Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Archive for 19 Maj, 2011

Ostrzeżenie-Bliskie Powtórne Przyjście-Szansa zbawienia waszych dusz

Posted by Dzieckonmp w dniu 19 Maj 2011

Ze względu na uchylenie kanonu 1399 i 2318 dawnego Kodeksu Prawa Kanonicznego przez Papieża Pawła VI w roku 1966 (AAS 58/16) nie ma już zakazu publikowania nowych objawień, wizji, proroctw, cudów itp. Nie obowiązuje już odtąd zakaz ich rozpowszechniania bez imprimatur Kościoła.

Orędzie nr.40 z serii Ostrzeżenie.

Otrzymane w środę 12 Stycznia 2011, godz 15

Moja córko, Moje wczorajsze orędzie było surowe. Wielu czytających je powie: „Pan nie przemawia w ten sposób”. Ale skąd oni wiedzą? Tak mówię z powodu cierpień, jakich doświadczają Moje kochane dzieci z rąk innych. Przemawiam, ponieważ Moje Boskie Miłosierdzie chce móc ocalić was, Moje dzieci, tak abyśmy mogli się zjednoczyć w Raju jako jedna Święta rodzina. Nie chcę stracić ani jednej duszy na rzecz Kusiciela. To dlatego Mój głos musi być słyszany.

Niewierzącym trudno to pojąć

Rozumiem, że dla wielu Moich dzieci, zwłaszcza dla niewierzących jest to bardzo trudne aby uwierzyć w życie wieczne. Są tak uwarunkowani przez sprawy tego świata, w swej walce o przetrwanie, że zaniedbują swoją duchowość do tego stopnia, że tracą w ogólę wiarę w inne życie. Muszą się zastanowić nad swym życiem. Wierzą, że wszystko się kończy z chwilą śmierci i wszystko o co muszą mieć staranie to życie na tej ziemi. Jak bardzo rozpaczam nad tymi zagubionymi duszami. Gdyby tylko mogli doświadczyć przez chwilę Raju, spędziliby resztę swoich dni na modlitwach, błaganiach i adoracji Mnie i Mojego Ojca.

Ten nowy świat, który im obiecałem, jest realny. Chwała wierzącym, którzy nigdy nie zapomnieli o tym i codziennie modlą się do Mnie. Jak bardzo kocham moich czcicieli. Ale też jak bardzo cierpię, kiedy chcąc zrobić wszystko, aby przekonać innych o Moim istnieniu są wyśmiewani i wzgardzani z powodu Mojego Imienia. To bardzo rani Moje Serce.

Jak zmarli tęsknią za tymi, którzy nie wierzą

Jak wasi ukochani tęsknią za wami, zwłaszcza za niewierzącymi. Za wami wszystkimi ciągle się wstawiają wasi ukochani, którzy już przebywają w Królestwie Mojego Ojca. Nie uświadamiacie sobie tego. Jeżeli poświęcicie swój czas na osobistą rozmowę ze Mną-własnymi słowami-i poprosicie o prowadzenie, nawet jeżeli wasza wiara jest niewielka, Ja odpowiem. I będziecie wiedzieć, że was wysłuchuję. Przyjdźcie do mnie teraz Moje dzieci. Poproście swoimi własnymi słowami, abym przymnożył wam wiary.

Rozważajcie Moje słowa, zawarte w tych przekazach i w Biblii i przypominajcie sobie jak musicie prowadzic swoje życie. Poprzez Moje Miłosierdzie ukażę wam już wkrótce wasze sprzeniewieżanie się moim naukom, każdy grzech i każdą obrazę, jaką popełniliście w ciągu swojego życia.

Nie dzień Sądu, ale jego próbka

To jest akt Miłosierdzia z Mojej strony. Zobaczycie swoje grzechy i natychmiast zrozumiecie jak one przede mną wyglądają. W jednej chwili zrozumiecie jak obraźliwe i złe są one. To jest wasza szansa dzieci na okazanie skruchy. To nie jest dzień Sądu ale próbka tego, jak on będzie wyglądał.

Z powodu Miłosierdzia otrzymacie największy dar przed Dniem Sądu-szansę na skruchę i zmianę swojego życia jeszcze przed Dniem Ostatecznym-kiedy powrócę na ziemię. Wiecie, że przybędę wtedy nie jak Zbawca ale jak Sędzia. Ten czas jest teraz bliski, Moje dzieci. Nie lękajcie się. Kocham was wszystkich. Jesteście w Moim Sercu. Pozwólcie Mi wejść do siebie i poprowadzić was do Królestwa Mojego Ojca. Nie bójcie się śmierci. Śmierć będzie po prostu przejściem do nowego pięknego życia, wieczności przepełnionej miłością, pokojem i szczęściem.

