Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
    4,9 rok pozostał.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Wbrew nadziei liczmy na pomoc z Niebios

Posted by Dzieckonmp w dniu 27 Maj 2011


Dziś piątek dzień postu.Po nasilających się atakach na księdza Piotra Natanka, podejmijmy dzisiejszy post w intencjach księdza oraz kurii krakowskiej. Podejmijmy post o chlebie i wodzie.Tu trzeba POSTU, bo jest to rodzaj złych duchów, które wyrzuca się tylko postem, to najgorsze diabły, jakich wszechświat widział, nikt nie ma chyba wątpliwości,że takie działają na szkodę Kościoła Świętego.Musimy jak w Medjugorie postem i modlitwą pokonywać zło!

A oto jeden z komentarzy blogowicza „Alaude arvensis”

Musimy wbrew nadziei właśnie liczyć z nadzieją na pomoc Niebios.
Może to czas aby świeccy z różańcem w ręku, z pokorą w sercu i na ustach zorganizowali się ?
Jeśli ma przyświecać temu atak na Biskupów, to nie ma sensu.
zły ze złym nie wygra.
Jeśli nie chcemy aby „WYKLĘTYCH KAPŁANÓW” przybywało ( Kiersztyn, Małkowski, Natanek etc, etc, etc)to my wierni musimy pokornie domagać się wyjaśnień, pokornie walczyć.
Jeśli najmniejszy bunt, wyzwiska, osądy wyjdą z ust naszych polegniemy , bo królestwo wewnętrznie skłócone się nie ostoi.
W niejednym teraz burzy się coś,po ludzku scyzoryk się ostrzy ale nam nie wolno reagować po ludzku, bo wtedy jedna gromada demonów naskoczy na druga gromadę,ludzie się wytłuką na argumenty pomieszane z krzykami i szatan osiągnie radość, bo zwycięża.

Oto właśnie piekłu chodzi, czy myślicie,że nie napisałabym całej kartki argumentów, nie umiałabym dołożyć swoich paru groszy ?
Boję się,że za bardzo, nie wiecie jaka walkę muszę toczyć sama ze sobą aby resztkami sił walczyć po Bożemu, przerwałam pisanie i uklęknęłam do modlitwy, przyjęłam Pana Jezusa w Komunii duchowej, zanurzyłam każdego Kapłana w źródle Miłosierdzia,w strumieniach Krwi i Wody wypływającej z Najświętszego Serca Jezusowego i błagałam Pana o siły do walki duchowej, bo ludzkie argumenty aż się burza we mnie ale wiem,że tak nie wygramy, tak pozwolimy się szatanowi pokonać. Oj ciężko.

Nie zgodzę się z Fanką,że posłuszeństwo bez względu na wszystko,czy ślepe jest dobre?

Posłuszeństwo tak ale tylko do granicy dobra!

Zanim na mnie ktoś naskoczy,że odradzam ataki na Kurię, niech weźmie Ewangelię do ręki i poczyta jak ze złem walczyć!

Tu trzeba POSTU, bo jest rodzaj złych duchów, które wyrzuca się tylko postem, to najgorsze diabły, jakich wszechświat widział, nikt nie ma chyba wątpliwości,że takie działają na szkodę Kościoła Świętego.Musimy jak w Medjugorie postem i modlitwą pokonywać zło!

Jeśli wierni będą narzekać ( po ludzku jak najbardziej usprawiedliwione)ale tylko po ludzku i po diabelsku!
nic nam to nie da!
Demony buntu nas podsycają do gniewu złości, nawet nienawiści, osądzania itd, Maryja płacze,bo nie ma kto się modlić za Kapłanów.

Uwierzmy,że jest metoda, Boża metoda zwalczania zła. Zacznijmy żyć Bożą metodą, myśleć, choć niełatwo,że walczymy ze złem, nie z poszczególnymi Księżmi, Biskupami itd, wówczas mamy zwycięstwo dobra nad złem.

Zapomnieliśmy o maksymie Ks. Jerzego? „Zło dobrem zwyciężaj.” trzeba napiętnować zło, personalnie milczeć. Tak Milczeć!

W Bożej metodzie miłości do człowieka, obrzydzenia do grzechu jest zwycięstwo, Dopóki tego nie zrozumiemy, dopóty różne demony będą między nami krążyć, podjudzać, sączyć i w nas jad walki na żyletki dosłownie.
Papież Jan Paweł II nie raz był „przyłapany” na modlitwie całonocnej, pokazał nam przykład.
Trzeba pomyśleć o Jerycho różańcowym o poście o innych jeszcze metodach, w rękach świeckich mamy wiele możliwości ale pod jednym warunkiem,że tylko i tylko nastawienie pokojowe i pełne troski o losy Kościoła nam będzie przyświecać, jeśli dopuścimy krzykaczy, pieniaczy, media wybiórcze zrobią z obrońcami Kapłanów to samo, co zrobili z obrońcami Krzyża.Jeśli ktoś tego nie zrozumie, przegrał, pamiętacie jak nawoływał do spokoju i uspakajania kolega kolegi gdy kibice się organizowali?
Jeśli zmienimy swoje „ja” zmienimy i „ja” Kurii.
Żeby się nie okazało, że choć oni nie mają racji, to my za to ponosimy odpowiedzialność, bo jak mówi Pismo, Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, „Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światłości” (Łk 16,1-8. 9)…
jako synowie światłości musimy rozważyć jak postąpić roztropnie, bo co nagle, to po ….wolę nie mieć z nim nic do czynienia.

Ave Maria

Komentarzy 95 to “Wbrew nadziei liczmy na pomoc z Niebios”

  1. jax said

    Tekst jest bardzo mocny i bez zarzutu. Jednak nie zawsze mogę odnaleźć się w takich wyzwaniach. Potrzeba nam budzenia ludzi. Otwieranie oczu ludziom często jest utożsamiane z narzekaniem, marudzeniem , niezadowoleniem. Jednak na dzisiaj nie ma innego sposobu by wstrząsnąć ich uśpioną naturą. Weźcie pod uwagę, że wszyscy ludzie są oszukani i zahipnotyzowani telewizją. Tu potrzebna walka duchowa na polu świadomości. Dopiero świadomy człowiek będzie się świadomie modlił i podejmował świadome praktyki. Podejmie świadome żądanie np. Intronizację Chrystusa na Króla Polski.
    Kapłani są zagubieni ale wierni dzisiaj są modlącą się lecz zwietrzałą solą. Dzisiaj jest czas żeby chrześcijanie a szczególnie katolicy byli solą ziemi , imbirem serc, ale też chili w oku demona.
    Sam jestem w nieustającej wojnie z tym co możemy śmiało nazwać ideologią lucyferiańską i jej bardziej lub mniej rozwiniętymi przejawami (satanizmem, New Age, NWO).
    Moim rozwiązaniem połączeniem wody i ognia czyli utrzymanie wojny i miłości jest wojna z grupami i ideologiami nie z jednostkami osobami. Bezwzględnie trzeba stawić opór i powiedzieć NIE dla satanizmu, bałwochwalstwa i deprawacji. Ale nie wolno krzywdzić ludzi.
    Chrześcijanie nauczyli się dzisiaj dawać zgodę na wszystko co dokoła. Ale tak nie jest. NIE DAJĘ ZGODY nie ma mowy. Kiedy tylko mogę wzywam ludzi do określenia się.
    Mam też świadomość , że ludzie mogą być w mniejszym stopniu zniewoleni , uwikłani w mroku lub czasem nawet opętani. Ludzi trzeba ratować ale zgubnym ideologiom dawać odpór i mówić NIE i KONIEC NIE DAJĘ ZGODY. Wojna jest wpisana w nasze losy , nie za milczenie i wyłączne trwanie na modlitwie zamordowano Jana Chrzciciela , Apostołów i nie za pokorę umęczono Chrystusa.

    • Anastazja said

      Tak jest. Modlitwy i pokuty nie zaniedbywać bo jak powiedział Jezus tylko tak się wygania pewien rodzaj złych duchów ale w przestrzeni publicznej walczyć o prawdę!Żeby Bóg nie był sługą jak się żalił św. Brygidzie Szwedzkiej:

      „Jam jest Stwórca twój i Pan. Odpowiedz Mi na trzy rzeczy, o które cię spytam. Najpierw co za rząd jest w domu, gdzie żona uważa się za panią, a mąż jej jest jak sługa? Czy tak jest w porządku?” Wtedy ona odpowiedziała w sumieniu swoim: ”Panie nie przystoi tak.” Pan rzekł: ”Ja jestem Panem wszystkich i Królem aniołów. Ja odziewałem Sługę mego, to jest człowieczeństwo moje, w nic innego, jak tylko w rzeczy pożyteczne i potrzebne. Niczego bowiem nie szukałem w świecie, jak tylko skromnego pożywienia i odzienia. Ty zaś, która jesteś Oblubienicą moją, chcesz być jak pani, chcesz mieć bogactwa i zaszczyty oraz zacnie chodzić. Na cóż ci się to wszystko przyda? Zaprawdę, wszystkie te rzeczy próżnością są i wszystkie muszą być pozostawione. Człowiek nie był stworzony dla takich zbytków, ale dla naturalnych potrzeb. Zbytek zaś ten wynalazła pycha, którą teraz mają i miłują jak prawo.

      Po wtóre, powiedz mi, czyż właściwa to rzecz, że, co zarobi mąż pracując od rana aż do wieczora, to żona wszytko roztrwoni w ciągu jednej godziny?” Wtedy ona odpowiedziała: „Nie przystoi tak, żona powinna żyć i czynić wszytko według woli męża.” Pan odrzekł: „Ja czyniłem jak ten małżonek, który od rana aż do wieczora pracuje, Ja bowiem od młodości mojej pracowałem pokazując drogę do Nieba, nauczając i uczynkiem wypełniając to, czego żem nauczał. Tę całą pracę moja żona, to jest dusza, która powinna by być moją jako żona, trwoni całą moją pracę kiedy w nieczystości żyje i nic jej nie pomaga, co Ja uczyniłem i nie znajduję w niej żadnej cnoty, z której bym się mógł z nią cieszyć.

      Po trzecie, powiedz mi, jeżeli w którymkolwiek domu pan jest wzgardzony a sługa czczony, czyż to nieprzystojna i brzydka rzecz jest?” A ona rzekła: „Prawdziwie tak jest.” Odpowiedział Pan: „Ja jestem Panem wszystkich. Domem moim jest świat, a człowiek słusznie miał być sługą moim. Lecz teraz Mną, Panem tego świata pogardzają a człowieka czczą. Tak więc ty, którą Ja wybrałem sobie, staraj się pełnić wolą moją, bo wszystko, co jest na świecie, niczym innym nie jest jak tylko pianą morską i fałszywym snem.”

