Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
    4,9 rok pozostał.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Proroctwo z 1968 roku z Norwegii

Posted by Dzieckonmp w dniu 11 sierpnia 2011


„Ducha nie gaście.
Proroctw nie lekceważcie.
Wszystko badajcie, a trzymajcie się tego, co dobre.”
1 Tesaloniczan 5:19-21

Pewna starsza 90-letnia pani z Valdres w Norwegii w 1968 r. otrzymała od Boga widzenie. Ewangelista Emanuel Minos (na fotografii) prowadził nabożeństwo w miejscu jej zamieszkania. Spotkał się z nią i ona opowiedziała mu co widziała. Ewangelista wszystko spisał, uważał jednak, że brzmi to nieprawdopodobnie i włożył to poselstwo do szuflady. Potem, prawie po trzydziestu latach zrozumiał, że na temat tego widzenia musi porozmawiać z innymi. Ta pani z Valdres była prostą godną zaufania chrześcijanką żyjącą na wysokim poziomie duchowym, miała dobrą opinię
u wszystkich, którzy ją znali.

A oto co widziała:
„Widziałam czas przed przyjściem Jezusa i wybuchem trzeciej wojny światowej. Widziałam świat przedstawiony jako rodzaj globusa. Widziałam Europę, jeden kraj po drugim. Widziałam Skandynawię, widziałam Norwegię. Widziałam pewne sceny, które wydarzą się bezpośrednio przed tym, zanim ponownie przyjdzie Jezus, krótko zanim nastąpi ostatnie nieszczęście. Nieszczęście, jakiego dotychczas nie przeżyliśmy.” Ona wymieniła 4 etapy:

