Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
    4,9 rok pozostał.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Posts Tagged ‘Środa popielcowa’

Wielki Post 2015 r.

Posted by Dzieckonmp w dniu 18 lutego 2015

Orędzie z Medziugorje 25 marzec 2006 r.

Dziatki, odwagi! Zdecydowałam się prowadzić was drogą świętości. Wyrzeknijcie się grzechów i pójdźcie drogą zbawienia, drogą, którą wybrał mój Syn. Bóg znajdzie dla was drogę radości poprzez każdą waszą mękę i cierpienie. Dlatego, dziatki, módlcie się. Jesteśmy blisko was ze swoją miłością. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.
.
Modlitwa o Pogodę Ducha pomogła wielu zdrowiejącym ludziom, którzy usiłują zaakceptować swoją chorobę. Pomaga w robieniu rachunku sumienia, w staraniach w zadośćuczynieniu innym ludziom, zaakceptowaniu Woli Bożej w ich życiu tylko w ciągu jednego dnia.
.
Boże, użycz mi pogody ducha
Abym godził się z tym
Czego nie mogę zmienić
Odwagi
Abym zmieniał to
Co mogę zmienić
I mądrości
Abym odróżniał jedno od drugiego
Pozwól mi co dzień
Żyć tylko jednym dniem
I czerpać radość chwili, która trwa
I w trudnych doświadczeniach losu
Ujrzeć drogę wiodącą do spokoju
I przyjąć – jak Ty to czyniłeś –
Ten grzeszny świat takim
Jakim on naprawdę jest
A nie takim, jak ja chciałbym go widzieć
I ufać, że jeśli posłusznie poddam się Twojej woli
To wszystko będzie jak należy
Tak, bym w życiu osiągnął umiarkowane szczęście
U Twego boku, na wieki posiadł szczęśliwość nieskończoną.
.
Ta modlitwa pomogła wielu uzależnionym na drodze do odzyskania wolności, w drodze do zbawienia. W tym okresie Wielkiego Postu  Matka Boża  zachęca  również do odwagi, kiedy wzywa nas do wyrzeczenia się zła i pójścia drogą zbawienia, wybraną przez Jej Syna,  drogą która przyniesie nam  świętość. To jest w rzeczywistości, Droga Krzyżowa, trudna podróż, którą trzeba podjąć w życiu. Nasza Pani zna tą drogę; ona szła tą drogą z Jezusem na Kalwarię. Obiecuje nam, że przy każdej trudnej próbie, ucisku i w czasie trudnego  cierpienia, Bóg znajdzie sposób wniesienia radości w nasze życie. Ona mówi nam, że to się stanie – poprzez modlitwę. Potrzeba by Słowo odwaga  przeniknęło do serca. Dlatego modlitwa o Pogodę Ducha  jest znana jako potężna pomoc w uwalnianiu się od  uzależnienia. Bóg odpowiada na tą modlitwę narkomanom, alkoholikom za odwagę, za serce, które zdobyło się na odwagę aby zmienić się i być w stanie stanąć na drodze nawrócenia. Na każdej stacji Drogi Krzyżowej, odwaga jest konieczna dla nas wszystkich – z różnych powodów. Matka Boża wie, że jest to czas ciężkiej agonii i cierpienia Syna, czas stresu i próba wytrzymałości, która doprowadziła do publicznej egzekucji w najbardziej brutalny sposób.

Matka Boża zachęca nas do dzielenia się z własnymi cierpieniami na swej drodze  z Jezusem, który  sprawi, że ​​od samego początku, będziemy w tym cierpieniu iść  z odwagą, z kochającym i nieustraszonym sercem wzmocnionym przez modlitwę.

NOWENNA POMPEJAŃSKA BLOGOWA.

Od dziś tj. Wielka Środa przez 54 dni jeden stały dziesiątek różańca za Polskę.

