Jest to człowiek, z którym się modliłem i będę się modlił – mówi portalowi Fronda.pl Jan Budziaszek.
Jakie jest pana zdanie na temat obecnej sytuacji ks. Piotra Natanka?
– Jest to człowiek, z którym się modliłem i będę się modlił i wszystkich przeciwników ks. Natanka odsyłam do jakiegokolwiek jego wystąpienia i wskazania konkretnej wypowiedzi co powiedział źle. Nie chodzi mi tu o słowa czy kogoś lubi czy nie. Nie jestem autorytetem, jestem małym człowieczkiem, który stara się żyć jak chrześcijanin i z Pismem Świętym obserwować, to co się dzieje na co dzień. Dla mnie autorytetem jest siostra Łucja z Fatimy i to, co Matka Boża jej przekazała i w tym kontekście to wszystko mi się układa. Jestem całym sercem z ks. Piotrem Natankiem. Zdaję sobie też sprawę, że cnota podstawowa to pokora, tylko w walce ze złem musimy być gotowi nawet na śmierć.
Księdza wyświęca biskup, któremu kapłan musi być posłuszny. Ks. Natanek wypowiedział to posłuszeństwo biskupowi.
– Dlatego mówię, że cnota podstawowa to pokora. Porównuję to z ojcem Pio, kiedy z Rzymu przyszło pismo o odsunięciu go od spotkań z ludźmi, to całe San Giovani Rotondo się zbuntowało, że jak to mamy świętego stygmatyka, dzieją się cuda, a ojciec Pio jednakowoż powiedział wtedy, że cnota podstawowa to pokora. Być może ktoś z ludzi straci na tym wszystkim. Jednak plan Boży jest doskonały i nas obowiązuje.
Ale jak się ma tutaj nieposłuszeństwo ks. Natanka do pokory?
– Z jednej strony księży wyświęcają biskupi, a z drugiej strony odsyłam do Fatimy, gdzie siostra Łucja mówi, że szatan się wkradł do grona purpuratów, ale oczywiście nie do wszystkich.
Rozmawiał Jarosław Wróblewski
Źródło: fronda.pl
Jan Budziaszek jest od 1965 r związany na stałe z zespołem Skaldowie.
Jest świeckim rekolekcjonistą i autorem książek: „Dzienniczek perkusisty (część 1)”, „Dzienniczek perkusisty(Część 2)”, „Dzienniczek perkusisty – Odkrycie Ameryki”, „Królewska Droga Krzyża”, „Jan Budziaszek i Jacek Zieliński – Wielkich Polaków Modlitwy za ojczyznę”, oraz kilku książek wydanych w postaci kasety „Jan Budziaszek zaprasza do różańca”, „Do nieba idzie się”, „Medjugorski różaniec”, „Królewska droga krzyża”.
Pomysłodawca koncertu „Jednego Serca, Jednego Ducha”, który odbywa się corocznie wieczorem w dniu Bożego Ciała w Parku Sybiraków w Rzeszowie.
29 czerwca 2006 został odznaczony przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierza Michała Ujazdowskiego Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis[2].
Od 16 do 21 grudnia 2006 przewodniczył rekolekcjom bożonarodzeniowym w miejscowości Żmigród na Dolnym Śląsku.
Koncert „Jednego Serca, jednego Ducha” organizowany corocznie w dniu Bożego Ciała w Parku Sybiraków w Rzeszowie. Pomysłodawcą koncertu jest Jan Budziaszek, który zaraził swoją ideą dwóch księży: Andrzeja Cyprysia i Mariusza Mika.
Koncert ma na celu promocję muzyki chrześcijańskiej, ma zachęcać ludzi do czynnego Wielbienia Boga poprzez śpiew, taniec, wspólną zabawę. Na koncert do Rzeszowa przyjeżdżają ludzie nie tylko z całej Polski, ale także z zagranicy. Każdego roku wydawana jest płyta z nagraniem koncertu.