1.Zanim Jezus ponownie przyjdzie i krótko przed wybuchem trzeciej wojny światowej będzie takie odprężenie, jakiego przed tym nie było. Zapanu1e pokój między supermocarstwami na Wschodzie i na Zachodzie,
i zapanuje długotrwały pokój. Pomyślcie o tym, że to było powiedziane w 1968 roku, kiedy zimna wojna osiągnęła swój kulminacyjny punkt! /E. Minos/.
W trakcie tego pokojowego okresu w wielu krajach dojdzie do rozbrojenia, również w Norwegii, a my nie będziemy przygotowani do trzeciej wojny światowej. A wojna rozpocznie się w taki sposób, jakiego nikt nie oczekiwał, z całkowicie nieoczekiwanego kierunku.
2.Wśród chrześcijan zapanuje taka letniość, jak nigdy dotąd – odstępstwo od prawdziwego żywego chrześcijaństwa. Chrześcijanie nie będą otwarci na poważne, napominające prorocze zwiastowanie zanim przyjdzie Jezus. Nie będą chcieli słuchać jak dawniej o grzechu i zmianie swego życia. Zamiast tego pojawi się namiastka: Ewangelia dobrobytu. Nadrzędnym celem będzie, aby wiele osiągnąć – coś znaczyć. Dobra materialne i te rzeczy, których nam Bóg na Swej drodze nigdy nie przyrzekł, będą najważniejsze. Kościoły, domy modlitwy i salę zborowe wolnych kościołów będą coraz bardziej pustoszały, z drugiej strony za milionowe sumy budowane będą prestiżowe budowle! Zwiastowanie, do jakiego byliśmy przyzwyczajeni przez wiele pokoleń, jak: wziąć Jego krzyż i naśladować Jezusa, zastąpią: rozrywka, sztuka, kultura, i to zacznie opanowywać kościoły, domy modlitwy, kaplice, tam gdzie należałoby z wzdychaniem bojować o odnowę, uświęcenie
i przygotowanie na powtórne przyjście Jezusa. Stan taki będzie się nasilać w coraz większej mierze, krótko przed przyjściem Jezusa.
3.Będzie miał miejsce upadek moralny, jakiego nigdy dotąd ta stara Norwegia nie przeżywała. Ludzie żyć będą „na dziko bez ślubu”. /To był rok 1968, a ja nie wierzę że w tym czasie było znane pojęcie współżycia małżeństwa „na dziko”. E. Minos./ Nieczystość przedmałżeńska niewierność w małżeństwie będą całkowicie akceptowane i na wszystkie możliwe sposoby usprawiedliwiane. Pojawi się to nawet w chrześcijańskich kręgach i będzie tolerowane. To, co jest wbrew naturze – homoseksualizm, nie będzie uznawane za grzech. Krótko przed przyjściem Jezusa będą takie programy telewizyjne, jakich nigdy dotąd nie oglądaliśmy. /Telewizja dotarła właśnie w 1968 roku do Norwegii. E. Minos/. Telewizja będzie przepełniona przemocą, okrutną przemocą tak, że ludzie będą się uczyć mordować, wzajemnie niszczyć, a na ulicach nie będziemy czuć się bezpiecznie. Ludzie będą naśladować to, co widzą. W telewizji będzie nie jedna stacja /1 pogram/. /Ona nie znała pojęcia „kanał”, którego my używamy obecnie. Dlatego nazwała kanały „stacjami” E. Minos/. Będzie to tak samo, jak w radio gdzie możemy po kolei włączać jednego nadawcę po drugim, a to będzie pełne przemocy. Ludzie będą to oglądać dla rozrywki. Będziemy widzieć przerażające sceny morderstw i wzajemnego wyniszczania. A to będzie się rozpowszechniać w społeczeństwie. Również sceny cielesnego współżycia małżeńskiego będą pokazywane w telewizji. Te najintymniejsze wydarzenia w małżeństwie będą się ukazywać na szklanym ekranie. /To był rok 1968 i ja zaprotestowałem wskazując na to, że mamy paragrafy zabraniające czegoś podobnego. E. Minos/. Wtedy ta starsza pani powiedziała: „Tak się stanie,
a ty to zobaczysz. Wszystko to co mieliśmy kiedyś, zostanie zniweczone, a to najbardziej nieprzyzwoite zostanie pokazane naszym oczom.”
4.Ludzie z ubogich krajów w będą przybywać masowo do Europy. /W 1968 roku o takim napływie cudzoziemców nie było jeszcze mowy. E. Minos/. Oni również przyjdą do Skandynawii i Norwegii. Ich będzie tak dużo, że ludzie będą myśleć o nich negatywnie i nieprzychylnie traktować. Będą ich tak traktować, jak Żydów przed wojną. Potem zostanie osiągnięta miara naszych grzechów. /Ja zaprotestowałem w sprawie napływu cudzoziemców. W tym okresie tego nie rozumiałem. E. Minos/. Wtedy popłynęły łzy po policzkach tej starszej pani. „Ja już tego nie zobaczę, ale ty to będziesz mógł zobaczyć.” I wtedy nagle przyjdzie Jezus i wybuchnie trzecia wojna światowa. To będzie krótka wojna. /Ona to w swoim widzeniu oglądała/. Wszystko, co dotychczas widziałam w czasie wojny jest zwykłą zabawą porównaniu do tego, i to skończy się bombami atomowymi. Powietrze będzie tak bardzo zanieczyszczone, że nie będzie można oddychać. To przejdzie przez kilka kontynentów – Ameryka, Japonia, Australia i inne bogate kraje. Woda będzie skażona. Nie będzie możliwa uprawia ziemi. Rezultat powyższego będzie taki, że pozostanie tylko resztka. A ta resztka z tych bogatych krajów będzie próbować ucieczki do tych ubogich krajów, a tam będą tak samo źle i nieprzyjaźnie traktowani, jak my obchodziliśmy się z nimi, gdy byli u nas. Jestem szczęśliwa, że tego nie będę musiała oglądać, ale kiedy się ten czas przybliży, musisz się zdobyć na odwagę, by to opowiedzieć, co Ja otrzymałam to od Boga. Z tego wszystkiego nic nie jest sprzeczne z tym, co mówi Biblia. Ale ten, komu są przebaczone grzechy i dla kogo Jezus jest Panem
i Odkupicielem, jest zachowany.

Źródło: gostynin.blogspot.com

Źródło oryg. http://www.churchisraelforum.com/Jesus_is_coming_soon_suddenly.htm

Komentarzy 14 to “Proroctwo z 1968 roku z Norwegii”

  1. zoom said

    „…I wtedy nagle przyjdzie Jezus i wybuchnie trzecia wojna światowa….” no albo ja nie rozumię, albo coś tu nie tak…?
    Jak Wy to pojmujecie?
    Przeciez Jezus nie przybędzie wraz z wojną, lub w jednym czasie to sie nie stanie?!
    Nie wiem jak to dobrze interpretowc?