      …………….

      Teraz zaś w obecności zastępu mego niebieskiego, którzy wszystko widzicie we Mnie, wiecie we Mnie, jednak dla poznania tej nauki przez Oblubienicę moją, która duchownych rzeczy nie może pojąć, chyba przez cielesne rzeczy: uskarżam się przed wami na tych pięciu mężów, którzy tu są obecni, bo Mnie rozmaicie obrażają. Bo tak jak przedtem przez Imię Izraela w prawie rozumiałem cały lud Izraelski; tak też teraz przez pięciu mężów tych rozumiem wszystkich ludzi na świecie.

      Pierwszym jest głowa Kościoła i jego duchowieństwo. Drugim jest stan świecki. Trzecim są Żydzi. Czwartym są poganie. Piątym są przyjaciele moi. Ale z ciebie, o żydostwo, wyjmuję wszystkich Żydów, którzy są potajemnie katolikami, służą mi szczerą miłością, prawdziwą wiarą i uczynkiem doskonałym. Potajemnie z was zaś, poganie, wyjmuję wszystkich, którzy by chętnie postępowali drogą przykazania mego, gdyby wiedzieli jak i gdyby ich nauczano, bo czynem wypełniają co wiedzą i mogą. Ci żadnym sposobem z wami nie będą sądzeni.

      Teraz dopiero uskarżam się na ciebie głowo Kościoła mego, który trzymasz miejsce moje, które Piotrowi i następcy jego poddałem, żeby nim władali trojakim zwierzchnictwem i godnością. Naprzód, aby mieli moc wiązania dusz i uwalniania od grzechów. Po drugie, aby otwierali niebo pokutującym. Po trzecie, aby zamykali niebo wyklętym i niepokutującym. Ale ty, który powinieneś uwalniać dusze od grzechów i do Mnie prowadzić, ty prawdziwie jesteś dusz zabójcą. Ja bowiem ustanowiłem Piotra pasterzem, stróżem owiec moich, ty zaś jesteś ich rozproszycielem i drapieżcą ich. Ty jesteś gorszy od Lucypera. On tylko przeciwko Mnie miał nienawiść, nikogo nie pragnął zabić, tylko Mnie, aby zamiast Mnie panować. Ty zaś tym gorszy jesteś, bo nie tylko zabijasz Mnie, odrzucając Mnie od siebie przez złe uczynki twoje, ale duszę zabijasz przez zły przykład twój.

      Ja odkupiłem dusze Krwią Moją, zleciłem je tobie, jako wiernemu przyjacielowi. Ty zaś oddajesz je powtórnie nieprzyjacielowi, od którego je wykupiłem. Ty jesteś niesprawiedliwszy od Piłata, który nikogo nie osądził na śmierć tak niesprawiedliwie jak Mnie. Ty zaś nie tylko Mnie sądzisz jako Pana, który pozbawiony jest jakiejkolwiek władzy, ale jak kogoś, kto niczego dobrego nie jest godnym, ty także dusze niewinne potępiasz. Ty nad Judasza sroższy, który Mnie samego tylko sprzedał. Ty nie tylko Mnie sprzedajesz, ale dusze wybranych moich, dla marnego zysku twego i próżnej chwały. Ty jesteś gorszy od Żydów. Oni tylko ukrzyżowali Ciało moje, ty zaś krzyżujesz i potrącasz wybranych moich, którym złość twoja i przestępstwo jest cięższa niż wszelki miecz. Tak więc jako, że ty jesteś podobny Lucyperowi, nie sprawiedliwszy od Piłata, nie lepszy od Judasza, gorszy od Żydów, dlatego słusznie uskarżam się na ciebie.

    • Silonius said

      Biorąc słowa św. Faustyny, że „pokora jest tylko prawdą”, to i za pokorę ukrzyżowano naszego Pana. Prawda głoszona przez Jezusa tak bardzo kuła w oczy, że postanowili ją usunąć… Jezus pokornie służył – czyli wprowadzał Prawdę w świecie poprzez swoich uczniów.
      Ja sobie powtarzam: Prawda jest tylko prawdą, nie uległością przed siłami ciemności.
      _Co do takich rzeczy, jak posłuszeństwo przełożonym, to tez wynika z woli Bożej, a więc jest Prawdą Jego ust.

      • szach said

        Zakończmy ten temat. Sprawa trochę przypomina protesty parafian,kiedy biskup wysyla ulubionego księdza na inną placówkę, i parafianie robią co mogą, by temu przeszkodzić. Nie widzę jednak powodu,by okazywać nieposluszeństwo przelożonemu.Nie wiem skąd macie pewność,że taka a nie inna jest Wola Boża względem tego kaplana.Jak Bóg zechce, to pośle aniolów ,by nam glosili o Intronizacji .Na takich incydentach żerują tylko wrogowie Kościola ,oczywiście naglośnią sprawę jak się da i dolożą swój komentarz ze „swoją” prawdą. Niezgoda rujnuje. Im bardziej nas podzielą,tym większą mają przewagę nad nami.

        ” Jak mnie posłałeś na świat, tak i Ja posłałem ich na świat, i za nich poświęcam siebie samego, aby i oni byli poświęceni w prawdzie. A nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie. Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś. A ja dałem im chwałę, którą mi dałeś, aby byli jedno, jak my jedno jesteśmy. Ja w nich, a Ty we mnie, aby byli doskonali w jedności, żeby świat poznał, żeś Ty mnie posłał, i żeś Ty ich umiłował, jak mnie umiłowałeś.”

        (Jan 17;18-23)

        • Silonius said

          Co do pewności, to wyżej mój post post…
          Jezus i dzisiaj chce jedności, ale nie takiej budowanej na kłamstwie; chce jedności w prawdzie. Na siłę się nie da. Jeśli się da, to połączmy się z Żydami – oni na górze, a my, z prawdziwą wiarą, pod ich stopami… Tak samo jest z prawdą i kłamstwem. Musimy walczyć o prawdę, a modlić – jak Jezus – o jedność W PRAWDZIE. Dlatego też mamy dobry Ekumenizm (działania Jana Pawła II) prowadzony na prawdzie ILE SIĘ DA, CO ŁĄCZY CHRZEŚCIJAN I MOŻE INNE RELIGIE oraz fałszywy ekumenizm, czego właśnie odczuwamy tego skutki. „JEDNOŚĆ”… a wiernych ilu odeszło?…

        • Alaude arvensis said

          To jest właśnie to,masoneria sama zamierza doprowadzić do schizmy w Kościele ale zanim to uczynią, to tę małą „resztę” jeszcze chcą rozszarpać na kawałki, rozerwać jedność, zburzyć wszystko, co się da, byle osiągnąć swój cel- niszczenie tego, co Boże!

          Nie zachowujmy się tak, jakby poza Pustelnią Kościół nie istniał. On istnieje poraniony, atakowany ale dzięki wielu sługom Bożym, Kapłanom oddanym Niepokalanej istnieje.Sama tego doświadczyłam wczoraj w Wąwolnicy, co szczegółowo opisałam w komentarzu pod rozdziałem „Od Autora”
          Kończę ten temat, przerzucam swoje siły na Różaniec,to najprostszy a zarazem najskuteczniejszy Egzorcyzm, o czym powiedział i taka moc nadał tej modlitwie Jan Paweł II.

        • Silonius said

          Szachu. Choć stanowimy jeden KrK, to nie możemy, zwłaszcza ci świadomi, co jest grane, wołać: Nie prorokuj, bo burzysz… Prorocy coś muszą zburzyć, aby potem budować. O tym przekonasz się czytając początek Księgi Jeremiasza. Jak chcesz, to podam.
          A więc, nie obchodzi mnie, co mówią kapłani, gdy prorok przemawia. Ci pierwsi mogą się mylić, a ten drugi nie, jeśli dobre owoce przynosi. Z tym że ‚dobre owoce’ to nie jedność na siłę…

        • Anastazja said

          „Jak Bóg zechce, to pośle aniolów ,by nam glosili o Intronizacji” ….Pewnie! To może właśnie posyła a my będziemy pozwalać na kamienowanie Natanka i dalej czekać na anioły…

        • Silonius said

          Racja. Z orędzia „Ostrzeżenie” z dnia 28 Grudnia 2010r (czytam z mms-a, którego wysłałem kilku osobom): „Wielu aniołów jest w ludzkiej postaci i ty moja kochana córko wybrałaś to zadanie”.
          Ks. Natanka ja za anioła uznaję 🙂

        • Anastazja said

          Takie ze skrzydełkami…Natanek chodzi na dwóch łapach to nie pasuje

  2. Anastazja said

    Dokładnie tak. I dla tych hasełek ludzie z czystym sumieniem mordują się wzajemnie.

  3. Tadeusz said

    Dziś w kazaniu ks. Piotr wspomniał o klątwie świętego Stanisława związanej z Krakowem !
    Robi się ciekawie !
    Jak by ktoś miał więcej informacji na ten temat niech wklei, ja ostatnio mam totalny brak czasu.

    • Dzieckonmp said

      Klątwa Stanisława
      Fragmenty ksiązki „Maczanka krakowska”

      Od tragicznej śmierci (1079) krakowskiego biskupa Stanisława Szczepanowskiego żaden król o tym imieniu nie utrzyma się na tronie do końca kadencji i nie zostanie pochowany na Wawelu. Ta prawda, zwana klątwą Stanisława, znana była szeroko w Europie, osobliwie Piastom, Jagiellonom i Wazom – i żaden z nich nie dał dziecku na chrzcie imienia Stanisław. Tragiczne losy zmuszonych do abdykacji królów Stanisława Leszczyńskiego i Stanisława Augusta Poniatowskiego oraz ich trumien tylko potwierdziły starą prawdę, że nie wolno igrać z losem (obaj monarchowie sami poniekąd dodatkowo prowokowali ów los, koronując się – jako jedyni z polskich królów – w Warszawie).