Życie na ziemi tylko przejściowe

Wasze życie na ziemi to po prostu pewien urywek czasu. Może być pełny miłości, radości, bólu, odrzucenia, strachu, złości, rozpaczy, frustracji i smutku. Ale tylko kiedy zwrócicie się do Mnie wasz ból  złagodnieje. Błogosławieni ci, którzy cierpią, zwłaszcza w Moim Imieniu, bo oni będą wychwalani w Niebie. Błogosławieni także ci, którzy powracają do Mnie, bo dzięki nim będzie wielka radość w Niebie.

Będziecie wezwani do Mojego Nowego Raju. Módlcie się za was samych i za wsze rodziny. Ostrzeżenie nastąpi niebawem, Wtedy będziecie już znać prawdę. Będziecie mieli wtedy okazję zrehabilitować się w moich oczach.

Kocham Was wszystkich. Raduję się, bo wiem, że tak wiele Moich dzieci powróci do Mnie i do Mego Przedwiecznego Ojca, jako, że czas zbliża się ku końcowi. Bądźcie przygotowani.

Wasz kochający Zbawiciel Jezus Chrystus.
Tłumaczył: Krzysiek

Posted in Orędzia Ostrzeżenie | Otagowane: , , , , | 26 Komentarzy »

Dziś już szatan wdarł się na najwyższe stanowiska

Posted by Dzieckonmp w dniu 19 Maj 2011

Dziś już szatan wdarł się na najwyższe stanowiska świeckie
i kościelne i kieruje biegiem wydarzeń.
Kazanie wygłoszone przez ks. Eugeniusza Miłosia
dnia 3 IV 2011 r. w Krakowie