W ankiecie są tajemnice i klikamy na wybraną od tego momentu będzie zajęta.

 

Proszę każdego który zadeklarował odmawiać dziesiątek Różańca o napisanie na maila który dziesiątek zadeklarował. Osoby co zadeklarowały się  na jedną z tajemnic których jest za dużo, otrzymają na maila przydzielone tajemnice które mało osób zadeklarowało. W ten sposób wyrówna się ilość i powstanie np. 5 pełnych nowenn. część osób otrzyma tylko potwierdzenie danej tajemnicy.Najwyżej o te kilak dni trzeba odmawiac dłużej Nowennę.

Maile wysyłamy na Zdravko
n.pompejzaojczyzne@wp.pl

.

.

Posted in Modlitwa | Otagowane: , | 105 Komentarzy »

Wielki Post – jak pościć ?

Posted by Dzieckonmp w dniu 13 lutego 2013

Kilka słów o poście

Wiemy, że obecnie w Kościele post prawie nie istnieje. Są tylko dwa dni postu w roku: środa popielcowa i Wielki Piątek. Wielu katolików zapomniało o obowiązującej już tylko w niektórych krajach wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątki Nieliczni pamiętają o godzinnym poście eucharystycznym, przygotowującym do owocnego uczestnictwa we Mszy św.

I mimo wezwań Soboru Watykańskiego II, abyśmy wrócili do korzeni Kościoła i odszukali te rzeczy, które istniały już w Kościele i ponownie je odkryli, nie znalazł się nikt, kto przekazałby orędzie o poście.

Wreszcie dwadzieścia lat po Soborze przychodzi do nas sama Najświętsza Maryja Panna Królowa Pokoju i między innymi mówi: oto jest post – korzystajcie z niego.

Od tego momentu, kiedy Matka Boża przypomniała o poście wiele się o nim mówi, wiele osób na całym świecie próbuje pościć, odkrywając jego dobre owoce dla duszy i dla ciała, dla zdrowia fizycznego i duchowego. W nielicznych ośrodkach życia duchowego organizuje się również rekolekcje wprowadzające w post.

Post jest konkretną odpowiedzią na wezwanie Królowej Pokoju dotyczące modlitwy i postu.

Post musi wypływać z miłości. Prorok Izajasz powiedział: przyczyną postu nie może być chęć zadośćuczynienia tradycjom, duchowa duma, czy nawet próba „zmuszenia Boga, aby uczynił coś dla nas.

Post musi być „postem miłości”, by przyniósł uzdrowienie współczesnej ludzkości, to znaczy:

1) wewnętrzne umocnienie i wyzwolenie z więzów słabości. Moc szatana i jego demonów musi być zniszczona w naszym życiu, w życiu naszych bliskich i naszego kraju;

2) wyswobodzenie spod brzemion chorób, cierpień i grzechów trapiących ludzi;

3) uproszenie u Boga, by dał nam litościwe serca gotowe przyodziewać biednych i karmić głodnych;

4) uproszenie u Boga łaski wyzwalania ludzi zniewolonych (opętanych);

Niech Bóg da nam „oczy miłości”, byśmy zobaczyli krępujące nas więzy, i umocni swoją łaską, wyzwalającą z krępującego zła.

Jak pościć?

 

„Ogłoście post!” – tak wołał prorok Joel, będąc przekonany i przynaglony do tego przez Ducha Świętego (Jl 1,14). Był to post podjęty w godzinie wielkiego zniszczenia i utrapienia. Poprzez swe grzechy ludzie ściągnęli na siebie Boży sąd. Prorok próbował wtedy – pod natchnieniem Ducha Świętego – skłonić ludzi do pokuty i skruchy, aby Bóg zlitował się i zesłał na nich swe błogosławieństwo (Jl 2,14).

W kraju panowała wielka susza. Głód zabijał ludzi i zwierzęta, wtedy pojawił się na scenie wielki prorok Boży, Joel i wołał „Ogłoście post!”

