Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie! Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę, powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy. (Mt 10:16-23)
Wiemy, że ten świat, to nie jest świat dobry i wspaniały i piękny. Niejednokrotnie widzimy wiele złośliwości, wiele przewrotności i wiele głupoty wokół nas. Widzimy i doświadczamy jak osoby mieniące się katolikami wyszukują i donoszą do kurii na osoby z zamiarem aby wykluczyć z kościoła. Wiele diabelskiej postawy jest w śród niby katolików. Mimo wszystko my chcemy żyć Ewangelią w takim właśnie świecie. Ponieważ niejednokrotnie znajdziemy się dokładnie w takiej sytuacji, że ten świat nie będzie sobie nas życzył, że będziemy czuli się atakowani, że boleśnie niektórzy z nas zostaną dotknięci czyimś odrzuceniem. W takich sytuacjach potrzebna jest nam czujność modlitwy, żeby wiedzieć, jak reagować; żeby niekiedy uniknąć niepotrzebnego prześladowania, żeby nie prowokować tam, gdzie nie trzeba. Ale żeby też mieć w sobie siłę ducha, by wytrwać w tych wszystkich prześladowaniach, by one nas nie zaskoczyły. Wyjaśniam również sytuację gdy upubliczniono adres w komentarzu. Było zapytanie i dałem odpowiedź daj. Krótko zwięźle gdyż jestem zapracowany. Myślałem że dorośli ludzie wiedza jak to podać. Ja też jako wpis podawałem info o spotkaniach modlitewnych w Warszawie, nie ujawniając rzeczy istotnych. Okazało się że brak było myślenia ze strony piszącego i wszystko ujawnił. Mnie chyba ze 2 godziny nie było przy komputerze, więc tak to publicznie wisiało. Dodam że tego piszącego blokowałem od 2 miesięcy gdyż często coś palnął i po tych 2 miesiącach uznałem że nie będę go dalej blokował i dosłownie 2 dni wcześniej zniosłem blokadę. Wiem co to znaczy ujawnienie danych bo moje już pewien blog już kiedyś ujawnił a na moje monity aby zaprzestał nie reagował. Efekt cały rok mam do czynienia z prokuraturami, sądami, bo mimo że pedały mnie kolosalnie okradli to jeszcze ciągnął po sądach aby zrobić mnie winnym tego że istnieję. Dziś cieszą się wilki, wykorzystują to chodząc po kuriach z prośbami aby skazać ludzi. Prześladowanie ze strony głośno wołających że są najprawdziwszymi katolikami narastają, oni nie spoczną, bo mają islamski charakter. Ja chcę przeprosić wszystkich za fakt że to na moim blogu się wydarzyło.