      Tysiącletnia klątwa rozciąga się również na stolec biskupi: od roku 1079 żaden biskup Stanisław nie ubrał na głowę infuły krakowskiej. Gdy starał się o nią biskup płocki Stanisław Łubieński, usłyszał od króla Zygmunta III: „Po świętym Staisławie żaden Stanisław na katedrze krakowskiej zasiąść nie może”. Bliższe motywy królewskiej opinii nie są znane. 30 marca 1700 roku mianowano biskupem krakowskim biskupa kujawskiego Stanisława Dąbskiego; nie zdążył on jednak objąć kanonicznie nowego biskupstwa, gdyż 15 grudnia tegoż roku zmarł. Tak szybki zgon pozbawił go również prawa do pochówku w wawelskiej katedrze; spoczął w jezuickim kościele Świętych Piotra i Pawła. Klątwa rozciąga się również na prezydentów miasta. Od ustanowienia tej funkcji w 1791 roku przez Sejm Wielki, do roku 2003 Krakowem rządziło prezydentów i przewodniczących prezydium Rady Narodowej. Imię Stanisław nosił jedynie zasiadający w magistracie w latach 1810-1815 Stanisław Kostka Zarzecki, zmuszony do abdykacji po ustanowieniu Krakowa Wolnym Miastem, w którym władzę sprawował Senat. We wrześniu 1939 roku, po ucieczce prezydenta Bolesława Czuchajowskiego obowiązki jego pełnił, rozstrzelany później przez Niemców, wiceprezydent Stanisław Klimecki. Innych Stanisławów-prezydentów w dziejach Krakowa, zgodnie z klątwą, brak.

      Świadomość istnienia krakowskiej klątwy Stanisława obecna jest nadal na wszystkich dworach i we wszystkich dynastiach europejskich, które z reguły nie posługują się imieniem Stanisław. Podobna, niepisana zasada obowiązuje w krajach islamu, choć już nie zawsze kojarzona jest z Krakowem.

    • zenobiusz said

      http://zenobiusz.wordpress.com/2011/05/27/pamietajcie-o-klatwiewy-tak-w-krakowie/
      Oj,jest klątwa,jest.

  4. polak 2010 said

    I jeszcze jedno > Nie ma przypadków .Są tylko oznaki. A co oznaczją ataki na ks. Natanka? A to ,że ten kapłan wyrywa diabłu ogromną liczbę dusz……
    Módlmy się za ks. Natanka , by mu BÓG błogosławił i strzegł.

  5. polak 2010 said

    Chwała BOGU W TRÓJCY ŚWIETEJ JEDYNEMU za takiego kapłana -ks. Natanka.
    KRÓLUJ NAM CHRYSTE !!!!!!!!!!!!!
    Zwycięstwo jest pewne !!!!!!!

  6. Radoslaw said

    Trochę o masonerii w kościele

    http://www.dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=714&Itemid=46

    • Radoslaw said

      BUGNINI Annibale – arcybiskup. Ten człowiek jest tym, który zakazał Tradycyjnej Mszy Świętej, przez jej zamianę na Novus Ordo z pomocą 6 pro­testantów. Został za to promowany przez Jean’a Villota (Sekretarza Stanu za Pawła VI) do Sekretariatu Świętej Kongregacji dla Propagandy Wiary (dziś całkowicie rozwiązanej przez modernistów). Uznany za masona, został mianowany posłem w Iranie; d.w. 23 kwietnia 1963 r., # 1365­75, kryptonim wolnomularski „BUAN”.

      • Anastazja said

        Widać więc ile warty jest dzisiejszy ekumenizm, braterstwo, zgoda, tak ogłaszany ludziom pokój, tolerancja, jedność. Zamiast strzec depozytu wiary i uczyć ludzi z miłością i w prawdzie że tylko w Kościele Katolickim jest prawda, ekumenicznie pozwolili nasi pasterze pozbawić się najwspanialszego Centrum naszej liturgii-Mszy Świętej Wszechczasów. Ile jest wart taki pokój albo taka zgoda, która kosztuje Kościół najcenniejsze klejnoty z Jego skarbca? A potem jak to w Apokalipsie można przeczytać w imię braterstwa i zgody będzie się implementować ludziom znak bestii a niepokornych zabijać-w imię wspólnoty ogólnoświatowej przecież! „I tak okaże się wytrwałość wiernych”,że przemogą instynkt samozachowawczy-bo przecież nic kupić czy sprzedać…-i zdecydują się na niemal pewną śmierć.
        Zamydliło nam się oczy i cała rzesza porządnych, szczerych, pragnących pokoju i dobra ludzi uważa, że nie ma większego dobra niż tolerancja. Tymczasem żadna inna religia nie jest tak tolerancyjna jak wymaga się od nas. Protestanci stworzyli Novus Ordo, a co wzięli od nas? Starsi bracia w wierze ile mogą pastwią się nad Chrystusem i wszędzie im krzyż przeszkadza a Jezus jest „bękartem; muzłumanie mordują publicznie młodą dziewczynę za to, że pokochała chrześcijanina a policja pilnuje, by egzekucji dokonano bez przeszkód. Ale to religia pokoju, a jakże. Dopóki nie zdobędzie decydującej przewagi w danym kraju, bo wtedy dziwnie nietolerancyjnie woła wielkim głosem, że chce wprowadzić prawo szariatu-jak we Francji (dużo na ten temat na „otoczyniewszystkonowe.pl”). Tylko Chrystusowy Kościół musi być tolerancyjny, umiera już od tej tolerancji, bo porozrzucali pasterze największe klejnoty na podeptanie byle komu.

        • Anastazja said

          Prościej: to tak jakby przyszedł do mnie gość w odwiedziny i mi nasrał na środek salonu bo on tak u siebie robi a ja mam być tolerancyjna, więc muszę się z tym pogodzić. Tak dziś wygląda tolerancja. Na głównych ulicach miast chodzą i publicznie obcałowują się na paradach faceci czy 2 baby a ja nie mogę nic zrobić, moje dziecko jest zmuszone patrzeć na to wariactwo. A ja w imię tolerancji nie mam możliwości nic zrobić! To jest tragedia, czy ktoś to widzi?
          Mogę sobie coś poczytać o braku konfliktów, o porozumieniu wzajemnym, na pewno mi się zrobi lepiej…

        • 3pm said

          Pani Anastazjo! Kocham Panią! 🙂
          Oczywiście platonicznie i intelektualnie… 🙂

        • 3pm said

          Co łączy rewolucję francuską, masonerię, tolerancję i… ekumenizm?
          Dewiza: „Wolność, równość, braterstwo” (fr. Liberté, égalité, fraternité)

  7. Dzieckonmp said

    O OBJAWIENIACH PRYWATNYCH
    Papież Urban VIII UrbanusOctavus
    zmarły w 1644 roku napisał takie słowa:
    „W przypadkach związanych z objawieniami prywatnymi lepiej jest wierzyć, niż nie wierzyć, ponieważ jeśli wierzycie, a rzecz okaże się fałszywa, otrzymacie wszelkie błogosławieństwa, tak jakby były one prawdziwe. Uwierzyliście bowiem, że są one prawdziwymi.”

  8. Dzieckonmp said

    Komunikat kurii to nie komunikat dla ks. Piotra, tylko wiernych z diecezji krakowskiej.To list do nas upominający nas. On podporządkował się biskupowi krakowskiemu, usunął się z uczelni (lub raczej został usunięty) nie prowadzi działalności duszpasterskiej w Kościołach. Jedyne co odprawia Msze Św. i głosi kazania w swoim gospodarstwie domowym. Nie Jego wina że wierni przybywają do Niego, nagrywają i rozpowszechniają Jego homilie.

  9. Patriota said

    Hmm mój wpis sie nie pojawił a tak się wysiliłam 🙂

  10. Patriota said

    Chciałabym przeprosić wszystkich za mój grzech zaniedbania.
    Czytając ostatnio Pismo Święte naknęłam się na piękne słowa, którymi w pierwszej chwili chciałam się z Wami podzielić. Niestety zignorowałam to natchnienie i zajełam się czymś innym z myślą, że przecież również i Wy czytacie P.Ś i mój wpis nie jest tu konieczny. Ponadto taki spokój i miła atmosfera była ostatnio więc nie chciałam nikogo prowokować.
    Mowa w tym fragmencie była o modlitwie za drugich i o kłotniach między sobą. Niestety nie mogę tego fragmentu teraz znaleść.

    Od wczorajszego rana nie miałam możliwości zajrzeć na bloga. I jak mi się bardzo przykro zrobiło, gdy dziś popołudniu zamiast ciekawej i budującej dyskusji przeczytałam kolejny raz kłótnie.

    Obłudna bym była upominając Was jedynie co mogę powiedzieć to przepraszam, że tego wpisu nie umieściłam. Nie wiem czy kłotni by nie było ale….

    Kolejną rzeczą którą tym razem już nie przemilcze jest moja opinia na temat naszych księży. Ja modlę się za nich często, staram się codziennie, tak samo za Intronizacją gdyż wiem, że jedynie Bóg Jezus Chrystus, nasz Król może rozgonić te czarne chmury wiszące nad naszym krajem. Jak mój nick wskazuje kocham Polskę a mając, dzięki łasce Bożej, oczy i uszy otwarte na to co sie dzieje wiem, że jedynie Król razem z naszą Królową Maryją może nam pomóc i uratować. Wracając do mojego wątku, widzę malutkie drobniutkie efekty mojej modlitwy. Słysze je w kazaniach w mojej parafii, widzę w postawie naszych księży.
    Ostatnio nawet usłyszałam bardzo ładne kazanie biskupa podczas Bierzmowania w mojej diecezji. Nie było porywające, nie było tym co wierni widzący co się dzieje chcieliby usłyszeć, ale chociaż mały zalążek był.I to do kogo skierowany – do młodzieży właśnie. I to cieszy.

    Mieliśmy ostatnio wielu księży – gości z poza parafii, którzy przypomnieli nam o tym co jest istotne w naszym życiu – MODLITWA.