W naszych czasach na scenie grzesznego świata objawia się Najświętsza Maryja Panna Królowa Pokoju, przychodzi sama i między innymi mówi: „oto jest post – korzystajcie z niego”.

Znanych jest kilka sposobów postu. Matka Boża prosi o post o chlebie i wodzie. Maryja ma w tym szczególny zamysł. Jej pragnieniem jest, aby doprowadzić nas do Jezusa, a Jezus jest w Hostii i w Słowie. Wybrała ten sam sposób, jak Jej Syn. Pragnie, abyśmy odkryli chleb, a przez niego odkryli Jezusa. A zatem w tych dniach będziemy „żyli chlebem”

Woda nie jest tylko symbolem życia, ale również jest podstawowym warunkiem. Poprzez wodę chrztu staliśmy się członkami Kościoła. Możemy powiedzieć, że prosząc nas o post o chlebie i wodzie, Maryja pragnie przybliżyć nas do fundamentów naszego życia. Ukazuje nam tym samym drogę do głębokiego zjednoczenia z Jezusem, który dla nas stał się chlebem.

Uwarunkowania postu

Post jest dla życia duchowego jak druga noga. Modlitwa jest pierwszą nogą a post drugą. Wielu ludzi na drodze życia duchowego kuleje i nie ma co się temu dziwić, gdyż nie jest łatwo ciągle chodzić na jednej nodze.

Ważne jest, aby połączyć post z modlitwą. Jezus zachowywał post i powiedział, że Jego uczniowie również będą pościć. Kiedy nadszedł czas wysłał po dwóch apostołów w różne strony świata, z czterema nakazami tj.: aby głosili ludziom Dobrą Nowinę, uzdrawiali chorych, odpuszczali grzechy i wyrzucali złe duchy. Po powrocie apostołowie byli bardzo zadowoleni, ponieważ wszystko poszło im dobrze. W imię Jezusa zdziałali wiele dobrego: uzdrawiali chorych, odpuszczali grzechy, wyrzucali złe duchy, ale w jednym przypadku pojawił się problem. Zły duch nie chciał opuścić człowieka. Pytają więc Jezusa, dlaczego w tym przypadku nie mogli go wyrzucić. Jezus odpowiada im, że ten rodzaj złych duchów można wyrzucić tylko postem i modlitwą. (Mt 17,21).

Jeżeli Jezus mówi, że postem i modlitwą można wyrzucać złe duchy, należy tę rzecz potraktować jak najbardziej poważnie. Prosi również nas o modlitwę i post. To wezwanie Maryi musimy rozpatrzyć na poziomie indywidualnym. Jest to walka przeciwko szatanowi. Możemy włączyć w te modlitwy i post nasze parafie, rodziny i cały świat i chcemy je włączyć, ponieważ w Kościele zaprzestano mówić o szatanie, a na świecie coraz szybciej mnożą się sekty satanistyczne. Maryja daje nam do ręki broń, abyśmy mogli mieć udział w Jej zwycięstwie.

Aby pościć potrzebna jest nam wolność. Pościć nie oznacza tracić jakichś rzeczy, ale wziąć je jutro. W ten sposób pościć mogą również dzieci. To jest największy trening dla duszy – nauczyć się żyć z rzeczami bez zachłanności.

Modlitwy i postu nie można zastąpić niczym innym. Nie jest ważne czy jesteś bogaty, biedny, zdrowy czy chory, święty – czy nie, wszyscy jesteśmy wezwani do postu i do modlitwy. A co zrobisz potem, to już inna rzecz. Jeżeli jesteś bogaty, to może odkryjesz radość w dawaniu biednym. Ale i biedny musi pościć. Dla niego post nie będzie oznaczać dawania, ale być może cierpliwość i miłość, z jaką będzie musiał nieść swoją biedę. Kiedy odkryjemy tę zasadę w odniesieniu do siebie, to zobaczymy zmiany w swoim życiu.

