strajki lekarzy, śmiertelność w tym okresie malała nawet o 30 proc.? Takie nagłe „ozdrowienia” społeczeństw podczas strajku lekarzy   występowały wielokrotnie  w  różnych krajach, np. w  Izraelu. Cóż, ludzie wtedy z konieczności musieli  wrócić do naturalnych leków.
Od 2 tygodni jem po 15 jąderek z pestek śliwek i nie zauważam żadnych ubocznych skutków.  Autor książki pt. „Świat bez raka”, mającej wkrótce ukazać się w Polsce, zaleca zjadanie tylu pestek dziennie, ile zjadamy zawierających te pestki owoców (np. jeśli zjadamy 7 śliwek dziennie, to możemy zjeść 7 jąder z pestek). W przypadku choroby  dr Krebs zaleca spożywanie około 35 jąder pestek dziennie. Za granicą (np. za pośrednictwem Internetu) można też zakupić letril w tabletkach. Jedna tabletka 500 mg zawiera witaminę B17 w ilości znajdującej się w ponad 100 pestkach.
Więcej informacji na temat B17 można znaleźć w wydanej w Polsce przez Oficynę Wydawniczą 3.49 książce pt. „Terapia metaboliczna witaminą B17” (dostępna pod adresami: http://www.nieznany.pl lub http://www.nexus.media.pl).
Wiele praktycznych informacji w języku angielskim można także znaleźć na stronie internetowej:
http://www.worldwithoutcancer.org.uk/

Jądra pestek moreli mozna też nabyć w Polsce: http://www.pestki-moreli.pl

Arkadiusz Woźniak

Polecam również  książkę odkrywającą prawdę o szczepieniach: www.jut.pl

Źródło: zyciekalisza.pl

 

Komentarzy 27 to “Pestkami wyleczyć raka”

  1. Hildegarda said

    Warto przecztać książkę pt.Powrót do harmonii Alfredy Walkowskiej porady lecznicze Św.Hildegardy.

  2. melo said

    Szukani lekarstwa na raka jest dobrym pomysłem , ja jednak polecam poszukać też żródła raka bo wiele ludzi zachoruje mimo zdrowego trybu życia…
    Odpowidz może być tylko jedna – Chemtrails !

  3. Tuptusia said

    CHCIAŁAM POCIESZYĆ WSZYSTKICH, KTÓRZY MARTWIĄ SIĘ Z TEGO POWODU, ŻE LEKI PODROŻAŁY.

    Zdrowie jest podarunkiem od Pana Boga a jeśli zachorujemy potrzebujemy bożych leków.

    Boże leki są za darmo albo kosztują bardzo niewiele – tak mówił ks. Sebastian Kneipp – ten od wodolecznictwa ale leczył także ziołami i to jeszcze jak? Potrafił to wszystko dzięki wyjątkowej łasce Bożej. Nie wystarczy mieć ogromną wiedzę o sposobach leczenia żeby się wyleczyć i można wiedzieć bardzo mało i ta wiedza może wystarczyć. Jednemu człowiekowi pomoże jakiś specyfik, drugiemu to nie pomoże albo pomoże co innego.

    Inna sprawa jak choroba jest z woli bożej i nic nie może pomóc.

    Pamiętacie chyba tę opowieść o chorej kobiecie na raka i jej mężu, który zwrócił się o pomoc do Pana Boga w rezultacie ostre papryczki wyleczyły z raka – tani i dostępny lek. Wydaje mi się, że właśnie taką postawę trzeba mieć w czasie choroby. Ja działam podobnie i jeszcze mnie to nie zawiodło.
    Jak pojawi się choroba moja czy najbliższych, biorę różaniec, klęczę i modlę się i proszę Matkę Bożą o lekarstwo i sprawy tak się toczą, że pojawia się lek i to niedrogi i dostępny jak ta papryczka.

    Nasza Najlepsza Matka która jest Uzdrowieniem Chorych, Matką Bożą Zielną, Pocieszycielką strapionych, Ucieczką grzeszników – nie świętych tylko grzeszników, ta Panna Łaskawa czy mogłaby nas opuścić?
    Czy nie wstawi się za nami do Swojego Syna, „w którego ranach jest nasze zdrowie”?
    Dlatego służmy Jej, bądźmy Jej dobrymi dziećmi i odmawiajmy różaniec
    – za dusze czyścowe,
    – o nawrócenie grzeszników,
    – o ochronę życia poczętego,
    – o pokój w rodzinach i na całym świecie,
    – o uświęcenie kapłanów,
    – o łaskę trzeźwości i godnego życia dla alkoholików
    – etc.

    A jeśli martwicie się jeszcze o zdrowie najbliższych – weźcie ich do wspólnego odmawiania różańca. Nie mają czasu ani ochoty? A łaski to by chcieli.