    • Radosław said

      Ja to pojmuję jako Ostrzeżenie (przyjście Jezusa).

    • Alaude arvensis said

      Zoom, ja to tak rozumiem, w niedługim czasie, oby jak najdłuższym, ( by wielu jeszcze się nawróciło) nastąpi Ostrzeżenie, wielu się nawróci w czasie tego wielkiego mistycznego wydarzenia , wielu tylko się przestraszy i szybko ( kilka tyg, miesięcy) zapomni o Ostrzeżeniu i powróci do dawnego stylu życia,Bóg jak wiemy z orędzi da ludziom czas próby, kwarantanny, byśmy porzucili dawne grzechy, nałogi, jednak my ludzie jesteśmy często niestali, obiecujemy poprawę a później i tak schodzimy na własne drogi, ścieżki. Dziś możemy mówić,że wielu rzeczy nie wiemy, nie rozumiemy, czasem błądzimy nieświadomie, bo i łatwo sie pogubić, gdy brakuje autorytetów na miarę Prymasa Tysiąclecia.
      Po Ostrzeżeniu nie będziemy mogli mówić, że nie wiemy którą iść drogą i jeśli mimo wszystko wrócimy na drogę grzechu, to wówczas Bóg będzie musiał zesłać straszną karę,może to być wojna i kataklizmy, mogą to być same kataklizmy, pamiętajmy wszak, że wiele dobrych dusz ponosi co dnia mnóstwo ofiar, które Najlepsza Matka zanosi Ojcu na ołtarz przebłagania, więc można ubłagać zmniejszenia kar, nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego jest przecież tez takim przebłaganiem, bo ofiarujemy Bogu Ojcu całą mękę, Ciało, Krew, Duszę i Bóstwo Pana Jezusa Chrystusa na przebłaganie, a czymże Ojciec da się przebłagać jak nie ofiarą życia, męki i śmierci własnego Syna ?
      Dopiero po wejściu w Nowy Świat tych, co przeżyją te straszne kataklizmy,zakończone 3 dniami ciemności, będą mogli odczuć w głębi powrót Pana Jezusa w sercach,choć wielu juz odczuwa, przygotowuje sie do tego, by żyć Panem Jezusem, dla Niego i w NIM, jak mówi Ivan, nazywając Pana Jezusa w Eucharystii SŁOŃCEM NOWEGO ŚWIATA
      Jestem pewna,że z tych ,co przeżyją, to nikomu nie przyjdzie do głowy odbudowywać kraj , świat w oparciu o swoje siły, lud zaufa Bogu, zwróci się z wiarą i czcią do Boga Stwórcy, Pan wdzięcznemu ludowi da światło, moc i siłę, by zacząć na zgliszczach wszystko od nowa.

      Przeczytaj „Z aniołem do Nowego Świata” i „Wejdź do Radości” Ivana Novotnego, tam jest wszystko dokładnie wyjaśnione. Jest mowa o ostatnim Papieżu ale nie przed końcem czasów, wiemy,że to Benedykt XVI ma wprowadzić lud w Nowy świat,który będzie żył w szczęśliwym 25 leciu i pod koniec tego szczęśliwego 25 lecia nastąpi najgorsze prześladowanie chrześcijan, szatan zostanie ponownie uwolniony na ostatnia walkę.
      U Vassuli bodajże czytałam,że Pan Jezus mówi ,że nasza epoka antychrześcijańska jest niczym lekki grzmot w porównaniu z epoka szatańską, która czeka ludzi przed końcem świata, przecież Ivan opisał swoją śmierć, śmierć wszystkich, którzy będą się ukrywać po grotach, jaskiniach, bo żyjący będą musieli oddać cześć szatanowi, bafemotowi lub zgina męczeńską śmiercią, tak jak Ivan, który wybierze śmierć, zamiast złożyć pokłon bestii.
      I wtedy pod koniec tego najstraszliwszego udręczenia nadejdzie koniec.
      Pomyśl,że dziś mimo naśmiewania możemy wyjść z domu, do Kościoła,udać się na na procesję, jesteśmy wyśmiewani, wyszydzani ale to co będzie pod koniec świata , co opisał Ivan, to dopiero będzie prześladowanie, zabijanie, nikt nie ujdzie z życiem, kto nie odda pokłonu bestii
      Nie szyderstwom, nie kpinom będą ludzie poddani a śmierci natychmiastowej, bezwzględnej ale zarazem świętej i męczeńskiej.