    I to cieszy. Że są, że sie budzą, że jest nadzieja 🙂

    Pozdrawiam wszystkich i obiecuję, że się poprawię 🙂

    A tak żartem kończąc: Adminie czy Ty masz może oczy zielone? Bo nie jest Ci widać pisany spokój na tym blogu a jak wiemy oczy zielone, życie szalone. 🙂

    • Anastazja said

      „Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam lecz rozłam..” Nie bardzo widzę problem w tym, że się nie zgadzamy. Ostatecznie podział będzie bardzo ostry. Brak podziału i ostro zarysowanej prawdy prowadzi do papki, bylejakości i „braterstwa”, które musi dla wspólnej zgody głuszyć prawdę jaką ostatecznie jest Jezus. I mamy gejów na ulicach, trzeba w imię braterstwa pozwolić muzłumanom budować meczet w Warszawie,program nauczania zrównać do analfabetów, zdjąć krzyż ze ściany w szkole bo przeszkadza jednej mamie muzłumańskiego dziecka… Każdy ma wolną wolę, jeden dochodzi do prawdy wolniej drugi szybciej a trzeci pędzi do niej na złamanie karku, za każdego jak za jedynego na całym świecie umarł Bóg. Ale prawda jest jedna i właśnie w imię prawdziwej miłości bliźniego trzeba mówić jak jest naprawdę. Z miłością.
      Błędy w Kościele wprowadzane przez masonów(czyt. Henryk Pająk „Lękajcie się”) trzeba znać bo jesteśmy w środku wielkiej wojny i nieświadomość co jest grane może nas zbyt wiele kosztować jak np. Antychryst zrzuci z tronu legalnego Papieża, trzeba wiedzieć, że nie wolno mu być posłusznym. Ale Matka Boża zawsze kapłanów nazywała swoimi umiłowanymi synami więc musimy się za nich modlić. Dziś być dobrym księdzem to męczeństwo. Ale nie cierpię być ślepa, wolę wiedzieć z czym walczę nawet jak jest to najwspanialszy biskup świata – jeśli poszedł do seminarium by celowo demontować Kościół, jeśli wydaje śmierdzące owoce to przecież żeby wybrać dobro muszę umieć ocenić także jego. Sąd zostawić Bogu, On wie lepiej ale nazwać zło złem muszę dla własnego dobra.

      • 3pm said

        Pięknie to Pani ujęła, Anastazjo!

        Prawda, mądrość, spryt i odwaga a nie infantylna głupota, bezrefleksyjna bierność, miałkość, wycofanie i ślepe, czy wręcz debilne posłuszeństwo (mylone z pokorą) powinne cechować chrześcijan w walce o Królestwo Boże!

        Króluj Nam Chryste!

        • Anastazja said

          Tak jest. Pokora to prawda. Pan Jezus był najpokorniejszy a wziął batoga na handlarzy w Świątyni.

        • Silonius said

          Tępić grzech, tępić szatana, upominać w miłości każdego człowieka, nawet biskupa. Nie możemy milczeć na ewidentne zło. Najprzód trzeba jednak zbadać sprawę, zapytać, dlaczego; potem wydać osąd sprawie, zostawiając ostateczny werdykt na duszę Chrystusowi – naszemu Sędziemu.
          Jezus wziął rzemyk, aby nikomu żadnej krzywdy nie zrobić. Jego gorliwość o dom Ojca była Mu miła, nie patrzył, że w nim narosło oburzenie. Jest gniew dobry i zły. Taki święty, aczkolwiek Gniew, niebawem Ojciec spuści na to pokolenie. Ja lubię z Niego brać przykład i oburzenie wyleję, jak będzie trzeba zburzyć „dom na piasku”. Lepiej go zburzyć, wytłumaczyć, co że nadchodzi sztorm. Doradzić, aby budować na skale.
          „Od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd, królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je” (Ewang.).

      • szach said

        Anastazjo@. Ma pani rację,że trzeba szukać prawdy i nie może katolik być jak ciepŁe kluchy, ani zimny ani gorący co potępia też Pismo Św.Jeśli ktoś otrzyma święcenia podstępem ,w celu szkodzenia Kościolowi czyli w grzechu ciężkim, to ja mam wątpliwości,czy święcenia są ważne ,bo sakrament kaplaństwa jest sakramentem żywych,czyli przyjmowany w Łasce uświęcającej.Komunia w grzechu jest świętokradztwem i tak samo chyba z innymi sakramentami(bierzmowanie,kaplaństwo,malżeństwo). Takie jest moje zdanie, ale nie wiem czy sŁuszne.Tzn, nie mam wątpliwości,że taki ksiądz odprawia ważną mszę św,ale sam zaciąga winę ognia piekielnego aż do szczerego wyznania grzechów i nawrócenia. Co innego jednak nazywanie zŁa-zŁem i przeciwstawianie się mu, a co innego personalne piętnowanie biskupów za decyzje administracyjne/do takiej zaliczam posylanie księży do tej konkretnie parafii a nie tam,gdzie sam ksiądz widzi swoje miejsce,czuje się powolany. Jeśli biskup nakazuje cokolwiek,co jest niezgodne z nauką KK i papieża ,to ma ksiądz prawo nie sluchać.Ale tylko w takim wypadku. Porównajmy postawę kandydata na oltarze ks. Sopoćki /kierownika duchowego św. Faustyny.Odszedl do Pana a kult Milosierdzia Bożego zdawal się „przegrany” .A jednak Bożego dziela nikt nie zniszczy.Tak też będzie z Intronizacją,jak Bóg da.A jeśli biskup wydaje decyzję wbrew Bożej Woli, to wina spada na niego.I tu powinna się ujawnić rola świeckich.Ale nie w piętnowaniu, a w pracy na rzecz dzieŁa. Temu co zle musimy się przeciwstawiać zdecydowanie,tak więc marszom gejów,bronić krzyża,bronić życia… To kosztuje jak widać na przykladzie Joanny Najfeld . Trzymając się razem jednomyślnie,jedni wspierając modlitwą,inni czynem, wygramy. Polaryzacja na tych co z Bogiem i tych co przeciw Bogu ciągle następuje,ale jak pozwolimy się podzielić na male grupki to przegramy. Podzial może być tylko jeden: na tych co z Chrystusem i tych co przeciwko Chrystusowi. Wszelkie dodatkowe podzialy są zyskiem szatana. Kto z nas jest bez grzechu? Można przedstawić same wady czlowieka,bo wszyscy je mamy ,i otrzymamy obraz ciemnego typka,albo prawdę,czyli też dobro.Ukazanie prawdy jest niemożliwe bez relacji miŁości do tej osoby.Jak kogoś nie lubimy,to nasz obraz tej osoby będzie z pewnością karykaturą. Identyfikujmy wszelkie podstępy zlego i módlmy się za grzeszników ale traktujmy ich z milością. Chrystus i tak zwycięży a my ,mam nadzieję, wraz z Nim.
        Króluj nam Chryste ,zawsze i wszędzie!

        • Anastazja said

          Tak, właśnie tak!Myślę, że trzeba sobie jasno zdawać sprawę z niebiezpieczeństw ale pięknie to ujęła Alaude arvensis-że pewien typ złych duchów można pokonać tylko modlitwą i postem. Też nie piętnuje nikogo personalnie, nawet jak mnie krew nagła zalewa ze złości, że ktoś próbuje mną manipulować i wmawia mi fałsz zamiast prawdy jak np nękając x Natanka. Ale są źli ludzie, bo inaczej nie byłoby piekła wypełnionego ludźmi. Inna rzecz że ostatnio będąc z dzieckiem w szpitalu zobaczyyłam jak bardzo sam kościół jest podzielony. Wywiązała się dyskusja bo jedna z pielęgniarek skrytykowała księdza który w jej parafii wspomniał subtelnie o karze bożej,i o apokalipsie (brawo !!!) że niepotrzebnie straszy. No i wywiązała się przy tej okazji rozmowa o krzyżu w Warszawie. Wśród katolików. I jedna dziewczyna powiedziała, że taki fanatyzm jest chory, że bez przesady, żeby zabijać dla krzyża…Zapytałam czy obrońcy krzyża kogokolwiek zabili, bo ja słyszałam raczej, że byli obsikiwani, opluci przez innych. A pani pojednawczo: Oj, to tylko brak kultury…Widzi Pan,jak się manipuluje prawdą, jak katolik katolikowi wilkiem.
          Przecież z obrońców krzyża cały naród katolików się śmieje. U mnie w domu katolickim przecież także. Nie umiemy się jednoczyć, to prawda, chociaż może mamy inne chartzmaty. Są rzołnierze co z bagnetami idą na front i mniszki których charyzmatem jest cicha modlitwa. Prawda, jesteśmy jedną owczarnią i oby każdy z nas umiał jak Pan mówi traktować innych z miłością ale mniszka nie może wytrącać broni żołnierzowi z ręki.

        • Anastazja said

          Napisałam: nie piętnuję nikogo personalnie… błąd. Natanka piętnują personalnie, Pani Najfeld nawet do sądu została podana bo ma odwagę mówić prawdę. Więc dlaczego wrogowie Pana Jezusa piętnują personalnie a ja mam siedzieć cicho bo będę przyczyną rozłamów w Kościele? Rozłam jest i nic na to nie poradzę, mogę co najwyżej decydować po której stronie stanę. A nie znowu w imię braterstwa i jedności pozwolę sobie zamknąć usta. Subtelności dyplomacji są już przeterminowane. Doszło do absurdalnej sytuacji gdy powiedzenie o homoseksualiście „zboczeniec” jest mową nienawiści. Czego nam potrzeba najbardziej to nie dyplomacji a pierwotnej prostoty. Codziennie jak tylko mi starczy sił odmawiam wieczorem Koronkę do Bożego Miłosierdzia i modlitwę św Gertrudy uwalniającą z czyśćca 1000 dusz, w której jest prośba za grzesznikami całego świata i Kościoła Powszechnego. Więc nie sieję rozłamu, to jest mój akt miłości dla zagubionych. Ale jak mają zagubieni wiedzieć że tacy są jak się im dyplomatycznie przytakuje by ich nie urazić? Piszesz, że nie w piętnowaniu jest dobro? To dlaczego św. Paweł piętnował grzech w zborach chrześcijańskich? Chcę prawdy, pierwotnej prawdy. Gdzie jest granica prawdy i miłości bliźniego i czy w ogóle te dwie rzeczy należy rozdzielać? Czasem tak, ale nie teraz, jak wrogowie Kościoła zwodzą ludzi i są tak rozbestwieni jak dziś. Nawet Bogu już się znudziło czekanie i napomnienia a zaczyna grzmieć a ja nie jestem od Niego doskonalsza…

        • Anastazja said

          Jak sąsiad żyje w związku niesakramentalnym mogę mu powiedzieć, ze to grzech jeśli zdarzy się sytuacja że da mi na coś takiego przyzwolenie, z delikatnością i taktem. Ale on nie jest w stanie mi narzucić swoich poglądów, więc decyduje sam i nic mi do tego. Mogę się modlić za niego ale nie będę chodzić do niego i go na siłę „nawracać”. To jest tolerancja. Ale jeśli zboczeńcy paradują po mojej ulicy i gorszą mi dziecko, jeśli mi ktoś zabrania uklęknąć przed Bogiem, jeśli się obraża mój Kościół i mojego Boga, jeśli ogranicza się moją władzę rodzicielską przez narzucanie ideologii świeckiej, wprowadza do szkół instruktarze zboczeń i rozwiązłości w imię nowoczesności a ja się przed tym bronię i nazywam to po imieniu to jak inaczej walczyć z tym a nie piętnując. To ja jestem napiętnowana, że ciemnogród, że oszołom itditp