    Ciotka mi opowiadała, jak w czasie wojny bauer załatał dach budynku w którym mieszkali Polacy bo byli mu potrzebni, czy Matka Boża nie będzie lepszą dla nas?
    Znałam starszą biedną kobietę, taka babusia co drepcze do kościoła i modli się na różańcu, wzięła wody święconej z kropielnicy z kościoła i smarowała jak ją coś bolało – pomagało, jaka musiała być jej wiara?

    No właśnie TU POTRZEBNA JEST WIARA.

  4. Bozena said

    Jeszcze jedno różaniec po hebrajsku piękny http://www.dailymotion.com/video/xmplsq_royaniec-po-hebrajsku-zdroway-maryjo_music?ralg=meta2-only#from=playrelon-2

  5. Bozena said

    Ale nie bardzo wiem czy można jeść tylko same pestki czy z owocami je jeść ?

    • szach said

      Jak wolisz.

    • Donna said

      Zamówiłam pestki moreli na stronie http://www.natura24.pl, Pestki te są inne niż z naszych odmian, z odmiany moreli gorzkiej. Jemy je i jakoś zyjemy.I trucizna w odpowiednich ilościach może być lecznicza.;-) Wszystko z umiarem.Znam ludzi, którzy biorą zastrzyki z letrilu, na nowotwór. Nie znam jednak jaki jest wynik kuracji.W internecie sa filmiki na temat B17/letril, amigdalina/

      Polecam się zaznajomić z tematem.

  6. szach said

    Kto jest zdrowy, może po prostu zjadać pestki z jabłek czy śliwek kiedy je owoce.Natomiast zauważyłam,że w owocach z marketów takich jak gruszki,pestek po prostu nie ma.

  7. Passiflora said

    pestki? samej mi sie nie chce ich zbierac i rozłupywać, ale moja mama ma caly zapas i jak jestem w domu to zaraz mi pod nos podsunie. takze potrafie ich nawet sporo zjesc na raz. Jabłko oczywscie zawsze w calosci.

    i to tylko dzieki temu blogowi, bo tu natrafiłysmy na ta informacje po raz pierwszy. dziekujemy:D

    Najlepsze to, to, ze w spoleczenstwo jest gleboko utwierdzone o smiercionosnej sile pestek w owocach. Spróbujcie powiedziec komus ze jecie pestki z moreli i brzoskwin, i skonsumujcie w calosci jabłko w ich obecnosci:D

    A zreszta sa ludzie co o rako- niszczycielskich wlasciwosciach nigdy nie slyszeli, ale norma jest ze pochłaniaja wszelakie pestki, bo jak mowia uwielbiaja ten migdalowy posmak.

  8. Pokręć said

    No, ciotka Wikipedia o amigdalinie mówi co innego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Amigdalina. No, ale zgodnie z zasadą kotek – ogon Wikipedia może być zmanipulowana przez wrogie siły.
    Jest jeszcze inna substancja podobno „cudownie” działająca na raka: http://en.wikipedia.org/wiki/Dichloroacetic_acid. No, ale podobnie jak poprzednio…
    Poza tym nie ulegajmy paranoi, to, że rak miałby być niszczony cyjankiem to nie powód za tym, żeby lek wycofywać. Wiecie, jakie świństwa biorą ludzie chorzy na raka w trakcie chemioterapii? Cyjanek przy nich to zaledwie środek drażniący lekko śluzówki… To dawka czyni truciznę, nie substancja. Sola dosis fecit venum.

  9. mmikrus said

    http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie.html#leczenie_raka METODY NATURALNE NA RAKA – wśród nich o B17. Znalazłem stronkę przez przypadek.

    Chciałbym też zapytać o opinie obeznanych w temacie – na tematy modlitwy i inne info podane przez autorkę strony. http://www.vismaya-maitreya.pl/modlitwy.html
    wydaje się że miesza prawdę z fikcją np. http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_modlitwy_uwalniajace_cz10.html czy http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_blekitna_krew_cz7.html

    Jestem przedszkolakiem w temacie duchowości i spraw modlitwy mimo, iż kiedyś byłem ministrantem.

    • aga said

      według mnie pierwsze modlitwy nie budzą niepokoju, jednak te na końcu napewno! otwieranie czakr otwiera przed ezotyryką, czyli prostą drogą w objęcia szatana. Ja codziennie choć raz odmawiam koronkę do Bożego Miłosiedzia i różaniec a w innych intencjach modlę się swoimi słowami (są to modlitwy dziękczynne i wstawiennicze) Zrób tak samo! Broń Boże nie ufaj ezoteryce, na krótko się w to wciągłam i ODRADZAM! czyste mącenie umysłu

    • aga said

      Co do drugiego linku, za mało mam czasu by przeczytać do końca, jednak proponuję Ci czytać teksty o świętych i ich życiu. Kiedy przeczytasz kilka życiorysów, zrozumiesz jaka jest istota prawdziwego życia duchowego blisko Boga.