      • Przewidywator said

        Czegoś tu nie rozumiem.Przecież szatan miał być związany na 1000 lat, a nie na 25.Zresztą wielki ucisk też ma być dopiero za jakieś 30 lat?Miały być podobno 3 noce ciemności, a potem 1000-letni pokój, a teraz czytam że pokoju to będzie , ale tylko 25 lat.I komu wierzyć?

        • Patriota said

          Najlepiej Bogu zaufać i nie martwić się za bardzo o przyszłość bo wtedy zgłupieć można. Ja to tak szczerze, od serca mówię, co ma być to będzie. Bóg wie co robi my mamy żyć teraz. Cieszmy się z tego co mamy, módlmy się i zbliżajmy się do Boga a naszą przyszłość pozostawmy Temu, który wie co dla nas jest najlepsze. Mamy ogromną broń – różaniec. Użyjmy jej najlepiej i najwięcej jak potrafimy. Troszkę mnie dziś marazm ogarnął. Za bardzo emocjonalnie wczoraj podeszłam do rzeczywistości i stąd efekt. No cóż taki urok kobiecy. Pozdrawiam walczących katolików 🙂

        • benka said

          Jak w przyszłych wyborach wygra ten co nie powinien , to szatan wcale nie bedzie zwiazany i zaraz ,natychmiast będziesz mieć wielki ucisk na zamówienie !!!!!!!!!!!!!!
          To tez jest wybór.!!!!!!!!!!!!

        • cox said

          Dlatego też musimy dokonać mądrego wyboru!

      • patryk said

        Mam pytanie do Ciebie Alaude arvensis.

        Proszę wytłumacz mi (skoro reklamujesz książki Ivana Novotnego ) :
        Po Wielkim oczyszczeniu ludzie wg. tej książki mają być wyjątkowo dobrzy

        ponieważ będą oświeceni i będą trwać całkowicie w Bogu .
        Lecz w 25 lat po oczyszczeniu ma dojść mimo wszystko do buntu przeciw
        Słowu Bożemu i rozpocznie się wielki ucisk następstwem którego będzie
        koniec świata.
        Ivan Novotny zapytał więc pustelnika żyjącego samotnie na wysepce który
        widział przyszłość : kto wobec tego zbuntuje się skoro wszyscy po
        oczyszczeniu i oświeceniu są tacy dobrzy ?
        Na co on odpowiedział : ,,zbuntują
        się dzieci urodzone już w nowych czasach które nie będą znały doświadczenia
        zła”.
        Lecz jednocześnie w nowych czasach tylko co czwarta para będzie mogła mieć
        dzieci , pozostali młodzi ludzie będą bezpłodni i dlatego Ivan Novotny
        tak mało widział dzieci.
        A więc w 25 roku gdy nastąpi bunt będzie mało mało buntowników , co więcej

        – przecież oni nie wszyscy będą mieli po 25 lat , większość to dzieciarnia

        która urodzi się w różnym okresie po oczyszczeniu np po 15 latach a więc 10

        letnie dzieci . Jakże więc małe dzieci miałyby dokonać przewrotu ? wobec

        liczebniejszych kilkukrotnie ludzi w przedziale 25- 75 lat którzy przeżyli

        oczyszczenie i którzy są całkowicie oddani Bogu . ( zaznaczam wg. Nowotnego

        tylko co czwarte małżeństwo będzie miało dzieci i będzie ich tak malutko że

        ledwie będą widoczne w kościele )
        Czyżby dzieci miały nożami zaatakować własnych rodziców i sąsiadów żyjących
        w wioskach w czasie ich snu ? aby uzyskać przewagę ?.
        Tak sobie przeliczyłem i wyszło mi że każde dziecko musiałoby pozbawić

        życia 7-8 osób ( a będą wśród zabójców byłyby małe dzieci i młode dziewczęta ).