        • szach said

          Ależ tak. To samo myślę i wyrażam publicznie,ot choćby przez obecność pod krzyżem przynajmniej raz,udzial w Marszu dla Chrystusa Króla ,podpisy pod petycjami,protestami,wysylanie maili ,wypowiedzi na różnych forach itp. jak pewnie większość z Was czyni.I tu masz rację, bo wiedza jest potrzebna i gloszenie Prawdy jest chwalebne. Ja tylko mam wielkie wątpliwości gdy ktoś osądza,że ksiądz ma rację a biskup zlą wolę ,nie znając calej sprawy.Odebrać komuś dobre imię jest latwo,ale przywrócić, bardzo trudno. Ja po części podzielam poglądy biskupa krakowskiego,ale nie piszę o tym ,co mi się nie podoba,bo najpierw powinnam w cztery oczy to przedstawić ,a jak już pisać, to i o dobru napisać. Ale nie znam calej sprawy, więc ani nie wynoszę na oltarze nikogo za życia,ani nie potępiam.Natomiast wielu już zapisalo biskupa na listę czarnych charakterów a ks. N., przyszlych świętych. Nie wydaje mi się to po Bożemu i dokladanie swoich trzech groszy bez pelnej znajomości sprawy, może tylko zaszkodzić a konsekwencje nie my poniesiemy a strony. Sama napisalam osobiście mailem do Kurii o wyjaśnienie,ale na tym mam zamiar poprzestać ,przynajmniej do czasu,aż nabiorę pewności o racjach.Teraz takowej nie mam.Dlatego w tej sprawie uważam za zloto milczenie i Wam tak radzę.Dajemy tylko wrogom Kościola oręż do ręki.

        • Anastazja said

          No tak, to rozsądne, chroni przed niesprawiedliwością.

        • Silonius said

          Do Szacha postu:
          Słusznie. Pytanie tylko, czy jeśli ktoś pod wpływem Ducha – jak sądzi – przyjmuje pewne orędzia od Jezusa i w nie WIERZY MOCNO, to czy posługując się tą prawdą zawarta w Jego słowach, może wydać swoją opinię negatywną w stosunku do Paserzy, naszego Episkopatu? Ja myślę tak: z miłością mówić PRAWDĘ (jedność w kłamstwie MNIE NIE INTERESUJE), co się czuje, skąd ma się daną wiedzę zdobyło. Nie ma tu, myślę, grama pomówienia, niewłaściwego osądu sprawy i poczynań hierarchii. Wręcz przeciwnie: jest obrona Prawdy, obrona posłusznego Woli Bożej Kapłana, pomoc(!) dla niego i dla sprawy Bożej przecież, jak również zagubieni wierni są naprowadzani na właściw(sz)ą drogę. Pragnę przypomnieć, że ci Kapłani, którzy zdradzają w jakimś stopniu Pana, będą odpowiadać za grzechy, a nawet potępienie członków Kościoła (nowego „Izraela”). Tak mówi Pismo Święte i tak mówi Matka Boża oraz Jej Syn w różnych orędziach.
          Ja może poznałem wystarczająco sprawy rozgrywające się między Kurią, żeby mieć zdanie wyrobione, ale pewność swoją opieram na świeżym Głosie z nieba.
          Nie trzeba rzucać kalumnie na tego czy innego hierarchę, można jednak wyrażać swoje zaniepokojenie, a każdy słuchający niech się stara rozpoznać sprawę we własny, najwłaściwszy sposób – czyli z Bogiem.

        • Silonius said

          brakło mi w poście: …między Kurią a ks. Natankiem…

  11. Alaude arvensis said

    Nałóżmy sobie jeszcze post języka,wyciszmy emocje, to będzie bardzo dobre.
    Nie znamy wszystkich aspektów sprawy,dlaczego Kuria tak a nie inaczej postąpiła,są głosy od mądrych, prawych Kapłanów,że prawda wcale nie jest taka jednoznaczna.
    Post i modlitwa jest bardzo potrzebna każdemu Kapłanowi, a więc i Ks Piotrowi, jak i nam wszystkim, ja również proszę o modlitwę za mnie,zapewniając,że sama wszystkich też taką obejmuję.

    Ave Maria.

    • Promyczek nadziei said

      Ksiądz pod Krzyżem mówi tak:
      zamiast plotkować o biskupach czy innych kapłąnach z ludźmi – lepiej „poplotkować” o tym z Bogiem – modlitwą!!!
      A Jola dopowiada żeby różaniec wziąć do ręki – bo i ręce zajęte i język też!!!!
      Nie pozwólmy „skopać” tej inicjatywy – nawet jak ktoś nie pości dziś o wodzie – to niech pości językiem!

      • Alaude arvensis said

        O 20:20 w Radio Maryja – Różaniec – tajemnice bolesne,zachęcam do wspólnej modlitwy za wszystkich Kapłanów, Biskupów, Kardynałów, Papieża i za nas wszystkich.
        Tak, to jest metoda na rozchwiane emocje, na ręce, serce i język, by dać im pobożne zajęcie:)Dziękuję za przypomnienie mi „mojej maksymy” o Bożym zajęciu dla bezczynnych rąk i języka.

        Ave Maria

        • Ewa Barbara said

          Odmowilam wlasnie Rozaniec z Tv Trwam w intencji Ksiedza Piotra i na koncu ksiadz ponowil Akt Intronizacji Chrystusa Krola.Ach wlasnie na to czekalam z radoscia w sercu!
          Teraz czekam na Apel Jasnogorski.Bedzie kolejna dziesiatka Rozanca dla ks.Piotra.
          Kruloj nam Chryste!

        • 3pm said

          No to pościliśmy a nawet modliliśmy się razem!!! 🙂

          TAK! JAK KSIĄDZ PROWADZĄCY NA KONIEC ODMÓWIŁ AKT INTRONIZACJI CHRYSTUSA KRÓLA I POWIEDZIAŁ BĄDŹ NAM KRÓLEM, BĄDŹ KRÓLEM POLSKI!
          TO ZE ŁZAMI W OCZACH PANU BOGU DZIĘKOWAŁEM ZA TEN ZNAK!!!

          KRÓLUJ NAM CHRYSTE!!! 🙂

        • Alaude arvensis said

          Ta modlitwa, odnawianie aktu Intronizacji jest odmawiana w Radio Maryja w każdy piątek po różańcu wieczornym.

  12. 3pm said

    I kolejny:

    Mocniejszy napisał/a: piątek, 27 maja 2011, 11:42

    Czy posłuszeństwo wobec przełożonych jest najważniesze? Jeśliby wyłączyć rozumowanie i przytaknąć, to wedle hierarchii najważniejszy jest na samej górze i musi być posłuszeństwo dla niego. A kto jest na szczycie rzymskokatolickiej hierarchii? Jezus. Kto jest mu nieposłuszny, ten nie jest w prawie, ten łamie hierarchię.

    Zarzuty wobec Piotra Natanka są ogólnikowe i niesprawiedliwe. Znam z internetu różne jego kazania. Działa na rzecz formalnoprawnego ogłoszenia Jezusa królem Polski oraz demaskuje postępy satanizmu w społeczeństwie i powiązania z globalizmem. Cóż w tym jest sprzecznego z rzymskokatolicką teologią? Próby uciszenia, ośmieszenia Piotra Natanka ze strony kurii krakowskiej kompromitują kurię, która rzuca oskarżenia bez choćby uzasadnienia. To jest typowe obrzucanie bołtem wzmocnione nadużyciem zależności służbowej. Sprawa wygląda niestety bardzo kompromitująco dla Stanisława Dziwisza. Rodzi się podejrzenie albo co najmniej wątpliwość, dlaczego próbuje się skazać na milczenie księdza, który będąc wysoko w hierarchii świata nauki, występuje przeciw lucyferianizmowi… Kazania Piotra Natanka są typowymi kazaniami gorliwego katolika, a wyróżniają się pogłębieniem ich konkretną wiedzą historyczną, na przykład o Polsce międzywojennej. Jak ksiądz po teologii demaskuje lucyferian, to jest tylko wykpiwany, że to jedynie teolog i ma takie wierzenia, ale gdy ksiądz – profesor historii łączy nauczanie teologiczne kościelne z udokumentowaną historią i budzi zwykłych ludzi z całego kraju – szkodzi lucyferianom jak tysiąc innych. Uciszanie Piotra Natanka w tym kontekście wydląda jakby było dekonspiracją uciszającego zwierzchnika.