    • Zbyszek said

      Ja zaglądam na tę stronę od czasu do czasu ale jest tam wszystko pomieszane – wiara w Jezusa, joga, UFO i new age. Znam takich ludzi co buddyzm, katolicyzm i islam stawiają na tej samej półce. Tam jest jeszcze gorzej tj na tej stronie – co gorsza ta pani nie znosi uwag i krytyki. Kilka razy ją grzecznie pytałem dlaczego miesza wszystko ze sobą. Otrzymałem niecenzuralną odpowiedź. Odradzam brania wszystko co leci – kto prosi Ducha Świętego o rozeznanie wie gdzie jest prawda. Dla mnie to wieża Babel która tak samo upadnie. Dzisiaj już nie ma czasu szukać sensacji i tysięcy modlitw – mamy Ostrzeżenie za pasem, różaniec i sprawdzone modlitwy, wystarczy nam tego.

  10. Pokręć said

    Ja robię nalewki z wiśni, bez drylowania. naleweczka ma taki przyjemny, migdałowy smak. Śliwowica pana Kazia zresztą też. Dlatego profilaktycznie zażywamy w odpowiednich ilościach. Przeciwrakowo, ma sięrozumieć.

  11. mer said

    http://www.lekarstwonaraka.com.pl/ terapia Ashkara – super – zwykła kapusta i trochę czosnku, cieciorki

  12. eradycator said

    mnóstwo amygdaliny posiadają owoce czeremchy która w naszym kraju rośnie miejscami w ogromnych ilościach szczególnie na zaniedbanych zarośniętych polach , na nowych stanowiskach rozsiewa się prędzej niż inne gatunki rodzimych drzew , szczególnie powszechna jest na glebach lekkich. Najprościej zrobić z niej wino , mocne , prawie czarne o wspaniałym silnym migdałowym smaku

  13. Optymista said

    Dlaczego klęczymy w czasie Mszy Św. podczas Podniesienia? Wierzymy, że następuje przemiana chleba w Ciało i wina w Krew naszego Pana Jezusa Chrystusa. Od tego momentu jest On obecny na Ołtarzu z Ciałem, Krwią, Duszą i Bóstwem czyli żywy. Będzie tak obecny aż do Komunii Św., dopóki Kapłan nie spożyje tych Boskich postaci w czasie Komunii Kapłana.
    Dlaczego więc w okresie od po Podniesieniu do Komunii Św. stoisz?

    Możliwe odpowiedzi to
    1. Nie wierzysz w obecność żywego Pana Jezusa na Ołtarzu w tym czasie.
    2. Nie masz pełnej świadomości tego co dzieje się na Ołtarzu w tym okresie.
    3. Zasłaniasz się posłuszeństwem wobec nakazów ludzi Kościoła tzw. święty spokój.
    Dlaczego więc są takie nakazy?

    Możliwe odpowiedzi to takie, że ci co wydali te nakazy

    1.Nie wierzyli, że Pan Jezus żywy jest obecny na Ołtarzu w omawianym tutaj okresie Mszy Św.
    2.Nie mieli pełnej świadomości tego, co dzieje się na Ołtarzu w tym okresie.
    3.Zrobili to świadomie, aby nowa Msza Św. upodobniła się bardzo do heretyckiego nabożeństwa protestanckiego, włącznie ze sposobem przyjmowania Komunii Św., na stojąco, do ręki, szafaże świeccy.

    Zastanówmy się, czy nakazy, które pomniejszają cześć dla Trójcy Św. w czasie Mszy Św. pochodzą od Ducha Św. czy od słabych, grzesznych ludzi?

    Posłuszeństwo powinniśmy okazać przede wszystkim Duchowi Św., bo to On prowadzi Kościół Katolicki.

    Nie mam zamiaru nikogo buntować, ale płakać mi się chce, gdy widzę i czuję jak Pan Jezus jest mało szanowany podczas Mszy Św. Niech Duch Św. Was oświeca drodzy blogowicze, abyście mogli dokonywać dobrych wyborów.

    Króluj nam Chryste.

  14. Donna said

    My zamówilismy przez internet te pestki i jemy je prawie codziennie. Jestem zwolenniczką natury, bo uważam,ze wszystko co Bóg stworzył jest dobre. Jeśli będziemy żyli w zgodzie z naturą, ona nam sie odwzięczy. Polecam dla zdrowia owoc goji i żyworódkę/ to taka doniczkowa roślinka/.Leki drożeją, to pomyślmy o środkach zaradczych, mniej kosztownych i zdrowych, bez skutków ubocznych. Poczytajcie w internecie. W naszym domu bazujemy na ekologii. Wiele bym mogła pisać / to moja pasja / wdrażana w codzienne życie, ale nie będę tu zanudzać. Inni tez chca coś dodać.

  15. W POLSCE RUSZYŁA AKCJA FILMY PRAWDY ( NA STRONIE NOWE INFORMACJE ):

    http://filmyprawdy.wordpress.com/

    POZDRAWIAMY REDAKCJA FILMY PRAWDY

Sorry, the comment form is closed at this time.