W dzisiejszym pierwszym czytaniu słyszeliśmy, jak Samuel namaścił Dawida na króla.
Uczynił to z wielkim strachem, w tajemnicy przed tymi, którzy wówczas mieli władzę.
A powód był bardzo poważny. Gdyby się o tym dowiedział król Saul, wówczas z całą pewnością Samuel zostałby przez niego zabity. W drugim czytaniu w liście do Efezjan słyszeliśmy słowa: Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu (por. Ef 5, 8-14). Takimi mamy się stać i my. Dzisiejsza Ewangelia według św. Jana opowiada, jak Pan Jezus uzdrowił niewidomego od urodzenia. Ten miłosierny uczynek Pan Jezus uczynił, pomimo że niezadowoleni z tego byli ci, którzy wówczas mieli władzę.
W pierwszych latach kapłaństwa, prawie pięćdziesiąt lat temu, interesowałem się bardzo objawieniami Matki Boskiej. Byłem ciekawy, czego Matka Boska się domaga.
Pragnąłem, by według Jej życzeń ustawić swoją działalność kapłańską. Doszedłem do wniosku, że Matka Boska nie ogłasza nowych prawd, tylko robi to, co powinien robić na parafii każdy proboszcz i każdy wikary. Czyni to na sposób kobiecy, często posługując się łzami. Co najmniej w połowie objawień ukazywała się jako płacząca, jak matka, która widzi błędne postępowanie swych dzieci i nie jest w stanie nic zrobić, tylko łzami chce ich wzruszyć i nawrócić. Widząc łzy Matki, każdy, nawet marnotrawny syn, łatwo może się domyślić, co należy w swym życiu poprawić. Matka Boża przepowiedziała też, że nadejdą takie czasy, w których szatan wedrze się na najwyższe stanowiska nie tylko świeckie, ale i w Kościele i będzie kierował biegiem wypadków. Te czasy teraz przeżywamy. Szatan wdarł się na najwyższe stanowiska w osobach ludzi, którzy bardziej
służą złu niż Panu Bogu, a także w osobach ludzi, którym jest obojętne, czy służą prawicy, czy lewicy, czyli po której stoją stronie.
Warto uświadomić sobie, że szatanowi bardzo pomogli wodzowie  komunistyczni, którzy starali się wepchnąć do seminariów swych niewierzących synów na kleryków po to, by później jako duchowni wypaczali działalność księży. W pewnej części to się im udało. W ten sposób szatan wdarł się na najwyższe stanowiska w Kościele, co poznać można po skutkach, czyli po ich działalności. By to lepiej zrozumieć, postawmy pytanie: Co by zrobił szatan, gdyby miał władzę w Kościele, a jakiś ksiądz chciał wygłosić kazanie o Chrystusie Królu? – To by mu zabronił! – i tak właśnie jest. Co by zrobił szatan, gdyby miał władzę w Kościele, a katolicy świeccy chcieliby postawić wielki pomnik Chrystusa Króla? – To by zabronił! – I tak właśnie się stało. Co by zrobił szatan, gdyby miał władzę w Kościele, a katolicy świeccy chcieli urządzić adorację Najświętszego Sakramentu, przez dziewięć dni w godzinach, gdy w kościele nie ma żadnych nabożeństw, a więc od godziny 15.00 do 18.00? – To by zabronił! I tak było!
Co by zrobił szatan, gdyby katolicy świeccy urządzili marsz ku czci Chrystusa Króla Polski i gdyby prosili, by na zakończenie marszu odprawiono dla nich w kościele Mszę Świętą? – To by się na to nie zgodził! I tak się stało! – Msza Święta została odprawiona nie w kościele tylko na cmentarzu.
Ale to są wszystko sprawy drobne. Przejdźmy do ważniejszych. Co by zrobił szatan z wiarą prawdziwą, objawioną przez Boga, gdyby miał władzę w świecie?
Prześladowałby ją i przekręcał w całym świecie! – I tak się dzieje. W Polsce trwa
bardzo ciężkie prześladowanie katolików realizowane w sposób bardzo ukryty. Katolicy, zwłaszcza młodzi skazani są na banicję, czyli wygnanie. W poszukiwaniu środków do życia, w poszukiwaniu pracy muszą jechać za granicę, gdzie siłą rzeczy słabnie ich więź z wiarą ojców. A grozi jeszcze cięższe prześladowanie, nawet wyrzucenie religii ze szkoły, czego domagają się zwolennicy światopoglądu laickiego, czyli bezbożnego. Zastanówmy się teraz – chociaż to dla każdego dawno powinno być jasne – jaka jest najskuteczniejsza obrona przed prześladowaniem? – Bardzo prosta! Należy doprowadzić ludzi wierzących do wszystkich stopni władzy. Gdy władzę w samorządach gminnych, powiatowych, wojewódzkich, sejmie i senacie, obejmą ludzie wierzący – nie będzie prześladowania, bo nikt nie będzie chciał prześladować samego siebie. I znowu zapytajmy: Jak w takiej sytuacji postąpiłby diabeł, gdyby miał władzę? Jak kazałby się zachować księżom i duszpasterzom? Z pewnością starałby
się ich trzymać w pozornie słusznych, a w rzeczywistości w błędnych przekonaniach odnośnie do polityki, czyli w kłamstwie mającym pozór prawdy. Kłamstwo bowiem jest najbardziej szkodliwe wówczas, gdy uchodzi za prawdę. Z pewnością powiedziałby, żeby się księża do spraw publicznych nie mieszali, bo to jest sprawa polityczna, a do polityki księża nie powinni się mieszać. – I tak się stało! Niby słusznie! Faktycznie księża mają władzę duchową i nie powinni się starać o zdobycie władzy świeckiej, a więc o posadę burmistrza, posła, senatora czy wojewody, bo to zupełnie inny dział i ludzie świeccy zrobią to o wiele lepiej. To prawda! Ale to jest tylko część prawdy. Bo powinni zrobić wszystko, by władza świecka znalazła się w rękach ludzi wierzących, uczciwych, a tego nie robili! I tu jest błąd. – Możemy zapytać: czy Samuel mieszał się do polityki, gdy widząc, że władza jest w rękach ludzi nieodpowiednich, namaścił Dawida na króla? Sam nie zabiegał o to, by zostać królem, ale do władzy wyznaczył człowieka, który potrafił ją pełnić o wiele lepiej niż poprzednik.
Wówczas zaczęła się największa świetność Izraela. Takie zadania dla księży są dziś. Trzeba im o tym powiedzieć.