        Kto przeczytał z rozmysłem tą książkę ten wie że o proporcjach mówię prawdę

        .
        Z góry przepraszam za nieprzyjemne słownictwo o zabijaniu.
        Proszę Alaude arvensis wyjaśnij mi to skoro propagujesz tą książkę.

        • Alaude arvensis said

          Odpowiem tak, najpierw w kwestii 25 lat, nie twierdzę,że na pewno 25 x 365 dni, może te 25 lat jak te 7 Dni Fatimy? Czas u Boga płynie inaczej,jeden dzień jest jak tysiąc dni i tysiąc dni jak jeden dzień.
          Jednak śmiało skłaniam się do tej wersji o 25 leciu.

          Na pytanie Patryka odpowiem tak, nie wątpisz chyba w to,że tylko 25 latkowie są w stanie zabijać, popatrz dziś jak 15 latkowie, ba 13 latkowie są zdemoralizowani, dokładnie to jest opisane w książce „Wejdź do Radości” niestety chwilowo jej nie mam,aby zacytować, jest u znajomego Kapłana, który ją czyta. Natomiast z książki „Z aniołem do Nowego Świata” zacytuję taki fragment, nadmieniam jednak,że ja nie zmuszę nikogo aby uwierzył, ja wierzę w wizje Ivana, propaguje te książki Kapłan, który nie dopatrzył się w nich błędów teologicznych, nie dopatrzyli się też inni Kapłani, polecają ją nam śmiało.Na tym blogu znajdziesz list na adwent pewnego Kapłana, który poleca nam te książki jako pewne, gdyby miały jakieś błędy nie mógłby tego uczynić, licząc się konsekwencjami. Za Tego Kaplana