Byłam szczęśliwa słysząc te tak natchnione słowa Vicki o Wielkim Poście, zebrane przez pewnego pielgrzyma:

“Najczęściej patrzymy na Wielki Post jak na czas, w którym dokonuje się ofiar lub praktykuje się wyrzeczenia porzucając kawę, alkohol, czekoladę, papierosy, telewizję, lub to, do czego jesteśmy najbardziej przywiązani. Ale musimy odmawiać sobie tych rzeczy z miłości do Jezusa i Maryi i czuwać nad tym, żeby z tego nie czerpać chwały osobistej. Często z niecierpliwością oczekujemy końca tych 40 dni, żeby móc na nowo pić, znowu zasiąść przed telewizorem, itd…,ale to nie jest dobry sposób, żeby przeżyć Wielki Post!

Zapewne Najśw. Panna prosi nas o ofiary, ale ona prosi nas o nie zawsze, nie tylko w czasie Wielkiego Postu. Podczas Wielkiego Postu powinniśmy ofiarowywać Bogu wszystkie nasze pragnienia, nasze krzyże, nasze choroby, nasze cierpienia, żeby móc kroczyć z Jezusem, iść z Nim na Kalwarię. Powinniśmy pamiętać o tym, żeby pomagać Mu nieść Jego krzyż, a także pytać Go: “Panie, jak mogę Ci pomóc? Co mogę Ci ofiarować?” Ponieważ to za nas wszystkich On niesie Swój krzyż. Nie mówię tego w tym sensie, że On nie jest zdolny nieść Swojego krzyża, lecz gdy złączymy się z Nim w głębi swego serca, to stanie się to czymś bardzo pięknym. Nie zwracam się do Niego tylko wtedy, gdy Go potrzebuję, lecz idę z Nim, gdy On mnie najbardziej potrzebuje, gdy On za nas cierpi.

Najczęściej, gdy mamy krzyż, który możemy Mu ofiarować, to przeciwnie, prosimy w taki sposób: “Panie, proszę Cię, zdejmij ten krzyż z moich ramion, jest bardzo ciężki, ja nie mogę! Dlaczego ten krzyż spadł na mnie, a nie na kogoś innego?” Nie! Nie o to powinniśmy prosić. Gospa powiedziała nam, że raczej powinniśmy mówić: “Panie, dziękuję Ci za ten krzyż, dziękuję Ci za wielki dar, jaki mi dajesz!”

Bardzo rzadko zdarzają się tacy, którzy rozumieją wielką wartość krzyża i wielką wartość daru, jakim są nasze krzyże, gdy są ofiarowane Jezusowi. Możemy się tyle nauczyć poprzez ten dar krzyża! W tym czasie Wielkiego Postu powinniśmy zrozumieć sercem, jak Jezus nas kocha i powinniśmy iść u Jego boku z ogromną miłością i próbować jednoczyć się z Nim w Jego Męce. Taka jest ofiara, jakiej On oczekuje z naszej strony. Idźmy więc tak, a wtedy, gdy z chwilą zmartwychwstania nastąpi dzień Wielkanocy, nie patrzmy na zmartwychwstanie z zewnątrz, bo my także zmartwychwstaniemy z Jezusem. Ponieważ staniemy się wolni wewnętrznie, wolni od nas samych i wolni od naszych przywiązań. Czyż nie jest to cudowne? Będziemy zdolni przeżywać Jego miłość i Jego zmartwychwstanie wewnątrz nas samych!

Każdy przyjęty krzyż ma przyczynę swego istnienia. Bóg nigdy nie daje nam krzyża bez przyczyny, bez sensu. Wie, w jakim momencie zdjąć nam ten krzyż. Gdy cierpimy, podziękujmy Jezusowi za ten dar, a także powiedzmy Mu: “Jeśli masz inny podarunek dla mnie, jestem gotów. Lecz przede wszystkim błagam Cię, żebyś dał mi siłę, a także odwagę do niesienia mojego krzyża i kroczenia naprzód z Tobą, Panie!”