Niestety księża uwierzyli, że nie mogą się mieszać do spraw ważnych, publicznych, dotyczących całego narodu, bo się je nazywa politycznymi. W ten sposób naród mający wystarczającą ilość księży, znalazł się bez duszpasterzy. Księża są wprawdzie kapłanami, ale przestali być duszpasterzami, czyli tymi, którzy wyjaśniają swym wiernym, jak mają postępować w zmaganiach z niewierzącymi. Nie tłumaczyli, jak mają się zachować wierzący, a więc zwolennicy cywilizacji życia, w starciu ze zwolennikami cywilizacji śmierci – jak to nazwał Papież Jan Paweł II.
Inny błędnym mniemaniem, jakie księża dali sobie wmówić, jest przekonanie, że
są ponad podziałami, czyli ani po jednej, ani po drugiej stronie. Ani po stronie ludzi wierzących, ani po stronie niewierzących. Inaczej mówiąc są obojętni na problemy jednych i drugich albo są wodzami jednych i drugich. Wielu księżom to nawet imponuje!
Zdaje się im, że są przez to ważniejsi. Tu trudno znaleźć nawet jakiś pozór prawdy. Księża z natury rzeczy, z ustanowienia Bożego są duszpasterzami, a więc wodzami ludzi wierzących, stojących po prawej stronie, czyli wyznających cywilizację życia. Stanąć ponad podziałami, to znaczy zrezygnować z duszpasterzowania i równocześnie popierać cywilizację życia i cywilizację śmierci. To jest niemożliwe. To tak jakby przed południem głosili kazanie, jak budować Kościół Boży, a wieczorem, w zupełnie innym towarzystwie, podpowiadali, jak niszczyć Kościół Boży. A jednak i to szatan osiągnął. Byli to tak zwani TW, czyli tajni współpracownicy bezbożnej strony. To były wilki w stadzie owiec, a nie duszpasterze. Pan Jezus wyraźnie pouczał: Nie można dwom panom służyć. Duszpasterze, którzy uwierzyli, że są ponad podziałami, stawali się nie tyle ludźmi ważniejszymi, co niemającymi żadnego znaczenia w walce Kościoła o zbawienie; sami stawiali się poza margines społeczeństwa. By tę sprawę lepiej zrozumieć, zróbmy drastyczne, niezbyt może ładne porównanie. Walka pomiędzy cywilizacją życia a cywilizacją śmierci odbywa się na różne sposoby, także w czasie wyborów. Zapytajmy się, kto ma większy wpływ na to, by katolicy doszli do władzy: bezdomny pies, który boi się zaszczekać, czy też ksiądz, który słowa na ten temat nie piśnie, bo uważa, że jest ponad podziałami? – Jeden i drugi nie ma żadnego znaczenia. I to trzeba księżom uświadomić, że stając ponad podziałami, stali się ludźmi bez wartości.
Inne błędne twierdzenie jakiego księża się trzymają, to powiedzenie: Niech każdy głosuje według własnego sumienia. Pozornie słuszne! Księża, którzy tak mówili, byli przekonani, że postępują inteligentnie. Ale gdy przypatrzymy się sprawie dokładniej, zauważymy, że sumienia urabiała lewicowa, bezbożna telewizja i w tej sytuacji takie zalecenie było równoznaczne z twierdzeniem: Niech każdy głosuje tak, jak wam każe lewicowa telewizja. Więc była to wyraźna, choć nieuświadomiona współpraca duszpasterzy z lewą stroną. I dlatego posłuszni katolicy w Polsce głosowali jak głosowali! Twierdzenie: Niech każdy głosuje według swojego sumienia jest równoznaczne z zaleceniem: Róbta, co chceta. To księża powinni urabiać sumienia, a nie mówić: Róbta, co chceta, choćby w inteligentny sposób.
Dla lepszego zrozumienia podam przykład z własnego doświadczenia. Gdy byłem
proboszczem, starałem się swoim parafianom tłumaczyć, jak mają postępować, także jak mają głosować. Oczywiście w moim obwodzie wyborczym wygrywali katolicy. Przed kolejnymi wyborami przyszedł do mnie pan trzymający z lewicowym ugrupowaniem i zaproponował: Niech ksiądz nie mówi ludziom na kogo mają głosować, tylko: „Niech każdy głosuje według własnego sumienia”, a my za to wyremontujemy kaplicę na cmentarzu, założymy nowy dach, zainstalujemy chłodnię. Księdza nie będzie nic obchodzić, ksiądz dostanie gotowe kluczyki. Ludzie lewicy za to jedno zdanie tyle chcieli dla parafii zrobić!
Wydaje mi się, że dalsze tłumaczenia są zbędne.
Innym błędem, który księżom wmawiano, był ten, że jak ksiądz powie na kogo należy głosować, to ludzie zrobią odwrotnie! Po dwudziestu latach różnych głosowań księża powinni wiedzieć, że tak nie jest, skoro w katolickiej Polsce wszystkie wybory wygrywa lewica. Zauważają niektórzy, że coraz mniej ludzi chodzi do kościoła. Zastanówmy się, jaka może być tego przyczyna? Wyjaśnijmy ten problem przez porównanie: gdy kazania głosił bł. ks. Jerzy Popiełuszko, wówczas na nabożeństwa odprawiane przez niego ciągnęli ludzie z daleka. A gdy kazania głosił inny ksiądz, nawet wyższy rangą od niego, to takich tłumów nie było! Dlaczego? Bo ks. Popiełuszko mówił jako duszpasterz to, co dla ludzi w sprawach publicznych było ważne. Mówił, jak mają się zachować w owych trudnych czasach. Mieli więc wyraźne wskazówki. Było więc po co przychodzić. A jakie wskazówki otrzymują wierni dzisiaj co do spraw publicznych?
A przecież walka z Bogiem wcale nie ustała!
Po co to wszystko mówimy? Dawny katechizm uczył, że księża stanowią Kościół
nauczający, ludzie świeccy to Kościół słuchający. W dzisiejszych czasach w pewnych sytuacjach sprawy się odwróciły. To ludzie świeccy muszą wyjaśniać księżom, na czym polega ich błąd. To jest zadanie dla każdego tu z obecnych. Od czegoś trzeba zacząć. Księża mają władzę duchową, a więc nie do zastąpienia, tylko jej nie sprawują.
Mogą osiągnąć wszystko, co tylko zechcą. Trzeba ich tylko obudzić z błogiej śpiączki.
Chodzi o to, by w dzisiejszych czasach postąpili tak, jak kiedyś postąpił Samuel.
Matka Boża przepowiedziała także: W końcu zwycięży moje Niepokalane Serce.
A w odniesieniu tego zwycięstwa powinni pomóc Maryi jej rycerze, czyli wszyscy uznający Ją za Matkę Bożą, a Jej Syna za Króla.
ks. kan. Eugeniusz Miłoś