          – Nurtuje mnie (zresztą zawsze nurtowało) pytanie, jak niektórzy
          z ludzi Nowego Świata dojdą do tak wielkiego upodlenia
          i buntu przeciwko Bogu, by stać się narzędziem szatana…?!
          PrzecieŜ tak są obecnie szczęśliwi, rozmodleni, o prawidłowo
          ukształtowanym sumieniu – po prostu i bez przesady święci…?
          – Wprawdzie teraz szatan jest, zgodnie z określeniem Apokalipsy,
          związany, aby nie zwodził narodów, jednak to nie znaczy,
          Ŝe nie może zwodzić jednostek. Anielska pieczęć spoczywa na
          pokrywie czeluści, do której wtrącony został Lucyfer oraz najwięksi
          spośród upadłych aniołów, „specjaliści” od wzniecania
          wojen, powodowania wielkich zakłóceń w przyrodzie, katastrof,
          epidemii. Pozostają jednak na ziemi słudzy Lucyfera najniższej
          rangi – jakby „stróżowie” (w złym sensie) poszczególnych ludzi,
          próbujący wykorzystać najmniejsze ludzkie słabostki, pozornie
          niewinne zainteresowania niektórych osób tym, co nosi tylko pozory
          dobra, prawdy i piękna. Tymi właśnie pozorami będą oni
          mogli wabić ludzi, a potem zatruć ich myślenie oraz wzbudzić
          pragnienia, niepostrzeżenie otwierające piekłu dostęp do dusz…
          – Rozumiem: ukryci wrogowie budują przysłowiowe „konie
          trojańskie”, by wniknąć do twierdz-dusz i od środka je zaatakować,
          gdy przyjdzie na to odpowiedni czas!
          – Dobrze to określiłeś.
          – Mogę to porównać do zjawiska, które zaobserwowałem
          w swojej pracy, kontaktując się z rodzinami pod koniec starej
          epoki. IluŜ to dobrych katolickich rodziców nie mogło się nadziwić,
          Ŝe zrobili wszystko, by jak najlepiej wychować swoje dzieci,
          lecz spotkało ich straszliwe niepowodzenie w stosunku do najmłodszego
          dziecka, podczas gdy ze starszymi nie mieli kłopotów.
          – Właśnie coś podobnego stanie się i tym razem. Te najmłodsze
          dzieci, które juŜ nie przeŜyły Wielkiego OstrzeŜenia
          i Kary, a mają wszystko czego zapragną, są najbardziej naraŜone
          na diabelskie pokusy. Przyjdzie czas, Ŝe zacznie nudzić je modlitwa,
          a nawet zaczną sobie stawiać pytanie, po co się modlić,
          skoro i bez Boga wszystko „samo” przychodzi. Zacznie je nudzić
          oparty na ścisłych, choć nie pisanych regułach, styl Ŝycia ich otoczenia
          i zapragną „mocniejszych wrażeń”. Doświadczeni piekielni
          „stróżowie” podsuną im je, wzbudzając zainteresowanie złą przeszłością,
          którą starsi na zawsze odrzucili. Powróci więc moda na
          przeróżne „czary” i „horrory”. Będzie to nosiło początkowo pozory
          niewinnej zabawy, lecz trucizna zacznie działać tak szybko
          i tak poraŜająco, a zarazem tak szeroką falą w świecie, Ŝe starsi
          stracą kontrolę nad dziećmi i bezradnie rozłożą ręce. OkaŜe się,
          Ŝe prowadząc święte Ŝycie nie są oni nawet w stanie zrozumieć
          przeciwnych dążeń swoich dzieci…
          – I dojdzie pewno do tego, Ŝe ten szczęśliwy świat, nie znający
          dotychczas innego prawa niŜ przykazania BoŜe oraz głos prawego
          sumienia, okaŜe się zupełnie niezdolny do samoobrony…?!
          – Tak właśnie się stanie. Nie posiadając sądów, więzień,
          policji, wojska, całego aparatu kontroli, ani teŜ możliwości odpowiadania
          przemocą na przemoc, ulegnie destrukcji ze strony tych,
          którzy rzucili się w pogoń za nieuczciwym zyskiem-mamoną oraz
          za wykorzystaniem tego zysku dla własnych, egoistycznych i grzesznych,
          przyjemności. Duchy piekielne opanują tak wiele dusz
          (nawet – co wydaje się dziś niemoŜliwe – wśród sług ołtarza), Ŝe
          Lucyfer będzie się domagał prawa powrotu na świat, i otrzyma je.
          Pod koniec istnienia Kościoła wróg doprowadzi do tego, co było
          na jego początku, a co zapowiedział Chrystus: w jednym domu
          dwoje będzie przeciw trojgu, a troje przeciw dwojgu, brat wyda
          brata na śmierć, a ojciec syna. Niemal jedyną pociechą dla ostatnich
          męczenników będzie zapowiedź Jezusa, Ŝe ze względu na
          wybranych zostaną skrócone te dni. O więcej nie pytaj, nie próbuj
          teŜ rozmawiać na ten temat z nikim, gdyż…„Dzieci w piaskownicy” nie zrozumieją…?
          – Oczywiście………….

        • Patriota said

          Ostatnio czytając tą książkę zwróciłam właśnie uwagę na ten fragment. I doszłam właśnie do wniosku, że to odstępstwo dzieci urodzonych po ostrzeżeniu będzie wynikiem błędów rodziców, którzy nie opowiedzą im o konsekwencjach zwróceniu się przeciwko Bogu. Sami żyjąc w świętości i w obiecanej im szczęśliwej ziemi zapomną lub nie będą chcieli pamiętać dlaczego to wszystko się wydarzyło (jeśli wogóle się wydarzy). No bo jeśli dziecku nie powiesz, że może się oparzyć dotykając gorącego żelazka to nie będzie wiedziało i istnieje większe prawdopodobieństwo, że się oparzy. Tutaj dzieci nie będą ostrzeżone, że zabawy w czary i horrory doprowadzą ich do nieszczeństwa. I to mnie bardzo dziwi w tej książce. Nie szczęśliwy świat ale brak logicznego myślenia o konsekwencjach swoich czynów. Ja wiem, że tam jest wyjaśnione, że ludzie nie chcieli myśleć i pamiętać bolesnej przeszłości. Nie zawracali sobie głowę też przyszłością tylko żyli swoim teraźniejszym szczęśliwym życiem myśląc, że taki stan rzeczy będzie trwał przez całą wieczność na ziemi. Tylko straszliwie mnie tu uderza brak wyobraźni jak to się może skończyć. Bo jak wszyscy wiemy nieznajomość historii prowadzi do ponownego jej przeżycia.
          Czym będzie spowodowana ta naiwność, że tak to ujmę, ludzi?