    • szach said

      Proszę was… Już wydaliście wyrok kto winien a kto nie. Pozostańmy z postem i modlitwą .Przypomnijcie sobie koleje żądania w Fatimie.Pomimo uznania prawdziwości objawień, ile lat trzeba bylo czekać na poświęcenie świata i Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi. Ilu papieży przeminęlo, a i JPII gdyby nie zamach to kto wie… Ile lat oczekiwano na kult Jezusa Milosiernego z objawień siostrze Faustynie. Bożego planu nie można zniweczyć .Jestem prawie pewna,że ks. Piotr N również dziś pości o chlebie i wodzie w intencji Intronizacji. Polączmy sily w poście i modlitwie, a resztę pozostawmy Bogu.
      Co do liturgii, to w wielu kwestiach się zgadzam, tym bardziej ,że pamiętam iż kiedyś klęczalo się od chwili przeistoczenia do komunii. Co do usuwania tabernakulum z centrum, to wszystko zaczęlo się od odwrócenia celebransa twarzą do ludu. A tymczasem to lud wierny powinien podążać w stronę Chrystusa-Slońca świata- na czele z kaplanem. Żadne tam tworzenia kręgów a bycie w drodze,pielgrzymowanie. Tak więc kaplan stając twarzą do ludzi ,staje tylem do tabernakulum. Więc konsekwencją jest odsunięcie zza oltarza tabernakulum.Co do komunii św. na stojąco, to są kościoly, gdzie tego się nie praktykuje. Większość jednak jest tak zaprojektowanych,że ksiądz udzielający komunii św. stoi znacznie wyżej niż przystępujący, a kiedy ci by uklęknęli, to musial by się mocno pochylić. W starych kościolach to się nie zdarzalo. Dobrze jednak się stalo,że liturgia sprawowana jest w języku zrozumialym dla wiernych, a nie po lacinie.”Tureckie kazania”wedlug mnie niezbyt chyba korzystne. Szkoda,że nie tlumaczy się na katechezach jej doniosŁości(mszy św),znaczenia,Łask pŁynących dla nas,dla calego świata,calego stworzenia,kosmosu… Natomiast gniew mnie ogarnia na to, iż kaplani oddali w ręce świeckich katechetów nauczanie religii. Potem narzekania na mlodzież, ale jak taki chlopak księdza nie widzial, a tylko samo zlo o Kościele slyszal w tv, od kolegów, rodziców, to co się dziwić.I religia to teraz nie żaden wyjątkowy przedmiot, ale taki jak wszystkie inne.Bo księża robią doktoraty, stopnie naukowe zdobywają i to jest dobre,ale potem niestety nie ma ich kto sluchać,bo w kościele nie ma mŁodych i dzieci. Brak czasu na to co najważniejsze-nauczanie dzieci i mlodzieży przynosi oplakane skutki.My,starsi mamy poczucie sacrum,ale mlodych i dzieci niestety tego się nie uczy, a czym roślinka za mlodu nasiąknie,tym na starość trąci. Nic więc dziwnego,że mlodzi przestępcy dopuszczają się profanacji, bo dla takiego kielich mszalny czy monstrancja to tylko kruszec.Trzeba więcej modlitwy z naszej strony, bo wszelkie ataki wywolują automatyczne najeżanie się atakowanych i odruchy obronne.Dlatego zlo dobrem tylko zwyciężyć można.
      I czy się to komuś podoba czy nie, Jezus Chrystus Jest Królem i Panem i panowal będzie na wieki wieków .Nikt,be pomocy Ducha Św. nie może powiedzieć :Jezus jest Panem. Prośmy więc o wylanie Ducha św i o beatyfikację sŁ.B. Rozalii.I siejmy,siejmy,choć żąć pewnie będą inni.Amen.

  13. 3pm said

    Komentarze Internautów znalezione w sieci:

    Ero napisał/a: piątek, 27 maja 2011, 10:25

    Komunikat Kurii przeczy sam sobie. Jak można nazwać niepotwierdzonymi objawieniami S.B. Rozalii Celakówny? Przecież toczy się jej proces kanonizacyjny? Pomijając teologiczne rozważania, należy sobie zadać jedno, bardzo proste pytanie: dlaczego jeszcze Jezus Chrystus, nie został ogłoszony królem Polski? Jego matka Najświętsza Maryja Panna jest królową, a sam Syn Boży nie może zostać ogłoszony królem? Przecież to logiczne. Jednak siły zła to blokują. A gdzie był kard. Dziwisz, kiedy na plantach ścięto postawiony tam krzyż. Przeszkadzał on władzom miasta, które uznały go zasamowolę budowlaną. Problem polega na tym, że ks. Natanek wypowiada się bardzo prostym językiem i przez to ludzie rozumieją o co toczy się bitwa. Dlatego „Uczeni w piśmie” nie mogą zneść jego działalności. Więcej nam potrzeba takich kapłanów jak ks. Natanek i o. Rydzyk.

    Simon4567 napisał/a: piątek, 27 maja 2011, 10:35

    Przyznam się,że nie słyszałem nigdy o tym księdzu i z ciekawości przeczytałem jego bloga.Ja w jego apelach i kazaniach nie doszukałem się nic złego.Facet po prostu wzywa do nawrócenia duchownych ,swoich kolegów, wytykając im konformizm i to ,że stali się urzędnikami wyrzekłszy się mocy Boga.Nie wiem może ten ksiądz coś tam jeszcze zmajstrował ale na jego stronie nie ma nic wg. mnie heretyckiego.Przecież Jan Paweł II również wzywał biskupów i kapłanów do nawrócenia a Benedykt w czasie wizyty w W-wie mówił o tym,że kościołowi nie są potrzebni ekonomowie ale świadkowie ewangelii.

  14. Ewa said

    „Odnowa Kościoła przyjdzie przez ludzi świeckich” (Jan Paweł II).
    Módlmy się nieustannie.

  15. Silonius said

    Ale jeśli padną ostre słowa w stosunku do niektórych dzisiejszych „uczonych w Piśmie” i „faryzeuszów”, to nie należy znowu osądzać tego, który mówi prawdę i o nią walczy (a PRAWDA to Chrystus – i to Ona – On wyzwala od wpływu Złego). Tak, uczmy się roztropności, bądźmy jak węże w tym działaniu, sami jednak będąc nieskazitelni.
    Tak, niektóre opętania wyrzuca się tylko modlitwa i postem, i należy tak czynić w stosunku do pasterzy, którzy w tych czasach tak bardzo są atakowani przez demony, ale – jak piszesz, że należy się opierać na Ewangelii – niekiedy muszą paść mocne słowa w stosunku do złych (no niestety są tacy) kapłanów, kardynałów czy biskupów. Powód tego jest jeden: troska o wiernych właśnie, oraz o ich pasterzy. To z tego powodu nasz Nauczyciel („Wpatruj się we Mnie i według tego żyj -> „Dzienniczek” św. Faustyny) wypowiedział następujące słowa do swoich uczniów i pozbawionych Ducha Bożego nauczycieli Izraela. ==>

    1 Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: 2 «Na katedrze2 Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. 3 Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą3, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. 4 Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. 5 Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. 6 Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. 7 Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi4. 8 Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. 9 Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem5; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. 10 Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. 11 Największy z was niech będzie waszym sługą. 12 Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.

    Biada obłudnikom

    13 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą6.
    15 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę7. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami.
    16 Biada wam, przewodnicy ślepi, którzy mówicie: Kto by przysiągł na przybytek, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na złoto przybytku, ten jest związany przysięgą. 17 Głupi i ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, złoto czy przybytek, który uświęca złoto? 18 Dalej: Kto by przysiągł na ołtarz, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na ofiarę, która jest na nim, ten jest związany przysięgą. 19 Ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, ofiara czy ołtarz, który uświęca ofiarę? 20 Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga na niego i na wszystko, co na nim leży. 21 A kto przysięga na przybytek, przysięga na niego i na Tego, który w nim mieszka. 22 A kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na Tego, który na nim zasiada.
    23 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku8, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać. 24 Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!
    25 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są one zdzierstwa i niepowściągliwości. 26 Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta.
    27 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. 28 Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.
    29 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych9, 30 i mówicie: „Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie byliśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków”. 31 Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków! 32 Dopełnijcie i wy miary waszych przodków!10 33 Węże, plemię żmijowe, jak wy możecie ujść potępienia w piekle?
    34 Dlatego oto Ja posyłam do was proroków, mędrców i uczonych11. Jednych z nich zabijecie i ukrzyżujecie; innych będziecie biczować w swych synagogach i przepędzać z miasta do miasta. 35 Tak spadnie na was wszystka krew niewinna, przelana na ziemi, począwszy od krwi Abla sprawiedliwego aż do krwi Zachariasza12, syna Barachiasza, którego zamordowaliście między przybytkiem a ołtarzem. 36 Zaprawdę, powiadam wam: Przyjdzie to wszystko na to pokolenie.
    ——————
    KONKLUDUJĄC: MUSIMY WALCZYĆ O PRAWDĘ! Popieram Twoje działania jak najbardziej.
    Przez Ciebie przemawia miłość miłosierna i dobroć. Jednak sprawiedliwość i prawda także od Miłości pochodzą.
    „Przez jednych przemawia miłość, przez innych sprawiedliwość” (j.w. z „Dzienniczka”). Oczywiście, w miłości miłosiernej jest najwięcej miłości, co nie znaczy, że sprawiedliwość jej nie posiada. Gdyby nie było tego drugiego przymiotu, nie byłoby Mądrości w stosunku do grzechu na świecie.
    Tak, kto tylko może, niech pości za kapłanów. Kto czuje się na siłach, niech tłumaczy ludziom, którzy nie wiedzą, co się wyprawia w kościele i zastanawiają się czy od niego nie odejść. Trzeba im wyjaśnić, że ta „ohyda spustoszenia” przepowiadana była w wielu Orędziach; żeby nie obrażali się na Boga z powodu słabości człowieka i zmasowanych w tym czasie ataków sił ciemności; żeby uznali, że ich wiara właśnie poddawana jest próbie. Kapłani otrzymali wysokie stanowiska w Kościele, ale wolnej woli Bóg im nie zabrał. Każdy odpowie za swoje „talenty” i „minę” (przypowieści) -> Niech „nie zakopie” wiary, nadziei i miłości do Boga, i niech nie zakrywa miłości „chustą”, którą od Boga otrzymał dla darzenia nią swoich bliźnich. Bez Chrystusa skąd brać łaski potrzebne do wytrwania w wierze i zbawienia?

    • 3pm said

      TAK JEST!

      TYLKO JEZUS JEST PRAWDĄ I TYLKO PRAWDA NAS WYZWOLI!

      A DZIĘKI PRAWDZIE I UPRZEDNIM POZNANIU PRAWDY WIEMY KTO NAJBARDZIEJ POTRZEBUJE NASZEJ MODLITWY!

    • Silonius said

      No, na szczęście mamy też dobrych, pobożnych, odważnych Pasterzy. Których? Kto uważnie przygląda się ich czynom, a w szczególności owocom, ten rozpozna – o ile odda swoje życie Chrystusowi i usilnie szuka, kołacze i prosi.

  16. Optymista said

    MSZA ŚWIĘTA

    Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus

    Droga siostro, drogi bracie. Chciałbym zadać Tobie 2 pytania związane z liturgią Mszy Świętej .

    1.Dlaczego klęczysz podczas Podniesienia?
    2.Dlaczego nie klęczysz po Podniesieniu?