intronizacja.pl

Posted in Jezus Król Polski, Kościół, Patriotyzm, Warto wiedzieć | Otagowane: , , , , | 77 Komentarzy »

Brońcie prawa swoich dzieci do chrześcijańskiego wychowania.

Posted by Dzieckonmp w dniu 19 Maj 2011

Ze względu na uchylenie kanonu 1399 i 2318 dawnego Kodeksu Prawa Kanonicznego przez Papieża Pawła VI w roku 1966 (AAS 58/16) nie ma już zakazu publikowania nowych objawień, wizji, proroctw, cudów itp. Nie obowiązuje już odtąd zakaz ich rozpowszechniania bez imprimatur Kościoła.

Orędzie nr.72 z serii Ostrzeżenie.

Wielki Piątek 23 kwietnia 2011

Moja ukochana córko, dzisiaj jest czas dla wszystkich, którzy wierzą w Mękę na Krzyżu, aby pomogli nosić Go tak, by Moje Słowa mogły być jeszcze raz usłyszane na świecie. Przypomnij wszystkim, jak umarłem i dlaczego oznacza to Zbawienie. Twoim obowiązkiem jest informować teraz tych, którzy zgubili drogę do ponownego otwarcia swych serc dla Prawdy Mojej Nauki.

Powstańcie teraz i brońcie swojego prawa do bycia chrześcijanami. Chociaż oczekuję od was tolerancji – tam, gdzie należy respektować poglądy innych wyznań, nie obrażajcie Mnie nigdy, spychając wasze chrześcijaństwo na drugie miejsce. Jest to niebezpieczna doktryna, gdy tolerancja rozumiana jest fałszywie jako substytut Prawdy. Bądźcie otwarci dla innych wyznań i traktujcie równorzędnie swoich braci i siostry. Jednak nigdy nie czujcie się zmuszeni do odrzucenia na bok waszych przekonań lub wyparcia się prawa do chrześcijańskiego wychowania waszych dzieci. Wiele szkół prowadzonych przez chrześcijańskie organizacje ulega naciskom, by porzucić przywiązanie do Mnie. Wiele rządów próbuje przez nowe prawa blokować chrześcijaństwo i jego rozprzestrzenianie. Możecie jeszcze zauważyć, że inne niechrześcijańskie religie traktowane będą w mniej surowy sposób. Przeciwnie, dowolna inna religia tolerowana będzie lepiej niż chrześcijaństwo.

Walczcie o waszą wiarę teraz. Módlcie się o nawrócenie. Módlcie się, aby te rządy, które ograniczają wasze prawo bycia chrześcijanami, okazały więcej tolerancji. Zaniechanie stawiania oporu  spowoduje nastanie jałowego świata, gdzie mniej chrześcijan praktykować będzie swoją wiarę.

Weźcie Krzyż od dzisiaj i pokażcie przykład innym. Nigdy nie wstydźcie się Krzyża.

Wasz kochający Zbawiciel
Jezus Chrystus, Syn Człowieczy

Tłumaczył: Chrisgi


Posted in Orędzia Ostrzeżenie | Otagowane: , , , | 7 Komentarzy »