        • Alaude arvensis said

          Ja się nie zgodzę, że to wynik lekceważenia, zauważ,jak pisze Ivan, że nie będzie sądów policji, ani innej organizacji, która pomogłaby zapanować nad młodym pokoleniem.To podobnie jak dziś, możesz wiele mówić, tłumaczyć, ostrzegać a iluż takich rodziców widzi, że ich wysiłki czasem spełzają na niczym.
          Zgadzam się z Ivanem co do tego, że najmłodsze dzieci w końcu starego świata sprawiają najwięcej trudności. Zaobserwowałam to nie tylko w moim domu ale również i moje koleżanki to stwierdzają.
          Mam uroczą najmłodsza latorośl, jednak skłamię, jeśli przyznam,że z jej wychowaniem nie mam problemów.Mimo młodziutkiego wieku, potrafi zaleźć za skórę, tak, że starsze chłopaki tak nie sprawiały problemów.
          Tłumaczysz jej , ona patrzy słodkimi oczętami, by po chwili zadać Ci takie pytanie, które zwali Cię kompletnie z nóg, na domiar zrobi i tak po swojemu a na koniec wygłosi płomienna mowę, że ona to wszystko słyszała,że wie,ale i tak chodzi jak kot własnymi drogami.
          W maju 17 letnia córka mi powiedziała, mamo, Dlaczego ja traktujesz inaczej? nam nie poświęcałaś tyle czasu na naukę, na tłumaczenie,ja rozkładając ręce mogę tylko stwierdzić, że im wszystko przychodziło inaczej,nawet przygotowanie do Sakramenty Pokuty w przededniu zajęło mi z najmłodsza kilka godzin, gdy ze starszymi wystarczyła godzinka.Wówczas usłyszałam,że za bardzo się cackam, ale wiem, że muszę zrobić wszystko, by nie zaniedbać niczego , a czasami zastanawiałam się, czy jestem już nieudolna, czy zmęczona, czy po prostu już stara:)
          Nie ma dziedziny życia, w której nie miałabym z nią problemów. Zdolna jest ale leniwa. Słuch ma świetny, ale nie słucha.Zadasz karę, sto razy przyjdzie i spyta, czy już zdejmiesz, bo już jest grzeczna.Przewróci zalotnie oczętami, rozbroi i jak mały trzpiot ucieknie.

          Ja pamiętam doskonale czasy kolejek, upadku komunizmu,miałam wtedy naście lat, dziś sama zobacz, które z naszych dzieci chciałoby stać po kolejkach, kilka osób w aptece, czy w kolejce do kasy w sklepie wywołuje furię. Ludzie szybko zapomnieli, a zaledwie 20 lat temu w sklepach jeszcze świeciły pustki, ziemia karmiła, każdy miał jakiś praktycznie kawałek ziemi, lub rodzinę, tzw zaplecze na wsi. Ziemia wyżywić potrafiła kilka rodzin, dziś ludzie stali się wygodni, nauczyli się wszystko mieć na wyciągnięcie ręki.
          Nasze babcie, dziadkowie mówili,nie porzucajcie wsi, ziemi, ilu usłuchało? Dziś niejeden pocałowałby kawałeczek ziemi by mogła mu rodzić ,dla niejednego jest już za późno! Rodzice ziemię sprzedali, majątek rozdali na własne M do miasta dzieciom.
          Tak samo może być i później. Kto nie przeżył biedy, nie zrozumie, kogo nie dotknęły nieszczęścia, może sobie je tylko wyobrażać.
          My pamiętamy kolejki, puste półki, dla naszych dzieci to czysta abstrakcja. Czy nauczyliśmy wszystkich kochać ziemię, szanować pracę ludzkich rąk? Pewnie wielu z nas tak ale czy wszyscy?
          Czytałam też jeszcze jedną rzecz tam że Bóg wyczyści pamięć ludziom, by zapomnieli o wielu rzeczach, to tez będzie miało znaczenie,kto dożyje sam się przekona. Ja na podstawie naszego pokolenia mogę stwierdzić, że nasze dzieci nie rozumieją tego, co my przeżywaliśmy, Ilu dziś nie wie , co to stan wojenny, co to godzina policyjna? Ot takie jest życie, człowiek szybko przyzwyczaja się do wygody