    Podczas Podniesienia poprzez ręce Kapłana i za pośrednictwem Ducha Świętego następuje przeistoczenie czyli, że hostia zmienia się w Ciało Pana naszego Jezusa Chrystusa a wino w Jego Krew. Pan Jezus przybywa na ołtarz z Ciałem, Krwią, Duszą i Bóstwem a więc jest żywy. Wydaje się to być naturalne, że wobec takiego wydarzenia człowiek pada na kolana i wielbi swego Boga. Co czyni Kapłan podczas Podniesienia? Wypowiada słowa konsekracji i unosi hostię do góry a następnie kładzie ją na ołtarzu. Podobnie postępuje z winem w kielichu. Od tego momentu żywy Pan Jezus przebywa na Ołtarzu i będzie tu aż do Komunii św., kiedy to Kapłan spożyje Jego Ciało i Krew. Mało tego, akcja nabiera rozpędu. Podczas Podniesienia zostajemy przeniesieni z całym Niebem na Golgotę pod Krzyż, na którym wisi i umiera za nas Jezus Chrystus Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Skoro więc sytuacja po Podniesieniu jest taka sama jak podczas Podniesienia, to dlaczego wstajesz zamiast klęczeć i nadal adorować Jezusa aż do Komunii św.? Jan Paweł II mówił, że wiarę należy pojmować również rozumem. Jeśli dobrze pomyślimy to zobaczymy niespójność sytuacji podczas Podniesienia i po Podniesieniu w aktualnej Mszy Św, bo sugeruje się nam, że po Podniesieniu to już nie należy padać na kolana przed umierającym Jezusem na Krzyżu tylko stać. Poza tym klęcząc możemy wyprosić o wiele więcej łask, oczyścić się we Krwi, która obficie spływa z Krzyża i uzyskać przebłaganie i pojednanie z Bogiem. Jeśli ktoś naprawdę przeżyje Mszę św. jako Ofiarę Jezusa na Golgocie to niemożliwe, żeby nie chciał przyjąć Ciała Pana Jezusa w Komunii św. na kolanach aby Go dalej jeszcze adorować i uwielbiać.
    Wszystkie powyższe ,rewelacje” dotyczące Mszy Św, można odnaleźć w pismach i życiu Św. Ojca Pio, Św. Faustyny i wielu innych świętych a także w Tradycji Kościoła Katolickiego.
    W objawieniach, zatwierdzonych przez Kościół, które miała boliwijska mistyczka Catalina Rivas, Matka Boża ukazała jej, że podczas modlitwy „ Święty, Święty….” całe niebo klęczy oddając pokłon i wielbiąc Boga. Na Mszy Św. tzw. trydenckiej wierni również klęczą podczas modlitwy „ Święty, Święty….”. My natomiast w czasie nowej Mszy Św. podczas wspomnianej modlitwy stoimy oddając Bogu co najwyżej ukłon ( nie należy mylić z pokłonem). Matka Boża przekazała Catalinie „ Powiedz ludziom. że nigdy człowiek nie jest bardziej człowiekiem niż wtedy, gdy zgina kolana przed Bogiem.”
    Na końcu Mszy Św. jest błogosławieństwo. Błogosławi sam Jezus Chrystus więc ,,Upadnij na kolana ludu czcią przejęty, uwielbiaj swego Pana, Święty, Święty, Święty” Jednocześnie na kolanach okazujemy naszą wdzięczność Bogu za Jego Błogosławieństwo.

    Wnioski końcowe:
    1.Właściwa postawa na Mszy Św. od modlitwy „ Święty, Święty….” aż do Komunii Św. włącznie to postawa klęcząca.
    2.Również postawa klęcząca na błogosławieństwo końcowe bo sam Jezus błogosławi.
    3.Nieważne, że inni stoją a ty klęczysz.( Postaraj się ich też przekonać, żeby klęczeli.) Gdy człowiek umrze, to Bóg nie będzie pytał co robili inni, tylko co on robił osobiście, bo to będzie sąd nad nim. Oby nie okazało się, że osąd innych ludzi był ważniejszy niż to co się działo na Ołtarzu.

    Czy wiesz, że autorowi aktualnej (nowej) Mszy Św. – kardynałowi Bugniniemu (w owym czasie przewodniczącemu komisji Liturgicznej przy Kongregacji ds. Kultu Bożego), pomagało między innymi 6 pastorów protestanckich: George, Jasper, Shepherd, Kunneth, Smith i Thurian. Wnioski same się nasuwają.

    Weźmy również pod uwagę jeszcze jedną niespójność. Podczas wystawienia i adoracji Najświętszego Sakramentu klęczymy, natomiast podczas Mszy Św. po Podniesieniu stoimy mimo że na Mszy Św. jest obecny żywy z Ciałem, Krwią, Duszą i Bóstwem sam Jezus Chrystus. Komu zależało aby tak umniejszyć cześć do żywego Jezusa obecnego na Ołtarzu podczas Mszy Św ? Jeśli dodamy, że protestanci nie wierzą w obecność żywego Jezusa Chrystusa podczas Mszy Św. to odpowiedź wydaje się być jasna. Nie wierzą też, że w czasie Komunii Św. przyjmujemy Ciało Jezusa Chrystusa. Dlatego brak należytego szacunku dla tego Świętego Ciała (Komunia na stojąco i do ręki, szafarze świeccy).

    Jeśli po przeczytaniu tego tekstu masz jakieś wątpliwości to pójdź do swego Kapłana aby je wyjaśnił. Poproś też w swojej parafii księdza Proboszcza aby zorganizował rekolekcje na temat tego co naprawdę dzieje się podczas Mszy Św. .
    Oby te rekolekcje trwały do czasu powtórnego przyjścia Pana Jezusa na ziemię, aby mógł pozytywnie odpowiedzieć na pytanie ,,Wszakże gdy przyjdzie Syn Człowieczy,
    czy znajdzie wiarę na ziemi? ” (Łk. 18.8)

    • Anastazja said

      Większość Mszy Świętej bardzo często spędzam z roczną córeczką depcząc kostkę naokoło kościoła, ale Komunia Św jest moim osobistym wyrazem czci dla Boga który przychodzi – do mnie! Szczerze mówiąc nie należę do tych co lubią zwracać na siebie uwagę, łapię się czasami na lęku przed ludzką opinią ale jak przychodzi czas na Komunię Świętą zapominam o lęku.Po Komunii Świętej przyjętej na kolanach czuję się szczęśliwa, napełniona miłością i już inni mnie nie obchodzą. W pozostałych częściach Mszy Świętej podporządkowuję się zwyczajom mojej parafii ale to o czym piszesz zauważam i zdarzy się, że kolano się samo ugnie, ale już robię to co inni. Tak, prawdę napisałeś Optymisto, to wszystko już zauważyłam. Masę absurdów…Szczególnie w czasie Przeistoczenia dziwi mnie zawsze beztroska wiernych. Większość z nich nie ma pojęcia co się dzieje na ołtarzu. Czasem czuję się zawstydzona, że to tak wygląda…

  17. Anastazja said

    No i to co zauważył Krzysztof z Łodzi, posłuszeństwo Kościołowi to posłuszeństwo Papieżowi, a nie biskupom którzy nie są mu posłuszni… Choć przyjdzie moment że i ta Opoka będzie na chwilę zawalona i Kościół będzie się wydawał już martwy. Ale póki co Papież jest sternikiem kościoła a biskupi są mu nieposłuszni. Jak można słuchać biskupa który wyśmiewa posłanie przekazane przez Rozalię Celakównę. Jeśli nie jest to prawdą proszę uzasadnić,że przesłanie Rozalii to bzdura. a jeśli jest prawdą obowiązkiem biskupów jest słuchać Boga. Przecież ostatecznie chodzi o nasze życie, o nasze dzieci… Jak przyjdzie Apokalipsa to ocaleją narody tylko te oddane pod panowanie Chrystusa. Więc ja nie chcę umierać przez to, że biskupi mają w nosie moje życie i życie moich dzieci. I nie zamierzam ich słuchać jeśli sprzeciwiają się Bogu. Klękam na kolana przy Komunii i jakoś u mnie w parafii chyba się księża do tego przyzwyczaili. Zajmuję ostatnie miejsce w kolejce żeby nie przeszkadzać innym żeby mi nikt nie mówił, że przeszkadzam i burzę porządek. Przecież jest jasne że przeżywamy apokalipsę dlaczego nikt o tym nie mówi w Kościele?
    Przeciętny katolik naprawdę nic o tym nie wie i śmieje się jak to słyszy. Jakby jeden z drugim księża albo lepiej biskupi powiedzieli otwarcie co się dzieje ludzie zaczęliby się nawracać. Ale biskupi milczą o apokalipsie a głośno przestrzegają przed ks. Natankiem który o tym mówi. Przyszły czasy, że każdy musi być po trosze teologiem i szukać pierwotnej ewangelicznej prawdy sam.

    • 3pm said

      Dziękuję Anastazja za Twoje dwa powyższe wpisy!
      Podpisuję się pod obydwoma!

      Powyższe wpisy dedykuje pod rozwagę Fance, Lence i KKK (oraz fanklubowi)…

      Króluj Nam Chryste!

  18. Anastazja said

    A co do posłuszeństwa biskupom polecam tekst ks Bonawentury Meyera „Ostrzeżenie z zaświatów” i słowa szatana dot. posłuszeństwa. Zapomina się w dzisiejszym kościele że bardziej trzeba słuchać Boga niźli ludzi. Za czasów Pana Jezusa cały Sanhedryn był przeciw Zbawicielowi. Kto inny jak nie ówczesna kasta duchownych wydała go na śmierć. Jaki był początek kościoła ma być przy końcu czasów, że prawdziwi wierni będą prześladowani. To właśnie jest posłuszeństwo: biskupi mówią, że trzepa adorować Chrystusa a co robią? stawiają swój tron na najwyższym miejscu detronizując Chrystusa, jak kapłan wchodzi przed ołtarz przed Mszą Św to wypina się d… do Tabernakulum a kłąnia się stołowi na którym jeszcze się nic nie dzieje. W wielu kościołach całą Mszę siedzi tyłem do Tabernakulum i jak musi się ukłonić miejscu Przeistoczenia to się wypina na żywego Boga. No i to jest właśnie obłudny powód do wywalenia Pana Jezusa w ogóle z ołtarza, i jak chcieli masoni zamienienie Mszy Świętej w przyjacielską ucztę. Po co Pan Jezus jako Bóg, Gospodarz, Pan, Stworzyciel najważniejsze, żebyśmy sobie zrobili braterską ucztę. A potem skoro ważniejsze jest braterstwo a nie Bóg Żywy to można zaakceptować i sodomitów, i inne rzeczy bo najważniejsze, żeby po bratersku.

  19. Jest konflikt w Kościele, ale kto do tego doprowadził ?

    Odwrócono księdza celebransa od Tabernakulum w Mszy Świętej
    Wyprostowano wiernym kolana
    Episkopat nie chce Intronizacji Chrystusa Króla
    Księża wierni i posłuszni Jezusowi Chrystusowi są prześladowani
    Księża występują przeciw księżą

    Zaraz będą występować biskupi przeciw biskupom,
    kardynałowie przeciw kardynałom.