Przypominam sobie, w jaki sposób Gospa mówiła mi o cierpieniu, gdy powiedziała: “Gdybyście znały wielką wartość cierpienia!” To naprawdę jest bardzo wielka rzecz! Następnie reszta całkowicie zależy od nas i od dyspozycji naszego serca. Wszystko będzie zależało od naszego “tak” wypowiedzianego Jezusowi. Potrzeba całego życia, żeby się tego nauczyć i iść naprzód. Każdego ranka, gdy się budzimy, możemy zacząć nasz dzień z Bogiem. Gospa nie prosi nas, żebyśmy się modlili cały dzień, lecz żebyśmy umieścili modlitwę na pierwszym miejscu, żebyśmy Boga umieścili na pierwszym miejscu, a później wykonywali nasze prace i szli naprzód we wszystkich dziedzinach naszego życia, odwiedzali chorych, itd.

Gdy czynimy akt miłości bez modlitwy, to to nie ma wartości. Tak samo, gdy się modlimy, lecz nie działamy z miłością, to to też nie ma wartości. Te dwie rzeczy, modlitwa i miłość, idą zawsze razem. I tak dzień po dniu, idziemy naprzód!” (Koniec słów Vicki)

Gdy wiemy, ile Vicka cierpi i z jaką miłością poświęca swoje życie pielgrzymom, którzy odwiedzają Medjugorje, te słowa nabierają szczególnego znaczenia. Vicka naprawdę każdego dnia przeżywa drogę krzyżową z Jezusem i wie, jaką to przynosi radość. Jaką cudowną radę daje nam na ten Wielki Post!

Słowa Vicki odzwierciedlają słowa siostry Faustyny: “O, gdyby dusza cierpiąca wiedziała, jak ją Bóg miłuje, to skonałaby z radości i nadmiaru szczęścia: poznamy kiedyś, czym jest cierpienie, ale już będziemy w niemożności cierpienia. – Chwila obecna jest nasza.” (Dzienniczek, 963)

Droga Matko, w tym Wielkim Poście, chcemy iść naprzód, pomóż nam, żebyśmy z miłością odpowiedzieli Jezusowi “tak”.

Orędzia mówiące o poście

 

26 IX 1985
“Drogie dzieci! Dziękuję za wszystkie modlitwy. Dziękuję za wszystkie ofiary. Pragnę wam powiedzieć, drogie dzieci, byście odnowili polecenia, które wam daję. Szczególnie zachowajcie post, gdyż poprzez post najwięcej osiągniecie i sprawicie mi radość, bowiem wówczas spełni się cały plan, który Bóg postanowił zrealizować tu w Medziugorju. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
4 IX 1986
“Drogie dzieci! I dzisiaj wzywam was do modlitwy i postu. Wiecie, drogie dzieci, że z waszą pomocą mogę uczynić wszystko i zmusić szatana, by nie kusił do zła i by oddalił się od tego miejsca. Szatan czyha, drogie dzieci, na każdego człowieka. Szczególnie pragnie w każdą codzienną sprawę wnieść niepokój u każdego z was. Dlatego też, drogie dzieci, wzywam was, by wasz dzień był jedynie modlitwą i oddaniem się całkowitym Bogu. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
25 lipca 1991
“Drogie dzieci! Dzisiaj wzywam was, abyście modlili się o pokój. W tym czasie pokój jest w szczególny sposób zagrożony i ja żądam od was, abyście odnowili post i modlitwę w waszych rodzinach. “Drogie dzieci, pragnę, żebyście zrozumieli powagę sytuacji i to, że wiele z tego, co się stanie, zależy od waszej modlitwy, a wy mało się modlicie. “Drogie dzieci, jestem z wami i wzywam was, abyście z powagą zaczęli się modlić i pościć, tak jak w pierwszych dniach mojego przyjścia. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
25 kwietnia 1992
“Drogie dzieci! Dzisiaj znów wzywam was do modlitwy. Tylko modlitwą i postem można wstrzymać wojnę. Dlatego, “Drogie moje dzieci, módlcie się i swoim życiem dajcie świadectwo, że jesteście moimi i do Mnie należycie, gdyż szatan chce w tych dniach zamętu sprowadzić na złą drogę jak najwięcej dusz. Dlatego wzywam was, abyście się zdecydowali na Boga, a On was obroni i wskaże, co powinniście czynić i jaką drogą iść. Wzywam wszystkich, którzy mi powiedzieli „tak”, aby odnowili akt poświęcenia się mojemu Synowi Jezusowi i Jego Sercu i Mnie, abyśmy mogli was jeszcze intensywniej użyć jako narzędzia pokoju w tym niespokojnym świecie. Medziugorje jest znakiem dla was wszystkich i wezwaniem do modlitwy oraz przeżywania tych dni łaski, które Bóg wam daje. Dlatego, drogie dzieci, przyjmijcie z powagą wezwanie do modlitwy. Jestem z wami i wasze cierpienie jest również moim. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”