      • Alaude arvensis said

        Co do wielkiego ucisku polecam 370 wpis w książce Ks. Gobbi „Do Kapłanów, umiłowanych Synów Matki Bożej” Matka Boża bardzo dokładnie wszystko wyjaśnia , całość orędzi znajdziemy na stronie Vox Domini.
        MY sobie chyba nie zdajemy sprawy,że wielki ucisk już trwa…..Ks. Lenik w jednym z wykładów w siedzibie Fides et Ratio stwierdził,że właśnie to, co wydaje nam się tak normalne jest nienormalne.Dlatego niektóry tak trudno dostrzec zło, które przybrało formę pozornego dobra.

        370. Wielki ucisk Ostatnia noc roku, 31.12.1987

        a W Moim Niepokalanym Sercu spędźcie ze Mną, na nieustannej modlitwie, ostatnie godziny tego kończącego się roku. Jest to rok ważny i szczególnie pobłogosławiony przez Moje Niepokalane Serce, gdyż Mój Papież poświęcił Mi go w sposób uroczysty i oficjalny.
        b Doszliście teraz do połowy Roku Maryjnego. Weszliście w Mój czas. Żyjecie pod znakiem wielkich wydarzeń, które zostały wam zapowiedziane.
        c Umiejcie czytać i rozmyślać nad tym, co w Piśmie Świętym zostało jasno opisane, by dopomóc wam w zrozumieniu przeżywanych czasów. Moim matczynym głosem prowadzę was wszystkich do zrozumienia znaków wielkiego ucisku. Oczywiste znaki zostały wam jasno opisane w Ewangelii, Listach Apostołów, Księdze Apokalipsy, aby doprowadzić was do zrozumienia, o jaki okres wielkiego ucisku chodzi. Wszystkie te znaki ukazują się w waszym czasie.
        d – Przede wszystkim wielkie odstępstwo rozszerza się we wszystkich częściach Kościoła z powodu braku wiary dotykającego nawet samych Pasterzy. Szatan zdołał wszędzie rozszerzyć wielkie odstępstwo za pomocą przebiegłego dzieła zwodzenia. Doprowadziło ono wielu do oddalenia się od Prawdy Ewangelii, by pójść za bajkami nowych teorii teologicznych i rozkoszować się złem i grzechem – poszukiwanym jak prawdziwe dobro.
        e – W waszych czasach mnożą się zaburzenia naturalnego porządku: trzęsienia ziemi, susze, powodzie i klęski powodujące niespodziewaną śmierć tysięcy osób, epidemie i szerzące się wszędzie nieuleczalne choroby.
        f – Ponadto wasze dni są naznaczone ciągłymi wiadomościami o wojnach, które mnożą się i pochłaniają każdego dnia niezliczone ofiary. Waśnie i podziały wzrastają wewnątrz narodów. Szerzą się spory i walki między narodami. Krwawe wojny nadal się rozprzestrzeniają, pomimo różnych wysiłków podejmowanych dla utrzymania pokoju.
        g – W waszym czasie pojawiają się też wielkie znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach. Cud słońca, który miał miejsce w Fatimie, był znakiem danym wam przeze Mnie. Zapowiedziałam wam przez niego, że obecnie nadeszły czasy nadzwyczajnych zjawisk na niebie. Ileż to razy, w czasie Moich obecnych objawień, sami mogliście przyglądać się wielkim zjawiskom ukazującym się na słońcu.
        h Jak pączki pojawiające się na drzewach mówią wam, że nadeszła wiosna, tak też obecne wielkie znaki – dokonujące się w waszym czasie – pouczają, że nadszedł właśnie dla was wielki ucisk. Przygotowuje on was do nowej epoki, którą wam obiecałam, wraz z tryumfem Mego Niepokalanego Serca w świecie.
        i Trójca Przenajświętsza powierzyła Niepokalanemu Sercu waszej Niebieskiej Mamy zadanie przygotowania Kościoła i całej ludzkości na przeżycie w ufności godziny wielkiego ucisku. Ona przygotowuje was na chwalebny powrót Chrystusa. Oto powód, dla którego został Mi dany wasz czas poprzez specjalny Rok

        Maryjny poświęcony na Moją cześć.

Sorry, the comment form is closed at this time.