    Kto do tego doprowadził ?
    Kto za tym stoi ?

    Odpowiedź jest prosta, to wszystko czyni Masoneria wewnątrz Kościoła.
    Nie możemy być posłuszni Masonerii, bo ona oddaje kult szatanowi,
    czynią krwawą ofiarę z człowieka w swoich czarnych mszach.

    Kardynałowie, biskupi i księża nie naśladują Papieża w odprawianiu Mszy Świętej i w podawaniu Komunii Świętej.

    Trzeba wypowiedzieć te bolesne słowa:
    Kościół już jest podzielony, to znaczy w Kościele jest Schizma.

    MARANA THA, przyjdź Panie Jezu, bo dzieci boże tęsknią za Tobą.

  20. babcia said

    Modlitwa jest najsilniejszym,najskuteczniejszym orężem, ale można też podpisać petycję w obronie ks. P.Natanka:

    http://www.apokalipsa.info.pl/apele_podania/formularz_w_obronie_ks_piotra_natanka.htm

    • młody said

      Dzięki babciu za tę petycję.

      • Alaude arvensis said

        Dziękuję młody,że jesteś:)połączmy się teraz w godzinie Miłosierdzia w modlitwie za cały Kościół Chrystusowy.
        W strumieniach Miłosierdzia Bożego zanurzmy wszystkich Kapłanów i wiernych. Niech moc Boża dotknie nas wszystkich.

    • Magda said

      Dzięki Babcu. Oczywiście,peytcja też trzeba wesprzeć.

  21. Magda said

    Witam.

    Jestem za. Proponuje również post w intencji ks. Natanka aby prawda zwyciężyła. Jeśli ks. Natanek popełnia błędy w nauczaniu to dobry Bóg ochroni jego i nas. Ale jeśli ks. Natanek się nie myli, to myślę że jego nauka eksploduje pomimo wszelikich trudności. A owoce jego będą ogromne. Narazie post i modlitwa wszystkich ludzi dobrej woli zachęcam. Myślę, że ta sprawa teraz szybko sie wyjaśni.

    Szczęść Boże

  22. donna56 said

    Ja to dziękuję Kurii Krakowskiej za taką reklamę Ks. Natankowi, bo kto nie słyszał o Ks. Piotrze to już wie.A zarzuty co do Jego działalności wydają o Nich opinię.Pytam się : Ile tracą na Intronizacji Chystusa Króla? a ile mogą zyskać ? Prawda chodzi w cierniowej koronie.Jak ogarniemy modlitwą Ks. Natanka to Pan nam pomoże w Jego dziele.Jest to dobre dzieło skoro diabeł atakuje i widzi zagrożenie.
    Króluj Nam Chryste i zwyciężaj!

    • cox said

      Dokładnie! Gdyby dzieło ks. Piotra było dobre w ,,oczach” diabła, to z pewnością piastowałby on jakieś dobre wyeksponowane stanowisko w archidiecezji krakowskiej (tak mi się przynajmniej wydaje)!

      • 3pm said

        smutne ale prawdziwe…

        Kiedyś słyszałem, że ks. Natanek miał być „oddelegowany” przez biskupa by wykazać „herezję” ks. Kiersztyna (który doprowadził do zamknięcia procesu beatyfikacji Rozali Celakówny)… ale jak się w temat Chrystusa Króla wgłębił to… 🙂

        Króluj Nam Chryste!

        • 3pm said

          Zamknięcia procesu bestyfikacujnego – tzn. doprowadził proces do końca na poziomie Diecezji Krakowskiej i przekazanie do Rzymu.

          Kardynał Dziwisz sam SWOIM PODPISEM tego dokonał wraz z Kurią Krakowską i… NIKT, NIKT NAWET KARDYNAŁ NIE ZARZUCIŁ WTEDY JAKIEJKOLWIEK HEREZJI W OBJAWIENIACH SŁ.B. ROZALII CELAKÓWNY!!!

          DLACZEGO TERAZ WALCZĄ Z KAPŁANAMI KTÓRZY GŁOSZĄ, ŻE CHRYSTUS JEST KRÓLEM?!

        • Anastazja said

          Ponieważ jak widać z politykami trzeba się jakoś dogadać. Jak niektórzy biskupi tłumaczyli się i odżegnywali od krzyża na Krakowskim Przedmieściu to jak przeforsować tyle ważniejszy akt Intronizacji Jezusa w Polsce? Przecież to ma być akt religijny i państwowy, czyli wymaga od władz zaangażowania. Z punktu widzenia Tuska czy Komorowskiego i spółki to rzecz niesłychanie śmieszna, ciemnogród totalny jak mawiał naczelny kowboj Rzeczypospolitej Wojciech Cejrowski. Jest wybór: albo poważnie zająć się spełnieniem prośby Pana Jezusa albo robić z tych, którzy o tym mówią idiotów. No więc łatwiej jest zrobić z ludzi fanatyków, idiotów i oszołomów niż będąc ważnym dostojnikiem kościelnym, zaangażowanym w imprezy państwowe, na zasadach równości i współpracy obcującym z władzami stanąć okoniem i powiedzieć „Panie prezydencie, kościół w Polsce czyli 90% społeczeństwa żąda ustanowienia Jezusa Królem Polski” Przecież Tusk by go śmiechem zabił a prywatnie zapytał na boku czy przypadkiem nie trzeba mu psychiatry. Intronizacja jest aktem wiary na który wszyscy tzw cywilizowani, tolerancyjni, oświeceni, pochodzący od darwinowskiej małpy obywatele Unii Europejskiej patrzą jak na objaw szaleństwa.

  23. +++ said

    Za 20-30 lat poznamy efekt twojej modlitwy Renatko, bo Młyny Boże mielą wprawdzie powoli i cierpliwie ale zawsze skutecznie.

  24. Renata said

    Przyłączyłam się właśnie do Was-zaczęłam post. Modlitwa,post i miłość – tego demon nie zniesie. Toczymy teraz walkę z siłami ciemności, z RÓŻAŃCEM w ręku, z Maryją – wygramy! ALE MILCZEĆ NIE WOLNO! Może piszmy listy do kurii? Brońmy naszego kochanego ks. Natanka! To On otworzył mi oczy, że z Kościołów znikają Tabernakula i zaczęłam na to zwracać uwagę. W archikatedrze p.w.Jana chrzciciela w Warszawie-nie ma! Za to na środku, w miejscu, gdzie powinien być Pan Jezus, stoi tron, a na tym tronie siedział arcybiskup Nycz! To samo w Szczecinie – też archikatedra, we Wrocławiu , w Gdyni na ul Tatrzańskiej – Tabernakulum z boku! A na środku trony! To samo u św Maksymiliana w Lublinie! A w ilu kościołach nie ma klęczników, balasek, ile osób klęka do Komunii św- wszyscy na stojąco, gęsiego! Jezu miej nas w swojej opiece… Za to prześladują ks. Natanka, bo pokazuje prawdę!

  25. pio9a said

  26. Alaude arvensis said

    Pamiętajmy,że nie ma złych Kapłanów,Biskupów,są tylko złe duchy, które sieją zamęt.
    Musimy modlitwą objąć każdego Kapłana, Biskupa, Kardynała i Papieża.
    Nie nam osądzać,czy któryś Kapłan popełnił błędy,nie jesteśmy teologami,jeśli tak, niech uczciwie rozsądzi to przełożony a Kapłan niech w posłuszeństwie naprawi to,co niezgodne z nauką Kościoła Świętego.
    My możemy i powinniśmy wszystkich objąć ramieniem modlitwy do Boga.

    • Anastazja said

      Są źli kapłani jak są złe matki,źli ojcowie, źli murarze ….

  27. Anastazja said

    Wstrząsającą prawdę przeczytałam w tym artykule. Dziś będę pościć o chlebie i wodzie a te słowa są pisane pod natchnieniem Ducha Świętego, aż mi dreszcz przeszedł po plecach skąd w tej osobie tyle nadprzyrodzonej mądrości!
    Z całego serca się dołączam ofiarując dziesiejsze trudy i przykrości za Ks Natanka i Intronizację Pana Jezusa.

  28. Dzieckonmp said

    Przeczytajcie. Komorowski mówi że Polska powinna pomóc budować NWO

    „Polska powinna odgrywać rolę w integrowaniu się całego świata”

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/polska-powinna-odgrywac-role-w-integrowaniu-sie-ca,1,4382049,wiadomosc.html

  29. Dzieckonmp said

    ” Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce
    a przeciwko niegodziwościom i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną
    oby go Bóg pogromić raczył pokornie o to prosimy
    a Ty wodzu niebieskich zastępów szatana i inne duchy złe
    które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
    mocą Boską strąć do piekła. Amen.”

    • Dzieckonmp said

      Naszym zadaniem jest modlić się o siły dla ks. Piotra i światło Ducha Świętego dla biskupów jak mówił ks. Małkowski, oraz propagować kult Chrystusa Króla Polski tzn. zaznajamiać innych, tłumaczyć ale nie narzucać przecież Bóg jest Miłością i ma wzgląd na wolną wolę człowieka.
      Cieszę się że ujawniło się tylu zwolenników intronizacji i choć zasmuciła mnie informacja o tym artykule w Wyborczej to zaraz przyszła nadzieja gdy ujawniło się tyle osób o wrażliwych i otwartych na Chrystusa sercach..

      • Promyczek nadziei said

        To ja polecam ten artykuł – ksiądz Stnaisław Małkowski tak pięknie tłumaczy ideę intronizacji i prosi o modlitwę w tej intencji.

        http://naszapolska.pl/index.php/component/content/article/42-gowne/2183-duchu-wity-przemie-oblicze-polski

        Dziękuję Joli za mądre wpisy, pisane pod natchnieniem Ducha Świętego
        Nawiążę do dzisiejszej homilii ze Mszy Św., której słuchałam w RM o 7.00 rano
        Pan Bóg mówi: „nie wyście mnie wybrali – Ja was wybrałem” Skoro Pna Bóg wybiera ludzi do zadań, to musimy te zadania realizować w Duchu Prawdy i Miłości. Św. Paweł pisał: Błogoławcie, nie przeklinajcie.
        Święty Padre Pio był posłuszny a wierni to omadlali- niech i tym razem tak będzie – post i modlitwa.
        Amen!

  30. szach said

    Tak,tak,tak !!!!

Sorry, the comment form is closed at this time.