Na podstawie “Post i modlitwa” o. Slavko Barbarića.

Posted in Kościół, Medziugorje, Warto wiedzieć, Świat innymi oczami | Otagowane: , | 10 Komentarzy »

Środa popielcowa

Posted by Dzieckonmp w dniu 9 marca 2011

Post ścisły

Módlmy się:
Wszechmogący, wieczny Boże! przebacz pokutującym, okaż miłosierdzie nad błagającymi Cię, a racz zesłać Twego św. Anioła z niebios do błogosławienia i poświęcenia tego popiołu, aby się stał zbawiennym środkiem dla wzywających w upokorzeniu Twojego świętego Imienia, i w uczuciu ciężkości swych grzechów opłakujących je w Twojem obliczu, oskarżających się z nich wśród łez błagających Cię o przebaczenie. Spraw przez wzywanie najświętszego Imienia Twego, aby ci wszyscy, którzy nim na odpuszczenie grzechów posypani zostaną, otrzymać mogli zdrowie ciała a usprawiedliwienie i zbawienie duszy. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Boże! który nie chcesz śmierci grzesznika, lecz pragniesz jego pokuty i poprawy, wejrzyj łaskawie na ułomność natury ludzkiej, a pobłogosław ten popiół, którym chcemy mieć posypane głowy nasze, na okazanie naszej nikczeinności, pokory i pragnienia przekładania Cię za niewdzięczności nasze; abyśmy w uczuciu, że prochem jesteśmy, i że za karę za grzechy, nasze ciała na czas dziś nam ukryty, v proch się obrócą, mogli otrzymać przebaczenie wszystkich grzechów i nagrodę obiecaną z serca pokutującym grzesznikom. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen. Boże! którego miękczy nasze upokorzenie, a do litości pobudza zadosyćuczynienie, racz wysłuchać łaskawie nasze prośby, spuść łaskę miłosierdzia Twojego na głowy dzieci Twoich posypane popiołem, aby ich serca wskroś przejęte skruchą, mogły to wszystko pozyskać, o co Cię należycie błagają; a tego trwale i niezmiennie dochować, czego im litościwie użyczysz. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. A. Wszechmogący, wieczny Boże! który darowałeś i przebaczyłeś grzechy Niniwitom, gdy je opłakiwali przyodziani włosiennicą pokuty i posypani popiołem; przebacz i nam litościwie, którzy idąc śladem w tymże duchu pokuty chcemy schylić głowy nasze, aby posypane zostały popiołem. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Posted in Kościół | Otagowane: , , | 20 Komentarzy »